Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona32lata

jak potraktował mnie facet którego kochałam. Czy jest jeszcze dla nas nadzieja?

Polecane posty

Gość ona32lata
gość 23:11 nie jestem interesowna kobieta. mam swoje pieniądze i niczego mi nie brakuje, wręcz oddalabym jemu, pomogla,. pasowaly mi spotkania w parku wlasnie w ten sposób się zakochałam. niczego nie chcąc w zamian, a on tego nie docenil. wiekszosc kobiet jest interesowa na, a on nie docenill ze spotkal taka która chce jego takim jaki jest, tylko szuka niewiadomo czego! gość 00:13 - robiłam to, pisałam ale on się do mnie nie odzywa teraz: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
Dobranoc :( liczę że jutro będzie już lepiej. pomóżcie mi się z tego otrząsnąć ... wspierajcie mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie ta znajomosc masz rozowe okulary i nie widzisz oczywistego -ze jemu na tobie nie zalezy. Interpretujesz jego zachowanie przez pryzmat wlasnych odczuc ale nie jestes w jego glowie i nie wiesz co on naprawde w danym momencie czul. Ludzie potrafia sie maskowac. Jemu zalezalo na lekkiej znajomosci bez zobowiazan dlatego podkulil ogon jak zaczelas naciskac. Sex tak ale juz powazny zwiazek to nie. On moze czuc do ciebie sympatie mozesz mu sie nawet podobac ale to za malo bo nie jest w tobie zakochany. Wiem brzmi okrutnie ale nie zmusisz go do milosci chocbys nie wiem co robila. Zakoncz ta znajomosc bo znowu bedzie toba manipulowal opowiadal czule slowka ty ulegniesz a on sie wycofa. Mowie ci nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak potrzebujesz rozświetlenia tej sytuacji i dobrej dary, co masz zrobić, jak postępować, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
przeczytajcie wpisy z 22:52 i kolejny i powiedzcie czy my faktycznie nie mieliśmy szans i to musiało się tak skończyć? Co ja zrobiłam źle wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu jaka masakra, płaszczyc się tak przed jakimś patusem po podstawówce... i ty sobie wmawiasz, ze ty niby z innego swiata jestes?:D Chcesz nam wmowic, ze ty z patologii sie nie wyodzisz? normalna dziewczyna nawet na takiego goscia by nie spluneła, a ty sobie mało co zył nie po podcinasz bo jakiś lokalny menel z piwskiem ci nie odpisuje. Co jest z tobą nie tak, ze byle g****o jest dla ciebie spełnieniem marzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tymi pończochami i majtkami? Zdjęcia wysłane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
przeczytajcie wpisy z 22:52 i kolejny i powiedzcie czy my faktycznie nie mieliśmy szans i to musiało się tak skończyć? Co ja zrobiłam źle wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ona go tak pragnie? On zapewnij jej emocje, myślała że go zmieni to ją podniecało, jak głęboko to w niej siedzi podświadomość walczy. A do tego był młodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz przecież jednym ruchem zrobić tak aby on wrócił do Ciebie. Jeden ruch. Działaj zanim inna pokaże mu swoje majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wpisy z 22:52 Co zrobiłaś żle ? to że w ogóle weszłaś w tę znajomość , to facet tak jak napisałaś z innego świata . W dodatku za młodu uwikłany w dziecko więc teraz ma czas by się wyszumieć . Ty jestes za stara dla niego , z innej planety mimo że próbowałaś zaakceptować jego środowisko . Znaliście się bardzo krótko , nie mozna w tak krótkiej znajomości kogoś poznać by go pokochać prawdziwą miłością . Zauroczyłaś się autorko a ponieważ TO ON cię zostawił wydaje ci się ze go kochasz . Miłość to wielkie słowo i wielkie uczucie , śmiem wątpić byś wiedziała tak naprawdę co to słowo znaczy . Mówisz że go kochasz , pozwól mu więc w imię twojej miłości do niego żyć tak jak on chce ,a on wybrał życie bez ciebie . Zostaw go w spokoju , nie narzucaj się nie skowycz o miłość i nie poniżaj się bo jedyne uczucie jakie on w tej chwili może mieć dla ciebie to zwyczajna pogarda i litość . Opamiętaj się i nie rób z siebie pośmiewiska chociażby ze wzgledu na twoje dziecko które będzie się wstydziło takiej matki która lata za facetem mimo że została odrzucona . Zajmij się czymś autorko , staraj się zapomnieć to co było i nie roztrząsaj na tysiąc sposobów każdej minuty z nim bo teraz to już nic nie zmieni. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
