Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka_Koszalin

163 cm wzrostu i 77 kg toż to olbrzym....szukam kompanek do wspólnej WALKI

Polecane posty

Hej dziewczy. U mnie jak najbardziej w porządku. Trzymam się diety. Waga dzisiaj pokazała 73,6kg także spada. Dzisiaj też dostałam okres i zjadłam batonika, bo chciało mi się strasznie coś słodkiego. Ogólnie liczę, że może jednak coś więcej spadło, bo przy okresie waga, może być trochę większa.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka! I ja się melduję:) U mnie w temacie diety też wszystko idzie dobrze:) Z ćwiczeniami gorzej, bo chciałam poćwiczyć dzisiaj przed pracą, ale nie dałam rady zrobić zestawu do końca. Odrobię to jak wrócę wieczorem po pracy:) Udanego dnia dziewczyny! Walczymy i się nie poddajemy:) papapa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Cześć dziewczyny, wracam z dietowaniem w końcu poczułam jakąś motywacje ;p Na śniadanie owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka rodzynek i pół szklanki mleka), później jakiś owoc a na obiad mam ochotę na zupę pieczarkową. Miałam ochotę pogłodować ale to bez sensu gdyż mam obniżoną odporność. Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka Dziewczęta ;) Jako, że dzisiaj śmigam na popołudnie do pracy, to rano skoczyłam na basen:) Od razu inny nastrój! Endorfiny się uaktywniły:) Śniadanko zjedzone: owsianka( wielki mix: płatki owsiane, otręby, len mielony, śliwki suszone, morele, żurawina, słonecznik+ mandarynki 2 szt + mleko 2%) Drugie śniadanie: jabłko i bułka(pół z miodem z pyłkiem, a druga połówka z serem i wędliną) Obiad(do pracy): kurczak z ryżem, brokułami, groszkiem, kalafiorem i marchewką + buraczki. I tyle:) Pozdrowionka i wytrwałości:) PS: Majka, a gdzie są fajne zajęcia z zumby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Fajny jadłospis Cynamonowa :D szczególnie urozmaicona owsianka :) Największym zainteresowaniem cieszy się Ania Dąbrowska, nieźle daje czadu :) koleżanka do niej chodziła ale ze 2 lata temu. Prowadzi zajęcia w Szkole na Dąbka i Jabłoniowej, w Pure też i w Formie. Chciałabym się wybrać na zajęcia z nią. Na You tubie są filmiki z jej niektórych zajęć. Powiem Wam, że ten brak pracy mnie dobija ;/ chociaż staram się wypełniać czas to i tak mam go za dużo. Nie wiem może spróbuje jako doradca nieruchomości. Praca ciekawa i z ludźmi :) A jak tam reszta dziewczyn? Kokosek? Agnieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Za reklamy dziękujemy. Nie jestesmy zainteresowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Jak wyjdę na prostą z kasą to na pewno spróbuję zumby :) Wrócę też do jazdy konnej, bo tego mi strasznie brakuje! Domyślam się, że brakuje Ci pracy. W ogóle człowiek inaczej funkcjonuje, paradoksalnie jest więcej czasu na wszystko i łatwiej się zorganizować, a poza tym trzeba o siebie dbać - bo ma się kontakt z ludźmi:) I głupio tak jak jak fleja się pokazać:P Uciekam spać:) Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Masz rację od 1-szego listopada może ze 2 razy umalowałam się haha i zdecydowanie jestem b. zorganizowana gdy mam masę zajęć na głowie, no ale cóż :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej dziewczyny, ja tez sie trzymam, jem duzo owocow i staram sie duzo pic. Kolejne wazenie chyba w niedziele. Trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Hej dziewczynki. Jak tam? :D Mój dzień w końcu należy do tych udanych hihih W chwilach głodu zaczynałam pić herbatkę jedną, dwie, trzy. Zaliczone: owsianka, banan, zupka pieczarkowa, i bigos z kromką chleba. Po 16 wypiłam szklankę barszczu :) jestem pełna. Zważę się jak poczuje się lżejsza, nie chce się denerwować hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka! U mnie też ok. O dziwo w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy. Jakby nie istniały - aż dziwne:P Dzisiaj zjadłam standardowo owsiankę na obiad, ale tym razem z wkrojonym jabłkiem, w pracy danie z wczoraj, a po pracy bułkę z masłem orzechowym - a tak sobie dogodziłam:) Cieszę się kokosku, że tak dobrze Ci idzie:) Po ważeniu pochwal się nam wynikiem! Majka Ty też oczywiście! Ja się zważę i zmierzę w poniedziałek, ciekawa jestem czy coś drgnęło. Zrobiłam sobie tabelkę z dniami ważenia i robienia pomiarów, żeby mieć motywację:) Padam na pyszczek! Dobranoc Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
