Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Dzień dobry! Nasi wygrywają !!! Dziekuje Marzycielko, bardzo chce odzyskać wage ze stopki ... Dzisiaj 50 km na rowerze, teraz sałatka grecka, jeszcze mam plan pokręcić :) Buziaki

Franka wow ale nakrecilas km. Ja wczoraj się opalalam i tak mnie Zjaralo ze na Rower nie poszłam bo nie było jak plecaka założyć a dziś mieliśmy atrakcje w parku wzięłam córkę i się załatwiłam jeszcze Bardziej. Ale przynajmniej opalona będę :-) Wczoraj też była imprezka dwa piwa wypiłam, dziś tez juz prawie miałam ale się piwstrzymalam. Te upały mnie wykończa

Dzięki Asia ale te 50km nie było w zawrotnym tempie bo z 10letnia córka:) pokręciłam tylko pol godziny dzisiaj, moze jutro będzie lepiej :)

U mnie w piątek na wadze było równe 68 kg. W ciągu 2 tygodni schudłam 900 g. Niewiele, ale nie spodziewałam się większych sukcesów. W weekend odpuściłam sobie sport. W niedzielę poszłam na kort, ale po 5 minutach złapał nas deszcz. Wieczorem za to pojechałam z synem na rowerze do parku, niedaleko, ale zawsze trochę ruchu było.

To wyżej było moje. Oczywiście znowu zapomniałam zmienić.

Teery chciałabym mieć Twoja wage...na pewno wyglądasz juz szczupło :) U mnie niedziela raczej spokojna, zaliczyłam 2godzinny spacer,jedzeniowo dobrze. Dzisiaj wypiłam kawę, koktajl owocowy, teraz sałatkę z arbuza o fety mniammm. Na Lunch mam jajecznice a na obiad zapiekankę makaronowa z kurczakiem i brokułem, resztki z wczorajszego obiadu. Pokręciłam godzinę hula teraz biorę sie za sprzątanie. A jak u was dziewczyny?

witajcie dziewczyny:) gratuluje spadków, u mnie minimalne spadki, ale krąże z imprezy na impreze i ciesze sie ze ten weekend juz się skończył. ja chyba zwaze sie na 1 lipca:)

Franka-betty - tak, wyglądam szczupło. Ale zobaczysz sama, że jak dojdziesz do zaplanowanej wagi, to mimo wszystko będziesz chciała jeszcze trochę zrzucić i nie będziesz w 100% zadowolona ze swojej sylwetki.

Teery to zes mnie pocieszyła :P Ja zawsze na siebie jak na grubasa patrzę..takie skrzywienie niestety.

franka, a ja mam na odwrót:) widzę siebie w wieku 18 lat - kiedy ważyłam 54 kg i myślałam ze jestem za gruba:( dopiero lustro mi uświadamia mój błędny osąd- ale duszyczkę tez mam jak 18- latka:):): nie widzę siebie jako 37-latki. ??????????????

Franko, ja tez tak mam. Nie jestem zadowolona ze swojej figury i wiem, że nigdy nie będę. Oglądałam taki program "Przyjaciółki sie odchudzają" i tam laski ważyły po 90 kg i były z siebie zadowolone. W czasie diety miały tez zajęcia z psychologiem - może tu jest rozwiązanie - nauczyć siebie akceptować bez względu na ilość kg. Choc tez nasz brak akceptacji pozwala nam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. A przynajmniej próbować. ;)

Hej laski ,ja w tym roku skończę 38 lat.moja waga wymarzona to 75 kg wtedy wejdę w rozmiar 40 .Jutro będzie 4 miesiąc mojej zmiany na lepsze.Za bardzo nie schudłam prez ostatni miesiac bo nie ćwiczę intensywnie.Dietka ok.

Dziewczyny gratuluję spadku wagi. :) Ja jutro się zwaze i napiszę :) pozdrawiam

Gośćmyszka, ciekawa jestem twoich spadków wagowych. Potrzebuje motywacji, bo coraz mniej mi się chce. Wczoraj mieliśmy zastępstwo na fitnessie. Myślałam, że będzie łatwiej, ale instruktorka dała nam niesamowity wycisk. Dochodzi się wtedy do momentu, kiedy ciało odmawia posłuszeństwa i tylko siłą woli można wykonać następne powtórzenie.

