Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widzieliście nowe zgłoszenia do Szlachetnej Paczki?

Polecane posty

Gość gość
Naprawdę nie widzicie co się dzieje w tych rodzinach? Bo jest każdy przedział wiekowy wśród dzieci... ok, dzieci proszą o zabawki- bo nie ich wina że rodzice są niepoważni i pracują. W domu bieda, zero motywacji żeby coś zmienić. Zabawki dostają. Nastolatki proszą o perfumy, kosmetyki, gry, ksiązki- młodzież dostaje, bo czemu nie? Nie ich wina. Bieda, rodzice bez pracy. Potem taka 20-25 letnia dziewczyna czy chłopak dalej zostają w domu- bez pracy, bo pracy nie ma. Jedynie "marzą" o dobrych butach- i dostaną, bo bieda... Potem mają dzieci, i proszą o pieluchy, kosmetyki- bo bieda... szlag człowieka trafia. Byłam z rodziny gdzie było naprawdę cienko. Mama miała znajomego pediatrę, który przychodził i nieraz sam zostawiał dla nas leki. Donosiłam ciuchy po rodzeństwie, na moje studia nie było, rodzina wielodzietna. Wiecie co? Nigdy się tego nie wstydziłam, nigdy nie miałam za złe rodzicom że "natrzaskali sobie dzieci". Dla mojej mamy wyciąganie ręki po zasiłek było największym wstydem, kiedyś szkoła, nieproszona, zafundowała mi wycieczkę, nauczycielka głośno mówiła o tym w klasie- mama poszła z awanturą, bo nasze sprawy są naszymi sprawami, wycieczka nie jest obowiązkowa i niech się przestaną bawić w darczyńców. Nie chodziłam nigdy głodna, brudna, obdarta, bez ciepłych butów czy kurtki. Rodzice choćby mieli sobie od ust odjąć, to nas nakarmili. Pracowali oboje, mama na cały etat, ogarniając potem dom- i miała dla nas czas, pamiętam wspólne robienie ozdób choinkowych czy wielkanocnych, pamiętam codzienne czytanie na dobranoc, granie w karty z tatą. Zawsze wiedziała co się dzieje w szkole, kogo odwiedzamy, byliśmy "dopilnowani". Babcia nigdy jej nie pomagała. Tata właściwie ponad półtorej etatu, jeden cały plus wiecznie fuchy, jak miał poranną zmianę- nigdy nie wrócił do domu przed 15:00, cieszył się że jak na rano ma to jeszcze więcej dorobi po południu... urlopy spędzał przy pracy sezonowej, całe lata. Wiecznie przemęczony, zasypiał czasem zanim mu poobiednia herbata wystygła. Cieszyli się z każdej pracy, dosłownie z każdej. Nigdy nikogo o nic nie prosili, nauczyli nas co jest warte to że mamy swoje, własne, zarobione. Dorabiałam już jako nastolatka, w liceum po szkole szłam do hipermarketu wyładowywać towar, w wakacje wyjeżdżałam pracować najpierw nad morze, potem, w czasie studiów, za granicę. Do tej pory pamiętam nasze teksty w czasie wakacji na wsi- nie było "wujek, daj na loda", tylko "wujek, nie masz jakiejś pracy?' Moje dziecko, zabierane nieraz z nami do pracy, cieszy się niesamowicie jak dajemy mu "pracować" i "zarobić". Tak, wierzę że rodzina na totalnym zadupiu ma źle i biednie. Ale sama widziałam jak na wsi nawet ludzie nie idą do pracy... bo nie chcą, nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - a ty znowu swoje, Korwin to beznadziejny ideolog, kompletny utopista, a jak popierasz ludzi, co cię uwazają za g... co nie powinno mieć praw wyborczych, to musisz być naprawdę głupia, sory za szczerość. nie mam gotowego planu naprawy finansów państwa, bo wielu ludzi nad tym znacznie mądrzejszych debatuje, i nie wiedza, ale to ze Szwecja jest muli- kulti nie ma wielkiego związku z zasiłkami, ona wpuszcza emigrantów, żeby mieć dodatni przyrost , kraje bogate w kołko potrzebują coraz więcej i więcej rąk do pracy, a my już zaczęliśmy podobnie wpuszczać Ukrainców, i jak będzie niż, to tez się staniemy muli- kulti, obojętnie czy zasiłki będą wysokie czy niskie, bo na Ukrainie się zarabia znacznie mniej i praca im się u nas opłaca.. Pastwo powinno się starac własnie przeciwdziałac temu kapitalizmowi który opisujesz, wąskie grupy lobbystyczne generują miliarderów na jednym biegunie, a na drugim pracują ludzie za 1300 zł na etat. Szanse nigdy nei będą równe, i jest ogólnoswiatowa tendencja, ze bogaci się bogaca, a biedni biednieją. Jak to odwracac - nie jestem ekspertem, ale raczej podwyzka płacy minimalnej, i podwyższanie podatków dla tych najbogatszych-we Francji nie bez przyczyny zrobili 70 % dla miliarderów. Ktos napisze, ze to niesprawiedliwe, bo każdy zarabia swoja ciężka praca... niestety nie, nie każdy, bo te wszystkie koncerny, także na zachodzie, zarabiają miliardy dolarów praktycznie wysysając z ludzi krew- płacą grosze ludziom w krajach trzeciego swiata, żeby u nas potem sprzedać jakies ubrania tam robione z mega- przebitka... Tak samo u nas np. ogranicza się młodym lekarzom dostęp do specjalizacji, jest mała grupa