ja to wiedziałam, ale on mnie od początku zapewniał - po pierwsze że cieszy się że jestem starsza, że może dzięki mnie on zmądrzeje, że podobam mu się bardzo, że nie przeszkadza mu różnica wieku, w jego środowisku było wiele takich par że kobieta była starsza od faceta, imponowało mu że jestem dojrzała, poukładana, taka inna niż te dziewczyny które znał do tej pory. Niestety popełniłam jakieś błędy że on starcił mną zainteresowanie, że zrezygnował. Kochałam go, jestem pewna, nie dlatego że mnie porzucił ja to czułam w każdym momencie, czułam że chcę tylko jego, że mu ufam bezgranicznie, akceptuje, martwiłam się o niego, chciałam z nim być, czułam się przy nim szczęśliwa. A to co czułam po rozstaniu i czuje teraz to ogromna tęsknota za tym co było i żal i smutek że to już nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
ja to wiedziałam, ale on mnie od początku zapewniał - po pierwsze że cieszy się że jestem starsza, że może dzięki mnie on zmądrzeje, że podobam mu się bardzo, że nie przeszkadza mu różnica wieku, w jego środowisku było wiele takich par że kobieta była starsza od faceta, imponowało mu że jestem dojrzała, poukładana, taka inna niż te dziewczyny które znał do tej pory. Niestety popełniłam jakieś błędy że on starcił mną zainteresowanie, że zrezygnował. Kochałam go, jestem pewna, nie dlatego że mnie porzucił ja to czułam w każdym momencie, czułam że chcę tylko jego, że mu ufam bezgranicznie, akceptuje, martwiłam się o niego, chciałam z nim być, czułam się przy nim szczęśliwa. A to co czułam po rozstaniu i czuje teraz to ogromna tęsknota za tym co było i żal i smutek że to już nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę go kochasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
Jak mogłam nie wejść w te znajomość skoro wydawało mi się że spotkałam bratnią duszę, mnóstwo facetów spotykałam w internecie przez 6 lat, ale wszyscy byli jakcyś tacy jednakowi, nie było o czym z nimi gadać, a on od początku był inny. Chwycił mnie za serce. Zaimponowało mi to że jest samotnym ojcem, choć młodym, radzi sobie, stara się. Mimo różnicy wieku i innych różnic podobał mi się. Zapewniał że jest dojrzały i chce się ustatkować , ułożyć sobie życie. Nie miał nigdy normalnego domu i rodziny i o tym marzy. Z resztą robił coś czego mało który facet z internetu nie robi - nie był nigdy nachalny, tylko taki delikatny w stosunku do mnie.. I tym mnie rozkochał w sobie... i spowodował że odkąd go poznałam chciałam tylko jego. A nikogo nie szukałam w tym necie, to był przypadek że na siebie wpadliśmy. Zaczął do mnie pisać na jakimś czacie, czy ja do niego, od razu wiedziałam że to nie na sensu, on miał 24 lata, pracował fizycznie, myślałam sobie - o czym miałabym pisać z takim szczylem, hehe, ale jakoś tak był miły, nie nachalny, pisałam z godzinę , napomknęłam że mam dziecko, on że mu to nie przeszkadza, że jest już dojrzały pomimo młodego wieku i wiele przeszedł itd.. ja uważałam że nie wie co mówi, zapytałam tak niby żartem czy ma dziecko i odpowiedział że tak i samotnie wychowuje, dał kontakt do siebie na fb i jak weszłam na ten profil i zobaczyłam to wszystko- stanęło w miejscu całe moje życie. Zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, zobaczyłam niezamożnego młodego faceta, z małą dziewczynką, zrozumiałam że to dobry człowiek, młody który może czeka na lepsze życie i na nie zasługuje. on niby zachwycił