Zmiana języka

Przed chwilą, ups-a napisał:

Po co komu mądra księżniczka? 

Samą urodą nie zaszpanujesz. Takie czasy. Mężczyznom się w dodatku inteligencji chce szukać u księżniczek 

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ok. Zgadzam się. Nie pytam ile jesz, bo na ubiór skąpię. Wczoraj późnym wieczorem byłaś niezłą laską a teraz żabą. Czyżbyś nie przeszła testów wydolnościoeych w łóżku czarnoksiężnika?

Nadal jestem laską , tylko ukrytą pod inną maską

6 minut temu, jokata napisał:

Samą urodą nie zaszpanujesz. Takie czasy. Mężczyznom się w dodatku inteligencji chce szukać u księżniczek 

Jakby sami nie potrafili iść do biblioteki lub Empiku , tam mądrości pod dostatkiem , u kobiet inne walory cenią

11 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zastanawiałem się po co wchodziłaś na mój profil. Teraz już wiem. 

Dlaczego akurat taki facet? Trochę jesteśmy podobni, ale w większości różnimy się. Nie mam kaszkietu, okularów, jestem bardziej kanciasty na twarzy. Znaczy, mam bardziej wydatną dolną szczękę z taką dziurką w brodzie. W takim razie zostaje tylko kolor włosów, zarost dwu-trzydniowy [w moim przypadku] i chyba kolor skóry. Nie widziałem jeszcze bruneta o alabastrowej cerze.

No to mam już pełen obraz. Jeszcze chwila i zacznę żałować, że Cię nie podniecam, nie kręcę, nie ruszam i nie wzruszam 

ŻARTOWAŁAM (to do trolików, im czasami przymknięte oczko nie wystarcza i trzeba drukowanymi)

A kruczoczarnego bruneta z jaśniuteńką cerą znam i nie wygląda to dobrze. Podobno on tę cerę jeszcze wybiela, jest dość ekscentryczny Zgrzyta od samego patrzenia

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Wystarczy, że nie pomylisz hamulca z gazem a biorę Ciebie żaba na dni parę. Do niedzieli wystarczy?

Krotkodystandowiec?

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Wystarczy, że nie pomylisz hamulca z gazem a biorę Ciebie żaba na dni parę. Do niedzieli wystarczy?

Gdzie wyczytałeś , że ubiegam się o etet szofera? 

14 godzin temu, Gość gość napisał:

Generalnie całe życie jest jednym wielkim złudzeniem. Ale pomimo tego bagna i tego syfu i wszystkiego złego ja na forum przychodzę do ludzi mi znanych, z którymi uwielbiam rozmawiać i jednocześnie ich uwielbiam. I na nich się koncentruję czego i wam życzę.

Bardzo mądre życzenia. Oby więcej takich osób. 

1 minutę temu, Lena.Wawa. napisał:

Jeśli ktoś mnie irytuje, nie wchodzę na tej osoby tematy. Proste? 

Lena , patrząc na sprawę obiektywnie , faktycznie odnosisz się do hejtu na siebie w każdym swoim komentarzu , poniekąd prowokujesz , jaki to ma sens? Daj się poznać jako osoba , teraz widzę tylko kogoś walczącego z wiatrakami.

42 minuty temu, jokata napisał:

Pytałaś o ukryte zboczenia czy jakoś tak. Na początku tamtego dnia 

A właśnie! To jest ciekawsze niż tłumaczenie oczywistości.

A więc, takie mam pytanie:

Czy jeśli mielibyście taką możliwość, żeby obudzić w sobie (bo to chyba zawsze chodzi o pewnego rodzaju odkrycie, rozbudzenie) jakiegoś małego zboczenia, fetyszu, czegoś lekko perwersyjnego, to otworzylibyście tę puszkę, czy ją wyrzucili?

3 minuty temu, Lena.Wawa. napisał:

A właśnie! To jest ciekawsze niż tłumaczenie oczywistości.

A więc, takie mam pytanie:

Czy jeśli mielibyście taką możliwość, żeby obudzić w sobie (bo to chyba zawsze chodzi o pewnego rodzaju odkrycie, rozbudzenie) jakiegoś małego zboczenia, fetyszu, czegoś lekko perwersyjnego, to otworzylibyście tę puszkę, czy ją wyrzucili?

Nie tykam się niczego co małe

8 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Droga Kochana Niemalże Moja Kochanko! Graj swoje. Goście to tylko chór grecki. Niepotrzebnie rozkojarzasz się. Potkniesz o tunikę i wykorbisz na scenie.

Cały problem polega na tym, że nie lubię grać. Nie umiem i nie chcę. Lubię być właśnie taka, otwarta, szczera i wprost, bez ściemy

Odpowiesz na moje pytanie?

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

O tym cały czas pisałam. Nikt jej nie hejtowal i były mile rozmowy na ero i też szukała zaczepek, po co... Miałam ja kiedyś za miłą babkę, teraz się żenada jakas zrobiła

Co to jest to ero? Stale o tym piszecie a ja nie wiem co to za gość.

Przed chwilą, ups-a napisał:

Nie tykam się niczego co małe

hahaha no dobra, będzie to jakaś dzika żądza, namiętność nie do pohamowania. 

Wchodzisz w to? Czy zakopujesz puszeczkę?

Przed chwilą, ups-a napisał:

Co to jest to ero? Stale o tym piszecie a ja nie wiem co to za gość.

hahaha

to jest erotyczny dział Kafeterii i stąd skrót ero

2 minuty temu, ups-a napisał:

Co to jest to ero? Stale o tym piszecie a ja nie wiem co to za gość.

