Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

A właśnie! jak Wam minął dzień matki? Dziewczyny, ja nie wiem co edukuje moje dziecko, ale chętnie bym temu \"komuś-czemuś\" przetrąciła ucho. Dwa dni temu była taka sytuacja: Nastusia weszła na stół. Mama moja była tyłem i tego nie widziała. Odwróciła się i możecie sobie wyobrazić jej minę. Omal zawału nie dostała. Nie zdążyła nawet ust otworzyć do krzyku, kiedy Nastusia wypaliła taki tekst: - I co?! I co?! Jajco!!!! ha ha ha ha!!!!! Mamę zamurowało. Ja i tata słyszeliśmy to wszystko z pokoju. Wpadliśmy do kuchni, a Nastusia z radością wymalowaną na twarzy już zapylała po stole w dół... znaczy się pełna ewekuacja. Ręce mi opadły. KTO nauczył ją takich odzywek? Gdzie mogła to usłyszeć? I czemu nikt w rodzinie nie chce się przyznać? ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla!! Koza Nostra to po prostu genialne! :);););) Z tym ogrodem na dachu, to troche inaczej niz sobie wyobrazacie. Nasze mieszkanie jest parterze i wszystkie jego okna wychodza na taki maly wewnetrzny dziedziniec na dnie czegos w rodzaju studni. Pod dziedzincem znajduje sie dach garazu podziemnego. Ja, sila swojej wyobrazni, wykreowalam tam ogrodek, choc wszystcy dookola usilowali wybic mi ten pomysl z glowy. Klopot polega glownie na tym, ze do naszego \"ogrodu\" slonce zagladac bedzie tylko przez okolo dwie godziny w pelni lata (czerwiec- sierpien) i tylko na maly kawaleczek - pasek o szer. max. 1,5 m. Tym niemniej, znalazlam w koncu ogrodnika-wariata, ktory obiecal, ze z jego pomoca trawa i rozmaite kwiaty beda tam rosnac :):):). Maz i tesciowie (jestesmy wszak we Wloszech i Mamma ma spory wplyw na syna;)) ulegli w koncu - bardziej zdumieni moim uporem niz przekonani. No a teraz zbliza sie chwila prawdy! Moja determinacja jest tak wielka, ze w razie czego gotowa jestem doswietlac kwiatki kwarcowka! :) Shalla - obiecuje obpstrykac wszystkie etapy - pierwsza fotografie zrobi chyba jutro, bo w zeszlym tygodniu ogrodnik zalozyl juz system nawadniajacy i przywieziono nam ziemie! PS. Adresy przesle z fotkami Frania - juz za chwile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla!! Koza Nostra to po prostu genialne! :);););) Z tym ogrodem na dachu, to troche inaczej niz sobie wyobrazacie. Nasze mieszkanie jest parterze i wszystkie jego okna wychodza na taki maly wewnetrzny dziedziniec na dnie czegos w rodzaju studni. Pod dziedzincem znajduje sie dach garazu podziemnego. Ja, sila swojej wyobrazni, wykreowalam tam ogrodek, choc wszystcy dookola usilowali wybic mi ten pomysl z glowy. Klopot polega glownie na tym, ze do naszego \"ogrodu\" slonce zagladac bedzie tylko przez okolo dwie godziny w pelni lata (czerwiec- sierpien) i tylko na maly kawaleczek - pasek o szer. max. 1,5 m. Tym niemniej, znalazlam w koncu ogrodnika-wariata, ktory obiecal, ze z jego pomoca trawa i rozmaite kwiaty beda tam rosnac :):):). Maz i tesciowie (jestesmy wszak we Wloszech i Mamma ma spory wplyw na syna;)) ulegli w koncu - bardziej zdumieni moim uporem niz przekonani. No a teraz zbliza sie chwila prawdy! Moja determinacja jest tak wielka, ze w razie czego gotowa jestem doswietlac kwiatki kwarcowka! :) Shalla - obiecuje obpstrykac wszystkie