specjalistów, co pracują w szpitalach na dwóch etatach, (a kto inny nie ma pracy wcale) i jeszcze dodatkowo u siebie w gabinecie... I zarabia taki potem 30 tys. Państwo nie powinno na to pozwalac, już od dawna powinien być zakaz siedzenia na dyżurze ponad okreslona liczbe godzin, i kształcenie większej liczby specjalistów. Większa konkurencja - mniejsze ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ale na co taki defetyzm? Z jednej strony tu namiętnie ludzie pisza, ze patologia rodzi patologie, dzieci powielają schematy rodziców, wyuczona bezradność... Z drugiej strony armia ludzi na kafe pisze, ze jest DDA... Pracuja, zakładają normalne rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby moja siostra poszla do pracy na dwa miesiace, to rodzina stracilaby zasilek. We wrzesniu znowu szkola, a zalatwianie od nowa papierkow, ze rodzina nie przekracza progu dochodowego, zajeloby kilka-kilkanascie tygodni. Wniosek z tego taki, ze idac do pracy na pare tygodni, traci sie wiecej kasy, niz bez tej pracy sie pozostanie. A miec 100 zl czy ich nie miec, to robi duza roznice. Kumacie cwoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pewnoscia dostane od was ostre zjeby, ale takze i ja wyraze swoja opinie na temat pobierania zasilkow, okradania panstwa itp. Ciekawe czy ktos sie ze mna w ogole zgodzi :D Wezmy przyklad pierwszy: Donald Trump. Miliarder. Dziewiec zer na jego koncie, powinszowac. Nie placi podatkow. Jakim cudem? Bo jest bystry, wie jak zarobic i nie placic podatkow, a wszystko to w majestacie prawa. Ja go podziwiam, niech ma te swoje miliardy. Niejeden sie pluje, ze okrada panstwo, bo nie placi podatkow. Ale to nie przeciez Trump stworzyl takie idotyczne przepisy. On jedynie z nich madrze korzysta. Brawo! Tez bym chciala taka fortune miec, nie ukrywam. Ale widocznie do piet mu nie dorastam. Przyklad drugi: nasi politycy. Ile to oni kasy zarabiaja, interesy i interesiki. A dla nich kwota wolna od podatku, to fiu fiu! Pozazdroscic. Oni to przeciez tez nie zlodzieje - jakos nie siedza w wiezieniach. Stoluja sie w wypasionych restauracjach, brzuszki im rosna, jezdza furami, ze hoho! I wszystko w majestacie prawa. Cwane byczki :) Ladnie sie urzadzili na tej Wiejskiej. Przyklad trzeci: ojciec Rydzyk. Ten tez to agent pierwsza klasa :D Bogaty w huuuu'k'. Kasy ma jak lodu. Ale tez jest czysty jak lza. Jak caly zreszta kosciol katolicki. Oni wszyscy sa tak bogaci, ze jakby mogli oficjalnie, to zlote felgi by sobie zamontowali w samochodach :D no i co... znowu zgodnie z prawem. Madre bestie. Urzedy skarbowe - te to dopiero potrafia niezle zrobic i przy okazji zarobic. Ten, kto mial z nimi do czynienia, ten wie co to za ziolko. No ale wszystko zgodnie z prawem! Walna takiemu swistek z przepisami i ola boga, kila mogila. No ale coz - takie zycie, takie przepisy. Urzednicy dzialaja zgodnie z prawem i wcale a wcale sie nie szczypia się z przyslowiowym Kowalskim. Urzednik zadowolony (dostanie bonus za dobr 'robote), a Kowalski zaplakany, no coz. Ale takie sa przepisy :) Teraz do sedna - bylo, jest i bedzie 'zlodziejstwo/cwanactwo'. Jednym to pasuje, innym nie. Niewazne jaka jest wasza opinia, swiata nie zmienicie :D I albo sie z tym pogodzicie albo staniecie sie zgorzknialymi imbecylami. Jak sie zastanowie nad tym ilu ludzi zgodnie z prawem okrada panstwo, to wiecie co? To tylko poklepie po plecach te rodziny, ktore ZGODNIE Z PRAWEM korzystaja z zasilkow. A niech maja! Niech sobie nie pracuja, skoro im tak lepiej, wygodniej. Zdrowia sobie przynajmniej nie zszargaja w spotkaniu z rynkiem pracodawcow :D Niech korzystaja, skoro wiedza JAK. Sa na tyle cwani? Ok! Mnie to tam rybka :) Co mi do tego kto jak zyje. Fundacje sracje - wlasciciele tez kokosy zarabiaja. A niech i SP sobie zarobi, a czesc ludzi niech skorzysta. Wam duma by nie pozwolila? M.in. dlatego wiekszosc z Was leci na minimalnej albo cos kolo tego. Jestescie zbyt slabi, zbyt malo rezolutni, malo cwani, by umiec w tym swiecie przetrwac na lepszym poziomie niz minimum :D Trzeba wiedziec jak zarobic, by sie nie narobic :D A wy zupelnie na odwrot idziecie. Jak tu sie zaharowac, by cokolwiek zarobic. No prosze was :D Mnie nie przeszkadzaja beneficiarze - jak im jest tak fajnie, to luz! Ja osobiscie bez pracy bym nie wytrzymala, jestem typem raczej pracoholiczki, jak na zlosc! Jeszcze na dodatek moja praca mnie bardzo jara, to juz w ogole mieszanka wybuchowa :D A cala reszta? Mam to w d***e co kto robi. Myslicie, ze ktos sie o was troszczy poza rodzina (choc z nia to tez roznie bywa haha). Wszyscy dookola