Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
laska.maska.laska.maska

Czy teraz faktycznie mężczyźnie nie chcą się tak bardzo żenic?

Polecane posty

2 godziny temu, DavidoffZino napisał:

Tylko kobiety cisną bo każda nie chce zostać stara panna. 

Jeszcze są takie co wyrachowane, dawałem przyklad. 

Ty masz na 1/2 mieszkania, ja nie mam, wezmę kredyt na mnie a my wspólnie będziemy spłacać. Często rzucają takie hasła i badają co dalej. 

Stara panna ? - raczej już nikt nie używa tego sformułowania.  

A jakie rozwiązanie w przypadku o którym piszesz byłoby dobre, jeżeli druga połówka nie ma pieniędzy na 1/2 mieszkania? Mogą mieć wspólny kredyt na całość mieszkania, a swoje pieniądze niech facet trzyma na koncie z mamusią.  

Wychodzi na to, że najlepiej jeżeli żadne nie ma kasy na mieszkanie lub każde ma dokładnie tyle samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cciekawe ile ze swojego bliższego i dalszego otoczenia znacie:

a) kobiet,  którym mąż płaci alimenty - ja nie znan

b) kobiet,  które ograniczają wizyty ojca mimo że facet płaci alimenty i chciałby zajmować się dzieckiem - ja nie znam

c) kobiet, którym facet nie płaci alimentów na dziecko od lat i nie interesuje się dzieckiem- znam 1

d) kobiet, których byli mężowie zanizaja pensje żeby płacić mniejsze alimenty - znam 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Margo napisał:

Cciekawe ile ze swojego bliższego i dalszego otoczenia znacie:

a) kobiet,  którym mąż płaci alimenty - ja nie znan

b) kobiet,  które ograniczają wizyty ojca mimo że facet płaci alimenty i chciałby zajmować się dzieckiem - ja nie znam

c) kobiet, którym facet nie płaci alimentów na dziecko od lat i nie interesuje się dzieckiem- znam 1

d) kobiet, których byli mężowie zanizaja pensje żeby płacić mniejsze alimenty - znam 1

Nie znam zadnej takiej osoby dlatego uwazam, ze wymowka by slubu nie brac zawsze sie znajdzie. 

Raz spotkalam takiego pana, ktorego znalam z widzenia od wielu lat i odwiadczyl mi na spotkaniu zapoznawczym przy kawie, ze On slubu by nie bral, dlatego nie mogl liczyc juz na drugie spotkanie, poniewaz to jest takiej rangi niezgodnosc, w ktorej nie ma szans na kompromis.

Nie na reke mi slub, ale uwazam, ze jesli sie kogos prawdziwie kocha to asekuracja w postaci"nie wezme slubu" jest nie na miejscu - mowa o przypadku singiel-singiel. 

Jezeli ktos juz ma za soba rozwod to i pewnie inne podejscie wiec nie oceniam tego ani nie bede wymadrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Wy chcecie papierka ślub ja bym chciał papierek, że zrzeka się alimentow na siebie lub dzieci w przyszłości. Niestety nie miał by mocy prawnej.

Dziwne. Nie obchodziloby Cie czy Twoje dzieci maja plecaki, kredki do szkoly? Najnowsze trendy i ze to od taty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Nie, uważam że obowiązek alimentacyjny powinien być zniesiony. Osoba co zostaje z dzieckiem powinna je utrzymywać, znaleźć sobie drugiego samca beta co będzie tyrac.

Ja przeciwnie. Jezeli mialabym dziecko, ale mieszkaloby z ojcem to z wlasnej nieprzumuszonej woli bym przeznaczala srodki finansowe, by mialo wszystko co potrzeba, poniewaz to moj Skarb. Moj.❤

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To bylbys ojcem, ktory sie nie interesuje swoim dzieckiem? Szok.

