Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość Drapaczek
A ja Wam tak szczerze powiem, że realnie zastanawiam się nad cc. Uważam, że kazda kobieta powinna mieć wybór jak chce rodzić. Nie sugeruję się tym, kto jak zniósł poród sn lub cc bo wiem, że w moim przypadku może być zupełnie inaczej, kazdy ma inny organizm i nie ma co porównywać. Gdy sama to przeżyję wtedy będę opisywać moje doświadczenia i tyle. W każdym razie, mam jeszcze czas do października, do wizyty przedporodowej, żeby zadecydować jak chcę rodzić. Co bym nie wybrała i tak będzie boleć ale cesarki się jakoś mniej boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudysek ja miałam wywoływane obydwa porody duuużo po terminie bo moja macica jest leniwa i nawet po 8 godzinach kroplówki w 17 dniu po terminie nie ruszyła mnie, oczywiście w końcu po dwóch dniach i podłączeniu mnie znów do kroplówki urodziłam, ale sama wiesz jaki to ból sztuczny, że tak powiem. Teraz boje się nie bólu, a po prostu zwykłych komplikacji, bo jednak cesarka to operacja. Chyba do końca nie rzestane się bać, ale wierzę lekarzom,że ta opcja dla mnie jest lepsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek oczywiście, że każda z nas powinna sobie wybrać co dla niej lepsze, ale przemyśl to dobrze z lekarzem swoim, bo ja podziwiam kobiety, które z własnej woli chcą cesarke heh, a co do krocza, nie pamiętam kto napisał o nacinaniu, ale to nie jest standard. Ja nie byłam w dwóch różnych szpitalach nacinana przy żadnym porodzie, a mimo to moja hmmm pochwa jest wciąż wąska, wcale mnie nie "rozjechało". Wiem,że to brzydko brzmi, ale no nie da się inaczej o tym gadać heh. Aha jeszcze dodam, że ja mam w nawyku ćwiczenia mięśni kegla, właściwie od zawsze mi rodzice mówili, żebym je ćwiczyła, a być może to ułatwiło moim dzieciom wydostanie się ze mnie bez żadnego nacinania no i to właśnie,że jestem prawie taka jak przed ciążami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie z tym nacinaniem krocza to jest różnie, jedne dziewczyny to chwalą, inne nie... Mam 2 koleżanki, które nie zgodziły się na nacięcie i żałują, bo pękły... Moja szwagierka z kolei chciała nacięcie i była zadowolona, że jej zrobili przy obu chłopcach, założyli po wszystkim szwy i szybko się zagoiła. Ale większość moich znajomych jednak zdecydowała się na cesarkę z własnej woli. Ja w sumie nie wiem, co mnie czeka... Mam dużą wadę wzroku i bardzo dużą różnicę między oczami (jedno oko -6.5, a drugie -2.5)... Okulista dał mi skierowanie na cesarkę kilka dni temu. Z kolei mój lekarz powiedział, że na oddział jak już będe rodzić wezwie okulistę żeby zobaczył, czy nie odkleja mi się siatkówka, jeśli nie to mogę rodzić naturalnie. I bądź tu człowieku mądry... Jeden lekarz w jedną stronę, drugi w drugą... Okulista mi powiedział, że przy takiej wadzie mam się nie godzić na poród naturalny. Ehhh... Dziewczyny, a poiwiedzcie tak szczerze... Naciągacie sobie krocze? Smarujecie je czymś? bo ja to mówiąc szczerze całkowicie olałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik6201
My właśnie po wizycie. Antek jest duży 1700 g 29 t 5 d. Termin uwaga 01.11.2016 :-), ale lekarz stwierdził, że bardziej obstawia połowę października. Witaminy mam łykać już co drugi dzień, bo maly ma na policzkach pucki i rósnie dość szybko. Co najważniejsze łożysko się podniosło i poród SN jak najbardziej możliwy tym bardziej, że mały ułożył się już glowkowo. Słuchajcie a typ porodu w ogóle można wybierać? Jeśli np nie ma przeciwwskazań do naturalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Wisieńka, ja też tę sprawę a propo krocza zaniechałam.. Asik, ale ten Twój bobas duży, szok! :) Ale lepiej w tę stronę niżeli miałby być za malusi :) A co do wyboru porodu, to jedynie w prywatnej klinice można wybrać. Nie wiem jak w państwowych, czy biorą w łapę czy nie, czy jest coś takiego w ogóle możliwe, żeby zapytać o cesarkę bez