Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy aby moja dziewczyna nie wymaga ode mnie za wiele?

Polecane posty

Gość krystian_poznań8
żyjąc w takim związku dłużej staje sie to straszne i dobijające i musisz serio docenić swojego chłopaka, bo ja np. nie wytrzymałem, materialnie bym jej nie podołał a jak to ona powiedziała, ze ona tak nie chce i do tego nie przyzwyczajona, wiec jeśli bedziesz tylko wymagać od swojego chłopaka jak ona ode mnie to nie podoła a go stracisz bo odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odejdzie,bo sie staram.To ja chodze spac 4/6 rano i wstaje o 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
odejdzie, ja tez tak mówiłem ze nie odejdę a nawet jak kocham to nie wytrzymałem, jeśli sie nie zmienisz, zacznie go to męczyć, musisz spojrzeć w Polskie realia, nie każdy jest taki zaradny, nawet jak sie człowiek wykształci to nie zawsze bedzie zarabiał dużo, nawet jak sie bedzie starał, wyciągnie maks 3200 na rękę, 75 procent ludzi w Polsce zarabia niżej niż średnia krajowa, a jeszcze większa większość niżej niż 2000 zł netto, ja np. Po moim zawodzie który mnie pasjonuje zarobię nie więcej niż 3000 zł albo i mniej, zrozumiałem to i dlatego wiedziałem ze nie zapewnię jej życia na takim poziomie jak ona chce, dlatego jak sukces materialny jest dla niej ważniejszy niż ja to wiedziałem ze to nie ma racjii bytu i ja szukam teraz jak moze kiedyś znajdę takiej partnerki która mi pomoże i razem stworzymy kochającą rodzinę, a ona tylko chciała brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
i jeżeli Ty tez masz takie oczekiwania lepiej je zmień bo stracisz kogoś kto widzę jest dla Ciebie ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krystian! Bardzo dobre myslenie. Dobry chlopak przyciagnie dobra dziewczyne! Tak trzymaj! Ludzie nie powinni szukac terapeutow wsrod swoich partnerow! Pomoc to pomoc, ale nie niszczenie sobie psychy by tamta miala lepiej, od tego sa psychiatrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale 3 tysiace to juz nie minimalna prawda ? Poza tym on jest dla mnie wazniejszy niz kasa,ale co dziwnego jest w tym,ze chce gdzies jezdzic czy miec na glupie soczewki albo moje kosmetyki do twarzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mi napisales slysze codziennie od swojego chlopaka.Poznajac go zobaczylam jakie są płace w Polsce takze masakra,ale to nie znaczy,ze kazdy jest skazany na taki los prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
musisz go docenić, sam na własnej skórze sie przekonałem ze za trudno byc z taka osoba, jak Ty i moja była, a życie jest ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest ciężkie.Nikt nie powiedział,że będzie łatwo.Ale gdyby nie on to później nie miałabym na kogo liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem serio jak Ci to wytlumaczyc.To jest cos takiego,ze chcesz cos zrobic,a zycie i lata uciekaja i nic.Szukasz dobrego psychologa i tak-duzo zalezy od ciebie,ale nie oszukujmy sie,potrzebny jest tez dobry specjalista.Chcesz byc z osoba,ktora kochasz i jej nie wkurzac wierceniem dziury w brzuchu czy ta albo tamta dziewczyna dobrze wyglada i slyszysz,ze niby nie,ale wiesz,ze tak i patrzysz na siebie i zle ci ze soba.Ja moge zyc za 3 tysiace ok,ale boje sie,ze za to nawet rachunkow nie zaplacimy.Albo taki inny przyklad-chcesz miec psa.Rasowy kosztuje wiadomo,ale chodzi tez o oplaty za niego,dobre,drogie karmy,wizyty u weterynarza itd. itp.Albo samochod.I jak to wszytko oplacic ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
eeee zatkalo mnie, zachowujesz sie identycznie jak ona, wiadomo ze z takiego zarobku to ciężko by z tym bylo ale wszystko możliwe, ja np. jak juz wtedy mówiłem ile moi rodzice zarabiają i po jakich sa studiach, a psa rasowego mamy owczarka niemieckiego i tez o niego dbamy, samochód mamy co prawda 8 letni ale dobry i dużo nie pali, mieszkamy na 59 metrach kwadratowych, a z tego co piszesz to zachowujesz sie tak jakbyś nie widziała ze świat jest różny, i to bardzo zle podejście nic sie nie dziwię ze z moja była nie jesteście szczęśliwe jak tylko tak widzicie, a chłopak jak na to reaguje? jest wiele ludzi biednych a bardzo szczęśliwych, grunt to potrafić cieszyć sie z rzeczy małych, jak tego Pani nie pojmie to bedzie zawsze nieszczęśliwa i tylko skrzywdzi swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
