Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie we dwojkę. Bez dzieci. Jakie sa wady i zalety ?

Polecane posty

Gość gość147
Naturą miłości jest otwartość na innych i udzielanie się, dawanie. Rodzicielstwo - dosłowne i w przenośni (duchowe, psychologiczne, zawodowe) jest naturą dojrzałej osobowości człowieka. Jeżeli związek dwojga dorosłych ludzi świadomie zamyka się na życie z tak niskich jak podajecie pobudek, to nie łudźcie się, to nie jest miłość tylko chwiejny układ dwóch samolubów. Przeczytałam cały wątek i jestem zdumiona jak wiele tu 30-40 może i 50- letnich dzieci, Piotrusiów Pań, które mylą pojęcia przyjemności i zadowolenia (skądinąd ważnych i pożądanych) ze szczęściem i spełnieniem. To jak porównać samogwałt z aktem miłosnym z kochaną i kochającą osobą. Albo przyjemność ze zjedzenia czekoladki z radością płynącą z ofiarowania tej czekoladki łaknącemu jej dziecku. Dwa światy, dwa wymiary. Nie podejrzewam, iż większość z was robi cokolwiek dla innych bo nie padałyby słowa bachor, gówniarz, śmierdziel, krowa rozpłodowa. Chyba tak właśnie o was myśleli i mówili rodzice i to by tłumaczyło waszą postawę oraz intelektualny i emocjonalny poziom. Może terapia? Rozumiem, gdy ktoś w zgodzie ze swoją naturą i pragnieniami świadomie rezygnuje z rodzicielstwa dla innych celów wymagających poświęceń, ale dla wygody? Samorozwój? Człowiek zaczyna się rozwijać od momentu gdy przestaje się na sobie skupiać. w przeciwnym razie karleje nawet osiągając profesorskie tytuły. Dobrze, że nie macie dzieci, bo nie dojrzałyście do ich wychowywania, same jesteście podstarzałymi dziećmi cieszącymi się nadmiarem zabawek i gadżetów. Błagam nie dorabiajcie do swojego upośledzenia ideologii. Nie twierdzę, że większość ojców i matek jest świadomymi rodzicami, część z nich reprezentuje dokładnie taki sam poziom jak wy, tylko dzieci im się "przydarzyły" i nie osiągneli takich jak wy sukcesów zawodowych, finansowych etc., może sami czujecie się takimi właśnie przypadkami... I może udałoby Wam się dożyć w tej iluzji do spokojnej i szczęśliwej, bezdzietnej starości ale to mało prawdopodobne. Raczej nie jesteście pokoleniem, które ominie wojna i finansowa zapaść, nie wspominając o tak bliskich i realnych nieszczęściach jak długotrwała, nieuleczalna choroba, niepełnosprawność, zawinione czy nie - zubożenie. A nawet jeśli niektórych z was to nie spotka, człowiek na starość dziecinnieje, ponownie potrzebuje troski, miłości, tego by ktoś obok niego był i na niego z miłością popatrzył zanim zamknie oczy. Nie sądźcie, że będziecie wyjątkiem. Nie muszą to być wasze biologiczne dzieci ale ktoś, kto będzie zdolny do empatii, miłości, ofiary, a więc ktoś zupełnie różny niż wy, kto zobaczy w was coś więcej niż wy sami w sobie i innych widzicie - NIE ŚMIERDZIELA W PAMPERSIE ale OSOBĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość147 dziś Nie bierzesz pod uwagę jak bardzo samolubne jest rozmnażanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że nie macie dzieci, bo nie dojrzałyście do ich wychowywania, same jesteście podstarzałymi dziećmi cieszącymi się nadmiarem zabawek i gadżetów. xxx Serio? Dlaczego uważasz, ze jesteśmy "podstarzałymi dziećmi cieszącymi się nadmiarem zabawek i gadżetów". Na jakiej podstawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość147 I dlatego uważasz, że sprowadzanie dzieci na świat, w którym nie ominie ich "wojna i finansowa zapaść, nie wspominając o tak bliskich i realnych nieszczęściach jak długotrwała, nieuleczalna choroba, niepełnosprawność, zawinione czy nie - zubożenie" jest takie wspaniałomyślne? Płodzenie to nic innego jak zaspokajanie swojej zwierzęcej żądzy, a te cały gadki o miłości, poświęceniu i dojrzałości to tylko dorabiana do tego ideologia. Nic więcej. Wspaniałomyślność i altruizm nie może dotyczyć dbania o swoje geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same plusy.Wy tak macie dość waszych b achorow ze odajecie je dziadkom,cieciom,do żłobka czy przedszkola w wieku 2 lat.tak ich macie dosyć ze to jedyna szansa byście się ich pozbyc choć na moment .Ale oczywiscie kazdej innej powiecie ze macierzystwo jest przepiekne.. To ze bachor potrzebuje uwagi 24 H już nie,to ze was w*****a do granic już nie powiecie.My wiemy jak wygląda rzeczywistość i ze macie przesrane.Dlatego my tak żyć nie będziemy,choć to was doprowadza do szewskiej k***icy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość147