konkretnych wskazań. Ja będę rodzić prywatnie dlatego jeszcze mogę się namyśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Ja ostatnio zaczęłam czytać o masażu krocza i należy zacząć ok.30-34 tc wiec jeszcze wszystko przed nami. Ponoć to naprawdę dużo daje i pozwala na tyle rozciągnąć naturalnie pochwę że nacinanie nie jest potrzebne. Drapaczek, Ja też coraz częściej myślę o cesarce. U nas we Wrocławiu niedawno otworzyli prywatną klinikę przy czym tylko do końca sierpnia można w niej jeszcze rodzic naturalnie,a później ze względu na małe zainteresowanie sn będą przyjmowować tylko na cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nie dziwię się Dziubalik, że będą tam tylko cesarki przyjmować, właśnie głównie z tego powodu kobiety decydują się rodzić prywatnie :) W tej klinice w której będę rodzić lekarze nawet nie ukrywają, że dla nich wykonanie cc jest wygodniejsze niż poród sn. Przyjeżdza się na określoną datę i godzinę, wszystko zaplanowane co do minuty, a przy porodzie sn nie są w stanie określić ile to potrwa.. No a kasa się liczy przecież dla nich.. Czytałam niedawno, że w Polsce jest największy odsetek ciąż rozwiązywanych przez cięcie. A rozważasz poród w tej klinice Dziubalik, czy masz już wybrany szpital? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku rozważałam,ale później stwierdziliśmy że to jednak trochę dużo kasy (najtańsza opcja 7 tys.) I wybrałam państwowy szpital, jest najbliżej naszego domu i ma świeżo wyremontowaną porodówkę a opinie mieszanse tak jak o każdym szpitalu właściwie. Prawda jest taka ze jak ktoś urodził gładko to zawsze będzie zadowolony,a jak ktoś się męczył to zawsze będzie miał negatywną opinię o szpitalu niezależnie jaki by on był. Tak naprawdę gdyby w Polsce były godziwe warunki i normalny personel to na pewno wiele kobiet chciałoby rodzic naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dokładnie, właśnie o tym tez była mowa apropo tych licznych cesarek, że to wszystko ze względu na fatalną opiekę w szpitalach państwowych. I zgodzę się, że jeśli ktoś miał znośny poród to sobie będzie chwalić, no i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Dziewczyny, z tego co mówiła położna na ostatnich u mnie zajęciach w szkole rodzenia to zaplanowane cc jest fatalne dla dziecka. Dlatego, że maluch rodzący się nawet po 37 tc w taki sposób ma problemy z oddychaniem i nie raz trzeba go mocno kontrolować żeby np. takie dzieciątko nie zapominało o oddychaniu w trakcie snu. Często też u takich dzieci trafiają się bezdechy w nocy. Co innego cc kiedy kobieta nie może urodzić siłami natury, a poród się rozpoczął. Wtedy takie dziecko jest już gotowe na przyjście na świat i nie ma z tym problemu. Nigdy tak naprawdę nie wiadomo kiedy jest odpowiednia chwila na poród i najlepiej zaufać w tym względzie naturze i poczekać na bóle porodowe. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale już kiedyś o tym słyszałam. W USA podobno są popularne bardzo cc zaplanowane i tam zbadano, że takie dzieci nie potrafią prawidłowo oddychać. Nie chodzi mi tutaj o straszenie, ale tak podobno jest. X dziubalik A który z państwowych szpitali we Wrocławiu wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nigdy nie zdecydowała sie na cc na życzenie. Co do nacinania krocza to będę robić wszystko żebym teraz nie miała. W pierwszej ciazy miałam nacinanie i tak mnie zszyli ze przy pierwszym kichnięciu te szwy mi pękły a na dupę usiąść nie mogłam przez 3tygodnie. No i mam teraz tam na dole dosłownie wiadro :( tzn ja tak myśle, mam dyskomfort ale maz mówi ze przesadzam. Teraz zacznę ćwiczyć do porodu żeby nacięta nie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, może coś w tym prawdy jest, sama nie wiem. Jak źle po cc lekarze odśluzowują to potem może być nieciekawie. Moim zdaniem nie ma co generalizować bo zarówno w przypadku porodu sn może pójść coś nie tak, tak samo jak przy