moj tata miał własną działalność gospodarcza handlową jak byłem dzieckiem i po paru latach zawinał interes, nie każdemu wszystko wychodzi, ale moja mama go doceniła i nigdy by jej na myśl nie przyszło by zostawic dla bogatego, miłość czym dojrzalsza tym bardziej nie ma nic wspólnego z materializmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze zrobila,bo ja tez bym nie zostawila mojego chlopaka.On byl gdy nikogo nie bylo poza rodziną.No,ale sam widzisz jak ciezko.Wiem,ze to zalezy tez od szczescia w zyciu,ale jednak fajnie jest miec dobry smaochow czy pojechac na wakacje za granice skoro zycie jest jedno prawda? Moj chlopak reaguje na to wszystko dokladnie jak Ty.Jest mądry,oczytany,ma bardzo duza wiedze i kurcze chce,zeby mial dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w malym mieszkaniu mozna dostac klaustrofobii.Nie no wiem,ze dziwnie to brzmi,ale chyba po prostu,a raczej na pewno osoba z bogatego domu nie dogada sie z osoba przyzwyczajona do innych standardow.Co nie zmienia faktu,ze probuje sie zmienic,ale ta cholerna bezsilnosc mnie wykancza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona w ogole miala jakis znajomych ? I skonczyla liceum czy jak to wygladalo ? Ja mialam przyjaciolke i znajomych,ale ze bylam slaba to ci znajomi(,bo przyjaciolka nie) wchodzili mi na glowe przyslowiowo przez to,ze widac bylo,ze jestem slabsza przychicznie.I spedzalam czas tylko z chlopakiem.Spotykamy sie codziennie i nieraz czeka 1,5-2 h az wstane.Teraz sie zaczeli znow odzywac znajomi,ale szczerze to nie mam ochoty znow widziec innych ludzi ;/ On mial mase znajomych i zrezygnowal ze wszystkich ale mnie,ale to dobrze,bo to byly same patologie z blokow i wrocil tez do szkoly z czego bardzo sie ciesze,bo zmarnowalby sobie przyszlosc do reszty.Gdyby oddal mi swoj charakter naprawde mielibysmy super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz np. znow czuje w sobie sile do dzialania i wierze,ze bedzie dobrze tylko pytanie ile to potrwa.Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
to jeżeli nie moze sie osoba z bogatego domu dogadać do kogoś kto żyje w innych standartach to jak chce życ z kimś kto moze nie osiągnąć tyle co jej rodzice, zostawi go? ona? ma przyjaciółkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawi tylko bedzie musiala sie przyzwyczaic.Poza tym lepsze to niz most czy noclegownia prawda ? To dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakladajac juz ta najgorsza opcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
a jeżeli Twój chłopak z potem czoła starajac sie bardzo, dorobi sie garba tyrajac dla pani i tylko zarobi 1500 zł to co bedzie dalej? Zostawi go pani dla bogatego prawda? Tak i spędza z nią raz w tygodniu czas nieraz dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze Cie skoncz z ta ,panią',bo czuje sie staro xD Nie zostawie go,ale wtedy jelsi ja nie bede mogla pojsc do pracy,a on mnie utrzymac to nie wiem szczerze co bedzie.Ale on nawet jak dorabial to zawsze mial wyzej niz minimalne wiec wole patrzec bardziej optymistycznie,ale takie sytuacje tez przegadywalismy,Wtedy trzeba by wyjechac do Angli np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z moja przyjaciolka widywalysmy sie raz na pare miesiecy,bo albo ona nie mogla wstac albo ja do tego ona nie mogla wychodzic z domu,bo ma zrytego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 30