Kurcze posta mi zjadło;) Heeej dziewczyny. Dawno się nie odzywałam .Ostatni raz przed wczasami.To jakieś 3tyg ten. Majoreczka to piasek morze piękne widoki i all inclusive :/ eh zarlo się.ale przez wczasy godzina dziennie na siłowni na bieżni zaliczone.7km to 500kcl. po powrocie pilnie trenuje przez6 dni w tyg. startowałam z Wami gdzies w marcu/kwietniu =84 27 czerwiec=77

Witam :) dziś zwazylam się i jest 92 kg !!!!! zawsze to coś :)

Dzień dobry :) U mnie cos waga stoi ale widzę ze boczki mniejsze sie robią. Pokręciłam godzinkę :) Wczoraj przyszła moja sukienka na wesele i za mała jest. Nie będę wymieniać, mam miesiąc do wesela wiec liczę ze jeszcze centymetry poleca...

Witam i gratuluję spadków wagi, nie pisałam wczoraj z braku czasu a dziś fatalnie się czułam ale....... mam to swoje wyczekiwane 89,7kg jupi ja jej ☺ Witaj lala Ty po urlopie a ja przed wyjazdem i dlatego taka zakręcona. Dziś kupiłam sobie fantastyczne okulary i humorek mam mega dobry to ta 8. Pozdrawiam.

Wiem, że hula działa cuda na boczki tak że kręcimy kręcimy.

Brawo Marzycielko!!! :D

Gratuluję marzycielko :) juz Cię pomalu doganiam :)

Hej dziewczyny u mnie szał, mąż skręcił nogę i nie mam teraz czasu na nic bo ma w szynie i ledwie się rusza. Ale cm powoli spadają to nie jest źle, na wadze się już nie ważę bo pokazuje 83 ale to pewnie +10 kg trzeba dodać.

Žyjaca marzeniami to u Ciebie przed wyjazdem są ręce pełne roboty wiec plus jest taki ze się nawet nie myśli o jedzeniu ale znów sam urlop to wolne od zdrowego rozsądku. Mnie tak dopadly wzdęcia bo 3dni do klopa nie chodziłam ze brzuch miałam jak w 6 miesiącu ciazy:/ ot moja figura na wczasy. Ale jestem przeszczesliwa ze w 3 miesiace zrzuciłam 7kg.Ale myślę ze sporo tez zmieniłam na mięśnie z tkanki tłuszczowej.Dawno tak dobrze się nie czułam. wczoraj sąsiadka mi powiedziała ze po mału znikam.Mąż juz tez powiedział ze bardzo zmieniła mi się figura.Mi się też wydaje ze plecod***e uległo delikatnej zmianie :D

Gratuluję wszystkim spadków wagi. :) Wczoraj byłam na spotkaniu w restauracji, więc obiad nijak nie przypominał diety, na dodatek nie ćwiczyłam, bo wróciłam późno. Dzisiaj jednak wracam na dobre tory. Miłego dietkowego dnia dla wszystkich.

Asia ale lipa... Moja waga stoi masakra, zaczynam sie irytować ... Dzisiaj plan poćwiczyć 2 godziny

Franka nie denerwuj się ,u mnie tak samo waga stawała na 2 tyg a potem raptem ruszała w dół .Glowa do góry będzie dobrze :) Ja dalej na zastrzykach -może przejdzie w końcu.....

U mnie dalej zastój. Wczoraj ćwiczyłam 1.5 godziny hula i jedzeniowo bardzo dobrze. Ucieka mi czas i chyba znowu zdecyduje sie na monodiete, moja ulubiona kasze jaglana. Utrata wagi to tylko jeden z plusów. Sama nie wiem, troche sie zniechęciłam i zdaje sobie sprawę ze w takim tempie to ja w 4 tyg nie schudnę do tej sukienki. Fakt jest, ze za późno sie wzięłam za swoje grube dupsko.

Hej u mnie ok.mimo ze waga nie spada szybko to ja jestem dobrej mysli ze za 4 miesiace schudne jeszcze z 15 kg i bedzie super.

Pewnie Myszko ze w 4 miesiące schudniesz ! Oj jak ja żałuje ze sie nie wzięłam wcześniej :(

Franko ja też żałuję, bo niedługo wyjeżdżam na wakacje i chciałabym, aby absolutnie nie było boczków i znikła fałdka z dołu brzucha. Muszę zacząć bardziej regularnie ćwiczyc brzuch. Wiem, że tłuszczu w ten sposób nie spalę, ale mocne mięśnie dają wrażenie bardziej płaskiego brzucha. Mam fajny zestaw, to tylko 15 minut, ale najtrudniej zacząć.