Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy aby moja dziewczyna nie wymaga ode mnie za wiele?

Polecane posty

Gość gość
To bylo w pazdzierniku dwa lata temu.Mojego chlopaka poznalam przez neta w Sylwestra dwa lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Napisalam do niego w wakacje-przed pojsciem na studia,wlasciwie to moja kol napisala-ja nie mialabym odwagi.Gdy sie spotkalismy mialam-jak to on okreslil ,strach w oczach' i dziwnie sie zachowywalam,wiec nie dziwie sie,ze nie chcial kontynuowac tej znajomosci.Ale jednak jestesmy ze soba juz ponad rok,bo zaczelam byc przy nim soba i dlatego tak wyszlo.Tez ma juz dosc,bo ja narzekam,siedze w domu.Moja fobia sie poglebia.Bylam juz u paru psychologow,chodze do psychiatry.Obiecalam mu,ze w styczniu pojde do nowego psychologa.Zawsze moge na niego liczyc i nie chce go juz wykanczac,bo bardzo go kocham,ale zachowuje sie czesto jak nie ja mimo,ze bardzo tego zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dwie mlodsze siostry nie maja takich problemow,sa ambitne,sa jak oni.Czuje sie nieraz jak piate kolo u wozu,chce byc inna,a nie moge.Maja wszystko,bo tak ucza sie,a ja ,nic nie robie' ,a jak mi sie nie podoba to ,moge sie wyprowadzic'.Takie zycie to nie jest zycie-wychodzenie nieraz popatrzec na ciuchy czy z psem i nic wiecej.Mielismy w tym roku jechac nad morze,bo ja tez ,chce gdzies jezdzic',ale zrezygnowalismy z mojego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj chlopak dogaduje sie z kazdym,podoba sie dziewczynom,nie ma takich problemow jak ja,ale jednak mnie nie zostawil mimo,ze jestem okropna.Wspiera mnie podobnie jak rodzina i jeszcze licze,ze moze z tego wyjde,bo przyplacam to tez zdrowiem.Znow zaczelam spac do pozna,jakis miesiac temu mialam cisnienie 70 na 30 takze nie chce mowic czym to grozi.Sorry,ze tak chaotycznie,ale kafeteria nie chciala dodawac postow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez depresje zmienił się też na gorsze mój wygląd więc czuje się najgorsza na świecie.Nie chodzimy do kawiarni ani nigdzie,bo nie chce przebywać wśród ludzi ,ale jednak chcialabym jeździć za granice,korzystać z życia,bo boję się,że potem będzie jeszcze gorzej.Teraz ze wszystkiego rezygnuje.Mój chłopak uczy się zaocznie,ciężko mu znaleźdz pracę.Ja mam kieszonkowe 100 zł więcej nie,bo się nie uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę czemu mnie to spotkało skoro życie jest jedno.Czemu ja akurat mam taką barierę,boję sie odezwać itp.Ludzie nie mają pojęcia jak to niszczy i obrzydza życie.Nie powiem Ci czy Twoja dziewczyna zmieni się diametralnie na już,bo tego nie wiem,ale widząc po sobie od razu to nie nastąpi Sama często mówię chłopakowi,żebyśmy się rozstali,bo zależy mi na nim,ale nie chce go wykańczać,ale wiem,że bez niego do reszty bym się załamała mimo,że na co dzień tego nie pokazuje.Chcialabym pójść na stomatologię,pomoc rodzicom,nie być w przyszłości zależna od chłopaka i cieszyć się życiem w pełni,ale mam świadomość,że nie wszystkie z tych rzeczy się spełnią.Musialabym zdać znów maturę i wyjechać do najbliższego miasta-właśnie Poznania lub Wrocławia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam teraz Twoje dalsze wypowiedzi i jakbym widziała mojego chłopaka,a gdy czytam o niej widzę siebie oO I też obczajam ludzi na fejsie i instagramie i zapisuje sobie zdjęcia dobrze wyglądających dziewczyn.Jak wychodzę z domu od razu mnie ludzie denerwują i wyżywam się na moim chłopaku,a potem go przepraszam.Martwię się też o przyszłość i czy będziemy musieli żyć za minimalną,a ja nie jestem przyzwyczajona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam taka być jakoś po roku bycia z nim? Dokładnie nie wiem,bo przez to moje spanie dni mi tak szybko mijają,ale od tego czasu codziennie klocimy się o kasę.Tyle tylko,że ja to co dostaje przeznaczam na niego by mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chcialabym by mnie zabrał za granicę itp a boję się ludzi,ale chce.Choć pewnie nawet jakby miał tą kasę to bym nie pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
no to jest niemożliwe, mam tak podobną sytuacje ze aż nie wierzę w to co piszesz, zdajesz sobie sprawę ze Twój chłopak czegoś takiego nie wytrzyma? Wiem to po sobie, bardzo ją kocham ale nie chce do niej wrócić bo wiem ze nie podołam jej wymaganiom, a to jest taki typ człowieka którego cieszą tylko rzeczy nabyte, materialne, musisz go docenic ze takie cos wytrzymuje, a nie wymagac od niego tyle, tylko sama wziac sie w garsc, mamy XXI wiek i teraz wcale mezczyzna nie musi utrzymywywac kobiety, ja tego nie wytrzymalem, jesli Ci na nim mocno zalezy, staraj sie dla niego, nie oczekuj, zrob wszystko, pojdz do psychologa, bo moja dziewczyna nie poszla, nie chciala zadnej zmiany, zastanow sie nad tym, czy zalezy Ci na dostatnim zyciu materialnym czy na nim, jesli na tym drugim, to jeszcze jest jakas szansa, jak na pierwszym to nie rozumiesz zycia, i zaden facet Ci tego nie zmieni, jak sama pani tego nie zrozumie, milosc to cos wiecej niz pieniadz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