przeczytalem sobie ten temat i przypomniała mi sie moja była dziewcznyna i jej manipulacje emocjonalne które mnie powoli spalały od wewnątrz i też ja autor nie dawałem sobie juz z tym rady. Sam osobiście ze swoja była zrywałem 2 razy i do niej wracałem pierwszy raz po 2 dniach ,a drugi raz po tygodniu...za każdym powrotem było tylko gorzej. W końcu zrozumiałem ,że jak jeszcze dalej z nią będę to mnie ta kobieta wykończy totalnie psychicznie i zerwałem z nia definitywnie.. poczułem w końcu ulgę ..potem po 2-3 tygodniach tęsknote za tym co było dobre miedzy nami ,ale za kazdym razem sobie przypominałem jak było w rzeczywistosci i sie nie odzywałem do nie.. Ona tez sie do mnie nie odzywała. tak wytrwałem miesiąc , drugi ,trzeci. emocje zaczęły ze mnie uchodzić. Po pół roku zaczałem randkować z innymi ,zeby sie rozluźnić. Po roku z haczykiem od zerwania spotkałem moją obecną kobietę z którą jestem do dziś od ponad dwóch lat i jesteśmy szczęsliwi , bez manipulacji , bez gierek tylko zwiazek zbudowany na szczerości , zaufaniu. Czuję się dobrze , kochamy się i teraz jak sobie przypomnę jak było z "byłą" to się z tego śmieje. ..powiem tak ,że ta toksyczna znajomość dała mi dużą lekcję i doświadczenie. ..wiem jak to jest w toksycznym związku i jeszcze bardziej docenam swój obecny. ...od rozstania z byłą mineły ponad 3 lata. przez te lata 0 kontaktu. czasem tylko sobie sprawdzałem co sie działo u niej tak z ciekawosci na facebook'u ..widziałem ,ze była po mnie z kolejnym typem jakis czas ,a teraz znowu niema nikogo chyba taki juz pokrecony typ czlowieka z niej. ...życzę wesołych swiat , siły i wiary w siebie i dobrych decyzji życiowych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 30
przeczytalem sobie ten temat i przypomniała mi sie moja była dziewcznyna i jej manipulacje emocjonalne które mnie powoli spalały od wewnątrz i też ja autor nie dawałem sobie juz z tym rady. Sam osobiście ze swoja była zrywałem 2 razy i do niej wracałem pierwszy raz po 2 dniach ,a drugi raz po tygodniu...za każdym powrotem było tylko gorzej. W końcu zrozumiałem ,że jak jeszcze dalej z nią będę to mnie ta kobieta wykończy totalnie psychicznie i zerwałem z nia definitywnie.. poczułem w końcu ulgę ..potem po 2-3 tygodniach tęsknote za tym co było dobre miedzy nami ,ale za kazdym razem sobie przypominałem jak było w rzeczywistosci i sie nie odzywałem do nie.. Ona tez sie do mnie nie odzywała. tak wytrwałem miesiąc , drugi ,trzeci. emocje zaczęły ze mnie uchodzić. Po pół roku zaczałem randkować z innymi ,zeby sie rozluźnić. Po roku z haczykiem od zerwania spotkałem moją obecną kobietę z którą jestem do dziś od ponad dwóch lat i jesteśmy szczęsliwi , bez manipulacji , bez gierek tylko zwiazek zbudowany na szczerości , zaufaniu. Czuję się dobrze , kochamy się i teraz jak sobie przypomnę jak było z "byłą" to się z tego śmieje. ..powiem tak ,że ta toksyczna znajomość dała mi dużą lekcję i doświadczenie. ..wiem jak to jest w toksycznym związku i jeszcze bardziej docenam swój obecny. ...od rozstania z byłą mineły ponad 3 lata. przez te lata 0 kontaktu. czasem tylko sobie sprawdzałem co sie działo u niej tak z ciekawosci na facebook'u ..widziałem ,ze była po mnie z kolejnym typem jakis czas ,a teraz znowu niema nikogo chyba taki juz pokrecony typ czlowieka z niej. ...życzę wesołych swiat , siły i wiary w siebie i dobrych decyzji życiowych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
to jeżeli tak mówisz i myślisz i nie kłamiesz, to jesteś lepsza od mojej ex, ona mnie obrazała ze mam cos sam zrobic założyć firmę lub cos bo ona za takie cos nie przeżyje bo musi miec kosmetyki, kremy, pilingi itp. za moje oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice tez mi mowia,ze nim manipuluje,albo sobie wmawiam,ze sie nie nadaje do zycia,a to nie tak.Psychika i czlowiek szwankuja gdy nie mozna sobie poradzic i gdy przerasta zycie.Trzeba to odroznic od wyrachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moze tylko tak gadac w zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
taki jeden facet po 30, podziwiam Cie, czyli udało Ci sie? I nie wymaga juz od Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz wyroslam z posiadania masy kosmetykow.W liceum mase kupowalam,ale teraz juz nie.Tylko lepsze rzeczy do twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 30
krystian przeczytaj dokładnie mojego posta. Ja ze swoja byłą zerwałem 3 lata temu, a teraz jestem z inna kobietą. Moja ex nie była identyczna jak twoja. Ich cechą wspólną jest manipulacja emocjonalna innym człowiekiem i toksyczny związek z którego się wyrwałem i powiedziałem sobie " nigdy więcej nie zwiąże się z kobietą która będzie mną tak pomiatać i mną manipulować swoimi gierkami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×