Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość Meliskaaa
Hejka!Dzisiaj wg sb twarożek,gołąbek bez ryżu i warzywa z tym wczorajszym dipem z cieciorki.Dni upływają pod znakiem prób ogarniecia zajęć dodatkowych dzieci a jest tego trochę. Zawsze we wrześniu wydaję mi się że tego logistycznie nie ogarniemy ale w końcu się udawało.Teraz znów wychodzi że tydzień za krótki i każdy dzien z osobna też. Dzisiaj mam w planach ćwiczenia, trzymajcie kciuki żeby mi starczyło energii i ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dzisiaj zjadłam 3 jajka, sałate z małym jogurtem, maślankę pitną, fasolkę szparagową ze smażoną piersią z kurczaka i cebulką na 2 łyżkach oleju, serek wiejski light, jogurt naturalny mały ze słodzikiem i kako i wypiłam kakao ze słodzikiem i mlekiem 0%. Najlepsze jest w tej diecie to, że tak bardzo jeść mi się nie chce i tak dużo o jedzeniu nie myślę. Może dlatego, że nie jem z przyjemności, bo tego co lubię to nie mogę i jem tylko dlatego, że głodna jestem co najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia fajnie, że znalazłaś dietę dla siebie :) Zobaczysz jak kilogramy odejdą w niepamięć :D Ja póki co głodna nie jestem i popijam herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszel_
Witam kobietki, podczytuje ten topik od paru dni i widze, ze przyjemnie tu u was i frekwencja do pozazdroszczenia. Na topiku gdzie jakis czas temu pisalam zawialo nagle straszna pustka az w koncu padl na calego a ja sie rozbestwilam z podjadaniem i wynik tego taki, ze przez 3 miesiace mam 3 kg w gore... :O Zaczynalam z waga 82 kg przy 164 cm i mialam juz 66, teraz jest 69 a schudnac chcialam do okolo 62-63, wiec jakies 6-7 kg mam do zrzucenia, ale..... silnej woli mi brakuje, nie mam nikogo w poblizu do podtrzymywania na duchu albo do wspolnego dzialania :( ciezko mi tylek ruszyc do jakiegos ruchu, slodycze to moja zmora nr 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Cześć dziewczyny witam Miszel:-) wpadaj do nas razem zawsze raźniej ja odfajkowuje dzien do udanych dietkowo:-) byla kanapka pozniej tuńczyk z pomidorami a na koniec frittata:-) miszel opowiedz jak udalo ci sie tak ladnie schudnac;-)? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszel zapraszamy do nas :) Dobrze, że się w porę ogarnęłaś i nie obudziłaś się za 10-15 kg tylko po 3 kilo :) Miszel, a masz jakąś swoją dietę czy typowe MŻ :) ? Ja się przyznam, że ssie mnie trochę z głodu w żołądku, ale nie będę jeść bo idę niedługo spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczka jak tam waga? Ważyłaś się? Bo widzę, że dietkujesz ostro ! No i napisałyśmy wcześniejszego posta w tym samym czasie i się nam pytania zdublowały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze makrele zjadłam, bo głodna byłam i na dzisiaj koniec jedzenia. Miszel zapraszamy jak najbardziej i właśnie pochwal się jak tak ładnie schudłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc kluseczka i karmelizowana, dzieki za mile przyjecie mnie do waszego grona :D w grupie na prawde razniej a ja mam ogolnego lenia do ruchu i diety..... Chudlam przez 5 miesiecy, od stycznia tego roku wiec w sumie dosyc powoli a diety zadnej nie mialam konkretnej tylko uwazalam na kalorie (tak na oko), ograniczalam moja zmore czyli slodkie i staralam sie nie jesc na noc, bo to tez moja druga zmora-nocne podjadanie :O powiem tez szczerze, ze czasem sie glodzilam na noc jak mnie ssalo a nie chcialam juz nic jesc, no ale na poczatku dobrze jest sobie skurczyc troche ten rozepchany zoladek, zeby nie jesc juz tak duzo. Widze ze wiele z was na sb, nigdy nie probowalam, kiedys jadlam zupe kapusciana przez prawie tydzien, piec dni wytrzymalam haha a potem juz nie moglam na nia