etapy - pierwsza fotografie zrobi chyba jutro, bo w zeszlym tygodniu ogrodnik zalozyl juz system nawadniajacy i przywieziono nam ziemie! PS. Adresy przesle z fotkami Frania - juz za chwile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 KUK.....doszły zaraz oglądam :) SHALLA......ja poproszę zdjęcia :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk - doszły, ale tylko to z fafikiem otwiera się normalnie. Z resztą trzeba nieźle walczyć. Potwornie wielki format, jak na mojego grata i ledwo z mozołem otwieram jedno przez 5 minut :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wariactwa! Koza Nostra i ogrodek pod kwarcowka zamiast slonca ! Swietne ! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) macie jeszcze jakies genialne pomysly na wiosne ? ;) Shalla, a czy Twoja corka nie ogladala przypadkiem \"Psow\" ? To jedyny film, w ktorym slyszalam to \"jajco\" :p chociaz slowo to padlo w odpowiedzi na pytanie "za co?" Ale, kto wie, kto wie, wplyw telewizji w ogole moze byc niewyobrazalnie wielki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, Myshko, Nastka ogląda jedynie mini-mini i to najchętniej tę rybkę co przysypia na bombelku powietrza ( chyba? ). Dlatego podejrzewam bliższą rodzinę o silne wpływy :) Tyle,. że nikt sie nie przyznaje :) Łotry :) Pomysłów na wiosnę Ci u mnie dostatek. Co powiesz na opryski w deszczu? Bardzo.... myślotwórcze.... Acha, właśnie. Wysiałam malwy. mam od lat pod domem dwie malwy. Dwa krzaczki jakoby. A z nich wystrzela co lato po kilkanaście pięknych wielkich malw. Zebrałam w końcu ich ziarenka i wysiałam. Tyle, że.... jakoś do pustej głowy nie przyszło, ze to wielkie rośnie i trzeba po sztuczce zierenka co metr.... wzeszło mi więc tego miliony pod płotem :) Chce ktoś? A może zacznę się żywić korzonkami malw? Ciekawe czy to jadalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups - kompletna fujara ze mnie. Kombibnowalam z tymi zdjeciami jak kon pod gorke. Zip-owalam je nawet i wyglada mi na to, ze doszlo jedynie to niezzipowane ;):D! Jutro sprobuje raz jeszcze... Shalla - pieknie musi wygladac Wasz domek caly \"zamalwiony\"!!! Obraz zywcem z Pana Tadeusza! Ja na razie ludze sie, ze w naszym pseudo-ogrodku, oprucz trawy rosnac beda roze, jasminy, peonie, hornesje, maciejka, bzy i duzo, duzo innych. Mam nadzieje, ze z racji na zacienienie nie skonczy si jedynie na cebuli w doniczce... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, analfabetyzm wtorny naprawde... \"oprocz\" oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk - polecam Ci niezapominajkę. Może nie pachnie tak pięknie jak maciejka, ale jest moim zdaniem ładniejsza i błyskawicznie się rozplenia. ja mam już morze niezapominajek po domem i dosłownie dom w nich tonie. No i tulipany! Na jesieni chce kupić około 100 cebulek najróżniejszych omian i zrobić cały raj tulipanowy przed domem! A co! Teraz wysiałam smagliczkę morską i nie mam pojęcia co z tego wyrośnie :) Się zobaczy, heh. Obleciałam też wszystkich sąsiadów i przytargałam z tych wypraw niezłe łupy w postaci różnych sadzonek :) Z pasją szarpałam się z glebą nawet w strugach deszczu, a teraz podziwiam! Na jesieni posadziłam też sporo róż nowych i z niecierpliwością