Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marcia08

Dieta i Cwiczenia zrzucic 9 kg do maja! Wspólne motywowanie

Polecane posty

o ja pierdziele Kasiu to i ja podziwiam !!!! poza tym 58 kg po 5 dzieci to jest SZAŁ :)))) !!!!!!!! Ja nie mam żadnego dziecka i waże 58,9 kg i też mam pracę siedzącą od 8 do 16 więc tutaj podobnie :) ja dziś mam taki jadłospis: I śniadanie- jogurt naturalny, 3 łyżki musli i pół gruszki pokrojonej w kosteczke wszystko zmieszane II śniadanie- serek wiejski z truskawkami Obiad- miseczka sałaty z tuńczykiem, oliwkami, pomidorem, serem mozarella skropione oliwa z oliwek i bazylią Kolacja- 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego z twargoeim naturalnym i rzodkiewką Jem o godzinach 8.30, 12,15, i 19 jak wracam z siłowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że jem według jadłospisów z Vitali i mam własnie ok 1000 kcal dziennie :) Wiec wszytskie trzymamy się tego tysiaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
No tak zajec mam sporo. Kazda minuta jest dla mnie bardzo cenna. Ale im wiecej mam zajec tym lepiej organizuje sobie czas. Tym bardziej ze maz od 12.30 pracuje do 23 wiec wszystko jest na mojej glowie. Ale chciec to moc. Mam 2 dziewczynki 13 lat i 7 i 3 chlopakow 4.5 lat 3 lata i 1.4 miesiace. Nigdy z powodu dzieci sie nie zalamywalam ze nie dam sobie rady. Jestem optymistka w 100% za to moj maz to pesymista i juz mi powiedzial zebym nie cwiczyla i wogole sie nie odchudzala bo i tak nie dam rady. A ja wlasnie zrobie mu na zlosc i udowodnie ze za 2 miesiace bedzie moje te 52kg przy 165 cm wzrostu lub 50. Jutro z rana robie pomiary i wage. Tylko nie opuszczajcie tego forum. W grupie zawsze razniej. Ja sie bede meldowala codziennie. Za msc zobaczymy jakie efekty beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Marcia a ta diete z vitalii to jaka zamowilas? I na 1 msc czy 2? Jestes z niej zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
Kasia ja na,1000kcal chudnę bez przerwy ok 5kg miesięcznie więc myślę że spokojnie dasz radę w 2 miesiące osiągnąć cel. Witamy na pokładzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykupiłam vitalie na 3 mc w jakiejs tam niby promocji 169 zl ulozona dieta i cwiczenia ale narazie jestem na niej dopiero 1,5 tygodnia więc nie chce tak szybko krzyczeć ze jest super bo zobaczymy co bedzie dalej narazie w niedziele jak się wazyłam to rzeczywiście 1,1 kg spadło mniej ale zobaczymy co będzie dalej :) jesli za 2-3 tygodnie dalej bedzie waga spadała to wtedy bede mogla ja polecac narazie jestem waszym krolikiem doświadczalnym :) A i ja się nigdzie stąd nie wybieram :) A mężusiowi za 2 miesiące szczęka opadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
58 kg przy wzroscie 165 to nie jest duza waga mi sie wydaje ze akurat .moja cora ma 165 i wazy 53 kg i jest chudziutka mi sie wydaje ze 50 kg to za malo bedziesz wygladac brzydko za chudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
gość 16.14 serio z tymi przepisami? Na diecie lepiej jest jeść jak najmiej przetworzone produkty i stosować dania które wymagają krótkiego czasu przygotowania a nie " pierś pod gruszką w tokaju". Sorry ale alkohol? Po co? I czy taką porcją się najesz? Ja mam na obiady 1/4 talerza mięsa a reszta to surówka aż się wysypuje. Jeśli chodzi o dietę to najlepiej ograniczyć kalorie wtedy jesz to co lubisz ale z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem praktycznie wszystko oprocz przetworzonych produktow co 3 godz male porcje i schudlam 9kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