leja na was cieplym moczem. Dajcie se na luz, zepnijcie poslady i zastanowcie sie jak zarobic, by sie nie narobic :D Imbecyle, ktore chcialyby naprawic caly swiat, hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W owej Szwecji co ma bogaty socjal to wiele posterunków policji jest czynna do np. 16, jak u nas urzędy, jest tam tak spokojnie. I tam ludzie się jakos w meneli wszyscy nie przemienili. A pisząc - socjalizm nie mam absolutnie na myśli PRL-u, Marksa czy Engelsa, ale po prostu kapitalizm, tyle ze nie jak jest obecnie w Polsce- kompletnie dziki, ale w łagodnej formie, tzn państwo opiekuńcze, jak SZwecja.. W Polsce po komunie doszło do b dużego rozwarstwienia społecznego na bogatych i biednych, bogaci się bogaca coraz bardziej, a biedni biednieją, i zadaniem państwa jest to kontrolować, i to nie oznacza oczywiscie, ze mamy zarabiać po równo. x Co??? Czy ty nie zrozumiałaś co ci napisała gość, z którą polemizujesz? Kobieto, my byliśmy napadani, mordowani i okradani całe wieki. Jak myślisz dlaczego Dojcze to taka potęga? Z naszego kuźwa złota. Naszego i żydowskiego. Do tego powojenny plan Marshalla. Po zjednoczeniu Niemiec RFN mogło pociągnąć za sobą NRD. My pod wujkiem Józiem nabawiliśmy się tylko kompleksów na swoim punkcie, wszystko co zagraniczne to lepsze, a swojego najlepiej ud/upić. A wcześniej? Świetne położenie Polski, gdzie przebiegała większość szlaków handlowych, to co? Takie super gospodarczo to dla na nas było? Nie, bo co się na tym zarobiło, to kolejny agresor nas z tego okradł. Po II wojnie światowej większość budynków była tak zniszczona, że trzeba było budować je od zera. To jak mieliśmy budować gospodarkę na równi z takimi Niemcami, czy Szwecją? Poza tym połowa narodu była wybita. Cywilnych Niemców tylu nie zginęło, a Szwedów wcale. Notabene Szwecja była jednym z bardziej chamskich agresorów i też się na nas wzbogaciła, to jak śmiesz nas porównywać do Szwedów? Mało tego sprzedali mnóstwo rudy żelaza Hitlerowi, a której to rudy Niemcy mogły sobie wyprodukować swoje uzbrojenie, którym nas mordowała. Więc pytam jeszcze raz, jak śmiesz porównywać nas ogólnie i gospodarczo do Szwecji?! Taaa w Szwecji spokojnie. A gwałt na gwałcie, bo multi kulti ma coraz dłuższe łapska. I co ty masz do bogatych? A niech się bogacą, tylko godnie i nie na krzywdzie ludzkiej. Poza tym co masz na myśli pisząc bogaci? 805 zł netto na osobę miesięcznie, czy 6 milionów rocznie? A co ma państwo kontrolować? Moje dochody? Że jak zarobię ponad 3 tysiące to ma mi połowę wypłaty upierdzielić i wtedy mam do ręki 2? No fakt nie zarabiam na równi z najniższą krajową, bo mam jednak trochę więcej. To to faktycznie nasz rząd zaczyna kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja pisze głównie o kobietach, taka nie zostanie pomocnikiem na budowie.. wiem ze do sklepu chcą srednie , i doświadczenie z kasa fiskalna w wielu miejscach tez- składałam po studiach do masy sklepów i nigdy pracy w sklepie nie znalazłam.. do sprzątania biora podobno wyłącznie osoby z grupami inwalidzkimi.. " xxx Mam wykształcenie wyższe, 3 języki, przez pewien krótki czas nie miałam pracy, to brałam co było, a było mnóstwo ofert pracy dla osób nie wykwalifikowanych i bez doświadczenia. Pewnie, praca słabo płatna, bo poniżej 1600, jak ktoś trzaskał nadgodziny itd. to miał i 3000 na rękę. Praca po nocy, na wsi pod moim miastem, dojazdy autobusami nocnymi, dalej jak kto sobie zorganizował, praca na magazynie fizyczna. Ale była i ta praca na magazynie, i na produkcji, i w sklepie, i gdzie indziej... i nawet CV nie chcieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj i tak szczerze wam napisze, ze jakbym miała pracować za 500 czy 600 zł to tez bym wzięła zasiłek. Tzn tak mysle, bo prawdopodobnie tego typu praca byłaby na małą ilość godzin, ale pewnie ciezka, i dajmy na to, pracodawca nagle mnie zwalnia, i zostaję z niczym. x Jakbyś miała 5 dzieci, to by ci zasiłku z mopsu nie zabrano, ponieważ nie przekroczy ci kryterium dochodowe, które wynosi w tej chwili 515 zł na osobę netto po opłaceniu rachunków. Musiałabyś mieć dochód minimum 3600zł. A pińcet plus się do tego nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polacy to glupi narod. od wiekow glupie wojny. dunczycy sie poddali, gdy weszli do nich niemcy. zle na tym wyszli? czesi tez za bardzo nie wojowali. wojna i tak by sie skonczyla i tak, a polaczki mysla, ze to dzieki nim. w jalcie amerykanie olali cieplym moczem, bo nie bylo tu na czym zarobic, ani ropy ani nic, to wujek Jozio wzial pod swoje "skrzydla". tylko, ze u nas to