patrzec, no ale to i tak nie na dlugo mete, bo jojo grozi. Ja wole mniej kalorii albo mniejsze porcje ale za to wszystko co lubie, bo ogolnie jedzenie stoi u mnie na pierwszym miejscu, niestety i ciezko mi odmowic sobie rzeczy ktore mi bardzo smakuja. no nic, nie nudze was i zegnam sie w takim razie do jutra. dzis juz sie nie opychalam na wieczor i dlatego mysle, ze to dobry moment zeby dokonczyc swoje zamierzenie :) z wasza pomoca oczywiscie :D dobranoc! Miszel_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy ktos sobie moj nick podebral, bo napisalam tego posta juz dawno temu, ale nie chcialo mi wyslac... Agniesia! tez witam i gratuluje samozaparcia od paru dni, oby tak dalej! trzymam kciuki za wszystkie, bo troche juz was znam :D a teraz na prawde milej nocki, bo nie wstane rano. pa! Miszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dziewczyny aż się serce raduje,że tak się ładnie trzymacie :). U mnie dziś trochę bieganiny bo Mama jutro wychodzi ze szpitala,więc sprzątałam wszystko u Rodziców na błysk a jak wróciłam do siebie to padam na twarz :P. Wielkimi krokami zbliża się wielki dzień ;). Jeszcze jakieś 2 tygodnie i zaczynam się stresować.Staram się jednak myśleć pozytywnie.Witam serdecznie nowe osoby i cieszę się,że coraz nas więcej do motywacji i wsparcia.Od jutra postaram się pisać częściej bo tęsknię za Wami ale nie miałam ostatnio za dużo czasu aby tu śledzić postępy.Dziś bilans zamykam w 800 kaloriach i uciekam spać bo śpię na stojąco.Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Witam wszystkich karmelku wazylam sie dzis to jest 81.1 kg czyli dalej duzo za duzo ale powoli spada to najważniejsze:-) dzis mam ciemna z wedlina pozniej kawalek frittaty a pozniej w domu zupa z kotletow sojowych:-) szkoda że nie mozna tak sxybko schudnac:-( choc wiem ze to nie dobre ale człowiek niecierpliwy:-( co porabiacie? Ja kawke ide robic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Kluseczka zgadzam sie z Toba jak najbardziej tak latwo przytyc, ale niestety kilogramy spadaja duzo wolniej i opornie. Ja 7 dzien na sb i juz prawie polowa za mna jesli chodzi o faze 1. Druga zdecydowanie bardziej mi sie podoba. Ja jem sniadanie serek wiejski light z ogorkiem i jogurtem naturalnym i kawka popijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Aga super trzymasz diete:-) grubsia nie denerwuj sie bo apetyt zniknie i przestaniesz chudnac bez jedzenia:-( dasz rade bo juz wiemy ze jesteś twarda kobitka:-) miszel pisz co jadasz moze cos skubne od ciebie:-) aga mi wczoraj narobila smaka wedzona ryba ze dzis musze zakupic;-) karmelku a Ty kiedy się wazysz? Podaj wage bede Cie gonic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę przede wszystkim, by wyłączyć obserwację tego wątku, ale... taki ostatni mój tydzień- jem normalnie: rano owsianka, później drugie śniadanie, kromka z czymś tam albo sałatka, obiad tez różnie, bo i piersi z kury z warzywami, ale raz były dwie tortille na bogato i raz kartacze (takie duże pyzy z mięsem), popołudniu drugi ciepły posiłek, ale już mniejszy, zależy na co mnie natchnie nie jem żadnych suplementów ani nie piję żadnych czerwonych herbatek używam cukru w ubiegłym tygodniu w sumie ćwiczyłam niecałe 3h i tyle samo biegałam schudłam 1kg, i to samego tłuszczu, mięśni mi nie przybyło i nie ubyło, poziom wody w normie widzicie, że jem normalnie, żadne diety, tylko odpowiedni dobór składników, trochę zmieniony styl odżywiania, ale nie dieta gdzie muszę sobie wszystkiego odmawiać (o, raz zjadłam lody bo akurat miałam ochotę, a w piątek do filmu było piwo i popcorn) jak wy skończycie swoje diety i poza tymi jajkami i jogurtem zaczniecie jeść inne rzeczy, waga zacznie spowrotem rosnąć- znacie to bardzo