Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Alexvan jak zdecydowalas sie robić NK to przeczytaj ten link :http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=15779 X Zuzka to poleż sobie w tym sanatorium a potem w dwupaku do domku :-) na nas jeszcze czas. X Miska za dwa tygodnie tez usłyszysz ze możesz sobie juz spacerować:-) X Doremido cierpliwości:-) X Ananasowa super przyrost :-) ! Co dalej? X Darkness ja dostałam skierowanie od mojego dr.do Poradni matczyno-płodowej w szpitalu wojewódzkim na prenatalne (musial mi wystawić z przychodni bo z prywatnego gabinetu by nie przeszlo) i trzeba bylo dzwonić juz ok. 8-9 tyg żeby się zapisać. Po 1 prenatalnym usg czekałam dwa tyg.i miałam wizytę u pani genetyk, gdzie poznałam wynik pappa. Po czym zaproszono mnie na usg połówkowe...itd X Ewap Tosia ma bardzo dobre tętno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka 160 to nie są skoki. Prawidłowe tętno na tym etapie to 120-160 może być poniżej i powyżej i to dobrze ze nie jest jednostajne. Dzis byla u mnie położna i pytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka a jak położna robi zapis to nic nie mówi? Zapytaj. To samo na obchodzie lekarzy. U mnie bylo nawet 180 ale wtedy dziecko sie ruszało i powiedzieli ze to normalne..no nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Darkness po 35 rż prenatalne się należą, ja dostałam w Invicie skierowanie na wizycie serduszkowej, ono obejmowało 11-14tc, test pappa i połówkowe. Wssystko robiłam na NFZ w Invicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja też nie wiem. Myślałam, że może za duża rozpiętość pomiędzy 90 i 160!? Ktg podłączają studentki i mówią, że jest ok. Obchodów wieczornych nie ma. Może położną złapię. A w sumie pewnie chodzi o 3 dni dla NFZ;) XXXX urodziły się przy mnie 3 skwarki;) leżę na trakcie porodowym, bo nie było miejsca na patologii. Coś mało, reszta ma cesarki!? Nawet się bardzo te laski nie darły! Dziwne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ananasowa - super przyrost betki.. Kciuków nie puszczam dalej... x Novaja - musiałam coś źle doczytać, bo myślałam że Wy jesteście już po pierwszej wizycie, a nie przed.. A to zmienia postać rzeczy.. x Golf - super, że u Was wszystko ok :) x Zuzka - dużo spokoju życzę, a wszystko będzie ok :) x Miśka - u Ciebie też krwiak zniknie i wszystko wróci do normy.. x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa- pięknie oby tak dalej :) Miska D, Biedronka- dziękuje ze pytacie, ale u mnie nadal bez zmian, jestem nadal w pierwszym cyklu popunkcyjnym, trwa on juz ponad 40 dni, przechodzę właśnie druga infekcje p.... która wywołana jest przeziębieniem. Nie wiem co sie dzieje, wiem tylko ze owulacja mogła byc jakieś 14 dni temu wiec liczę ze @ jednak sie pojawi. Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Zuzka no to miałaś stracha:) Dobrze że jest lepiej. Tak jak piszesz, to pewnie przez Twój stres. Ananasowa cudownie. Oby tak dalej. Powtarzasz jeszcze? Golf fajnie że trochę rzeczy dostaniesz "w spadku" :) Zocha niech szybko przychodzi @ i wracaj po kropka! Doremido, Szmacioszka wyczekuje wieści o nowych obywatelach:) Dziewczynki sprzątać nie zamierzam. Od tego jest instytucja męża:) Zabrałam się za to za gotowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Zuzka,ale to.musi byc przezycie! :) Alexvan, kciuki za dzisiejszą wizytę!:))) Malamii, gdzie się schowalas? Napisz coś, bo się martwię! Elfica, owocnej punkcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasku, piękny przyrost, strasznie mocno trzymam kciuki by wszystko było ok., dbaj o siebie. Ja zaraz wyjeżdżam do lekarza i jak zawsze sie denerwuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka :-) ale piękne chwile .. A ja dzis w nocy trzy godzinny przerywnik malutka tak harcowała !;-) Dzis ostatni ładny dzień, w sensie minus pięć (odczuwalnie z minus 10) i słońce. Od jutro bliżej zera i plucha..trzeba iść na spacerek:-) Nel gdzie sie na tak długo podziałaś ? X Darkness jak urodzinki m.udane? Co smacznego upichciłaś;-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Julia mój Junior nie spieszy się, na razie ma wakacje "all inclusive" w tropikach, najwyraźniej podoba mu się. Ananasowa oby tak dalej Elfica i Alexvan trzymam kciuki U mnie mega mróz i piękne słońce Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie teraz 12 na minusie, aż się wierzyć nie chce ze w tyg ma być plus pięć i deszcz .. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvandekol, Elfica trzymam kciuki!!! Xxxx Szmacioszka, Doremido - wy jesteście najbliżej tych pięknych chwil. Nie pamiętam czy obie naturalnie ale z tego co tu słyszę nie ma co się bać. Najgorsze jest doprowadzenie do pełnego rozwarcia, potem parcie bezgłośne. Mnie przenoszą na patologię, bo zwolniło się miejsce. Cieszę się, bo po dwóch dobach tylko 5 godz przespane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica - kciuki za dziś!!!!!!!! Daj znać jak będziesz po, jakie zbiory... x Julia - widzę, że wpisałaś mi wizytę 02.02, a ja ją przesunęłam na 28.01 ;) Wkurzyłam się, bo specjalnie wykupiłam w pracy dodatkowe ubezpieczenie w PZU na prowadzenie ciąży, bo z medicoveru jestem średnio zadowolona i już taka szczęśliwa, bo w klinice objętej tym ubezpieczeniem PZU pracuje mój lekarz z Invicty, w duchu pomyślałam sobie, że fajnie bo nawet zaoszczędzę ;) a on na dzień dobry.. "dzień dobry!! Mam dla Pani niestety złą wiadomość, bo nie mogę prowadzić tutaj Pani ciąży" moje oczy były większe niż pięciozłotówki i co się okazało, że nie prowadzą ciąż z wysokim ryzykiem zagrożenia, czyli po IVF i wielu poronieniach.. I jak ciołek w 24 tc szukam dalej lekarza... Na szczęście znalazłam w końcu dobrego lekarza z polecenia, 28.01 idę do niego.Przynajmniej pracuje w szpitalu w którym będę rodzić... Invicta mnie mega wkurzyła, bo panie w rejestracji mówiły, że oddział we Wrocławiu prowadzi ciąże, a jak szłam na wizytę to lekarz kazał mi szukać nowego. Totalny bałagan, a za wizytę zresztą też zaczęli brać normalnie czyli 250 zł, więc to co płaciłam ostatnio to się okazało, że przez pomyłkę Pań w rejestracji ;) W sumie nieźle zaoszczędziłam bo 150 zł za każdą wizytę, a na początku były co tydzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka - fajnie, że byłaś tak blisko przynajmniej strach mniejszy ;) i doświadczenie większe :) Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz :) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja na moment nie jestem w stanie nadrobic forum..... widze ze DOremido jeszcze w dwupaku, Szmacioszka tez :) trzymam za Was kciuki, powodzenia Kochane, bedzie dobrze, niedługo Wasze Maluchy beda w Waszych ramionach a to najpiekniejsza z chwil :) u mnie dzien za dniem zapierdziela...popołudniami Franek nie chce spac , wczoraj w ciagu 12 h przespał tylko 1, 5 wiec nie moge zrobic dokładnie niczego poza Maluchem... :) w nocy spi jak suseł, 5h bez przerwy przy czym po 5 musze go budzic na jedzenie bo pediatra kazał w nocy karmic i spi kolejne 4 przechodze juz na same mleko z piersi jesli sie da...poki co karmienie nadal boli ale warto sie pomeczyc :) teraz czekaja nas wizyty u pediatry i usg bioder a potem te szczepienia....troche mnie to przestrasza tyle na szybko u nas Ściskam Was wszystkie, i trzymam kciuki za staraczki , a cieżarówką życze zdrowia i spokoju buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja78 - urodziny dzisiaj ... generalnie to poszłabym spać :P szykować mi się nic nie chce. Skroiłam jedną sałatkę (kabanos, żółty ser, papryka czerwona surowa, ogórki konserwowe słodko - kwaśne, kukurydza mała w kolbach konserwowa, cebulki koktajlowe) ... Kupiłam paszteciki i barszcz czerwony ugotuję (wczoraj rosół musiałam ugotować). Zrobię jeszcze jedną sałatkę (brokuł, jajko, ser żółty na tarce, podprażony słonecznik i sos czosnkowy własnej roboty). Czy ja muszę szaleć z szykowaniem??? Pod ochroną jestem teraz :P Ale mam śpiocha konkretnego dzisiaj ... dawno tak nie