wszystko z taka duma, takim patosem, bede walczyl az zdechne za to piekna polske. mozecie mnie pojecha , mam to gdzies. glupi kraj glupich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś ale na co taki defetyzm? Z jednej strony tu namiętnie ludzie pisza, ze patologia rodzi patologie, dzieci powielają schematy rodziców, wyuczona bezradność... Z drugiej strony armia ludzi na kafe pisze, ze jest DDA... Pracuja, zakładają normalne rodziny x Wyjaśnię, ponieważ czegoś nie rozumiesz. Osoby, których rodzice nigdy nie pracowali, lub pracowali sporadycznie, nigdy nie zaznały głodu, ponieważ dostawały pomoc wszędzie i od każdego, to do pracy nie pójdą. Bo po co? Państwo da. I o takiej patologii się tutaj pisze. Ja też jestem DDA, miałam piekło w domu i bidę z nędzą. Moja matka sie zaharowywała i nic od żadnej instytucji nigdy nie dostała. Jesteśmy z domu nauczeni, że trzeba pracować, bo nic nie jest za darmo. Są DDA z dobrego domu, gdzie rodzic alkoholik pracował i łożył na swoją rodzinę. Dzieci widzą, że rodzic pracuje. Wzorce, wzorce, wzorce. Jeden nie chce powielać, nie chce być taki sam, inny powieli, bo tak jest łatwiej. Łatwiej jest chlać i brać zasiłek, łatwiej jest narobić sobie dzieci i brać zasiłek, niż odciąć się od tego i kombinować żyć trochę inaczej. Jakby moja matka chlała razem z ojcem, pobierała zasiłki, nie słyszałabym matki jak wyrzuca ojcu, ze powinien łożyć na dzieci, skoro sobie je zrobił. Że to nie sztuka spłodzić tyle dzieci i ma się do tych dzieci tak samo jak ona szarpać. Że nie wolno mu tych dzieci bić, ani wyzywać, to być może, gdyby mi tego matka nie uświadomiła, ze tak nie powinno być, to możliwe, że ja wyszłabym za jakiegoś ciula alkoholika i żyłabym tak samo jak ta patola. Chlałabym, nie pracowała i pobierała zasiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz do sedna - bylo, jest i bedzie 'zlodziejstwo/cwanactwo'. x No ok, ale czy musi tego być, aż tyle? xx Wam duma by nie pozwolila? M.in. dlatego wiekszosc z Was leci na minimalnej albo cos kolo tego. Jestescie zbyt slabi, zbyt malo rezolutni, malo cwani, by umiec w tym swiecie przetrwac na lepszym poziomie niz minimum smiech.gif Trzeba wiedziec jak zarobic, by sie nie narobic smiech.gif A wy zupelnie na odwrot idziecie. Jak tu sie zaharowac, by cokolwiek zarobic. No prosze was smiech.gif x No tak, cóż w tym trudnego. Polecieć całe życie na zasiłkach. A co tam, że państwo niewydolne w tym kierunku. xx Dajcie se na luz, zepnijcie poslady i zastanowcie sie jak zarobic, by sie nie narobic smiech.gif Imbecyle, ktore chcialyby naprawic caly swiat, hahahaha x Powtórzę. No tak, cóż w tym trudnego. Polecieć całe życie na zasiłkach. A co tam, że państwo niewydolne w tym kierunku. Nie przeszkadzają ci beneficjenci? A kolejki do lekarza ci przeszkadzają? Podejrzewam, że tak, bo nawet prywatnie się teraz czeka. Zgadnij dlaczego. Krótkowzroczna tępa c**a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1. To, o czym mówi Korwin działało przez wieki, czemu teraz ma to być utopią? Myślisz, że nasze czasy są tak wyjątkowe, bo co? Postęp? Komputery? Natura ludzka się nie zmienia tak szybko. Jesteśmy tacy sami jak poddani Jego Królewskiej Mości. Demokracja w historii świata jest epizodem i patrząc na jej początki, dość smutnym. 2. Jeszcze raz: po co tak naprawdę Ci prawa wyborcze? A jakbyśmy wszyscy mieli prawo sądzenia ludzi i ktoś by to chciał odebrać, to też czułabyś, że odbierają Ci coś super cennego? Naprawdę czujesz, że demokratycznymi wyborami coś zmieniasz? Kiedyś też ludzie coś zmieniali: szli z kijami na ulicę i coś się zmieniało. Dziś idą do urny - taki pokojowy ekwiwalent. Jeśli uważasz, że demokracja jest tak super, to proszę wyjaśnij mi, czemu wg Ciebie lepiej jest, żeby 2 głupi ludzie mieli większą siłę niż 1 mądry (fundamentalne założenie demokracji). Tylko prosto i konkretnie proszę. 3. wiem, po co Szwecja importuje emigrantów, ale jak już jesteśmy przy tym punkcie: co stoi na przeszkodzie, żeby Szwedzi mieli dzieci sami, jak to było od wieków? Pomyśl, ile było wojen (ginęli lidzie), głodu i chorób (ginęli ludzie), a jednak jakoś przyrost naturalny był zawsze dodatni. Czemu tak nie może być teraz? Widzisz, Ty bierzesz obecną patologię jako normę i stan "odwieczny", a to tylko patologia, stan przejściowy. Szwedzcy przywódcy, podobnie jak niemieccy (u tych to w ogóle przyrost jest ujemny od II W.