sprostowanie: owsianka oczywiście na śniadanie była, a nie na obiad:P Chochlik mi się wkradł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Czesc dziewczyny, waga z dzis 66,7. Spada ok 0,5 kg na tydzien, w sumie nie najgorzej przy malej aktywnosci fizycznej, a czasem tez cos slodkiego podjem. Jeszcze -2kg i bedzie w miare ok:) a co u was? milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hej dziewczyny ! :) można się do Was przyłączyć? Szukam grona osób do wspólnego motywowania się ;) Od tygodnia jestem na diecie Oxy, narazie -1.5kg. Waga startowa 88kg przy 170cm, chcę schudnąć do maja/czerwca 30kg. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej agusiek, jasne dolaczaj, bo ostatnio troche pustki na tym topiku. Ja tez mam -1,5 kg ale przez 3 tygodnie:) czyli twoj cel to 58 kg- dokladnie tak jak u mnie, i tez daje sobie czas do czerwca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka Dziewczyny! I ja się melduję:) Witaj Aguśku! Im więcej nas tym lepiej:) Kiedyś moje koleżanki z pracy były na tej diecie i w miesiąc schudły ok 4kg, ale ja bym nie dała rady się trzymać menu. Muszę jeść to na co mam chęć danego dnia. Trzymam za Ciebie kciukasy! U mnie na wadze mały spadek 0,60kg, ale za to w centymetrach zeszło całkiem ładnie: w brzuchu 1,5 cm, w pupie za to aż 3cm!!! i w łydce też 1,5 cm:) U mnie ćwiczenia ograniczają się do chodzenia na basen, póki co mi to wystarcza, potem coś do tego dorzucę:) W sumie to wszystkie mamy podobny cel - bo i ja chcę dojść do okolic 58kg:) Ja go sobie podzieliłam na etapy i pierwszy to 63kg. Cieszę się przeogromnie, że topik nie umarł:) Pozdrawiam!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hej:) dzieki za odzew i miłe przyjecie! Ja dzis dopiero po obiedzie,bo nie mialam kompletnie czasu wczesniej czegos stworzyc. Cynamonowa panienka to pieknie Ci zeszly obwody! Co do aktywnosci,to ja narazie nic nie wdrozylam,ale mysle ze jak zejde kolo 75kg to zaczne chociaz w domu cwiczyc, zebym nie sflaczala totalnie ;D Fajnie, ze mamy podobny cel, bedzie nam latwiej sie motywowac :) przypomnijcie mi jeszcze ide teraz u Was na wadze? Odnosnie Oxy i jedzenia tego na co ma sie ochote, tam jest o tyle fajnie, ze jak Ci cos nie pasuje to mozesz zmienic jadlospis na dany dzien, albo wpisac to na co masz ochote i system Ci dobierze odpowiedni jadlospis na dana chwile, np. Wpiszesz kurczaka, to Ci da propozycje salatki z kurczakiem, albo schabu drobiowego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Agusiek Ja mam "dół" taki przysadzisty, dlatego obwody mi głownie stamtąd lecą:) Ja nie umiem się przykładowo zmobilizować do ćwiczeń w domu, a na takim basenie to jestem i nie będę jak kołek stać, a poza tym lubię pływać :D Z czasem chcę się na zumbę zapisać bo taka wesoła mi się wydaje i pełna energii. Nie ma parcia, ćwicz to co sprawia Ci przyjemność:) Jak ciało przyzwyczai się do wysiłku to można dalej kombinować, a jak coś się robi na siłę to prędzej czy później się to rzuci w cholerę:P To fajna opcja z tymi zamianami, nie jest monotonnie i nie trzeba jeść na siłę tego, czego się nie lubi - tego nie wiedziałam:) U mnie na wadze jest 66kg. Nie chcę się spieszyć z tym odchudzaniem, dlatego swój cel czyli te 58-60 kg chcę do wakacji zgubić:) Taki mój mały prezent na urodziny bo mam w lipcu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
U mnie jest 66,7 (pomiar z wczoraj). Ja tez sie nigdzie nie spiesze z odchudzaniem, moze byc powoli byle w dol:) Chyba zostalysmy tylko we 3 na placu boju, ale damy rade:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Czesc dziewczynki. Cieszę sie, ze nadal dietujecie ;) ja musze przestać bo mam zly wynik z cytologii czego sie nie spodziewałam totalnie. Jestem troche podlamana ale mam synusia dla którego musze zyc ;) jakos to będzie. Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Majka, naprawdę przykro mi to czytać. A która grupa Ci wyszła? Jeżeli jest chociaż cień podejrzenia nowotworu to wyeliminuj cukier bo to pożywka dla komórek nowotworowych, poczytaj o kapsaicynie, pestkach moreli i indeksie glikemicznym. Mam nadzieję, że nie będzie Ci to potrzebne. Trzymam kciuki. Odzywaj się do nas:) Kokosku to my idziemy łeb w łeb:) Mi też nie zależy na czasie, nawet nie traktuję tego jak dietę, a po prostu przestawienie się na dobre tory. Chcę już zawsze zdrowo się odżywiać. Jem wszystko to co lubię, odstawiłam cukier, słodycze(ale tutaj stosuję zasadę zdrowy umiar), napoje gazowane, słodzone soki, wysoko przetworzone jedzenie, fast food i nie traktuje tego jako kary, a przysługę dla własnego organizmu:) Ze słodkości nie chcę całkowicie zrezygnować, ale zamienić je na domowe ciasta, domowe lody, budyń. Bez niepotrzebnych konserwantów, barwników, polepszaczy smaku i innych. Ale też nie popadam w ekoskrajność, żeby nie było ;P a jak to u Ciebie wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hej:) co do tych cwiczen to racja, ja w sumie tez lubie plywac,ale to cale przebieranie z zimowych ciuchow na stroj i odwrotnie, suszenie dlugich wlosow po mnie troche meczu. A poza basenem narazie nie znalazlam sobie nic innego co by sprawialo mi jakas wieksza radosc. Ewentualnie wlasnie jakies zajecia taneczne..moze cos poszukam u siebie w miescie. To nie macie tak duzo do zrzucenia dziewczyny, ale ja tez pierwszy raz sie wzielam za dlugoterminowe odchudzanie, bo zawsze bylo szybki efekt i wielkie jojo ;) i tak samo do urodzin planuje ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Wiecie co? Rejestratorka mnie wczoraj nastraszyla ze mam raka. Dziś udalam sie do lekarza i sumie grupa wyszla 3 ale bez zmian rakowych. Do kontroli napol roku. Zwykla infekcja. Dostałam ginalgin i tyle. Tak wiem cynamonowa cukier i tabletki przeciwbólowe to pożywka dla nowotworów a i jeszcze jedno bylam dzis na rozmowie w sprawie pracy i ja dostałam hihi takze nie wiem co z dietowaniem ale bede tu do Was zagladac buziole trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Majka, całe szczęście! Co za durnowaty babon - nie wolno straszyć pacjentów!!!! W każdym razie cieszę się, że na straszeniu się skończyło:) Agusiek, ja też mam za sobą głupie dieto-głodówki, gdzie chudłam po 15-20 kg na miesiąc, a potem wszystko wracało. Moja największa życiowa waga to 86kg przy 166cm wzrostu;/// Potem stopniowo schodziłam do 74-75kg, aż przez dobrych 6 lat trzymałam 62-63kg bez specjalnych starań. W ostatnim roku przytyłam jak poznałam mojego chłopaka bo, a to chessburger z frytkami, a to lody, a to czekolada, piwko i najlepiej na noc to wszystko:P Dlatego teraz skupiam się na zdrowym jedzeniu i ujędrnainiu ciała bo taki kapeć jestem:P:) Jasne, że poszukaj tych zajęć tanecznych:) Jak się wkręcisz to w podskokach będziesz lecieć na każde kolejne zajęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Majka -gratulacje pracy! Dobrze, ze nic powazniejszego :) Cynamonowa panienka -masz racje, wazne zeby sie zmobilizowac i pojsc pierwsze kilka razy zeby sie wkrecic w takie zajecia, a potem to juz cialo samo chetnie biegnie :) Co do mojej wagi to teraz mam swoje apogeum, nigdy tyle nie wazylam. Rok temu udalo mi sie schudnac 14kg w dosc krotkim czasie no i potem jak zaczelam jesc to przybylo z powrotem. Potem w zwiazku z problemami zdrowotnymi mialam skok 13kg w miesiac do przodu... :/ masakra... Ale teraz staram sie trzymac. W koncu zaczelam troche bardziej racjonalnie do tego podchodzic i mam nadzieje, ze w koncu spadnie na stałe. Dzis mialam ochote na cos slodkiego, no tak za mna to łaziło. W koncu stwierdzilam, ze wsune 2 łyzki kakao, tego takiego wiecie...ekspresowego. No i mi przeszlo ;) Waga mi sie zepsula wiec nie wiem ile zeszlo, mam nadzieje, ze juz kolo 2kg. Trzymam sie i Wy tez sie trzymajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eviaczek33
Hej dziewczyny, mozna sie do Was przylaczyc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martha79
Ja też dołączam. 77kg i 165 cm. Cel - mniej :) (kiedyś było 62, ale na razie jestem realistką - wystarczy parę kg). Parę dni temu zaczęłam robić przysiady ale niestety czuję kręgosłup, nie wiem czy w ogóle mogę ćwiczyć cokolwiek obciążającego :( Odżywiać staram się zdrowo, na dietę nie mam czasu. Witajcie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hej dziewczyny! :) w sumie nie moj wątek, ale mysle ze chyba im nas wiecej tym lepiej ;) Witajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×