dobrze, bo już nie raz przerabiałyście wiem jak to jest mieć dużo nadwagi, wiem też, podejrzewam że Wy też, że to co robicie tak naprawdę nie przyniesie efektów na stałe poczytajcie o zapotrzebowaniu organizmu, obejrzyjście na YT filmy Jacka Bilczyńskiego z serii Sekrety Diety, policzcie ile musicie jeść i czego, na początku całe to liczenie będzie męczące, ale szybko się przyzwyczaicie ważna jest dobrze zbilansowany, różnorodny sposób odżywiania dodacie do tego aktywność która Wam pasuje i kilogramy będę sobie powolutku lecieć, i nie po to, żeby później wrócić jeśli nauczycie się prawidłowo odżywiać, to będziecie to już robić cały czas, dojdziecie do idealnej dla Was wagi i na niej zostaniecie to chyba lepsze wyjście, niż teraz trochę schudnąć, pocieszyć się chwilę tą wagą, znowu przytyć, znowu zaczynać jakąś "cudowną" dietę.... przecież to błędne koło! acha- mam 175cm, pod 40 w połowie czerwca miałam 75kg, teraz ważę 68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) U mnie za oknem dziś pochmurnie i deszczowo.Waga spada a ja czuję się coraz lepiej,jeszcze po tym wczorajszym lekarzu to już w ogóle :D.Nie mogę się doczekać,kiedy w końcu przyjdą te ubrania bo mam wielką ochotę wskoczyć w nowe spodnie i bluzki :P. Droga Magdo nasze diety nie są monotonne,bo jak zauważyłaś wszystkie jemy tu bardzo różnorodnie.Są jajka,ryby,warzywa,owoce,razowe pieczywo,zupy,soki itp. Mnie lekarz wczoraj doradził trzymanie diety a ze względu na wyniki krwi i hormonów głównie mam brać produkty z diety cukrzycowej(nie mam cukrzycy). Ma niby mi to pomóc szybciej wyregulować moje problemy.Czuję się opuchnięta bo rano dostałam @ ale waga dziś byłą mniejsza niż wczoraj o 0,3 kg co przy @ i tak jest super!Za mną serek wiejski z kromką ciemnego pieczywa a na obiad planuję makaron z czarnej soi ze szpinakiem.Jestem tego makaronu bardzo ciekawa bo jest ładny,zdrowy a w 100gr ma tylko 120 kalorii.Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Ja też ostatnio mniej zaglądam na forum bo wiadomo na początku września trzeba dzieciakom wszystko ustawic i zorganizować. Przywrócić ich na właściwe tory po wakacyjnym luzie ;-) Dzisiaj za mną ciemna wieloziarnista bułka z polędwicą, pomidorem i ogórkiem kiszonym. I tez dwie kawy z mlekiem 1,5 % tł i każda z łyżeczką ksylitolu. Niedługo wciągne jabłuszko. Na obiad pomidorówka z ryżem a później się zobaczy. Ide dalej sprzątać. Miszel witaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubsia gdzie kupilas taki makaron?:-) tez chce taki spróbować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszel_
Witajcie grubcia, elle i inne babeczki! Na sniadanie mialam dzis 2 bulki ciemne z maslem i wedlina, do tego pol serka wiejskiego ze szczypiorem, pomidor, ogorek, rzodkiewki i papryka zielona. I kawa. Wiem, spore to sniadanie, ale glodna bylam cos dzis bardzo i chyba lepiej sie najesc od rana, niz na wieczor...... Na obiad planuje dzis zupe pomidorowa zabielana jogurtem i z porcja kaszy jaglanej. Na kolacje bedzie tunczyk z salatka mieszana. Pije herbaty, wode stolowa bez gazu, 2 kawy dziennie i czasem soki owocowe lub warzywne, ale ostatnio cos rzadko - musze sie poprawic w tym wzgledzie. Ja tez chetnie bede sobie podbierala wasze menu, bo czesto nie chce mi sie samej myslec co tu przyrzadzic a i otwarta jestem na nowe recepty i idee. Grubcia zdrowia dla mamusi, odpoczniesz sobie jak wroci do domu i dojdzie do siebie. elle ja tez mam dzieci i tez trzeba je "przywrocic na szkolne tory" haha, troche pracy nad tym nas czeka, ale i to wejdzie w krew jak co roku. Co do wagi to chyba bede odlkadala nastepne wazenie tak dlugo ile sie da, nawet chyba wyniose wage do piwnicy, bo jak ja codziennie widze, to same nogi mi na nia