Św. !!!!!) wychodzą z błędnego założenia. To jak z lekarstwami. Zapewnij sobie niedużą dawkę - podleczysz organizm, nażryj się leków to się przekręcisz. Dopływ świeżej krwi jest ok., ale w pewnym małym procencie. Taki "dopływ", jaki jest teraz, zniszczy naród i ten kraj. Tym bardziej, że jego rodzimi mieszkańcy są całkowicie bezbronni. Nie ma rozmnażania, nie ma narodu. Z Polską jest niestety to samo, choć dzięki Bogu, Ukraińcy są nam bliżsi kulturowo, choć gdybym miała wybierać to wolałabym Białorusinów. To, że się nie rozmnażamy jest patologią, nie normą. Kraje zachodnie zamiast w sprowadzania niewolników (jak to mieli w zwyczaju od wieków) powinny poprawić własne rozmnażanie. nie robią tego i historia ich za to ukaże. Swoją drogą Szwecja będzie miała najbardziej przekichane, bo z uwagi, że sprowadzają Afrykańczyków, wróżę im niechybną epidemię chorób nowotworowych (ciemny pigment skóry, przekazywany z pokolenia na pokolenie zablokuje syntezę vit. D, co w połączeniu z ich dietą da katastrofalne skutki. Ale to kwestia paru pokoleń (o ile ktoś tam będzie jeszcze mieszkał). 4. "Pastwo powinno się starac własnie przeciwdziałac temu kapitalizmowi który opisujesz, wąskie grupy lobbystyczne generują miliarderów na jednym biegunie, a na drugim pracują ludzie za 1300 zł na etat. Szanse nigdy nei będą równe, i jest ogólnoswiatowa tendencja, ze bogaci się bogaca, a biedni biednieją. " Kochana, państwo ten kapitalizm (zakładam, że chodzi o kompradorski) TWORZY i legitymizuje. TO jest bezpośredni skutek głupiej demokracji, która po czasie, kiedy działa jako tako (vide Stany) zaczyna się wyradzać. Są też kraje, w których NIGDY nie zadziała (kraje arabskie np.). Moim zdaniem Polska nie jest stworzona do demokracji. Piszesz o światowej tendencji. Kobieto, tendencje nie biorą się z powietrza, to nie przypadek, naturalna kolej rzeczy, to SKUTEK! Czego zapytasz? Ano takiej spaczonej demokracji i takiego spaczonego kapitalizmu (pomijam dyktatorów i kraje ogarnięte wojną). Teraz rozumiesz? 5. "Jak to odwracac - nie jestem ekspertem, ale raczej podwyzka płacy minimalnej, i podwyższanie podatków dla tych najbogatszych-we Francji nie bez przyczyny zrobili 70 % dla miliarderów" I w tym momencie powinnam przestać się produkować, bo człowiek lewicowy nie może porozumieć się z prawicowcem. To po prostu niemożliwe. Jeśli głęboko w to wierzysz, to się z tego nie wygrzebiesz (naprawdę mi przykro), jeśli to wynika z Twojej niewiedzy, to może jest dla ciebie szansa. Pisałam Ci już (teraz wiem, czemu to nie dotarło), że największym błędem jest obłożenie pracy podatkiem. To przez to ludzie nie mogą się bogacić. Czemu USA stało się wielkie? Bo jak ktoś pracował - to miał. Gdyby w USA były takie podatki jak u nas, to nigdy nie byliby w stanie niczego zbudować. Pomyśl, gdyby taki biedny człowiek mógł, jak kiedyś, sprzedawać chrust z lasu, albo własne pierogi (bo umie robić dobre), albo kupił sobie troszkę towaru i chciał nim poobracać, to by z biedy wyszedł, o własnych siłach i rękach. A tak? Musi na wstępie pokonać bariery, które dla dużych nie są za wysokie, ale dla małych są zabójcze i nie do przeskoczenia (ZUS, sanepid, US, rejestracja i księgowość itp.). Jakby nie miał pomysłu, to poszedłby do 2go na służbę (dziś znamy to tylko z bajek), ale nie pójdzie, bo za niego ten 2gi będize musiał wszystko odprowadzać. To dlatego praca w Polsce jest luksusem. A Ty piszesz o podwyżce płacy minimalnej (żeby dokopać pracodawcom) i podwyższanie podatków dla dobrze zarabiających (dokopanie pracodawcom II)?! Przemyślałaś to, czy powtarzasz głupoty? A czemu te koncerny tyle zarabiają? Bo u nas można wyprodukować (zgodnie z prawem) rzecz w cenie X, a oni znajdują miejsce, gdzie jest to cena 10%X i po prostu ten fakt wykorzystują. Gdyby u nas były niskie podatki to nikt by w Bangladeszu nie produkował, ale przy 80% podatkach (tak, właśnie tyle płacimy) to jak może się opłacać produkować u nas?! Pozostałe patologie, które opisujesz (np. lekarze) też są skutkiem tego, że w Polsce (i w świecie zachodnim) rządzą grupy interesów, nie mityczni ludzie. Więc my faktycznie mamy oligarchię, nie demokrację. Tylko czasem w ramach rozrywki możemy wybrać, który oligarcha będzie bardziej na wierzchu (jak tasują się ludzie to zobacz na historię partii). I tyle. Nie ważne jak głupi pomysł wymyśli aktualna władza, zawsze będzie zatykać ludziom usta słowami: no przecież nas wybrali i to znaczy, że tego chcą! Nie czujesz się okłamana takim podejściem? Czy w ogóle pomyślałaś w ten sposób?! Tylko wybierasz sobie aktualnych panów (to akurat zdanie pogardzanego przez Ciebie Korwina), nie masz realnego wpływu na to, co zrobią. Chyba, że się mylę - proszę popraw mnie. x gość dziś Bo człowiek z problemami radzi sobie