cc. Wszystko zależy od organizmu, no i niestety szczęścia. Ja, jako norowodek, miałam problemy z oddychaniem, a urodziłam się sn. O siebie się nie boję w ogóle, chcę tylko, żeby z synusiem było wszystko dobrze.. A tak z innej beczki, duzo Wam jeszcze zostało do kupienia? :) Ja ostatnio zrobiłam szczegółową listę takich drobnostek jak kosmetyki do pielęgnacji itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek ja wciąż czekam na paczki z ubrankami, mają być do dwóch tygodni wiec nie wiem co tam jest, ale z takich drobiazgów kupiłam szczoteczkę do włosów, obcinacz do paznokci, jakiś smoczek, płyn do kąpieli z szamponem, balsam do ciała i chusteczki do pupci :) tak zbieram powoli, a i jeszcze kupiłam taki termosik na butelkę z jedzeniem, bo w razie gdyby trzeba było choćby do kościółka wziąć jakieś mleczko czy herbatkę no to jednak listopad grudzień nie sprzyja temu :) Ja dziś byłam na wizycie i nie pisałam nic, żeby się nie nakręcić, ale przez ostatnie dwa dni mało ruchów czułam. Jednak z dzieckiem jest wszystko dobrze, a po prostu przekręcił się główką do góry i pani doktor mówi, że dlatego mam takie uczucie. No i dziś pytałam o poród, dałam jej papier od proktologa i stwierdziła, że w moim przypadku bezpieczniej będzie zrobić cesarke, której ja wciąż nie przyjmuje do wiadomości, choć z drugiej strony wiem, że ja będę miała :( Klaudysek ja też nigdy bym nie chciała cc na życzenie, strasznie się boje, masakra. A właśnie, mam pytanie, ile wasze dzidzie ważą, bo mój synuś dziś 860g, choć pani doktor mówi, że granica błędu może być nawet do 200g, wiec żeby się nie przejmować, bo wydało mi się to mało jak na 27 tydzień, który właśnie zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Izabela, dobrze, że poszłaś na tę wizytę, jesteś spokojniejsza i wiesz, że z dzieckiem jest ok :) Jak z tymi ******* było? Czułaś ****ardzo rzadko czy długie przerwy były? A co do wagi, mój synuś na ostatniej wizycie, w 26 tc, też tyle wazył, gin powiedziała, że ksiązkowo jest i, że nie ma powodu do niepokoju :) My z mężem drobni jesteśmy więc wiem, że mały też z tą wagą szalał nie będzie. A powiedz mi, z jakiej firmy kupilaś kosmetyki dla synusia? :) Ja co wchodzę do sklepu to wącham balsamy do ciała i płyny do kąpieli dla dzieci hehe, najbardziej mi się spodobał zapach ze Ziajki :) Koleżanka z tej firmy przy dziecku tego używa i jest zadowolona, także na start chyba wypróbujemy ten płyn. Z kolei pięknie pachnie i super nawilża balsam z serii Baby Solutnions, z fimy Ciało+ , o ile się nie mylę. Córeczka od kuzynki tak pięknie po tym pachnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego kafeteria cenzuruje słowo "r********.m.i" :P o to słowo mi chodziło pod tymi gwiazdeczkami hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
ja tez nie wyobrazam sobie cc na zyczenie. Choc wiem ze w moim szpitalu chociaz to panstwowy jest taka mozliwosc... Pewnie za jakas oplata ale znajoma rodzila. Ja mam nadzieje na powtorke z rozrywki, ze bedzie tak jak ostatnim (czyli pierwszym:) razem czyli gladko i nawet to ciecie dobrze wspominam. Moze czulam jakies ciagniecie przy kilku pierwszych przytulaniach z mezem ale po 3 mies od porodu bylo jak przed ciaza czy przed porodem. Cesarka ma wplyw na wszystko. Nawet na pozniejszy rozwoj mowy dziecka, bo twarz sie nieodwrazliwia naturalnie, nie przechodzi tego masazu, ktory przechod******anale rodnym. A niestety logopeda na oddzialach polozniczych to wciaz rzadkosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruchy czułam takie delikatne jak z początkiem ich czucia w ogóle, a poza tym nie czułam ich w porach i w sytuacjach gdy zawsze je czuje, czyli rano, wieczór, i jak leżę na wznak gdy się położę zmęczona, ale teraz np szaleje mi wreszcie po brzuszku :) Ja kupiłam Nivea kosmetyki, bo pachną tak naturalnie kremowo heh i znam je, a tamtych firm nie znam, tzn słyszałam, ale nie używałam :) wiem, że