czekam, az zakwitną. Postaram sięporobić również zdjęcia, kiedy zakwitnie jaśminowiec. Poszukam, czy nie mam jakiegoś sprzed lat. Nie wiem ile lat mają moje jaśminowce, bo kiedy kupiliśmy ten dom już były OGROMNE. Pogrzebię gdzieś i wyślę Ci zdjęcie na zachętę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk, a do mnie nic nie doszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk, ja sie nie znam na informatyce, ale napisze Ci jak ja zmniejszam zdjęcia: robie im najzwyklejszy resize ( znajdziesz w narzędziach-tools ). Na pewno oglądasz je sobie na kompie w jakimś programie. Więc tam raczej na 100 % znajdziesz takie opcje. Ja robie resize nawet o 60% - to jak widzeliscie zdjeciom nie szkodzi, a odciąża je o conajmniej połowę. Przyznam się - robię tak, bo inaczej nie umiem.... No i zawsze konwertuję na jpg, bo bitmapy są zawsze kolosalnych rozmiarów. Uff, ja mam nadzieję, że ktoś coś zrozumiał z tych moich pogmatwanych tłumaczeń :) Ach, jeszcze coś - Kuk! Jaka szkoda, że Ty tak daleko! Mam tyle bzu, że obdzieliłam nim już pół wsi. Resztę zamierzam potraktować siekierą bądź RANDAPem. Nie mam już siły do tego \"chwasta\" Moje \"krzewy\" bzu to są już drzewska wielkie i rozsiewają się niemiłosiernie i odrastają od korzeni i plenią się wszędzie.... gdyby ich nie przycinała, to do domu wchodziłoby się z urzyciem maczety... Ładne to jest jak kwitnie. Ale kwitnie tak krótko! A resztę roku zielicho tylko, średnio ozdobne. Ba, ale co zrobić - moja Mamusia kocha bez, więc muszę tego łobuza jeszcze doglądać i pielęgnować :) Żal mi go wyrzucać na ognisko, więc uszczęśliwiam nim każdego kto chce i kto nie chce , hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk, ja sie nie znam na informatyce, ale napisze Ci jak ja zmniejszam zdjęcia: robie im najzwyklejszy resize ( znajdziesz w narzędziach-tools ). Na pewno oglądasz je sobie na kompie w jakimś programie. Więc tam raczej na 100 % znajdziesz takie opcje. Ja robie resize nawet o 60% - to jak widzeliscie zdjeciom nie szkodzi, a odciąża je o conajmniej połowę. Przyznam się - robię tak, bo inaczej nie umiem.... No i zawsze konwertuję na jpg, bo bitmapy są zawsze kolosalnych rozmiarów. Uff, ja mam nadzieję, że ktoś coś zrozumiał z tych moich pogmatwanych tłumaczeń :) Ach, jeszcze coś - Kuk! Jaka szkoda, że Ty tak daleko! Mam tyle bzu, że obdzieliłam nim już pół wsi. Resztę zamierzam potraktować siekierą bądź RANDAPem. Nie mam już siły do tego \"chwasta\" Moje \"krzewy\" bzu to są już drzewska wielkie i rozsiewają się niemiłosiernie i odrastają od korzeni i plenią się wszędzie.... gdyby ich nie przycinała, to do domu wchodziłoby się z urzyciem maczety... Ładne to jest jak kwitnie. Ale kwitnie tak krótko! A resztę roku zielicho tylko, średnio ozdobne. Ba, ale co zrobić - moja Mamusia kocha bez, więc muszę tego łobuza jeszcze doglądać i pielęgnować :) Żal mi go wyrzucać na ognisko, więc uszczęśliwiam nim każdego kto chce i kto nie chce , hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, jak ja czytam swoje wpisy to mnie grozą przejmuje... \"Mam tyle bzu, że obdzieliłam nim już pół wsi. Resztę zamierzam potraktować siekierą (...)