na 2 sposoby: albo radzi sobie we własnym zakresie (kowal swojego losu) albo uważa, że inni powinni za niego wszystko zrobić (homo sovieticus). x gość dziś Masz rację, niech dla kilkuset zł teraz nie rozwija się i nie pracuje. Będzie jak znalazł za kilka lat (zero doświadczenia i brak realnej szansy na to, żeby w życiu zarabiać więcej niż socjalne). Nie to, że nie rozumiem, bo rozumiem. To jest to, o czym pisałam - system zasiłkowy uzależnia i generuje zasiłkowiczów. Ale właśnie dlatego jestem fanką pracy na czarno w takich przypadkach. wilk syty i owca cała. Choć tych ćwoków mogłeś sobie darować. Bo powiedz, kto tu jest większym ćwokiem, ten co udowadnia, ze się nie da, czy ten, kto ma pomysł? x gość dziś , gość dziś Przywracacie mi wiarę w ludzi. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozecie o polityce rozmawiac, kiedy beda kolejne wybory? i w jakims innym temacie? dzieki. wracajac do SP. Pani Iwona (28 l.) samotnie wychowuje dwójkę dzieci: Kamila (8 l.) i Maję (2 l.) Sytuacja rodziny znacznie pogorszyła się w tym roku, kiedy pani Iwona wzięła rozwód z mężem. Obecnie jest im bardzo ciężko ze względu na aktualną sytuację materialną i mieszkaniową. Na co dzień pani Iwona zajmuje się dziećmi, szczególnie Mają, która jest jeszcze za mała na to, aby pójść do przedszkola. Z tego powodu kobieta nie może podjąć pracy. Pani Iwona utrzymuje siebie i dzieci z zasiłków i alimentów, które dostaje na dzieci od byłego męża. Po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania oraz wydatków na jednego członka rodziny pozostaje 652 zł. Pani Iwona cały swój wolny czas poświęca dzieciom, szczególnie małej Mai, podczas gdy Kamil jest w szkole. Rodzina jest dla siebie bardzo dużym wsparciem. Pani Iwona bardzo chciałaby, aby dzieci miały lepszą przyszłość. Chce zapewnić im jak najlepsze warunki. Mieszkanie, które zajmuje rodzina jest w bardzo złym stanie. Pani Iwona najbardziej potrzebuje kafelek na ścianę i podłogę do kuchni oraz WC. Bardzo by to pomogło w utrzymaniu ciepła oraz czystości w domu. Na chwilę obecną na podłodze jest jedynie wylewka. Będzie również wdzięczna za odzież dla dzieci i żywność. Na pewno bardzo pomoże to finansowo przed zbliżającymi się świętami.' czy ona wymaga takiej pomocy? ok, dziekco nie dostalo sie do zlobka/przedszkola, nie wiem jak ale moze i tak byc, siedzi w domu, opiekuje sie dziecmi, ma lepiej niz te zmuszone do pracy kobiety, ktore swoje dzieci musza zostawiac w przedszkolach czy zlobkach, PO ODLICZENIU wydatkow ma 652zl na OSOBE! to jest ponad 1900zl na samo jedzenie! dla siebie i 2jki malych dzieci.... naprawde tyle 3 osoby w tym dwojka tak malych tyle przeje?? nie moze zrobic remontu sama tego mieszkania? nie, bo to socjalne przeciez, ona glupia nie jest, nie pojdzie w kredyt by oplacac mieszkanie, z ktorego byc moze albo ja wywala albo sama odejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mea culpa, choć o polityce powinno rozmawiać się nie przed wyborami, kiedy mocniej starają się nami sterować, tylko na spokojnie. Przepraszam, że weszłam na takie tematy, ale one naprawdę się wiążą ze Sz.P. Co do tej Pani. To zakładam 1.600 nie tylko na jedzenie, ale i na ubrania itp. Ale co my się dziwimy tej pani, skoro czasy na kredyt niepewne, zresztą nikt jej go i tak nie da. A jak socjalne dali, to czemu płytek mają nie dać. Choć na tle innych to i tak nie taki hardcorowy przypadek. Ciekawe tylko, czy za rok znowu będzie dziecko za małe na przedszkole (2 lata to fakt, absolutnie za małe, a do żłobka nie trzeba dziecka dawać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*1900 O ile z tego coś odkłada to ok, jeśli przejada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo zostaje na osobe, tez mi sie wydaje, ze to nie tylko na jedzenie, trzeba tez liczyc ubrania, ewentualne leki, sprawy do szkolg itp. Ale to i tak moim zdaniem wystarczajaco, nie przesadzajmy, ze co miesia kazdy obkupuje sie w ubrania... Gola wylewka na podlodze?? Ta kobieta naprawde nie ma za co kupic chocby wykladziny? Mysle, ze moglaby nawet pozwolic sobie na tanie panele. A ciekawe skad to mieszkanie? Wynajmowane czy socjalne? Masarka, jak pijawki jakies:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na jakie leki? apap? przeciez nie ma nic o chorobach, dziecko jedno w przedszkolu, drugie nie dostalo sie do zlobka, mieszkanie socjalne, ciuchy moze kupic przeciez i na allegro, czy w lumpeksach, ja pracuje, moj maz pracuje i tez kupuje w lumpkach, wiec prosze ja was, korona z glowy jej nie spadnie, jelsi pojdzie do uzywki :O jasne, pewnie ze by chciala jak inni kupowac w sieciowkach, ja bym chciala jak 'inni' kupowac w modnych butikach (ja albo ktos inny, bo skoro -osobiscie- kupuje w lumpkach to tak na prawde mi obojetne gdzie kupuje ;) ), ale nie ma sie co czarowac, skoro nie stac na markowe ubrania nowe kupuje sie markowe uzywane i zyje sie dalej. 