wielka prośba do gości którzy zaglądają nadajcie sobie jakiś nick albo podpisujcie po wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś kolejny dzień, który zaliczę do udanych. Zauważyłam, że tracę szyciej kilogramy z górnych partii ciała a nogi i tyłek jakoś strasznie opornie tym razem. Na brzuchu już coraz więcej mięśni widać a uda wciąż dzielnie trzymają przy sobie falujące zwały tłuszczu. No ale w końcu i to sadełko powinno zacząć znikać. Z ćwiczeń lubię treningi Jillian Michaels. Ewka jakoś nie trafia do mnie do końca ale czasem coś tam zrobię. Ogólnie łączę kadio i ćwiczenia siłowe bo jednak chciałabym delikatną rzeźbę zrobić. I tak myślę, że jakaś joga albo pilates też mi się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
saphe mi też jakoś ramiona i piersi pierwsze szczupleją.... ale ogólnie to nogi i tyłek i brrzuch po napięciu twarde.. Widzisz z tymi ćwiczeniami to różnie mi np. ani mel b ani jilian nie pasowały i nie miałam takich efektów jak z ewki killerem. Co do jogi to fajna opcja ja miałam sie zabrać za to... zawsze marzyła mi się taka kontrola nad ciałem żeby stanąć na głowie bez podpierania ;) ale chyba moja znajomość z tą formą ćwiczeń zakończy się na powitaniu słońca ( bo ćwiczenia te to połączenie asanów z techniką oddychania, bez tego efekt nijaki).Nie poddawać się dziewczyny tłuszcz wkońcu odpuści!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje sie nam ze gorna paria szybciej chudnie wszyslko chudnie rowno tylko u gory zawsze jestesmy szczuplejsze i jak leci waga to rowno a nam sie wydaje ze szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Witajcie!! Wiem ze mialam zaczac od dzis ale cala noc mialam taka biegunke ze nie wiem jak sie nazywam. Dzis jem same sucharki. Bede miala takie male przygotowanie do diety. Od jutra zaczynam. 20.03 to moj wielki dzien a potem 20.05. Tego dnia chcialabym chociaz miec 6kg mniej. Juz bede szczesliwa. Poki co napisze Wam moj jadlospis na jutro. Ocencie czy dobry. A wiec: Sniad: 2 kromki zytniego chleba z pasta z wedzonego morszczka( troche ryby, pol gotowanego jajaka, szczypir, natka i troche jogurtu naturalnego). Ok 12: jablko Obiad: ryba dorsz pieczona w folii z surowka z kapusty kiszonej Kolacja 19: jogurt jogobella light Co sadzicie? Moze cos zmienic? Poradzcie. A soki marchewkowe jednodniowe mozna pic? Ktos mi mowil ze blokuja chudniecie. Czekam na opinie. Bede z Wami dopki nie schudne i codzinnie bede pisala. Dziekuje zs cieple przyjecie mnie do Waszego grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do kaski.kto sie zajmuje domem dziecmi i wszystkim jak ty jestes w pracy.i po co chc3sz schudnac jak i tak malo wazysz i to co napisalas to jest za malo do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
Kasia zamiast jogobelli na kolację serek wiejski z dodatkiem warzyw np. rzodkiewka, kiełki, ogórek. Białko bardziej cię nasyci a jogurt to większość węgli. Sok marchwiowy to też kalorie do tego raczej dosładzany... jak już chcesz sok to lepiej pomidorowy 44kcal na 250ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
a ja dziś na śn. babka ziemniaczana 160g, 2 śn.: pomarańcza + jabłko, obiad; schab 100g na parze i surówka (po 100g kapusty pekinki, sałaty lodowej, kukurydzy, 50g ogórka, 30g ser mozzarella, 20g jogurtu nat) no i kolacja jajecznica z omlet z 2 jajek ze szpinakiem mrożonym 50g i jogurt 20g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
jajecznica lub omlet na kolacje jeszcze zdecyduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na śniadanie trdycyjnie owsianka :) Na drugie będzie maślanka (naturalna), na obiad trochę wołowinki z warzywami w pomidorach, na podwieczorek jabłko a na kolację chyba sałatkę z wędzonym łososiem zjem ;) Z ćwiczeń na pewno wieczorem pójdę pobiegać a pozostałe jeszcze do ustalenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