\" Kochani, oczywiście resztę bzu, a nie wsi zamierzam potraktować siekierą....chociaż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja znam prostszy sposob na zmienjszanie zdjec, chetnie wytlumacze, jezeli to bedzie konieczne. Na poczatku zmniejszalam jak Shalla, czyli po jednym zdjeciu, kupe czasu to zajmuje, a potem powolutku doszlam ze mozna inaczej. O Jezu, no ale przeciez nawet jak Kuk sama sobie z tym poradzi, to moze napisze dla Shalli. Juz pisze. Ja robie tak: otwieram folder, w ktorym mam interesujace mnie zdjecia, zaznaczam te, ktore chce wyslac i wtedy u mnie po lewej stronie ekranu w poleceniach ujawnia sie rowniez takie (wlasnie tylko i wylacznie kiedy sie zdjecia zaznaczy, no, przynajmniej jedno): \"wyslij zaznaczone pliki poczta elektroniczna\" (czy jakos tak podobnie, nie wiem, bo ja to mam po fr.) klikam i wtedy otwiera sie okno z pytaniem czy zmniejszyc czy zachowac wielkosc oryginalna, wiec ja wybieram ze zmniejszyc, czyli klikam tam i otwiera sie nowa wiadomosc z zalaczonymi zmniejszonymi zdjeciami gotowymi do wyslania. Dla jasnosci, ja mam Windows XP i teraz znowu mi sie przypomnialo ze chyba we wczesniejszych wersjach to nie jest dokladnie tak, kurde, Shalla, nie wiem w koncu czy Ci sie ten moj sposob na cos przyda... Slicznie i zgrabnie przepraszam ze sie wtracam :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Stala bywalczynio - dziekuje za Twoje slowa 🌻 Nie bede zbyt oryginalna w odniesieniu do milych slow kierowanych w moja strone i na \"dziekuje\" poprzestane ;) oczywiscie, Twoje uwagi godne sa przemyslenia :) Karen ka - pisz, pisz i nie przapreszaj za brak czasu! kto to bardziej zrozumie niz my? porozwalane plyty, piloty, wyciaganie papierow z miejsc, ktore wydaja sie nieosiagalne dla naszych szkrabow, zabawa szczotka do czyszczenia bisuaru, sprawdzanie stabilnosci szafki w toalecie, zapoznawanie sie z dzialaniem drzwi od kuchenki czy z tym, co tam jest pod dywanem, pufa... szukanie nowych zabawek w koszu na smieci i sprawdzenie, co to jest ten maly przycisk w komputerze (reset ;) ) , no i trzeba tez sprawdzic czy papier w drukarce na pewno dobrze jest umieszczony, nie wspomne o porownaniu prania! jak tez mama mogla tak krzywo wszystko powiesic! trzeba sciagna i wszystko poprawic! i oczywiscie ubrania w szafkach tez jakos dziwnie, aczkolwiek zachecaja leza. Czy to nie jest bluza, ktora kiedys wyrzucilam do kosza?? :) Kuk - i Tobie dziekuje 🌻 Nie przyzwyczoja jestem do pozytywnych komentarzy na temat mojej osoby, szczegolnie tu na forum, wiec tym bardziej rumienie sie ze ho! ho! ;) aha, zdjecia do mnie doszly, ale tylko jpg otwiera sie, choc i tak bardzo dlugo. Zip. sie nie otwiera. musze spadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ze ja ostatnio tak na chwilkę i spadam-ale nawał obowiązków mnie w końcu dopadł i na nic nie mam czasu. Chciałam teraz tylko napisać, że Shalla!zazdroszczę ci ogromnie tego ogrodu, tej trawy z mleczami, tych kwiatów, i tej wiosny!!!Przypomina mi sie moje późne dzieciństwo i nabieram niechęci do wieżowca w Toruniu....Jestem stworzona do bycia wieśniaczką, jak nic;)Niestety, póki co nie widać perspektyw chociaż na domek na Wrzosach:( I z tą swiadomoscią idę ogarnąć to okropne mieszkanie w okropnym wieżowcu... Fajnie wam dziewczyny, ze macie ogródki