się moją urodą, i tym że jestem dojrzała. pisaliśmy codziennie, i to było piękne. Jak w bajce.. :( nie wiem czy mnie rozumiecie, ja czułam że czekaliśmy na siebie całe życie. On samotny ojciec, ja samotna matka. Oboje po przejściach Nigdy mu tego nie powiedziałam. Czułam że to nie mógł być przypadek, że to było przeznaczenie. Nie mogłam z tego zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ... dzis za nim szalejesz , za jakiś czas kiedy emocje opadną , zobaczysz go w zupełnie innym świetle . Zauroczenie zakłada nam klapki na oczy , nie widzi się nic oprócz tego co chce się zobaczyć . Nie odpisał na Twoje sms-y z wczoraj . Nie masz innego wyjścia , musisz się z tym pogodzić , zająć się swoim życiem tu i teraz i nie wracać do tego co było .... NIE WRACAĆ !!! ... bo inaczej nigdy się z tego nie otrząśniesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
Jestem pewna że go kocham. To co czuje jest bardzo głębokie. Jestem w stanie zrobić dla niego niemal wszystko. on jest dumny i honorowy. Wiem że ma problemy finansowe, mogłabym mu pomóc, pożyczyć kasę, wtedy wyszedłby ze swoich kłopotów. Ma jakies nieopłacone grzywny. Mogłabym pomóc. Ale nie powiedziałam mu tego. On też mnie nigdy o to nie poprosił. Ja wiem że to była miłość, nawet miałam wrażenie że to miłość mojego życia. Tylko syn jest dla mnie na pierwszym miejscu przed nim. Dlatego wiem że zrobiłabym dla niego wszystko, chyba że było by to ze szkodą dla mojego dziecka. Mógłby u mnie zamieszkać, mam dużo lepsze warunki mieszkaniowe niż on, większe mieszkanie, nie musiałby wydawać 1000 zł na mieszkanie, a mówił że całe życie marzył o mieszkaniu w domu, ja mieszkam w domu, dzielę go na pół z rodzicami, mam 3 pokoje z kuchnią i łazienka, duży taras. Gdyby on tylko chciał mogłby mieć ze mna lepsze zycie. Odrzucił to. Choć wiem że chciał, ale nie chciało mu się wysilać, musiałby zrezygnować z życia z kolegami popijania piwka w bramie, odwiedzin kolegów gdy nie było córki. Nie zabraniałabym mu niczego, ale widocznie tak zdecydował. Mogłam mu wiele zaoferować, początkowo chciał, później zrezygnował, poddał się jak tchórz. Szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy mezczyzna nigdy nie bedze na utrzymaniu kobiety,on moze cie nawet kocha ale widzi ze sobie dobrze radzisz,jestes samodzielna a on nie ma ci nic do zaoferowania i byc moze dlatego sie wycofal.Rozmawialas z nim na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie poddał się jak tchórz , on po prostu nie chciał tego co miałas do zaoferowania i tyle . Chciał być po swojemu dorosły , nie chciał bys ty mu matkowała . Ma do tego prawo , zyć po swojemu i być szczęśliwym w takim układzie jak jemu pasuje . Ty chciałaś go zamknąć klatce a on chciał być wolny. Dusił się twoją natarczywością , ciągłymi pytaniami o wasz związek i o to co do ciebie czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sorry ze to napisze, ale jestes strasznie naiwna, jakbym czytala wpis 15 letniej dziewczynki dopiero wchodzacej w zycie. Widac, ze brakuje ci kontaktow z ludzmi i masz wyidealizowane pojecie o swiecie. Wydaje mi sie tez, ze masz duze braki kompetencji, niskie poczucie wlasnej wartosci, nie jestes asertywna i tak naprawde to nie szukasz partnera, tylko mezczyzny ktorym moglabys sie opiekowac. A to bardzo niestabilny konstrukt, ktory runie w momencie, gdy ktos nie spelni twoich oczekiwan (bardzo wyidelizowanych). Zakochalas sie - to sie zdarza, ale ja patrzac na to obiektywnie stwierdzam - ze to bylo uczucie bardzo jednostronne, nieodwzajemnione. Facet moze byl na poczatku toba zauroczony, moze mu imponowalas dojrzaloscia itp., moze szukal jedynie seksu, ale to za malo...Faceci nie sa tak skomplikowani jak kobiety, jesli by jemu na tobie naprawde zalezalo to by nie konczyl tej znajomosci. I nie dopatruj sie w tym drugiego dna, bo go nie ma. Cen siebie, mniej poczucie wlasnej wartosci i nie zmuszaj nikogo do milosci. Po 3 miesiacach znajomosci zaproponowalas mu mieszkanie u siebie, pomoc finansowa? Serio? Nie dziw sie zatem, ze potraktowal ciebie w ten sposob.