miałam. Wyciągnęłam stertę gazet "M jak mama" i w wolnych chwilach podczytuję. Zagadnęłam M... kiedy będziemy jeździć po sklepach, żeby na żywo wózek jakiś zobaczyć (myślałam maj, czerwiec) a ten do mnie "Jak się urodzi" ... ojjjjj ... wściekłość moja nie znała granic :P ale opierdziel zebrał :P Już go widziałam jak mi jakieś badziewie do domu przywozi ... wrrrrrrrrrrrrrr :P Przeczytałam, że w w 11tc dziecko ma już wykształcone wszystkie narządy (ono już wie czy jest dziewczynką czy chłopczykiem) ... a ryzyko poronienia zmniejsza się o około 65%. Czekam z niecierpliwością na środę ... pewnie dostane skierowanie na badania, muszę tylko pamiętać, żeby walczyć o badania prenatalne na nfz. Zobaczymy jakie będzie podejście lekarza, jak będzie robił jakieś problemy, to poszukam nowego gina, bo wyjścia innego raczej mieć nie będę. Pozdrawiam ciepło i idę dalej szykować ... pomocy .... :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie, w czwartek rano mam zbadać estriadol i progesteron i z wynikiem do lekarza, jak bedzie dobry to startujemy jak zły to znow mam brać logest ...mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ułoży ...no i czekam do czwartku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfica30
Kochane moje jestem po. Bylo 9 pobranych 6 dojrzałych. Teraz czekamy na info ile się zaplodni, pewnie jutro najpóźniej w poniedziałek będziemy wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica- gratulacje, dobry wynik :) Wracam do gry! @ przyszła. Przynioslyscie mi szczescie Dziewczynki Moje! Nadzieja- strona o koktajlach superowa, korzystam i są mega smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica - dobre wieści, a teraz trzymam kciuki za dobre zarodki! x Zocha - no to super :) x Alexvandekol - trzymam kciuki żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli.. Mam nadzieję, że tak będzie i oby do czwartku ;) x Darkness - wszystkiego NAJ!!!!! x A ja znowu wróciłam z demonstracji ;) super jest to, że większość z osób tam manifestujących to osoby starsze, w wieku naszych rodziców i nawet starsze, a nie młode jak my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DoReMiDo bądź dzielna, trzymaj się. Mam nadzieję, że akcja szybko się rozkręci i już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Novaja100
Elfica, trzymam kciuki zeby komorki ladnie sie zaplodnily. O rety, ale Wy wszystkie odwazne jestescie. Naprawde Was podziwiam. Ja jestem strasznie niespokojna jak to bedzie. Tyle przede mna. Z jednwj strony jestem zadowolona, ze podjelam decyzje a z drugiej ocZywisvie boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dodało moj post....wiec wklejam jeszcze raz... Hey....ja juz w szpitalu. Zalamalam sie po informacj ze tydzień pracy nad rozwarciem i skurczami nie przyniosło efektów. Jest jak bylo (1,5 cm) ....a ze skurczami jeszcze gorzej....zaraz ide runde po korytarzu. Chociaż trace nadzieje ze to chodzenie i takie tam co mi da....jestem na oddziale gin zwyklym i niezbyt mile polozne a ja mam ryk na zakrecie....malego mi dzis oszacowali na 3500 - 3800 i beda "oceniac na goraco" podczas porodu czy dam rade z tak dyzym dzieckiem....dlatego stresuje mnie to jeszcze bardziej. Dobrze ze tylko tydzien po terminie tu trzymaja i działają. Poki co ciezko mi bo mam wrażenie ze jakoś to wszystko nie chce sie ułożyć....ehhhh jakis kryzys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Novaja100
Doremi- a ty nie chcialas cesarki? Albo czy nie dadza Ci czegos na wywoalnie porodu? Rozmawialas z leakrzem? Ja rodzilam naturalmie ale ze znieczuleniem i bardzo sobie chwale, zero bolu. Szczerze to nawet za mocno to znieczulenie na mnie podzialalo:) nie czulam nawet boli partych a to juz niebezpieczne. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo. Jelsi chodzo o mńie to mi wlasnie podano oksycotyne na przyspieszenie porodu. Oczywiscie zawsze decyduje lekarz ale czy Ty jestes juz po terminie? Dobrze rozumiem? Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×