1900ponad na 3 osoby do PRZEJEDZENIA to na prawde jest spory pieniadz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą, mam 2kę dzieci, dochody rodziny na poziomie 9 tys. i kupuję duże ilości używanych, dobrej jakości ubranek (dzieciaki psują i plamią na potęgę). Nowe od czasu do czasu i raczej na wyprzedaży. Oznacza to, że na rok wydaję jakieś max. 400-500 zł na ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania oraz wydatków na jednego członka rodziny pozostaje 652 zł. x Czyli w wydatkach może się mieścić ubranie, leki, zabawki, chemia i inne. Powtórzę się jeszcze raz. Koszt wyżywienia to ok 400 zł na osobę, żeby jeść w miarę dobrze i zdrowo. Można wyżyć za 300. Jakby chciała, to by odłożyła po 250 od każdego członka rodziny i miałaby w ciągu pół roku zrobiona podłogę, płytki w łazience i kibelek. 750 x 6 = 4500zł. Jeszcze jej zostanie. W mieszkaniu komunalnym, czy socjalnym to można się o takie rzeczy w gminie starać. Możliwe, że ma mieszkanie odziedziczone po kimś. Mam mieszkanie komunalne i położyłam płytki. Na osobę na samo żarcie mam mniej niż ta pani i dwójka dorastających dzieci. Jeśli ta pani potrzebuje pomocy, to ja tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powtorze sie, a co :D Z pewnoscia dostane od was ostre zj**y, ale takze i ja wyraze swoja opinie na temat pobierania zasilkow, okradania panstwa itp. Ciekawe czy ktos sie ze mna w ogole zgodzi smiech.gif Wezmy przyklad pierwszy: Donald Trump. Miliarder. Dziewiec zer na jego koncie, powinszowac. Nie placi podatkow. Jakim cudem? Bo jest bystry, wie jak zarobic i nie placic podatkow, a wszystko to w majestacie prawa. Ja go podziwiam, niech ma te swoje miliardy. Niejeden sie pluje, ze okrada panstwo, bo nie placi podatkow. Ale to nie przeciez Trump stworzyl takie idotyczne przepisy. On jedynie z nich madrze korzysta. Brawo! Tez bym chciala taka fortune miec, nie ukrywam. Ale widocznie do piet mu nie dorastam. Przyklad drugi: nasi politycy. Ile to oni kasy zarabiaja, interesy i interesiki. A dla nich kwota wolna od podatku, to fiu fiu! Pozazdroscic. Oni to przeciez tez nie zlodzieje - jakos nie siedza w wiezieniach. Stoluja sie w wypasionych restauracjach, brzuszki im rosna, jezdza furami, ze hoho! I wszystko w majestacie prawa. Cwane byczki usmiech.gif Ladnie sie urzadzili na tej Wiejskiej. Przyklad trzeci: ojciec Rydzyk. Ten tez to agent pierwsza klasa smiech.gif Bogaty w huuuu'k'. Kasy ma jak lodu. Ale tez jest czysty jak lza. Jak caly zreszta kosciol katolicki. Oni wszyscy sa tak bogaci, ze jakby mogli oficjalnie, to zlote felgi by sobie zamontowali w samochodach smiech.gif no i co... znowu zgodnie z prawem. Madre bestie. Urzedy skarbowe - te to dopiero potrafia niezle zrobic i przy okazji zarobic. Ten, kto mial z nimi do czynienia, ten wie co to za ziolko. No ale wszystko zgodnie z prawem! Walna takiemu swistek z przepisami i ola boga, kila mogila. No ale coz - takie zycie, takie przepisy. Urzednicy dzialaja zgodnie z prawem i wcale a wcale sie nie szczypia się z przyslowiowym Kowalskim. Urzednik zadowolony (dostanie bonus za dobr 'robote), a Kowalski zaplakany, no coz. Ale takie sa przepisy usmiech.gif Teraz do sedna - bylo, jest i bedzie 'zlodziejstwo/cwanactwo'. Jednym to pasuje, innym nie. Niewazne jaka jest wasza opinia, swiata nie zmienicie smiech.gif I albo sie z tym pogodzicie albo staniecie sie zgorzknialymi imbecylami. Jak sie zastanowie nad tym ilu ludzi zgodnie z prawem okrada panstwo, to wiecie co? To tylko poklepie po plecach te rodziny, ktore ZGODNIE Z PRAWEM korzystaja z zasilkow. A niech maja! Niech sobie nie pracuja, skoro im tak lepiej, wygodniej. Zdrowia sobie przynajmniej nie zszargaja w spotkaniu z rynkiem pracodawcow smiech.gif Niech korzystaja, skoro wiedza JAK. Sa na tyle cwani? Ok! Mnie to tam rybka usmiech.gif Co mi do tego kto jak zyje. Fundacje sracje - wlasciciele tez kokosy zarabiaja. A niech i SP sobie zarobi, a czesc ludzi niech skorzysta. Wam duma by nie pozwolila? M.in. dlatego wiekszosc z Was leci na minimalnej albo cos kolo tego. Jestescie zbyt slabi, zbyt malo rezolutni, malo cwani, by umiec w tym swiecie przetrwac na lepszym poziomie niz minimum smiech.gif Trzeba wiedziec jak zarobic, by sie nie narobic smiech.gif A wy zupelnie