ale po tym co pani pisze bardzo widze podobienstwo sytuacji mojej, widze ze pani chlopak bardzo sie stara, a musi miec anielska cierpliwosc co do tego co pani pisze, lepsza niz moja, bo ja nie jestem az tak, jak pani na nim zalezy, musi tez pokazac jakas inicjatywe bo chlopak moze po prostu nie wytrzymac i sie zalamac, ja pare razy bylem na skraju wyczerpania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
problemy Pauliny (mojej dziewczyny) mnie po prostu przerosly, nie cieszyla sie juz z niczego, ciagle wymagala ze chce ciagle gdzies jechac a ja mam isc do pracy i denerwuje ja ze nigdy nie mam pieniedzy, musisz zrozumiec ze byt materialny to dodatek do zycia, u mnie np. tata zarabia na reke 1860 zl, moja mama 1300 zl, i zyja ale bardzo sie kochaja, raz w roku nawet wyjada razem za granice albo morze, a sa bardzo szczesliwi, mamy swietny kontakt, wspieramy sie, mowimy sobie o wszystkim a nie zarabiamy tyle co rodzice mojej bylej, a u nich ciagle klotnie, awantury, docen dziewczyno to co masz zanim Ci jakas dziewczyna sprzatnie Ci go z nosa, bo doceni jego starania, ja np. cierpialem bardzo slyszac ze nie mam pieniedzy ze nie moge jej nic zapewnic, pieniadze szczescia nie daja, zyje sie tylko z nimi latwiej, teraz jak jeszcze kiedys bede chcial znalezdz druga polowke to nigdy nie wezme sobie z takiego domu, a mam jeszcze pytanie, doceniasz w ogole jego starania? widzisz moi rodzice sa ludzmi wyksztalconimi moze nie tak jak mojej ale po ekonomi a zarabiaja skromnie, ale sie kochaja, a to chyba jest najwazniejsze? zastanow siee czy zalezy Ci. na jego szczesciu czy swoim materialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doceniam,ale czesto nie pokazuje tego.I jaka ,Pani'? Jestem w Twoim wieku,a moj chlopak 3 lata starszy.Jesli ja kochasz to moze postaw. jej ostateczne ultimatum byscie poszli do psychologa.Potym jak ja olales na pewno cos zrozumiala i Cie poslucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Wesołych Świąt :) A i mam jeszcze parę pytań.Może podalbys mi maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
nie posłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
dziękuje i nawzajem :) maila podam za jakiś czas jak pogadamy tutaj, a Pani pisze z uprzejmości po prostu taki jestem, tak chętnie napisz mi pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaje 150 zl.czy 1.500 zl.?Albo Cię okłamuje albo rodzice kupują jej co zapragnie a te 150 zl.to ot tak sobie zeby miała pod ręką gdy czegos zapragnie to żeby kupiła a jak wyda to dają jej następne 150 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów ból d**y ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem,nie no spoko :) Chciałam zapytać o co chodziło z tym dawaniem jej kasy.Ona chciała całą Twoją wypłatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do komentarza wyżej-o co Ci człowieku chodzi? Mi też nie dają kasy mimo,że mają.Tak trudno to zrozumieć? Nie wiem skąd bierzecie te swoje ,mądrości'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
nie nie chciała całej mojej wypłaty, tylko jakieś 200-300 zł jak wypłate dostałem to tak mówiła, a ja jeszcze rodzicom dawałem jakieś 700 zł by im pomoc i na swoje utrzymanie, a zarabiałem mało, kupowała mi z swojego kieszonkowego rzeczy których nie chciałem ale kupowała, i teraz ciągle mi o tym mowi, wiem ze to robiła ale ja nawet tego nie chciałem i teraz to jest taka forma pretensji, nadal ja kocham i bardzo mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no nie wierzę! Robię identycznie o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
tzw. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
tzw. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko co mam wydaje na niego-czapki,buty,bluzy,telefony,swetry itp. itd.,a potem wkurzam się gdy pytam czy będzie mi dawał kasę,a on mówi,że tak 200-300 zł,bo też musi rodzinie pomóc i dla siebie mieć co rozumiem.Ale ciągle mu o tym truje on się wkurza i mówi,że chce sam mi prezenty robić,a nie że tak wymuszam.To wtedy ja mówię,ze ja jakos mu pomagam,bo i tak po co mam ciuchy nowe kupować jak i tak nigdzie nie wychodzę,a on przynajmniej nosi.Ale potem znów zaczynam z wyrzutami.Wstępuje we mnie taka złość,nienawiść jakbym była innym człowiekiem,a potem się uspokajam.On się denerwuje pulsuje mu głowa i serce go kluje.Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja dziewczyna pewnie nie ma depresji tylko jest rozpieszczona lalunia, skoro jej rodzica sa tacy bogaci, to pewnie ona z tego korzysta ze nie musi pracowac, naisz jak wyglada? pewnie wystrojona, tipsy, obcasy, solarium, rozjasniona blondynka, jesli ma depresje to napisz jakie ma objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny ignorant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
nie wierzę w to co piszesz, mam identycznie, albo robisz sobie jaja albo jestes trollem. Nie, chodzi w dresach po domu i nawet sie nie maluje, nie dba o siebie i ogólnie, wiec nie wyjezdzaj mi tu z blondynka, ale blondynka jest tylko nie tleniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tylko,ze tak jest takze wyzwiska zachowaj dla siebie co ? ;] Haha ja tez chodze z dresach albo pizamie i szlafroku do 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_poznań8
no a moja była dziewczyna idzie spac po 22 i wstaje o 6 rano, ciągle na wszystko narzekając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×