Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość yola

Strasznie niskie zarobki w uk. Jak zyc?

Polecane posty

Gość gosc
14 minut temu, Gość xixixi napisał:

 4 dni pobytu na 'zadupiu' jakim nazywasz Kopenhagę, z  lotami noclegami wyżywieniem i zwiedzaniem to będzie - liczę w funtach -  jakies 1000 funtow na dwie osoby. 4 dni. faktycznie biedna jestem, ze mogę wydać 1000 funtów w cztery dni - wiesz wolę to niż jakies samochody. 😛

OK nie warto Tobie odpisywać, możesz sobie dalej wozić pupcię (pewnie grubą) w samochodzie i baw się dobrze, stojąc w korkach!!!

szanuje za umiejetnosc zorganizowania zycia bez auta,ale prosze nie negowac faktu posiadania auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wymaganaulc

A my kupilismy dom wlasnie ze wzgledu na to zeby nie music kupowac auta. Zgadzam sie z Wieska samochod w irlandii to mega koszt. Ale w miescie narazie nam niepotrzebny. Mam autobus pod domem, tramwaj, taxowki sa tanie, przychodnia, szkola pod nosem. Poza tym, mialam 3 wypadki jako piesza na drodze wiec nie wiem czy bede kiedys prowadzic hehe

Mamy prawko z mezem I pewnie kupimy za pare lat  auto (4/5), ale raczej na wypady Poza miasto bo u nas siec komunikacyjna nie jest dobrze rozwinieta a irlandia Poza Dublinem jest piekna. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 godzin temu, Gość rybin napisał:

ludzie, zrozumcie jedno, nie ważne ile zarabiacie czy w jakim kraju tylko ile wam zostaje, oraz pozbywanie się szybko długów, bo długi to kula u nogi i niewolnictwo..... sukces to rodzina, zdrowie, jakiś dochód ( nie muszą być kokosy i oranie jak imbecyl ) i mieszkanie/dom bez długów.....a banki dawniej dawały pożyczki i przy 0% wkładu, każdy wie jak to się skończyło

dlug trzeba rozumiec,zadluzenie nie moze isc na konsumpcje.czesto wiele osob pomimo posiadania srodkow na zakup bierze kredyt hipoteczny. trzeba sobie odpowiedziec czy lepiej wyzerowac konto i posiadac nieruchomosc czy moze wziasc na siebie zobowiazanie ale rownoczesnie posiadac dostepne od reki srodki.

ja za istotne uwazam zrodlo pochodzenia dochodow,najlepiej jak jest to rozproszone,pochodzace z kilku zrodel. Bazowanie calej rodziny na jednej dobrze zarabiajacej osobie jest ryzykowne-zycie jest tak przewrotne ,ze nigdy nie wiemy co bedzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość xixixi napisał:

 4 dni pobytu na 'zadupiu' jakim nazywasz Kopenhagę, z  lotami noclegami wyżywieniem i zwiedzaniem to będzie - liczę w funtach -  jakies 1000 funtow na dwie osoby. 4 dni. faktycznie biedna jestem, ze mogę wydać 1000 funtów w cztery dni - wiesz wolę to niż jakies samochody. 😛

OK nie warto Tobie odpisywać, możesz sobie dalej wozić pupcię (pewnie grubą) w samochodzie i baw się dobrze, stojąc w korkach!!!

Więcej wydaje za 1 dzień na Majorce jak się bawię xD codziennie chodzę na siłownię 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Bogactwo" jak ty to nazywasz mnie nie jara bo sam jestem bogaty, mnie interesują ludzie i ładne widoki a tego w tej zasranej kopenhadze nie znajdziesz 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

"Bogactwo" jak ty to nazywasz mnie nie jara bo sam jestem bogaty, mnie interesują ludzie i ładne widoki a tego w tej zasranej kopenhadze nie znajdziesz 😉

jak definiujesz "bycie bogatym"? powaznie pytam. bo w tej kwesti nigdy nie ma sufitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecha warzecha
15 godzin temu, Gość xixixi napisał:

Mieszkam w UK od 14 lat i ani razu nie odczuwalam potrzeby posiadania samochodu. wiesz? prawo jazdy mam, na samochód nas bez problemu stać.   jak mieszkasz w świetnej likalozacji i masz dobrze skomunikowane miasto - autobusy itd -  do tego masz do pracy 20 minut spacerkiem a do skzoly dziecka 10 minut, to po co samochód? po co? nie miesci ci sie to w głowie, bo nie umiesz sobie wyobrazić życia bez samochodu... przykre... mieć w du.pie planetę i przede wszystkim zdrowie przyszlych pokoleń. nie będę tu tłumaczyć bo to nic nie da. nie mieszkam w Londynie, a gdzie, w życiu bym tam nie zamieszkala. na razie

Ooo to do pracy autobusem, z pracy spacerkiem , no ba, po co samochod, na kanapie przed Netflixem nie potrzebny, byle do pracy I do domuciu, po drodze Lidla zahaczyc..... 

Widac ze masz nudne zycie I niewiele z nim robisz , wielka pania zgrywasz a po tym co piszesz totalny zascianek ,bez checi zwiedzania chocby UK gdzie sa przepiekne miejsca I zeby tam sie dostac  ,oswiece cie ,trzeba miec auto !!! Wooow zaskoczona , bo przeciez przystanek pod domem I do pracy blisko czego wiecej chciec 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość gosc napisał:

jak definiujesz "bycie bogatym"? powaznie pytam. bo w tej kwesti nigdy nie ma sufitu

Tak że nie muszę patrzeć na ceny gdy wchodzę do jakiegokolwiek sklepu czy salonu 😉 i nie muszę pracować do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleva
45 minut temu, Gość Wiecha warzecha napisał:

Ooo to do pracy autobusem, z pracy spacerkiem , no ba, po co samochod, na kanapie przed Netflixem nie potrzebny, byle do pracy I do domuciu, po drodze Lidla zahaczyc..... 

Widac ze masz nudne zycie I niewiele z nim robisz , wielka pania zgrywasz a po tym co piszesz totalny zascianek ,bez checi zwiedzania chocby UK gdzie sa przepiekne miejsca I zeby tam sie dostac  ,oswiece cie ,trzeba miec auto !!! Wooow zaskoczona , bo przeciez przystanek pod domem I do pracy blisko czego wiecej chciec 😂😂😂

Jedni radzą sobie bez samochodu, inni muszą mieć bo inaczej za miasto nie umieją na weekend wyjechać... zazwyczaj jest tak, że w tygodniu ludzie pracują. Jeśli miasto ma dobrą komunikację miejską to po co wydawać kasę na samochód który używa się 2 razy na miesiąc (nie próbuj wmówić ludziom, że każdy weekend i dni wolne spędzasz aktywnie na łonie natury gdzie koniecznie musisz dojechać samochodem bo to kompletna bzdura). Poza tym, kto mieszka w większym mieście wie, że nie ma sensu posiadania samochodu jak się np dojeżdża do centrum bo korki masakryczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Kleva napisał:

(nie próbuj wmówić ludziom, że każdy weekend i dni wolne spędzasz aktywnie na łonie natury gdzie koniecznie musisz dojechać samochodem bo to kompletna bzdura). 

Dla ciebie bzdura, dla innych rzeczywistość 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UK_Smierdzi

Kto by chciał mieszkać na stałe w UK ? pogoda zawsze szara, ludzie chamscy i prości do bólu, pełno penerstwa - mówię o stolicy bo na obrzeżach jest jeszcze gorzej. Narkomania na wysoką skalę, ja dziękuję za taki kraj, Polska przy tym to Monaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesia Czesia
3 godziny temu, Gość Kleva napisał:

Jedni radzą sobie bez samochodu, inni muszą mieć bo inaczej za miasto nie umieją na weekend wyjechać... zazwyczaj jest tak, że w tygodniu ludzie pracują. Jeśli miasto ma dobrą komunikację miejską to po co wydawać kasę na samochód który używa się 2 razy na miesiąc (nie próbuj wmówić ludziom, że każdy weekend i dni wolne spędzasz aktywnie na łonie natury gdzie koniecznie musisz dojechać samochodem bo to kompletna bzdura). Poza tym, kto mieszka w większym mieście wie, że nie ma sensu posiadania samochodu jak się np dojeżdża do centrum bo korki masakryczne...