na odwrot idziecie. Jak tu sie zaharowac, by cokolwiek zarobic. No prosze was smiech.gif Mnie nie przeszkadzaja beneficiarze - jak im jest tak fajnie, to luz! Ja osobiscie bez pracy bym nie wytrzymala, jestem typem raczej pracoholiczki, jak na zlosc! Jeszcze na dodatek moja praca mnie bardzo jara, to juz w ogole mieszanka wybuchowa smiech.gif A cala reszta? Mam to w d***e co kto robi. Myslicie, ze ktos sie o was troszczy poza rodzina (choc z nia to tez roznie bywa haha). Wszyscy dookola leja na was cieplym moczem. Dajcie se na luz, zepnijcie poslady i zastanowcie sie jak zarobic, by sie nie narobic smiech.gif Imbecyle, ktore chcialyby naprawic caly swiat, hahahaha smiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie. Jak dzieci miałam małe to się kupowało po lumpach, bo dzieci szybko rosną, a można było znaleźć cos fajnego. Schody z ciuchami się zaczynają później. Jak się dzieci robią wymyślne. Większość tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Weź pod swoje skrzydełka ze dwie takie rodzinki i zaspakajaj ich roszczenia. Oni cię dobrze wyszkolą jak zarobić, aby się nie narobić :P he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 13:00 A co ma piernik do wiatraka? :D Powiedzialam wyraznie, ze trzeba z glowa zyc, a nie polecasz mi robic na odwrot xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie na leki a na papieroski?:O Nie mam nic do osób palących, mało tego sama palę. Jednak zadziwia mnie zawsze to, że w najwiekszej niby biedzie wszyscy jarają. Byłam ostatnio w rodzinnym mieście, widziałam kilka dawnych kolezanek, mało która pracuje, każda narzeka jak jej ciężko, że dobrze, że 500+ dali, 2 się nawet chwaliły, że pracować nie musza, bo właśnie mają zasiłki. I każda z fajką:D Jakby mnie bieda dopadła to pierwsze co bym zrobiła to rzuciła palenia co zresztą raz uczynić musiałam ze względu na finanse. I teraz się zastanawiam ile tych rodzin z paczki też nałogowo pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z glową żyć? Uważasz, że siedzenie na zasiłkach to życie z głową? I w ogóle śmieszne porównanie zasiłkowej patologii do Trumpa:D Z głowa to by ci ludzie zyli gdyby i zasiłki ciągnęli i na emeryture odkładali, na mieszkania. To już cyganie z większą głową żyją, bo sobie pokaźne chałupy ponastawiali, a udają na ulicach biednych. To jest już bardziej zaradne od życia na zasiłkach, bez perspektyw, bez niczego swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś obrzydliwy. Wydaje ci się, że jak kradniesz "niczyje" tak jak roszczeniowe nieroby to tak z ciebie cfaniak. A prawda jest taka, że sam płacisz na to jeszcze z górką. No, chyba, że żyjesz tylko z roboty na czarno i zasiłków, wtedy jesteś tylko mizernym, nic nie wartym typem, którego żaden człowiek na poziomie by kijem nie ruszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, kazdy musi miec cisnienie, by miec cos 'swojego'? :D a po kiego huja ci dom, skoro za x lat bedziesz kwiatki wachala na swoim grobie? Nie kazdy musi miec takie widzimisie, aby miec wlasne 4 katy czy samochod. Niektorym to lata i powiewa gdzie mieszkaja. I czesto sa bardziej szczesliwi, bo nie czuja cisnienia, ze MUSZA miec na kredyt czy cos tego typu. A nie jak 90% naszego spoleczenstwa - kredyty na 30 lat i sraja w gacie, czy nie zachoruja powaznie, bo co wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jest normalne - gromadzenie po to, żeby przekazać swoim dzieciom po to, żeby mogły przekazać jeszcze większy majątek swoim dzieciom. Tak to się dzieje. Ale jak nie masz zamiaru mieć dzieci to fakt - po co gromadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez okno z pracy widzę dom z miejscami noclegowymi. Codziennie rano wychodzą z niego faceci w ubraniach roboczych, przyjeżdża po nich busik i jada na budowę. Przypuszczam, że pochodzą z regionów o wysokim bezrobociu. Widać, niektórzy mogą i chcą. No, ale po co, skoro można siedzieć w domu, pic piwo i żebrać, bo "ja jestem taki biedny, bo nie mam pracy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 13:12 Jakos nikt mi z pensji nie zabiera, nie widze tego, abym placila. Bo co, bo tak sie oficjalnie mowi, ze ja place? Hahahaha. W porownaniu do skali innych kwiatkow tego swiata, toz to przeciez grosze. Swiat kapitalistyczny? No i co, chcecie to zmienic? Haha dobre :D Zylka predzej wam peknie, a gowno zrobicie, nic nie zmienicie. Zrozumiecie to wreszcie? Wy, szare czlowieczki, jestescie nic nie warci jako jednostki na tym swiecie. Szara masa jedynie. Wrzuccie na luz ludzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×