Johnson nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo może uczulac,ale to już loteria, bo mnie np uczulają bardzo kosmetyki soraya choć ogólnie nie mam alergii na nic. U synów używałam Nivea, bambino albo bobini z czego bobini jest świetne, bo porównywalne, a tańsze, za pewne nie płaci się za markę :) ja lubię takie zapachy mydlano kremowe, bo wydaje mi się, że jak jest coś kwiatowe czy owocowe, to mimo,że dla dzieci zawiera już więcej chemii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, ja się decyduje na Brochów we Wrocławiu, a Ty też będziesz rodzic we Wrocławiu? XXx Drapaczek, my z kosmetyków dla dzidzi nie mamy jeszcze nic, póki co skupilismy sie na ubrankach itp. Muszę kupić wszystko dla siebie (podkłady, podpaski itp.), wszystkie kosmetyki i lekarstwa dla małej (sól fizjologiczną,octanisept itp.), butelki, smoczki, pampersy,szczoteczkę do wlosków i pieluchy tetrowe. Oprócz tego z większych rzeczy zostało nam do kupienia łóżeczko turystyczne i monitor oddechu i juz chyba będzie wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
dziubalik No właśnie też miałam rodzić na Brochowie (tak, mieszkam we Wrocławiu). Mam tam znajomą lekarkę, moja bratowa też tam rodziła, ale niestety już zmieniłam zdanie i za żadne skarby nie chcę tam rodzić. Nie podoba mi się to, że po pierwsze trzeba płacić za poród rodzinny, pod rzekomym wykupieniem jakiejś cegiełki. Po drugie jak nie ma wolnych sal do porodów rodzinnych to kobieta zostaje przeniesiona na jedną, wielką salę i niestety musi rodzić sama (bez osoby towarzyszącej). Po trzecie od początku porodu każą leżeć i nie ma opcji na zmianę pozycji. Nie wyobrażam sobie rodzić na leżąco. Przez to przecież wydłuża się poród i jest bardziej bolesny. Oczywiście u nich praktyką jest przez to ładowanie w każdą kobietę znieczulenia zewnątrzoponowego, bo przecież mało która wytrzymuje poród w jednej pozycji. Nie wspomnę, że 90% kobiet tam rodzących ma "profilaktycznie" nacinane krocze. To mnie wszystko niestety tak bardzo zraziło do tego szpitala, że powiedziałam nie. Oczywiście znajoma lekarka nic o tym nie powiedziała. W szkole rodzenia położna, która pracowała w każdym ze szpitali we Wrocławiu opisywała jak są przeprowadzane porody w każdym z nich. No i niestety Brochów wypadł najgorzej :/ Postanowiłam, że będę rodzić na ul. Kamieńskiego. Tam chodzę do gina i jak na razie najbardziej "spodobały" mi się tam panujące zasady. Tzn. praktycznie wszystko na odwrót jak na Brochowie. A Ty też jesteś z Wrocławia?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Izabela1986 To dobrze, że z Twoim małym wszystko ok :) Warto zawsze iść szybciej do lekarza niż żyć w strachu, że jest coś nie tak. Ja dzisiaj mam tak przez cały dzień, że moja malutka mało co się rusza. Pomyślałam może, że obróciła się i jest teraz główką do góry. Bo niby czułam coś na dole, poniżej pępka (a już tak dawno nie miałam), ale nawet nie byłam pewna czy to ruchy dziecka czy coś innego. Teraz troszkę czuję jak się rusza, ale znów na dole. Możliwe, że tak jak u Ciebie, moja mała się obróciła i też mało co ją czuje. Bo już przynajmniej od dwóch tygodni ładnie każdy *****czułam. Szczególnie jak wypychała którąś kończynę, miałam wrażenie, że mi skórę na brzuchu przebije :P I zawsze też były to już raczej stałe pory. No a dzisiaj praktycznie cisza. Też zaczęłam się niepokoić, bo już takiego lenistwa u niej dawno nie było. Twój wpis mnie uspokoił, bo pewnie mam tak samo z moją dzidzią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik6201