W wiekszosc atrakcji turystycznych zalozmy podczas weekendu jedynie dojedziesz autem , widac ze nigdzie nie wyjezdzasz skoro to dla ciebie nie jest rzecza oczywista I takie cos piszesz. Dla przykladu mozesz sobie sprawdzic polaczenia I wyjdzie ze zeby dojechac chocby w poblizu , korzystajac z autobusu,potem pociagu,kolejnego autobusu droga ok 35-40 mil zajmuje 5 godzin.  My zawsze gdzies jezdzimy , co weekend, lub w tygodniu gdy jest okazja . Szkoda zycia na siedzenie w domu ... ale ty tego nie zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
3 godziny temu, Gość Wiecha warzecha napisał:

Ooo to do pracy autobusem, z pracy spacerkiem , no ba, po co samochod, na kanapie przed Netflixem nie potrzebny, byle do pracy I do domuciu, po drodze Lidla zahaczyc..... 

Widac ze masz nudne zycie I niewiele z nim robisz , wielka pania zgrywasz a po tym co piszesz totalny zascianek ,bez checi zwiedzania chocby UK gdzie sa przepiekne miejsca I zeby tam sie dostac  ,oswiece cie ,trzeba miec auto !!! Wooow zaskoczona , bo przeciez przystanek pod domem I do pracy blisko czego wiecej chciec 😂😂😂

w UK zwiedzilam co nieco, bez obaw. 😮 Londyn, York, Edinburgh, wyspę Arran,  weszłam na  8 brytyjskich szczytów - nie na ben Nevis ale np na dość słynny The Cobbler , na Lochnagar, na ben Cruachan i inne. i na wiesz jak to robię? jadę - czy to z rodziną, czy z koleżanką - p o c i ą g i e m  na dwie-trzy  zdarzyło isę też na cztery noce gdzies w dalszej części Uk niż ta gdzie mieszkam. I śpimy w hotelu czy B&B.  jak trzeba dojechać dalej np w górach, to są autobusy podmiejskie i wiejskie,  no i   n o g i  🙂 leniuszku.

i teraz moglabym napisać w Twoim tonie - że Ty pewnie jeździsz tylko autem, szybko szybko, rano, by na noc wrócić i nie placić nigdzie za nocleg, bo noclegi w Uk tanie nie są. moglabym tak napisać, jak to Ty mi sugerujsz ze mnie na śmieszny samochod nie stać 😄 ale nie napisze, że Ciebie na hotel w Highlandach nie stać, gdzie za noc za pokój trzyosobowy płaci się w hotelu w górach np 150 funtów za noc od pokoju. ty byc tak napisała, no nie? byle komuś dowalić... oj coś Cię boli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
3 godziny temu, Gość Kleva napisał:

Jedni radzą sobie bez samochodu, inni muszą mieć bo inaczej za miasto nie umieją na weekend wyjechać...