Dział erotyczy na kafe

3 minuty temu, Lena.Wawa. napisał:

hahaha no dobra, będzie to jakaś dzika żądza, namiętność nie do pohamowania. 

Wchodzisz w to? Czy zakopujesz puszeczkę?

Dzikiej żądzy nie da się pohamować , to moja odpowiedź.

1 minutę temu, Gość ??? napisał:

Ja widzę co innego. Większość rzuca się na Lenę. Pełno uszczypliwości. Być może, to jest jedna i ta sama osoba. Czeka i węszy do czego tu się  przyczepić. I to właśnie ta osoba rozdrażnia Lenę.Taki jest jej cel, jak komu dowalić.

A tu przykład zalogowanego. Miły. Nieprawdaż?

 

Tak to jest jedna i ta sama osoba. To już sprawdzone. Wstawia te same mordki jak oszalała, pisze jakiś durny post a potem pod spodem komentarz do niego z podpisem "w punkt". Cóż zrobić jak słownictwo ubogie?

Ale może odpowiecie na moje pytanie, albo rzucicie inny, niedotyczący hejterów temat?

4 minuty temu, Lena.Wawa. napisał:

hahaha

to jest erotyczny dział Kafeterii i stąd skrót ero

I mnie tam nie ma?

1 minutę temu, ups-a napisał:

Dzikiej żądzy nie da się pohamować , to moja odpowiedź.

Tak wiem, ale mi nie o to chodziło

Ta żądza byłaby jeszcze w puszce. Pytanie brzmi czy chciałabyś tę puszkę otworzyć? Czy wolałabyś nigdy się nie dowiedzieć?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Do Ciebie absolutnie niedociera nic, siebie ciągle wystawiasz na piedestał, Ty i Ty och i ach, puknij się w głowę, zdejmij różowe okulary.

Zazdrościsz? To sama sprobuj wskoczyc na ten piedestał!

Potrafisz?

2 minuty temu, Lena.Wawa. napisał:

Tak wiem, ale mi nie o to chodziło

Ta żądza byłaby jeszcze w puszce. Pytanie brzmi czy chciałabyś tę puszkę otworzyć? Czy wolałabyś nigdy się nie dowiedzieć?

W puszce , czyli w mojej wyobraźni , ta się rodzi tylko gdy w praktyce nie potrafimy zaspokoić swoich pragnień.

Oj chyba kogoś dotknęłam w czuły punkt i chyba nawet wiem a jaki. Teraz będzie szaleństwo. Żądza zemsty. Idę na śniadanko. Może przez ten czas pieniacz zdąży się wypienić

4 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

 

Maestro Syntetyczny, czyżbyś pisał atramentem sympatycznym? 

Przed chwilą, Lena.Wawa. napisał:

Hejterku pisz, nie żałuj sobie. Ilość twoich wpisów będzie świadczyła o tym jak bardzo jesteś nakręcona. Ja idę a ty dajesz.

Ty też jesteś nakręcona , nie odpuszczasz ,a zwycięzcy tej walki nadal nie ma ☺

4 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie odpuścisz, co? 

Pamiętaj, kto ma rację ten stawia kolację. Parę osób tutaj jest, a ja lubię dobrze i dużo zjeść, do tego sporo wypić. Przed następnym postem do hejterów zastanów się przez moment czy warto ryzykować, bo....jak jestem najedzony i lekko zalkoholizowany, to lubię zabawić się z takimi laskami jak Ty.

Teraz pytanie: hejt, ja czy święty spokój?

Powiedział ten co nie gada z heterami. Przecież to ty Edek zawsze najwięcej się z nimi wykłócasz. Łatwo radzić innym. Nie krytykuję tego, bo też uważam, ze chamstu nie należy ustępować, ale nie jestem hipokrytą.

Już po wszystkim? Mam jeszcze pełną miskę popcornu

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ale mój stosunek do nich jest taki sam jak ich do mnie. Nigdzie i nigdy nie ukrywałem, że ich uwielbiam. Ja sobie z nimi radzę a oni ze mną. Pełna symbioza. 

Moje uwagi dotyczą innych użytkowników, którzy mają z tym chwilowy problem. Podkreślam, chwilowy. Gdzie tutaj widzisz hipokryzję?

Hipokryzja polega na tym, że radzisz innym by nie gadali z hejterami, by pozwalali się bezkarnie obrażać i udawali, że tego nie widzą podczas gdy sam zawsze wchodzisz z nimi dyskusje. Powód dyskutowania jest mniej ważny.

Chyba stało się coś czego jeszcze w historii tego forum nie grali.

Pani Leno!

Chylę czoła.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A ja uważam, że jest zenujaca. Musi się źle dziać u niej w domu, skoro wsparcia i poklasku szuka na niszowym forum. Tak się nie zachowuje zdrowa szczęśliwa osoba

Szczęśliwi i spełnieni nie mają konta na forum dyskusyjnym , wszyscy tu obecni jedziemy na tym samym wózku.

3 minuty temu, Moorena napisał:

Ojej  Jacy my biedni jesteśmy. Cześć  ups-a.  

Jeśli się nad tym głębiej zastanowisz , przyznasz mi rację .

Pisząc za siebie. Gdyby moja kariera zawodowa rozwijała się z rozmachem , życie w związku było bajką , towarzyskie nieustającą rozrywką , nie miałabym pojęcia o tym lub innym forum.

Nie mam problemu , żeby to napisać ☺