na dachach;) że odpadacie od czereśni, że dzieciaki Wam szaleją całymi dniami na połaciach prawdziwej ziemi...Takie dzieciństwo pamiętam i takie chcialabym zafundować swoim pociechom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Shalla - ja o prosze o zasmiecenie skrzynki :) Pszczolko - ja mieszkalam \"na stale\" w bloku, ale dziadkowie mieli przez wieksza czesc mojego dziecinstwa pieeekny, duuuzy ogrod. I nie mozna porownac zabaw w nim urzadzanych od tych, na ktore skazani bylismy, bawiac sie w okolicach bloku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk - strasznie mi przykro, ze Franio tak dluuugo choruje :( Nadka nigdy nie miala zadnej wysypki po zastosowaniu antybiotyku. Szybkiego powrotu do zdrowia!! Co zas do np. wymazu z gardla, to moi lekarze tez tego nigdy nie zastosowali, a w szpitalu Nadka miala raz pobierana krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani! Z okazji drugich urodzin chce wszystkim mamom życzyć : 1) ZROWIA i WYŚMIENITEJ formy dzieciaczków 2) SAMYCH RADOŚCI 3) NIEGASNĄCEJ DUMY z pociech 4) ROZKWITU WSPANIAŁEJ RELACJI DZIECKO-MAMA przez całe życie! 5) DOBREJ POGODY NA KAŻDYM SPACERZE! 6) I..... żeby naszego grono miało kiedyś okazję spotkać się w absolutnym komplecie w jakimś wspaniałym miejscu, gdzie będzie mnóstwo pyszności i piękne Słońce i woda i NIE BĘDZIE komarów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myshko - dzięki za pomysł. Musze wypróbować. Ja też mam XP, więc jest szansa , ze się uda. Pszczółko, bardzo współczuję mieszkania w bloku. W bloku mieszkałam... 25 lat. Jak teraz o tym myślę, to mam ciarki. Choć moje osiedle było bardzo zielone i przyjazne, to jednak ja... tak jak Ty - duszę mam wiejską :) Nawet dziś z tatą doszliśmy do wniosku, że czas się szrpnąć na większe gospodarstwo ( heh, nie ma to, jak mieszczucha wypuścić na glebę ). No bo skoro jest już pies i koza, to czemy by nie kura? A może i dwie?! A co! Jak szaleć to szaleć! Obmyślam właśnie plan skonstruowania kurnika :) Fantastycznie byłoby mieć własne jajko! Acha właśnie, miałam się przyłączyć do próśb o wykorzystanie aronii. Ja mam dość wielki jej krzew i nie bardzo wiem co z tym zrobić. Dżem z tego smakuje paskudnie. Cierpki taki jakiś... więc póki co robimy z tego... tylko nalewkę, która powala pod stół :) Ale może ktoś ma jakiś mnie nałogowy przepis? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam o drugich urodzinach i nijak nie moglam dojsc o co chodzi ! :) Ani czyje to urodziny, ani dlaczego wlasnie drugie :) Dopiero duzo pozniej zrozumialam... chyba... chodzi o Dzien Matki, tak ? Ja myslalam ze to jest 26 maja... glupia jestem normalnie... moze to nie to... tutejszy Dzien Matki nie pokrywa sie z polskim, stad zupelnie zglupialam. Kuk, ja nadal nie dostalam zdjec. :( Prosze, pamietaj o mnie w wolnej chwili. Shalla, jesli masz XP to sprobuje, warto, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myshko! chodzi o drugie urodziny NASZEGO TOPIKU :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, cholera ! To faktycznie trzeba uczcic ! Stawiam amaretto ! Dla chetnych amaretto z mlekiem ! A dla niechetnych procentom samo mleko ;) I sernik. :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×