O tak - moja koleżanka, ma samochód - nawet dwa! (nie wiem po co).

 po pierwsze, jest mojego wzrostu a waży chyba z15 kilo więcej ode mnie... jej dziecko nie wie co to spacer - dla nich spacer to 20 minut maks... Ona w Uk widziala może 1/3 tego, co ja - mimo że ma dwa auta haha a ja zero! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieslawa slawa
6 godzin temu, Gość Wymaganaulc napisał:

A my kupilismy dom wlasnie ze wzgledu na to zeby nie music kupowac auta. Zgadzam sie z Wieska samochod w irlandii to mega koszt. Ale w miescie narazie nam niepotrzebny. Mam autobus pod domem, tramwaj, taxowki sa tanie, przychodnia, szkola pod nosem. Poza tym, mialam 3 wypadki jako piesza na drodze wiec nie wiem czy bede kiedys prowadzic hehe

Mamy prawko z mezem I pewnie kupimy za pare lat  auto (4/5), ale raczej na wypady Poza miasto bo u nas siec komunikacyjna nie jest dobrze rozwinieta a irlandia Poza Dublinem jest piekna. 

 

3 wypadki jako piesza... to juz wiadomo z czego ten dom kupilas, compensation , ubezpieczenie az rzygalo strumieniami 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieslawa slawa
15 minut temu, Gość xixixi napisał:

w UK zwiedzilam co nieco, bez obaw. 😮 Londyn, York, Edinburgh, wyspę Arran,  weszłam na  8 brytyjskich szczytów - nie na ben Nevis ale np na dość słynny The Cobbler , na Lochnagar, na ben Cruachan i inne. i na wiesz jak to robię? jadę - czy to z rodziną, czy z koleżanką - p o c i ą g i e m  na dwie-trzy  zdarzyło isę też na cztery noce gdzies w dalszej części Uk niż ta gdzie mieszkam. I śpimy w hotelu czy B&B.  jak trzeba dojechać dalej np w górach, to są autobusy podmiejskie i wiejskie,  no i   n o g i  🙂 leniuszku.

i teraz moglabym napisać w Twoim tonie - że Ty pewnie jeździsz tylko autem, szybko szybko, rano, by na noc wrócić i nie placić nigdzie za nocleg, bo noclegi w Uk tanie nie są. moglabym tak napisać, jak to Ty mi sugerujsz ze mnie na śmieszny samochod nie stać 😄 ale nie napisze, że Ciebie na hotel w Highlandach nie stać, gdzie za noc za pokój trzyosobowy płaci się w hotelu w górach np 150 funtów za noc od pokoju. ty byc tak napisała, no nie? byle komuś dowalić... oj coś Cię boli. 

Nie boli mnie nic , bo jezdze do hotelu ze spa, gdzie zawsze bierzemy sobie masaz , wracam zrelaksowana 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleva
10 minut temu, Gość Wiesia Czesia napisał:

W wiekszosc atrakcji turystycznych zalozmy podczas weekendu jedynie dojedziesz autem , widac ze nigdzie nie wyjezdzasz skoro to dla ciebie nie jest rzecza oczywista I takie cos piszesz. Dla przykladu mozesz sobie sprawdzic polaczenia I wyjdzie ze zeby dojechac chocby w poblizu , korzystajac z autobusu,potem pociagu,kolejnego autobusu droga ok 35-40 mil zajmuje 5 godzin.  My zawsze gdzies jezdzimy , co weekend, lub w tygodniu gdy jest okazja . Szkoda zycia na siedzenie w domu ... ale ty tego nie zrozumiesz

Mam wrażenie, że czujesz się jakaś lepsza tylko dlatego, że masz samochód? Nie wiem skąd pochodzisz czy jakie miałaś życie przed emigracją, ale uwierz...to nie luksus. Niektórzy ludzie po prostu wybierają inną formę transportu, rozumiesz? 