Ale dlaczego? Przeciez to dziecko. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Z własnej to co innego niż przymus i długi więzienia

 

To interesowalbys sie czy nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Leżaczek napisał:

Raczej nie, bo co mu przekazać? Nie zeń się bo kobieta ci zabierze dzieci i będzie ciągnąć kase? Jestem synem samotnej matki...

Staram sie wybrac taka osobe, ktora najlepiej spelni swoja role jako ojciec oraz przygotowac do roli matki, ale w zyciu bywa roznie i moze pojawic sie roznica nie do pogodzenia, o ktorej nie bylo wiadomo wczesniej. Oby nie, ale w takim przypadku ex nie ma nic do rzeczy, bo liczy sie dobro mojego dziecka gdyby sie pojawilo, staralabym sie by mialo wsparcie, jak najwiecej pomocy i nie czulo porzucone oraz osamotnione i nie chcialabym powierzac tych obowiazkow nowej partnerce ex bo to byloby moje dziecko i ja mam do niego prawa.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Leżaczek napisał:

Raczej nie, bo co mu przekazać? Nie zeń się bo kobieta ci zabierze dzieci i będzie ciągnąć kase? Jestem synem samotnej matki...

Przeciez wiadomo ze rzeczy dla dziecka kosztuja wiec ja bym nie zalowala na wlasne dziecko. Nawet gdybym miala nie kupowac rzeczy ktore sa mi potrzebne to dawalabym dziecku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBubble napisał:

Najlepiej się nie rozmnażać po prostu. Zwłaszcza gdy się nie ma zaplecza umysłowo finansowego. Proste. Niestety tylko w teorii. 

To akurat fakt. Do takiej roli trzeba miec srodki finansowe oraz byc gotowym te role pelnic, zeby w jak najlepszych warunkach wzrastalo bez jakichs deficytow w postaci finansowej czy na przyklad nie czulo sie osamotnione. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wybrac kogos kto tak nie postepuje. Tylko kogos kto powaznie podchodzi do kwestii dysponowania pieniedzmi i jest uczciwy czyli wyda pieniadze na dziecko. Uczciwosc jest kluczowa.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BoniBluBubble napisał:

Obrzydliwe chlopy. Psy z dwoma ogonami. 

Gdzie ten drugi ogon? Tak patrzę i nie widzę kuźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Niburdiama napisał:

Ja przeciwnie. Jezeli mialabym dziecko, ale mieszkaloby z ojcem to z wlasnej nieprzumuszonej woli bym przeznaczala srodki finansowe, by mialo wszystko co potrzeba, poniewaz to moj Skarb. Moj.❤

Ja tam wolałbym regularnie spędzać czas z dzieckiem 🙂 ale jakby kwota alimentów była odpowiednia, to nie miałbym problemu, by płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.08.2020 o 16:56, laska.maska.laska.maska napisał:

Czy mniej facetów angażuje się w związki małżeńskie, raczej wszystko tak na luzie na kocia lape?

Jestem ciekawa bo ja chciala bym wziac slub, mój facet jest starszy odemnie, co prawda nie zdradził swojej opinii na temat ślubów, ale chciałabym poruszyć ten temat z nim. Pozatym rozmawiałam ostatnio z koleżanką, która jest w związku prawie 3 lata i jej facet odparł że nie ma szans on sięz nią nie ożeni!

Może lepiej wcześniej rozmawiać na takie tematy na początku związku aby znaćzdanie drugiej strony, bo wtedy ławiej się rozstać niż po np tych 3 latach jak uczucie jest mocniejsze.

