Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 39

CZy zaczac starac sie o dziecko,mam 39lat..?

Polecane posty

Gość gość
To chyba normalne że na wakacjach do pazdziernika studenci sobie dorabiają. Niestety studia kosztują. Nie każdy śpi na pieniądzach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sleeping beauty??? Nie sugeruj sie tłumaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu tyle emocji budzi ten temat...i tak jest zawsze na cafe , gdy sie coś podobnego pojawia..śmieją sie , nie będzie dziadków, problemy wieku dorastania, a stary rodzic,wady u dziecka ..ale co was to obchodzi?????Wasz problem? Wy będziecie to musialy znosic? Wychowywac to dziecko?Nie wiem czemu tu na cafe tematy o późnym macierzyństwie budza takie zle emocje? Przeciez takich kobiet jest sporo ..i żyją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja się cieszę że nie mieszkam w Polsce bardzo,bardzo,bardzo.Jesteście chamskie i wredne dziewuchy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
If you don't believe me at all. It' s your problem. I'm not like you. You're broken. But you can live your lies. Good luck :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też jesteś wredna mówiąc tak o swoim kraju, wstyd sie. Ludzie krew za Polske przelewali a ty co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sleeping Beauty jak już oraz Śpiąca Królewna - obydwie się kompromitujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrioci 21 wieku jak czytam niektóre odpowiedzi. I dziwie sie że to dorośli pisali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co jest kompromitujące to twój tłumacz Kochana "patriotko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a sleepy to napewno nie znaczy ślepy;) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W angielskim czasem co powinnas dobrze wiedziec nie tłumaczy sie pewnych rzeczy dosłownie. Oj nie wiesz? Może nie rozumiesz co to znaczy You're broken. xxxx No którego zdania nie potrafię skleic? Nie dopisuj sobie. xxxxxx Nie powinnam analizować twoich głupich wypocin bo temat nie o tym a ja nie jestem twoja nauczycielka. No ale nie moge sie oprzec. 1. Let's talk honestly swettie. powinno być SWEETIE, jesli juz 2. You'r little bit older than you should be. a) YOU'RE A etc. b) W ogóle zdanie niepoprawne. Jesteś starsza niż powinnaś. Hę? Chyba chcialas napisac - jestes troche za stara na bycie matką. Spróbuj jeszcze raz. 3.I'm sorry if you wan to be mother 40+ okay. Napisałaś - Przykro mi jeśli chcesz być matką po 40 - okay. Hę?? Byłoby lepiej jeśli użyłabyś przecinków ale nawet jesli zdanie byloby gramatycznie poprawne to i tak brzmisz tu jak niedouk. 4. But later don-t cry for bad behavior' your child To zdanie najgorsze. Nie mówi sie don't cry FOR, ujdzie od biedy w tym kontekscie don't cry about (lepiej don't complain about). Koncowka jest zupelnie denna - bad behavior' your child. Chyba your child's bad behavior?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do" you'r" zdarza sie pisze szybko literka e czasem ucieka. Wszystkie zdania były poprawne. No tylko sweetie było nie tak ale to nawet nie chodzi o to pisze szybko nie zwracam uwage na pisownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze jest to ze nie znasz polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można i tak i tak. Np. It's my mom's bag albo It's bag of my mom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już mówiłam pisze szybko nie czepiaj się wszystkiego i nie sprawdzam nie mam takiej mani jak stare mohery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie były poprawne i nie chodzi tu o literówki. No ale dopóki się nie nauczysz to nie zauważysz. Żyj dalej w przeświadczeniu że świetnie znasz angielski poliglotko z bożej łaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj poligloto poligloto przynajmniej nie korzystam z google tłumacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie szkoda na takiego mohera czasu. Miłych snów pani babciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ok. Możecie sobie rodzić kiedy chcecie.Pomyślcie tylko, że będąc 1-szy raz matką w wieku 45-50 lat to kto wychowa wasze dzieci? Myślisz że mając 60 i wiecej też będziesz skakać jak kozica po górach? Pomyłka. Będziesz młoda duchem, ale ciało i sprawność już nie ta. Nie mówiąc o reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 100 sie z tobą zgadzam. Kochana pani moher też powinna to przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trzeba bylo myslec o tym wczesniej" - mój ulubiony argument :D A co jeśli myślała, ale nie miała warunków, możliwości czy wreszcie najważniejszego: zdecydowanego i chętnego faceta? Miała biegać po mieście i wolać: "Hej, pragnę mieć dziecko, niech mnie ktoś zapłodni zanim będzie za późno!"