Wczoraj poznałem prawdę i jestem w wielkim szoku

Szook, jak ludzie łatwo wierza w bzdury... Co do kosmitów w starozytnosci, to tez bzdury, bo wtedy było wiele metod, masa niewolników, najciezszy kamien mozna wtoczyc, przy wykorzystaniu bali i masy ludzi.. Cejrowski tez opowiada czesto o róznych przemyslnych wynalazkach tych pierwotnych ludów, których uzywaja do dzis, zwykła inwencja a nie rzadna kosmiczna technologia

byłtaki projekt, w którym grupa naukowców i studentów próbowała odtworzyć tę "ludzką inwencję" w dużo mniejszej skali w dodatku z pominięciem transportu budulca. cóż. Nie wyszło im. egiptolodzy to tłuki. Nie potrafią wyjaśnić podstawowych rzeczy. ale nie zamierzam cię przekonywać. i taką samą prośbę mam do ciebie. za długo by tłumaczyć. mamy inne źródła informacji.

ale zgadzam się z tym, że szookiem jest ludzka łatwowierność. Najlepszym przykładem jesteś ty:) to nie jest obraza. sam w to uwierzyłem swego czasu i przyjąłem "naukowy" punkt widzenia. Domyślam się, że czujesz się oświecony ale nam takie oświeceni=e "na wiarę" nie wystarcza flatego teleportuj się za kolegą

\

\

Wyszło mi Ze spamuje :(

też tak miałem wczoraj np. ewidentnie związane jest to z ip bo po proxy wchodzi bez mydełka

kurfa. o tym też nie moge gadać? zaczynacie mnie wkurfiać. moge iść na układy ale kurfa bez przesady do c****ja. co ja kurfa tresowana małpa jestem? zróbcie co macie zrobić i szukujcie sie na smierć ciecie piertolone

sorki. dyskutuje ze starszymi braćmi w rozumie. ale zaczyna mnie to denerwować powoli

A chciałam napisać ze kiedyś E v Daniken dal kiedyś do przetlumaczenia na łacinę protokół startu rakiety a później dał swojemu znajomemu wykładowcy z jakiegoś uniwersytetu do przetłumaczenia z powrotem z łaciny efekt był przezabawny i zadziwiajaco podobny do starożytnych przekazów np z Bibli czy Mahabharaty . ponieważ łacina jest językiem martwym i słowa takie jak rakieta ,komputer czy paliwo nie występują w tym języku. Tak ze wszystko zależy od interpretacji, jedni w bibli widza boskie objawienia a inni ( np. Ja) widza przybyszów z innej planety. I kto ma racje? Wszystko zależy od interpretacji.

A co myślicie o tym, że ingerowano"pierwszym"ludziom w mózgach.

no tak . w tej interpretacji martwi mnie to, że pasuje technologicznie akurat do naszych czasów. to jest spory problem według mnie. być może widzimy to co potrafimy zobaczyć jedynie. interpretujemy to wedle naszego stanu wiedzy. moze za 100 lat zinterpretuja to po swojemu i tez im będzie pasowało

bardziej w genach. w mózgi to nam sie teraz ingeruje:D zdaje sie, że wbrew intencjom pomysłodawców takich działań:)

lekarza! :-D

ponieważ ludzie żyjący na Ziemi kilka tysięcy lat temu nie wiedzieli, że to konstrukcja technologiczna, to opisywali je sobie zrozumiałymi słowami i obrazami, zazwyczaj kojarząc je z Bogiem . Gdy badacze odwiedzali wyspy Oceanii, to tubylcy, często widząc białych ludzi po raz pierwszy, brali ich za bogów czy też bóstwa, które przyszły do nich z darami. Aby zapewnić sobie przychylność tych bóstw i dopływ towarów, które ze sobą przywozili, budowali repliki samolotów z dostępnych im materiałów – np. trzciny czy gałęzi oraz miniaturowe pasy startowe. Przekazywali sobie również w pieśniach i legendach historię przybycia do nich bogów i odprawiali rytuały, mające sprowadzić ich znowu do nich.

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/

nie rozumiesz mnie. można założyć pzy dzisiejszym nawet stanie wiedzy, że nasza technologia i technika jest dosyć prymitywna do mozliwości jakie daje nauka. era samolotów a rakiet to już w ogólle trwa kilkadziesiąt lat i podejrzewam, że niebawem dobiegnie końca (zakładajac, że nikt nie będzie tego hamował) trzeba zatem założyc, że c kosmici, którzy przybyli na ziemie w czasach naszych przodków byli dokładnie na tym poziomie rozwoju co my. to mnie troche niepokoi bo jak wiadomo niemamy technik podróży do gwiazd. rozumiesz o co mi chodzi? pytam bo zaczynam wykazywać niezbornosc ruchów i brak korelacji między umysłem a dłońmi;)

Gameover do kończymy jutro bo ja spadaam lulu ,rozumiem o co Ci chodzi :)

dobranoc r:) ciecie wytnijcie se z tego wszystkie palce oprócz środkowego xxx a teraz dowód na posiadanie przeze mnie zdolności paranormalnych: Z rana wpadnie tu pewien pajac bawiacy sie w detektywa i zarzucający mi paranoje, której objawy sam zdradza przypisując mi chociażby posiadanie kredytu we frankach tylko dlatego, że wypowiedziałem sie na temacie frankowiczów. Urojenia i zaburzenia osobowości wskazuja na uzależnienie od amfetaminy ewentualnie gollumizm kafeteryjny tudziez tenże trolizm będący namiastką życia, którego nie posiada. śledzi mnie już od dłuższego czasu zakamuflowany i wstydzącysię swojego niebieskiego nicka obarczając mnie odpowiedzialnoscią za utratę kafeteryjnego wizerunku będącego jego wirtualnym alter ego i alternatywą dla przegranego życia:( Żal mi go

Ale jaja. To teraz i ja jestem wtajemniczona. zaczynam sie bac o moje zycie.

Nie rozmawiajcie z tym niepełnosprawnym intelektualnie paranoiczno - schizofrenicznym matołem o nicku GAMEOVER. To jest idiota i przegryw, który spłaca kredyt we frankach i wszędzie widzi spiski i ingerencje osób trzecich oraz sił nadprzyrodzonych, tylko po to, aby usprawiedliwić swój niedorozwój umysłowy, głupotę, niezaradność i nieudacznictwo życiowe.

w dodatku z inklinacjami morderczymi...

A co mnie to obchodzi? Kurfa cały sejm ma paranoje i kredyty we frankach,a jakoś tobie podobni ich słuchają :o

Załóż sobie o tym osobny temat

nie mam żadnego kredytu we frankach a nawet jakbym miał to bym go nie spłacał.

a nie mowiłem:)

Komuś musiałes dac się we znaki bo ten baran ciągle te bzdury wypisuje jak tylko na Ciebie trafi.

zaproponowałbym mu spotkanie twarzą w twarz. miałby okazje uwolnić swoją nienawiść ale sie wymiga twierdząc, że pojawie sie z bateria artyleri rakietowej pułkiem czołgów i dywizją legii cudzoziemskiej

zresztą już mu zdaje sie proponowałem:)

:D tez mi się tak zdaje