gość dziś ten świat wygląda dokładnie tak jak my sami. Jeżeli sami o sobie myślimy jak o zwierzętach, czy raczej gorzej niż o zwierzętach, to co pozostaje poza krwiożerczą walką o przetrwanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 nawet czytać mi się nie chce tego eseju.napisz teraz na 5 stron bo 50 linijek to za mało pisdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość147
gość dziś "Płodzenie to nic innego jak zaspokajanie swojej zwierzęcej żądzy" To czym jest związek "partnerów"tego płodzenia pozbawionym czy raczej świadomie czy nie świadomie pozbywającym się własnych płodów? Zaspokajaniem żądzy demonicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś poleż na kanapie, serial obejrzyj, podłub w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość147 dziś Możemy sobie myśleć o nas cokolwiek chcemy, ale nie zmieni to faktu, że jesteśmy zwierzętami. Teraz żyjemy w czasach dobrobytu i o tym nie pamiętamy, bo możemy bez problemu zaspokoić wszystkie nasze podstawowe potrzeby. Zwierzęcość wychodzi jak tych potrzeb zaspokoić nie możemy np. panuje głód. W każdym razie jakkolwiek nie będziemy myśleli i jakiekolwiek ideologii nie dorobimy, przedłużanie gatunku jest odruchem zwierzęcym, zewem natury. Tak robią wszystkie zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czy raczej świadomie czy nie świadomie pozbywającym się własnych płodów?" xxx co masz na myśli z nieświadomym pozbywaniem się płodów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość147 dziś Zwierzęta również pozbywają się potomstwa, nic nadzwyczajnego. Możemy się szczycić tym, jak to jesteśmy myślącym gatunkiem itd, ale natura musi sobie jakoś radzić i pewnych zachowań w sobie nie uśpimy. Czysto biologicznie jesteśmy przydatni gatunkowi, gdy powielamy swoje geny, a tak czysto ludzko, marzymy o namiastce nieśmiertelności, którą są dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaspokajaniem żądzy demonicznej? xxx Dlaczego demonicznej????? Demon to tylko wymysł człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość147 dziś Ja to w ogóle uważam, że człowiek, który zna cierpienie z teorii, nie jest w stanie w pełni świadomie sprowadzić tu potomstwa, bo życia nie zna. Równie dobrze może usiąść z dzieckiem i je naśladować, bo tymże jest, nie znając śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wiele środków antykoncepcyjnych to środki poronne. Uprzedzając - daruj sobie tłumaczenie, że zapłodniona komórka to jeszcze nie płód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Równie dobrze może usiąść z dzieckiem i je naśladować, bo tymże jest, nie znając śmierci." Wybacz ale kompletnie nie rozumiem tego myślowego skrótu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś najbardziej poronnym środkiem jest nasze ciało, i nie mów, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uważam, że nie znając bolesnej części życia na tym świecie, jest się jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wielu lat nie bylo w kraju takiego chaosu i nerwowego zycia jak teraz. I jeszcze to prowokowanie Rosji i sprowadzanie Ukraincow - z tego nic dobrego nie wyniknie. Kto sie w takich niepewnych czasach decyduje na dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 nie znasz mnie. Jestem bezdzietna i będę tak długo jak będę chciała jeśli do końca życia super jeśli nie też dobrze. Nigdy nie nazwałam dziecka bachorem czy innym przedziwnym słowem. Nie obrażam również dorosłych ludzi. Niemam dzieci z rozsądku. Nie mam zamiaru sprowadzać nowego życia na ten zły bezlitosny świat. Ludziom pomagam jak tylko mogę. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jestem dobrym człowiekiem. Mam genialny kontakt z bratankami którzy uwielbiają mnie i mojego męża. Spędzam z nimi mnóstwo czasu i pomagam przy nich bratu i jego żonie. Jeśli umrę sama cóż trudno zdaje sobie z tego sprawę. Ale nie chce umierać z poczuciem że moje dzieci i wnuki zostaną walczyć nie w swojej wojnie czy w poczuciu że dopadł je krach finansowy i muszą żyć w biedzie. Nie chce ich też skazać na przymus opieki nademna. Możesz sobie myśleć co chcesz ale nic nie wiesz o osobach bezdzietnych tak jak i o dzietnych zresztą też nie. Możesz napisać o sobe ale nie pisz o ludziach których nawet na oczy nie wiedziałaś. Rozumiem ludzi posiadających dzieci i uważam że rodzicielstwo to cudowny czas i super sprawa. Ze ludzie z dziećmi są szczęśliwi bo dlaczego mieliby nie być? Ale ludzie bez dzieci nie są nieszczęśliwi serio. I może Ci się wydawać że wiesz lepiej ale nie niewiesz. I uważam że zbyt często pojawia się argument o starości w wypowiedziach dzietnych bo nikt z nas niezna przyszłości a dzieci nie są po to żeby się zajmować stara matka prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Które dokładnie środki są poronne? Poza tym zdecydowana większość ludzi, nawet tych co mają dzieci, antykoncepcji używa. Inaczej kobiety rodziłyby co chwilę, a nie miały średnio po 1.5 dziecka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usunęła dziecko i cieszę się z tego bardzo.Nie wyobrażam sobie życia tylko dla kogoś. Żyje dla siebie,i CHCE! ŻYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto sie w takich niepewnych czasach decyduje na dzieci ? xxx Ludzie, którzy nie myślą. Ludzie, którzy stawiają zaspokojenie swoich potrzeb nad życie (jakość życia) innego człowieka. Jak ktoś wcześniej pisał - ludzie kierowani zwierzęcym instynktem lub nie mający wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę tabsy już 18 lat.W życiu bym bachora nie chciała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:37 a czym jest związek który utrzymuje się tylko dla dobra dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz ludzie rodzą, a potem zabijają, albo oddalają do instytucji bo mają dość takiego żywota.także życie bez dzieci to plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:41 w średniowieczu żyjesz?? Które środki antykoncepcyjne są poronne? I rozumiem ze ty nie stosujesz żadnej antykoncepcji i przyjmujesz tyle dzieci ile Bóg da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Para decyduje się nie mieć dzieci. Przychodzi jednak często taki moment ze czuje się pustkę która chciałoby sie zapełnić. Mam znajomą i razem z mężem podjęli decyzję ze nie będą mieć dzieci. Potem on coś przebakiwal ze może jednak ona nie chciała. Potem jej się idwudzualo i jednak chciałaby zostać matka a on stwierdzil ze jest już za późno i są za starzy. Na ona 33 on 35 więc młodzi ludzie przecież. Małżeństw o stoi pod znakiem zapytania, nie dogaduja się. Na podejrzenia ze kogoś miał na boku. Znalazł a paragon za biżuterię której nie dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 jestem W związku 25 lat :D i jesteśmy szczęśliwi życiem bez dzieci, nasze samolubnd życie jest boskie.A twoje wypociny poczytałam 4 linijki idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość147
gość dziś czysto biologicznie....a nie czysto biologicznie? a fizycznie? antropologicznie? historycznie? filozoficznie? psychologicznie? teologicznie? to też nauki wracając, człowiek jako jedyne "zwierzę" potrafi tę naturę przekroczyć, jako jedyny ma niedeterminowany naturą wybór i ma zdolność do myślenia abstrakcyjnego ioraz uczuć wyższych. Ale ty pewnie i miłość i empatię i wolność wyboru potrafisz sobie chemią wytłumaczyć. Tak z empirii czy wierzysz na słowo naukofcom XXI w?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×