Ślub to poważna sprawa i deklaracja na całe życie , jeżeli ktoś jest wierzący. W koło pełno rozwodów, ludzie rozchodzą się z błahych powodów. Kobiety są bardziej roszczeniowe i mają wygórowane oczekiwania bo nie są już skazane na łaskę faceta jak dawniej. Lepiej zarabiają i są zaradne. Znajomy z pracy wpadł sobie 2 lata temu i mają syna. A o ślubie zaczeli myśleć dopiero 2 lata po narodzinach dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, pari napisał:

W sumie widać po tym jak ci David przyklasnął, że boicie się komplikacji, ale to całkiem naturalne, że takie negatywne przykłady odstraszają a o tych pozytywnych jakoś tak mało się mówi🙂

Komplikacji??? Co nazywasz komplikacjami - bezprawne odcięcie od dziecka w majestacie prawa. Od trzech lat nie mam wakacji z dzieckiem, od 3 lat nie miałem nawet  jednego dnia Świąt Bożego narodzenia z dzieckiem. Od 3 lat nie mam możliwości pojechania z dzieckiem do ZOO! Wszystko odbywa się pod ścisłym reżimem czasowym. Nawet żona nie pozwoliła dokończyć jeść obiad dziecku - bo o 18.30 mam je do niej odwieść. To co David opisał to jest złagodzona wersja mojego życia. Co gorsza takich przykładów jest dużo, bardzo dużo - jak porozmawiasz z różnymi ludźmi to zrozumiesz skalę zjawiska. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Margo napisał:

b) kobiet,  które ograniczają wizyty ojca mimo że facet płaci alimenty i chciałby zajmować się dzieckiem - ja nie znam

Podaj mi adres mailowy - prześle Ci skan moich dokumentów.  Przeczytasz, pomyślisz... może zrozumiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, uzyszkodnik napisał:

Facet tez nie. Niestety, kiedy dziecku brakuje meskiego lub damskiego wzorca, ma problemy w relacjach. Dlatego tez ja z pewnoscia nie odcinalabym dziecka od ojca, nawet jesliby byl fatalnym partnerem. Jesliby tylko byl dobrym ojcem, zrobilabym wszystko, aby ten kontakt byl. Dla dobra dziecka.

Gdzie Ty się uchowałaś? Dzieci to najlepszy sposób by dowalić byłemu! Gwoli sprawiedliwości - są kobiety które postępują tak jak napisałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, artula1984 napisał:

Ślub to poważna sprawa i deklaracja na całe życie , jeżeli ktoś jest wierzący. W koło pełno rozwodów, ludzie rozchodzą się z błahych powodów. Kobiety są bardziej roszczeniowe i mają wygórowane oczekiwania bo nie są już skazane na łaskę faceta jak dawniej. Lepiej zarabiają i są zaradne. Znajomy z pracy wpadł sobie 2 lata temu i mają syna. A o ślubie zaczeli myśleć dopiero 2 lata po narodzinach dziecka.

Co ma ślub wspólnego z wiarą? Rozwód to złamanie przysięgi małżeńskiej! Zatem mamy krzywoprzysięstwo w najczystszej postaci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, BoniBluBubble napisał:

Może ci obcięli w dzieciństwie. 

A wiesz że mogło tak być. Zasięgnę języka w tej sprawie. Może jakieś odszkodowanie się należy to się podzielimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Ja tam wolałbym regularnie spędzać czas z dzieckiem 🙂 ale jakby kwota alimentów była odpowiednia, to nie miałbym problemu, by płacić.

W sumie jak tak mysle to przestaje dziwic sie ze ludzie sa czasem ze soba dla dobra dziecka i sie nie rozstaja. Jednak osobiscie chyba ciezko byloby mi zyc w zaklamaniu. Wiadomo ze najlepiej stworzyc dom gdzie jest mama i tata razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Leżaczek napisał:

To czemu nie oddajecie facetom albo do domu dziecka. Też możesz tam przywieźć lizaka.

Swoje dziecko oddac gdziekolwiek albo komukolwiek? Chyba zartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Nigdy zadnemu bylemu nie robilam swinstw, a mialam rozne mozliwosci. Wiec tym bardziej ojcu mojego dziecka. Po prostu wiem, jak wazna jest pelna rodzina, a ja dla mojego dziecka chce najlepszego... zeby bylo szczesliwe.