Mieszkam w Londynie i częściej używam samolotu niż samochodu szczerze mówiąc bo przez te wszystkie lata to już UK zjeżdżałam wzdłuż i wszerz i teraz wolę gdzieś polecieć sobie co 2 miesiące. Mamy tu 2 samochody które praktycznie stoją i używamy ich może kilka razy w miesiącu w celach rekreacyjnych, mąż dojeżdża jednym do pracy a drugi to jego zabawka. Ja używam transportu publicznego bo inaczej bym stała w korku codziennie. Nie ma co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belllla
5 minut temu, Gość Wieslawa slawa napisał:

Nie boli mnie nic , bo jezdze do hotelu ze spa, gdzie zawsze bierzemy sobie masaz , wracam zrelaksowana 😁

Serio to jakiś powód do chwalenia? Do hotelu że spa jeżdżą zwykłe "chavs" i ty też taka jesteś. Chwalipięta która się wyrwała z polskiego rynsztoka i chwali się spa 😄 w Polsce pewnie miałaś straszną biedę. Patologia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ghosc

Wiecha, ty się nie chwal życiem na jakiejś wsi. Mogłabyś się chwalić spa, samochodem, podróżami i domem w jakimś porządnym mieście. Jeśli nie ma w twoim miejscu zamieszkania porządnej komunikacji miejskiej to znaczy, ze mieszkasz na jakimś zadupiu, na które może pozwolić sobie kazda beneficiara. Także wiesz 😄 już lepiej nie pisz nic więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Samochód kupić to nie sztuka, ale utrzymać to już dla wielu bariera nie do przeskoczenia.

Nie ma co się spierać, nie masz samochodu wyłącznie dlatego że Cię nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość ghosc napisał:

Wiecha, ty się nie chwal życiem na jakiejś wsi. Mogłabyś się chwalić spa, samochodem, podróżami i domem w jakimś porządnym mieście. Jeśli nie ma w twoim miejscu zamieszkania porządnej komunikacji miejskiej to znaczy, ze mieszkasz na jakimś zadupiu, na które może pozwolić sobie kazda beneficiara. Także wiesz 😄 już lepiej nie pisz nic więcej. 

Dom to duży koszt niezależnie od miejsca 😉 żadnego społecznego niedojdy nigdy nie będzie stać na dom, co najwyżej na jakieś mieszkanko co ma ledwo 70m2 xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Znani celebryci z UK jak np Richard Hammond mieszkają zawsze na przedmieściach w domach, nikt z kasą nie pcha się do centrum bo jakość życia jest tam niższa, dobre dla studencików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PATI jdhd
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Dom to duży koszt niezależnie od miejsca 😉 żadnego społecznego niedojdy nigdy nie będzie stać na dom, co najwyżej na jakieś mieszkanko co ma ledwo 70m2 xD

No nie wiem...na północy Anglii można kupić dom za tyle ile trzeba dać na depozyt na dom w Londynie. I to na ruderę w Londynie. Także wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieslawa slawa
1 godzinę temu, Gość xixixi napisał:

O tak - moja koleżanka, ma samochód - nawet dwa! (nie wiem po co).

 po pierwsze, jest mojego wzrostu a waży chyba z15 kilo więcej ode mnie... jej dziecko nie wie co to spacer - dla nich spacer to 20 minut maks... Ona w Uk widziala może 1/3 tego, co ja - mimo że ma dwa auta haha a ja zero! 🙂

Ale z ciebie kolezanka... po h.. , ja bym tak w zyciu nie napisala o nikim z moich znajomych . Jestes typowa poleczka obgadujaca znajomych , tak naprawde zamiast serdecznosci  I zyczliwosci , drwina I porownywanie sie do innych , jak to przy nich blyszczysz, koszmarna plytka  kobieta!!! Typowy przyklad  emigracji ktory nalezy omijac szerokim łukiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
1 godzinę temu, Gość Wieslawa slawa napisał:

Nie boli mnie nic , bo jezdze do hotelu ze spa, gdzie zawsze bierzemy sobie masaz , wracam zrelaksowana 😁

oh wowo, naprawdę? a ja chodzę na barre, pilates i akupunkturę ojejejej ale jestem dama 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
4 minuty temu, Gość Wieslawa slawa napisał:

Ale z ciebie kolezanka... po h.. , ja bym tak w zyciu nie napisala o nikim z moich znajomych . Jestes typowa poleczka obgadujaca znajomych , tak naprawde zamiast serdecznosci  I zyczliwosci , drwina I porownywanie sie do innych , jak to przy nich blyszczysz, koszmarna plytka  kobieta!!! Typowy przyklad  emigracji ktory nalezy omijac szerokim łukiem 

no to mnie omijaj 🙂  poza tym to jedna z zaledwie 6 Polek, z jakimi się zadaję - wolę lokalsów oraz Hiszpanów, Litwinow,Greków,  i Czechów i Słowaków... pa pa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
6 minut temu, Gość Wieslawa slawa napisał:

Ale z ciebie kolezanka... po h.. , ja bym tak w zyciu nie napisala o nikim z moich znajomych . Jestes typowa poleczka obgadujaca znajomych , tak naprawde zamiast serdecznosci  I zyczliwosci , drwina I porownywanie sie do innych , jak to przy nich blyszczysz, koszmarna plytka  kobieta!!! Typowy przyklad  emigracji ktory nalezy omijac szerokim łukiem 

zabrakło Ci  odpoweidzi, co? że mam koleżankę z dwoma samochodami, która  niemalże nigdzie nie jeździ, a ja - osoba którą podejrzewalaś o bycie biedną (bo nie mam auta... ale ograniczone myślenie...) i niezwiedzającą nic - bo nie mam auta... ha.

 nieźle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieslawa Warzecha

 

52 minuty temu, Gość Gość ghosc napisał:

Wiecha, ty się nie chwal życiem na jakiejś wsi. Mogłabyś się chwalić spa, samochodem, podróżami i domem w jakimś porządnym mieście. Jeśli nie ma w twoim miejscu zamieszkania porządnej komunikacji miejskiej to znaczy, ze mieszkasz na jakimś zadupiu, na które może pozwolić sobie kazda beneficiara. Także wiesz 😄 już lepiej nie pisz nic więcej. 

Nie wiesz gdzie mieszkam , nie napisalam I nie napisze . To moja sprawa, powiem jedynie ze sie bardzo mylisz , ale taka glupia podpucha nie wyciagniesz ze mnie informacji . Nie zalezy mi na udowadnianiu obcym na forum tego co mam ,nie mam, lub moge miec . Co mi to da ? Nakarmienie ciekawosci byle kogo ,bez sensu , niech cie zezre, pomysl sobie ze mieszkam na szkockiej wsi w studio flat z councilu 😂😂😂😂 a w spa tylko sprzatam I prowadze auto ,jak klient zostawi kluczyki do zaparkowania 😂😂😂😂 happy ??? Napewno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieslawa Warzecha
13 minut temu, Gość xixixi napisał:

no to mnie omijaj 🙂  poza tym to jedna z zaledwie 6 Polek, z jakimi się zadaję - wolę lokalsów oraz Hiszpanów, Litwinow,Greków,  i Czechów i Słowaków... pa pa 

Bez znaczenia skad oni sa, to ty jestes beznadziejnym egzemplazem znajomej . Obgadujesz ludzi wywyzszasz sie jak przekupa targowa ,jestes nieprzyjemna I zawistna . Wspolczuje im jakiejkolwiek sa narodowosci , bo pewnie w jakies przykrej sytuacji otworza im sie oczy na to  z  kim utrzymywali kontakt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xixixi
12 minut temu, Gość Wieslawa Warzecha napisał:

Bez znaczenia skad oni sa, to ty jestes beznadziejnym egzemplazem znajomej . Obgadujesz ludzi wywyzszasz sie jak przekupa targowa ,jestes nieprzyjemna I zawistna . Wspolczuje im jakiejkolwiek sa narodowosci , bo pewnie w jakies przykrej sytuacji otworza im sie oczy na to  z  kim utrzymywali kontakt .

Tak, na pewno  późnym latem, jak będziemy na ślubie Brytyjczyka ze Słowaczką, to na złość im zepsuję im ceremonię i dię rozbiorę do baga przy krojeniu tortu ... 🙂 tak zrobię bo taka jestem okropna znajoma . dzięki za ispirację, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×