no i ćwiczenia na dziś zaliczone... wzięłam się dziś podstępem za siebie tzn typowy trening siłowy w seriach a nie interwały jak do tej pory i wiecie co zmęczona nie byłam, oddech w normie a pot aż kapał z rzęs przy każdym schyleniu :D ale jestem z siebie dumna. Mąż kupił wczoraj ławeczkę pod sztangę i też ma zamiar się ogarnąć mało tego myśli nad rzuceniem palenia :) wreszcie jakieś pozytywy. Pozdrawiam buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nidzijka
Warto myśleć długofalowo. Wyznaczenie sobie tak określonego celu może być trudne do zrealizowania, bardziej warto postawić sobie cel typu uprawianie sportu, chodzenie na siłownie, czy po prostu ćwiczenie w domu regularnie. Więcej niż dwa razy w tygodniu po 50 minut i będą duże efekty po paru miesiącach. Do tego jeszcze odżywka białkowa http://www.uns-supplements.com/pl/p/GoodNight-Pro-700g/133 i rezulaty będą super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kasi ja bym usuneła jabłko z jadłospisu bo ono wytwarza kwasy i szybciej robić się głodna lepiej zjedz w to miejsce banana z jogurtem naturalnym, pomarancze ale nie jabłko :) Ja dzis dietowo sie trzymam ale dzis dzien wolny od cwiczen regeneruje się w kinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Do goscia! Skoro pracuje to znaczy ze ktos sie dziecmi zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Urwalo mi posta a tyle sie napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Powiem tak daje rade ze wszystkim. Mam mase obowiazkow. Po pracy 2 dzieci odbieram z przedszkola a do pracy dojezdzam i mimo ze koncze ja o 14 to w domu jestem przed 16. Starsza corka wraca z gimnazjum. A dwojka najmlodszych od 13 do 16 zajmuje sie babcia. Potem juz nikt mi nie pomaga. Radze sobie sama. A moje dzieciaki sa najkochansze na swiecie. Codziennie gotuje i sprzatam. Czytam im bajki na dobranoc. Pieke tez ciasta czasami razem z dzieciakami.Prace tez mam bardzo odpowiedzialna wiec obowiazkow mam sporo. Wszystko mozna. Dlatego jak slucham jak kobiety uzalaja sie nad soba majac 1 lub 2 dzieci to mi ich zal. Kazdy jest kowalem wlasnego losu. Jak sobie zorganizujemy zycie to tylko od nas zalezy. A chce te 6kg zrzucic bo zawsze wazylam 52 i teraz zle sie czuje. Dzieki za uwagi do mojego jutrzejszego jadlospisu napewno cos poprawie. Jutro zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia tłumaczyć się nikomu nie musisz, skoro dajesz rade to dajesz i niech nikt nie wściubia nosa w nie swoje sprawy! Nie od dziś wiadomo że jedni umieją organizować sobie czas a inni nie umieją tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
Kasiu ja mam 2 dzieci i co prawda ciężko nie jest to mam wrażenie że łatwiej z dwójką niż jak było tylko jedno... chyba faktycznie im więcej tym łatwiej się zorganizować... na powiększenie nie ma mowy bo brak warunków i mojej cierpliwości (niestety). Za to kobieto ciebie podziwiam i wielkie brawa dla tej pani!!! Cudowna jesteś i super się spełniasz w życiu... nie zwracaj uwagi na dogryzki masz tu wsparcie a my pomożemy ci osiągnąć cel i zaskoczysz w maju nową figurą ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35 Kasia
Marcia masz swieta racje. Dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jestem po ważeniu i dziś na wadze 74 kilo ;) Od zeszłego tygodnia zeszło troszkę ponad kilogram. Jestem zadowolona jak najbardziej. Do świąt tak jeszcze ze 2-2,5kg bym mogła schudnąć a przez święta nie przytyć i będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×