wchodza co rano... :P a to tylko doluje. Postaram sie 2 tygodnie wytrzymac. Macie racje, przytyc tak latwo (i przyjemnie haha) a schudnac juz tragedia.... i tym optymistycznym akcentem :D zegnam sie do pozniej i zycze wam milego i owocnego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makaron kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością,nie jest najtańszy bo zapłaciłam 11 zł za paczkę ale bardzo chciałam go przetestować.Na białym talerzu czarny makaron będzie super wyglądać :D.Poza tym lubię ryż i makarony ale niestety to drugie kaloryczne jest niestety,więc taka moja wariacja na temat makaronu :). Za mną gruszka teraz i zielona kawa w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Dzieki grubsia w poniedziałek bede na miescie to spróbuje taki zakupic a ty daj znac jak smakowal:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laseczki:) Kluseczko dzisiaj na wadze 78,6 :) Następne ważenie zrobię w poniedziałek :) Dzisiaj na śniadanie - dwie ciemne z łososiem posmarowane hummusem i kawa z mlekiem :) Na obiad mam warzywa na patelnię. Miszel lepiej zjeść więcej w pierwszej połowie dnia niż na wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak zapomniałam Wam napisać, że ta sb to fajna, ale ja za bardzo chyba lubię węglowodany :D No i wracam do mojej MŻ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowana ja to będę dalej na sb, ale podejrzewam, że pierwszą fazę zakończę po 1 tyg a nie po dwóch, bo jakoś mi słabo bez węglowodanów. Także chyba od jutra faza 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję obiad- krewetki z warzywami na patelnię polane jogurtem :) Pychotka :) Na kolację nie wiem co, nie mam dzisiaj weny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszel_
Elle no to sie zgralysmy z ta pomidorowka dzisiaj :D ja juz jestem po, wielki talerz wciagnelam, ale malo kaszki na nim bylo, wiec jest ok. Dodaje duzo warzyw , przypraw i ziol do moich posilkow, zdrowe i kolorowe jest. Jutro planuje gulasz wolowy z ziemniakami i tez talerz zupy, bo mam napewno na 3 dni. Jesli chodzi o zupki to uwielbiam i czesto gotuje sobie rozne takie wariacje zupne tylko dla siebie i od razu spory garnek, bo czesto moge zjesc dwie zupy zamiast dania glownego, tak mi smakuja. staram sie, zeby duzo warzyw w nich bylo i wody a malo dodatkow jak ryz, ziemniaki, makarony, kasze i inne takie. Karmelizowana MZ jest chyba najlepsze ze wszytskich diet, bo to wlasciwie nie dieta a sposob zywienia a o to wlasnie chodzi. A jak jest glod to zapychac sie warzywami, woda, sokami jakimis i tez bedzie dobrze :D Cieplo u nas dzisiaj ale wiatr jest spory i duzo chmur, latawca dzis puszczalismy z dzieciakami i frajda byla a dla mnie troche latania w te i wewte, wiec i ruchu bylo deczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszel_
acha Grubcia a jaki to wielki dzien przed Toba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj zjadłam 2 serki wiejskie light, jogurt naturalny i chyba z 7 niedużych ogórków, kilka plasterków polędwicy łososiowej. Na obiad znowu sobie zrobiłam paprykę faszerowaną szynką, pieczarkami i cebulą pieczone w piekarniku. Zapchałam się jedną dużą papryką i narazie nic mi się już jeść nie chcę. Jeszcze nie wiem do końca od kiedy przejdę na 2 fazę sb, ale podejrzewam, że na pewno 2 tyg nie wytrzymam na 1 fazie. Patrzę, że wszystkie ładnie się trzymamy diet i nie grzeszymy za bardzo. Ale będziemy ładnie chudnąć:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia dobrze zrobiłaś z tą sb bo dzięki temu weszłaś na dietkowe tory łatwo i przyjemnie :) Ja póki co też najedzona jestem i wyszło mi dzisiaj 1300 kcal :) Jak zgłodnieję to zjem warzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×