Nelka, u mnie identyczna sytuacja była wczoraj. Dzisiaj Mały szaleje i nie mogę zasnąć. Rozumiem Cie, bo sama za każdym razem się stresuje, ale jestem pewna, że wszystko jest dobrze. Pewnie dzieciątko obróciło się tak, że ruchy są mało odczuwalne. Standard :-) Trzymajcie się zdrowo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Pauliska pytalas kiedys o rozmiar kombinezonu. Ja Ci wtedy odpisalam ale oczywiscie nie wkleilo. Ja na wyjscie kupuje taki cienszy misiowy i mysle nad 56, gora 62. W domu mam taki grubszy 62, ale to duza rozmiarowka bardziej jak 68 i starsza corcia jak miala 3 mies to jeszcze w nim plywala. Nie ma sensu kupowalc na zapas bo jak bedzie naprawde dobry to bedzie w koncu wiosna i nawet sie nim nie nacieszycie. A moja starsza jak skonczyla 5 mies to zaczela strasznie plakacw kombinezonie i musielismy na grubsze bluzy przejsc. Co do kosmetykow ja polecam plyn do kapieli i wlosow, oraz oliwke z Hipp. Szczegolnie oliwka jest super. Dostepne w Rossmanie zawsze ale juz i w innych markrtach widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi z większych rzeczy brakuje fotelik to auta i leżaczek, z tych pielęgnacyjnych to nic nie mam, No i wszystkie rzeczy do szpitala muszę kupić. Z kosmetyków to kupie albo hipp szczególnie oliwka, smaruje nią brzuch i jest rewelacja, nie takie tluste i bardzo przyjemne i jeszcze z czystym sumieniem mogę polecić ta markę http://mommecosmetics.com/sklep/ sa naturalne i eko, żadnej chemii. Moja corka ma 5lat ale używam tego przy niej :) nawet jak jej cos czerwonego sie zrobi tam na dole to smaruje kremem na odparzenia z tej firmy i po 10minutach nic już nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ja takie drobnostki dla Małego mam już pokupione, tylko właśnie te kosmetyki muszę uzupełnić. Do firmy Johnson's też jakoś nie jestem przekonana, nawet na ich stronie na fb kobietki ciągle piszą, że strasznie dużo uczuleń te kosmetyki wywołują więc wolę nawet nie probować. Powiem Wam, że podobnie jak Wy, od razu inne ruchy odczuwam gdy się synek obróci. Takie bardziej przytłumione są. Np wczoraj, cały dzień szalał powyżej pępka i to wyczuwalnie bardzo, a na wieczór się obrócił i czułam takie drapanie ponizej pępka właśnie :) To juz nie pierwszy raz gdy mi się tak zdarzyło. Ale najbardziej mnie niepokoi gdy sobie na wieczór pojem, a on NIC :P Przez ostatnie dwa dni tak miał, a po dwóch godzinach dyskoteka w brzuchu hehe. A kiedy macie zamiar wszystko poprać i poprasować? Obawiam się trochę tych ciuszków kolorowych, że będą puszczać farbę. Muszę kupić tak profilaktycznie te chusteczki do prania wyłapujące kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, też jestem z Wrocławia. I przyznam szczerze, że po Twoim wpisie zaczęłam wątpić w Brochów, a po przeczytaniu Twojego posta mężowi stwierdził że może jednak czas na zmiany. Myślałam o Kamieńskiego też,tylko to jest zupełnie nam nie po drodze, ma drugim końcu miasta. My chodzimy na szkołę rodzenia do położnej z Brochowa i ona ostatnio tak polecała aktywny poród, że same namawiają rodzące aby wstały z łóżka, to ja już sama nie wiem... I znowu wszystko sprowadza się do tego, że rodzące nie powinny mieć takich dylematow bo każdy szpital powinien zapewnić godziwe warunki. A jeszcze apropo tej cegiełki, to przed porodem trzeba się spotkać z ortynatorem aby uzyskać pieczątkę-zgodę do porodu rodzinnego,a płacić nic nie trzeba, bo nie wiadomo czy nie skończy się cc i nie skorzysta się z sali rodzinnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, ja już większość rzeczy mam poprane i poprasowane (naszło mnie w czwartek na wicie gniazdka i nawet mam posegregowane na półkach na rodzaj i rozmiar i rzędami poukładane i podpisane gdzie jaki rozmiar ;) ) Stwierdziłam, że później będzie coraz ciężej stać przy żelazku, a mój mąż doszedł do wniosku ze pewnie i tak tylko na pierwszy rzut wszystko jest tak ładnie posegregowane i wyprasowaNe, a później już nie będzie na to czasu ;) życie pokaże, ale chociaż na dzień dobry będzie elegancko :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziubalik, ja narazie nic poprane nie mam ale też posegregowane rozmiarami :D I też mam taką wizję, że później może być w tej szafie nieco chaotycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×