Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malinowy_Krem

Czy zerwać zaręczyny pół roku przed ślubem?

Polecane posty

Gość gość
powodzenia w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję! Jestem wręcz zaskoczona wsparciem - zarówno ze strony rodziny, jak i w wirtualnym świecie; od ludzi, które mnie nie znają, jednak zaangażowali się w pomoc obcej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodtestu
Masz tylko 25 lat, dopiero skończyłaś studia, zaczęłaś pracę. Teraz przez kilka lat korzystaj z życia, spotkasz niejednego wartościowego człowieka, przed Tobą wspaniałe życie, jesteś mądrą dziewczyną, zasługujesz na więcej niż niańczenie alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, a on nie probowal walczyc? Jak zareagowal? Co mu powiedzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuszna decyzja. Gratuluję odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co byc takim ciekawskim?... Najwazniejsze, ze dziewczyna wziela byka za rogi i zycie maluje jej sie teraz znacznie lepiej. Dolaczam do gratulacji oraz zyczen wszelkiej pomyslnosci! Jestes mlodziutka, wyksztalcona, postaralas sie i zdobylas prace, rodzina nie rzuca Ci klod pod nogi - bedzie super, nie ma innej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę Ci konsekwencji, nie oglądaj się za siebie, nie daj ewentualnym wyrzutom, jeśli facet będzie za Tobą "płakał". Oddałaś mu kawał życia, był czas docenić. Teraz jest Twój czas, weź głęboki oddech i do przodu! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytat z pewnej mądrej osoby
"Pani teraz ma przed sobą nowe, fascynujące zadanie. Odkryje pani prawdę o samej sobie. Nauczy się pani myśleć pozytywnie, twórczo. Znajdzie pani w sobie zupełnie nowe fantastyczne cechy i umiejętności. Wszystko jest tak, jak miało być. To co się zdarzyło, też było potrzebne. A teraz jest nowy rozdział. Czas nauczyć się czegoś, o czym wcześniej nie miała pani pojęcia. Śmiało. Niech pani otrze łezki. Przytuli samą siebie. Jest pani dla siebie najlepszym przyjacielem i opiekunem.  Będzie dobrze. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za słowa otuchy! Były narzeczony powiedział, że się zmieni, że będzie walczył, że zrobi wszystko, abyśmy znów się zeszli. Cóż, cieszę się, że chce coś zmienić w swoim życiu - nawet jeśli nie dla mnie, to dla siebie - i życzę mu wszystkiego dobrego. Prosiłam, żeby się ze mną nie kontaktował i mnie nie odwiedzał, dopóki nie spełni wielokrotnie składanych obietnic - mam więc dużo czasu, by poukładać sobie życie bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś WIELKA!!!. Gratuluję odwagi i życzę Ci konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwac zareczyny to nic trudnego i zobowiązującego,ale odwołać ślub-juz tak,bo to ostateczne finito.Trochę niefortunny tytuł watku. A Tobie wszystkiego,co dla ciebie dobre-przede wszystkim zadbaj teraz o siebie,bo to Ty jesteś najwazniejsza dla siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'46,czego gratulujesz autorce-dobrze czytam:odwagi? jakiej odwagi?trzeba byc uzaleznionym od faceta,by bac sie od niego odejsc więc nie o odwadze tu mowa tylko,że ma i wykorzystała rozum a nie emocje.I za chwała,że używa własnego rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo osób w długoletnich związkach boi się odejść, bo myślą, że np już nikogo nie znajdą i tkwią w takich związkach... Więc uważam, że Autorka jest odważna i tego można jej gratulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnóstwo znam takich par, którym się nie układa, ale są ze sobą, bo już tyle lat, wspólne życie, co ludzie powiedzą lub zwyczajnie j/w boją się, że już nikogo nie znajdą itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dobrego nie rokuje ten twój gościu. Uważam, że jak tak znika i wyłącza telefon, to albo chleje na umór z kimś, gorzej, jeśli sam, albo cię zdradza, ewentualnie jedno z drugim do kupy. Zębiska ma popsute, obiecuje i olewa. Na co ty liczysz? Przecież on się nie zmieni na lepsze, tylko w drugą stronę to idzie :O Zrywaj, pókiś cała. Póki Twój umysł jest jeszcze w całości. Ratuj się bo wpadniesz jak śliwka w kompot. Jego tłumaczenie jest denne. To jest jakaś norma, że raz w miesiącu można się nastukać zdrowo?On niczego nie zaspał, specjalnie wyłącza telefon i nie robi w tym czasie nic dobrego, bo inaczej wiedziała byś gdzie jest i co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje, ze ten temat to prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dziewczyna miała życie zaplanowane to internetowe trole ją od tego odwiodły to jakaś masakra. A kim ty jesteś ideałem chodzącym, może pije dlatego, że coś z tobą jest nie tak?? Skąd wiesz i ciesz się, że tylko raz w miesiącu bo możesz trafić tak, że facet będzie chlał dzień w dzień i nic nie zrobisz.. http://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/post/ktore_banki_nie_sprawdzaja_bik_i_toleruja_opoznienia_do_180_dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie trolle! Pytała o zdanie, to dostała ODP. Radziłam jak własnej córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny zyczliwy gosc
Gamoniu z reklama... idz wez pozyczke :P to jeden z niewielu tematow, gdzie toczyla sie normalna, logiczna dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym czytala o sobie. nie chce cie martwic ale to co opisalas przerabialam doslownie,napewno slub odwolaj sprobuj moze z nim zamieszkac ale mysle ze zmarnujesz sobie zycie jak ja ty jestes rozsadniejsza bo chociaz prosisz o rade ja nie mialam takiej mozliwosci,maz tez przed slubem zdazalo sie raz w m-cu,po slubie tez potem z biegiem czasu bylo juz 2 razy w m-cu,tez nie mial umiaru urywal mu sie film , za kazdym razem przepraszal obiecywal ze juz nigdy sie nie upije,ja naiwna wierzylam duzo z nim rozmawialam,kiedy mijalismy lezacego pijanego,twierdzil ze juz nie bedzie pil bo sam widzi jak to wyglada,ufalam i tak mi zycie na obiecankach i czekaniu na lepsze zlecialo,z biegiem lat (a lata szybko mijaja jak sie czeka na poprawe od m-ca do -m-ca)przerodzio sie to upajanie do nieprzytomnosci wraz w tygodniu byly awantury nawet nie pamietal ze mnie pobil.dalej przepraszal na kloanach ze sie poprawi a ja glupia znowu wierzylam potem byly trzydniowki i przerwa,i juz wiedzialam ze jezeli ok.10 dni nie pil to lada chwila to nastapi.ile sie za niego ja i dzieci nawstydzilam bo to byla nieduza miejscoeosc, i tak minelo mi 25 lat malzenstwa na czekaniu iciaglym strachu ze przyjdzie pijany i bedzie awantura,zawsze sie balam az przyszedl czas ze zapil sie na smierc,nie uwierzysz ale bylo mi go zal jako czlowieka ze za wczesnie odszedl,ale jako meza i ojca to nie zrobisz jak chcesz ale dzis wiem ze kto upija sie do nieprzytomnosci ze potem nic nie pamieta,wiecej niz raz -to z pewnoscia nie kandydyt na meza raz mozna ale setny i....... to za duzo wez to pod uwage radze od serca,juz nie bede pisac co ja przezylam nie zycze zadnej kobiecie nawet takiej ktora jest wrogo do mnie nastawiona np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Tych, którzy nie doczytali, informuję, że ślub został odwołany - rozstałam się z narzeczonym. W nawiązaniu do słów poprzedniczki - bardzo się obawiałam tych utrat świadomości. Narzeczony na drugi dzień zazwyczaj był lekko poobijany (starta skóra na czole/pokaleczona ręka/nos zdarty do krwi); wyglądało to na ślady po upadku, jednak on zarzekał się, że niczego nie pamięta. A co, jeśli w zamroczeniu uderzyłby kogoś, może i mnie? Przysięgał, że nigdy nie podniósłby na mnie ręki, ale cóż - wiele już w życiu naobiecywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A coz on moze obiecac, skoro sam siebie nie jest w stanie upilnowac po pijaku... Mrzonki. Zycz mu szczescia, krzyzyk na droge i tyle dobrego, pora zajac sie wreszcie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie nazywaj go już narzeczonym, bo to Ci uwłacza. To jakiś menel przecież :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może Twoje odejście nim wstrząśnie i go w ten sposób uratuje? dla niego samego, nie dla kobiety, mało prawdopodobne, ale możliwe, oby tak się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta nigdy swoja np.miloscia nie wyciagnęła faceta z uzaleznienia,no co ty wypisujesz,że moze nim wstrząśnie?np,na 2-3 dni.A potem bedzie pretekst,zeby sie schlac,bo go narzeczona rzucila hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę Autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że kopnęłaś dziada w tyłek. Tacy jak on, nie są nic warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinowy_Krem dziś Dzisiaj przyszła przesyłka z zaproszeniami ślubnymi... xxx i tak będziesz cykać informacje po troszku, żeby wątek nie zdechł prowokatorko a jutro co przyjdzie? katalogi z sukniami ślubnymi? a pojutrze oferta z restauracji z menu weselnym, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×