Nie chce sie wlaczac w cala te walke mezczyzn z kobietami na kafeterii. Wierze, ze znajde faceta, ktory bedzie moim wsparciem, przyjacielem i czlowiekiem, na ktorym mozna polegac. Nawet jesli Wam wydaje sie to naiwne, takiego zwiazku bede szukac.

Chylę czoła... To nie jest walka kobiet z mężczyznami, to jest walka jednej konkretnej kobiety z jednym konkretnym mężczyzną. 

Wierzysz.... z całego serca Ci kibicuję aby było tak jak sobie to wyobrażasz. Wsparcie innej osoby jest solą życia... Związek dwojga ludzi  mimo wszystkich wad i problemów z tym związanych jest i tak lepszym wyjściem, jak życie w pojedynkę. Masz dziecko? To doskonale wiesz, że dziecko potrzebuje jako wzorca rodziny, nawet patchworkowej. Musi widzieć prawidłową relację damsko - męską by nie powielało wypaczonego schematu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Mnie tez irytuja faceci, ktorzy zakladaja tu tematy szkalujace kobiety, wiec czasem ich wypunktuje. Ale nie walcze z mezczyznami jako takimi. Mysle, ze nie ma powodu, by to robic. 
Nie mam dziecka, ale bardzo chce je w przyszlosci miec, w zdrowej emocjonalnie rodzinie i szukam faceta, ktory ma takie priorytety jak ja. Ktory jesli bedzie mial jakies zle doswiadczenia, nie bedzie ich przenosil na inne kobiety, ktory nie bedzie dbal sie zobowiazan i uwazal ich za zamach na wolnosc, tylko sam je chetnie podejmie (tak jak ja). I bede tez pracowac nad soba by byc lepsza wersja siebie i dobrze wychowac moje dziecko.

Ludzi traktuję bezpłciowo... Jak mam coś do powiedzenia to płeć danej osoby jest bez żadnego znaczenia. Na pierwszym miejscu jest bycie człowiekiem. Co do dziecka - jeżeli chcesz je mieć, to stawaj na rzęsach by tak było. Dla mnie dziecko jest najlepszą częścią mojego życia. Nad sobą, związkiem i dzieckiem trzeba pracować dzień po dniu... Wczoraj po raz pierwszy zabrałem dziecko na kryty basen... Czas realizacji mojego planu - grubo przeszło rok... 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Jakiego planu? Samonaprawy?

Sama sobie dziecka nie zrobie 🙂

Planu na życie. 🙂 

Sama możesz sobie dziecko zrobić, ale we dwoje robi się je przyjemniej, zdecydowanie łatwiej jest je wychowywać we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, uzyszkodnik napisał:

Pisalam juz, ze dziecko pozbawione ojcowskich wzorcow ma pewne braki. Nie bede mu fundowac traumy na start.

Cóż mam powiedzieć... miło się rozmawia z kobietą, która trzeźwo i mądrze patrzy na świat. Masz dobre zadatki na żonę i matkę... A to ostatnio jest bardzo deficytowe.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, uzyszkodnik napisał:

Mam wrazenie, ze osoby z checia zalozenia rodziny i wychowywania dzieci sa w ogole w deficycie. Ilu facetow uwaza dziecko za pasozyta, marnujacego ich ciezko zarobione pieniadze? Kobiet o takim podejsciu tez jest zreszta coraz wiecej.

Masz na myśli facetów, którzy tu wylewają żale? W rzeczywistości jest ich sporo. Ja pieniądze zarabiam dla dziecka, jak miałem ich mniej to cięcia były w moich wydatkach, a nie wydatkach na dziecko. Dziecko jest człowiekiem i jako człowiekowi należy mu się cześć i szacunek.Prawdopodobnie nie będę miał już szans na założenie rodziny... Ale gdyby tak się stało to z radością przywitam kolejne moje dziecko na tym świecie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, LittleAlien napisał:

A kto by chcial dziecko z niedziewica, chyba tylko fcet ktory juz ma dziecko na koncie i ex

Kiedy masz imieniny? Wyślę Ci słownik ortograficzny!

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×