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym piszesz, ze twoj syn jest dla ciebie wazny, ale jednoczesnie wdajesz sie w zwiazek z mezczyzna nie stroniacym od alkoholu, z dlugami i problemami. Myslisz, ze on nagle dla ciebie sie zmieni? Ze bedzie zyl tak jak ty tego pragniesz? Facet, ktory pije z gwinta wodke na przystanku, bo nie moze doczekac az przyjdzie do domu - jest dla mnie patologia. Taki los chcesz zgotowac wlasnemu synowi? Alkohol, brak stabilizacji, dom w ktorym to ty bedziesz musiala zarobic na chleb, bo twoj partner nie to ze ma dlugi, slabo platna prace, dziecko to jeszcze bedzie wydawal ostatnie pieniadze na alkohol. Jestes egoistka i do tego bardzo niedpowiedzialna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32lata
nie zaproponowałam mu tego, Czasem pisaliśmy w żartach. On sam zapytał mnie kiedyś o nasze wspólne życie. I nie jestem typem kobiety która chce się opiekować. Mam już syna którym mogę się opiekować, nie potrzebuje drugiego dziecka, choć wiem że jego córkę mogłabym traktować jak własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chcialas kogos do kochania, a on do roochania. Przestan juz rozkminiac i zajmij sie dzieckiem. On ci wyraznie powiedzial, ze nic do ciebie nie czuje. Widac, ze to chlopak z patologii, pewnie z kolesiami sie od poczatku z ciebie nabijali. I ze te 32 kobieta, matka! z malolatem w bramie piwo pilas. No to faktycznie mialas sie czego wstydzic. Naprawde zajmij sie dzieckiem, idzcie gdzies razem, a nie cale zycie zawiesilas i to ze wzgledu na takiego patalacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jak Ty go kochasz. Z tego co o nim opisałaś, idealnie radziłem Tobie co zrobić. Jeśli jest on z niższej klasy społecznej, wyślij mu swoje zdjęcie i zapytaj czy nie tęskni. Nic więcej proszę nie pisz. On przyleci do Ciebie, będziesz z nim miała dobrze, jak trochę go sobie wychowasz. Chlanie z kolegami w bramie, a co on ma robić jak mu nikt nic nie pokazał. Zrób proszę co mówię. Zobaczysz jego reakcję... Jedno zdjecie, jedna wiadomość jeden tekst czy tęsknisz.. Powodzenia, czekam z niecierpliwością co odpisze :) p.s. oczywiście nie wysyłaj zdjęcia ze swoja twarzą, tylko intymną Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tracisz tą miłość, nie chcesz go znowu poczuć. Jedna wiadomość jedno zdjęcie i on będzie Twój. Wróci do Ciebie a później poukładasz go sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś lecz sie na glowe czlowieku a ty kobieto nic mu nie wysylaj bo bedzie z ciebie mial tylko ubaw.Zostaw go i poczekaj moze sam napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama się lecz, dokładnie opisała jaki jest ten człowiek, prosty nie wykształcony, czym w nim wzbudzi porządanie? Właśnie tym! A później już będzie łatwo. Tyle dni pisania a autorka dalej nic. jedna wiadomość zmieni wszystko on do niej wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz już rozwiązanie co zrobić aby on wrócił do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jak Ty go kochasz. Z tego co o nim opisałaś, idealnie radziłem Tobie co zrobić. Jeśli jest on z niższej klasy społecznej, wyślij mu swoje zdjęcie i zapytaj czy nie tęskni. Nic więcej proszę nie pisz. On przyleci do Ciebie, będziesz z nim miała dobrze, jak trochę go sobie wychowasz. Chlanie z kolegami w bramie, a co on ma robić jak mu nikt nic nie pokazał. Zrób proszę co mówię. Zobaczysz jego reakcję... Jedno zdjecie, jedna wiadomość jeden tekst czy tęsknisz.. Powodzenia, czekam z niecierpliwością co odpisze p.s. oczywiście nie wysyłaj zdjęcia ze swoja twarzą, tylko intymną Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×