? "przecież jak to dziecko bedzie miec lat 20 to wy juz nad grobem bedziecie stały..." - no patrz - a rząd twierdzi, że będę wówczas w pełni sił aby pracować (i to jeszcze - o ironio - z małymi dziećmi w moim przypadku - bo pracuję w przedszkolu!) :D Ależ mnie bawi ten temat...! :D Śledzę go od początku i mam tylko wielką i szczerą nadzieję, że autorka nie jest na tyle durna, aby sugerować się w podejmowaniu decyzji anonimowymi wpisami na głupawym forum ;) BTW - mój dziadek ma 70 lat. Trzecią żonę. Jest smukłym wyprostowanym mężczyzną, prawie 2m wzrostu. Co drugi dzień gra w tenisa, zimą jeździ na nartach, ostatnio stwierdził jednak, że chyba na snowboard się przerzuci bo to bardziej "cool". Z przyszywaną babcią właśnie wrócili z Zanzibaru. Drugiego dziadka niemal nie pamiętam - zmarł kiedy miałam 5 lat. Mimo, że urodziłam się kiedy rodzice mieli 21 i 25 lat. A wracając do ryzyka chorób etc. Znam trzy małżeństwa, którym jako pierwsze (czyli w dosyć młodym wieku) urodziły się dzieci z Zespołem Downa. Każde z tych małżeństw ma jeszcze 1-3 dzieci, urodzonych w bardziej zaawansowanym wieku rodziców i te kolejne już są zdrowe. Ryzyko zawsze jest - mniejsze czy większe. Ale no risk, no fun! ;) Na zakończenie dodam jeszcze, że u mnie w przedszkolu spotykam przeróżnych rodziców. Nikt na nikogo wilkiem nie patrzy, dla dzieci nie ma to też różnicy - pod warunkiem, że dziecko jest KOCHANE! Zaś z mojego punktu widzenia najfajniejsi są ci najstarsi (świadomi, spokojni, znający życie) i najmłodsi (wyluzowani, odwazni i niezmanierowani :p ) :D Najbardziej upierdliwi, roszczeniowi i przewrażliwieni to ci w "jedynie słusznym wieku" :p Aaaa - dziadków baaardzo często nie ma na imprezach - bo czasy są takie, że ludzie zmieniają miejsca zamieszkania, nawet na bardzo odległe i nagminne jest to, że dziadkowie mieszkają setki km od wnuków. W mojej aktualnej grupie większość rodziców to ludzie "napływowi", pochodzący z przeróżnych odległych od naszego miasta terenów. Więc kolejny argument z d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;35 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 100 sie z tobą zgadzam. Kochana pani moher też powinna to przeczytac xxxxxx aktycznie szkoda na takiego mohera czasu. Miłych snów pani babciu xxxxxxxxxxxxxxxxx Ahem..Jeśli rzeczywiście aktualnie studiujesz to jesteś max. 10-15 lat starsza ode mnie. Więc raczej nie mogę być twoją babcią niedouczony głąbie. A poglądy moherowe to ty akurat tutaj reprezentujesz. Z twoją znajomością tematu jest tak jak z twoją znajomością angielskiego - gówno wiesz ale się mądrzysz. Idź rzeczywiście spać bo temat ciebie gimbusie nie dotyczy chyba ze wpadłaś ze swoim znajomym ze zmywaka i szukasz plusów młodziutkiego macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo lepiej napisz coś jeszcze po angielsku, popraw mi humor. Zresztą po polsku też możesz, równie biegła jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście dać sobie szansę kochana dzieci to cudowna sprawa nie ważne w jakim wieku je rodzimy to nie ma znaczenia. Ważne żebyś ty je chciała nie rodziła tylko dlatego ze inni tego chcą bo bez dzieci też da się żyć tez można prowadzić wspaniałe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o proszę nagle delikatnie przesuwamy wiek, o którym mowa do 50 lat... ciekawe, ciekawe, co jeszcze wymyślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówno to kogo obchodzi kiedy kto rodzi 21 wiek każdy robi to co chce . Dzieci matek 20 letnich są mordowane oddawane bo niby matka nie była gotowa . A matka nieco starsza jest świadoma swojego wyboru . W ogóle bez sensu rozmowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Pomyślcie tylko, że będąc 1-szy raz matką w wieku 45-50 lat to kto wychowa wasze dzieci? xxxxxxxxxxxxxxxx Mówimy o macierzyństwie w okolicach 40, nie 50. Jeśli autorka wątku zdecyduje się na dziecko i uda jej się zajść w ciążę to w wieku 60 lat bedzie miała 20 letniego "dzidziusia". Rzeczywiście, jak będzie biegać za nim o kulach? A jeśli, jak przeciętna Polka, zejdzie w wieku 81 lat to zostawi ponad 40 letnią sierotkę. Tragedia. I kto to będzie wychowywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez tak ułożyło sie życie ze urodziłam pierwsze dziecko w wieku 37 lat a drugie 40. Zdrowe , wspaniale, nigdy nie żałowałam . Oczywiście że byłoby lepiej gdyby przyszły na świat 10 lat wcześniej ale tak widocznie miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem bez wątpienia warto, wiem ze mowi się ze najlepiej urodzic do 30-35 roku zycia, niektórzy twierdza ze do 25 choc wiadomo ze dzisiaj mało która dziewczyna w tym wieku już ma dzieci, ale znam wiele przypadków kobiet które w tym wieku urodzinły zdrowe dzieci. Sama urodzidziłam majac 38 lat i nie zaluję. Były obawy ale oddałam się w rece lekarzy z przychodni genom ze sląska http://www.godulahope.pl. Maja dobrych ginekologów połozników i można u nich zrobic badania genetyczne, które wskaza czy jest duze ryzyko chorób u płodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×