Problematyczne dla mnie uzdolnienie mojej córki, co robić ?

Generalnie mam jeden duży problem z moją córką, chodzi o to, że jest ona jest zresztą po swoim ojcu uzdolniona muzycznie. Oczywiście z jednej strony cieszę się, że posiada jakiś talent, z drugiej strony mam już momentami dosyć tego rzępolenia całymi dniami a to na skrzypcach, a to na pianinie, chyba każdy miałyby po prostu dość. 

Kup sobie stopery do uszu : ) 

21 minut temu, Kendal napisał:

Zmien psychiatryk

Mówiłaś coś ...ko?

Przed chwilą, ChAD napisał:

Mówiłaś coś ...ko?

22 minuty temu, Kendal napisał:

Zmien psychiatryk

D.e.b.i.l.k.o

Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że córka jest uzdolniona i że chce się dalej w tym kierunku kształcić. Nie, nie każdy miałby dosyć. Moja koleżanka bardzo dobrze grała (codziennie) i uwielbiałam tego słuchać a byłam u niej codziennie. Moje zddanie jest takie że to właśnie przez takie osoby jak ty talent zanika. A jak masz problem to kup sobie stopery do uszu albo słuchawki i słuchaj muzyki

24 minuty temu, bella napisał:

Kupiłaś jej pianino?

Nie ja, tylko mój były kiedyś kupił dla siebie pianino no i zostało, a teraz ona na nim gra. 

Stajesz się toksycznym rodzicem, kiedy Twoje dziecko jest blisko Ciebie ale w głębi duszy nie lubisz kiedy idzie własną drogą, kiedy się rozwija.

Stopery do uszu. Dziecko uzdolnione powinno swoj talent rozwijac. Ty bedziesz miala wiekszy spokoj. Wilk syty, owca cala.

Najłatwiej o tolerancję, kiedy ma się nią wykazać ktoś inny, prawda?

Mam sąsiadkę, która ciągle gra... Gra, w weekendy i w dni pracujące. Gra kiedy pracuję z domu i kiedy się źle czuję i chcę zdrzemnąć w dzień. Gra, kiedy dziecko się uczy. Gra, kiedy oglądam film i kiedy czytam książkę.

Kto nie przeprowadzał rozmów telefonicznych z łazienki (bo tam najmniej słychać), nie pracował z laptopem na pralce (bo w łazience można się skupić) i nie odpowiadał na pytania zadziwionych gości "słuchaj, to tak zawsze??" nie czuje problemu.

Co ja mam powiedzieć, kiedy pode mną jest sala muzyczna ? też nie grają cały dzień, tylko od momentu kiedy zaczną i max do 22. 

Wątie tez by twoja corka grała non stop. Do południa jest w szkole,pewnie ma jakieś obowiązki domowe... umów się z nią,ze moze grac np pomiedzy 17 a 19, zapisz ją do szkoly muzycznej lub do zespołu i niech tam się wyżyje. 

Wycisz jej pokoj przeciez to nie problem

Dnia 18.09.2020 o 23:39, Niebieska_Panda napisał:

Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że córka jest uzdolniona i że chce się dalej w tym kierunku kształcić. Nie, nie każdy miałby dosyć. Moja koleżanka bardzo dobrze grała (codziennie) i uwielbiałam tego słuchać a byłam u niej codziennie. Moje zddanie jest takie że to właśnie przez takie osoby jak ty talent zanika. A jak masz problem to kup sobie stopery do uszu albo słuchawki i słuchaj muzyki

Bardzo dobrze grała, a córka autorki być może właśnie rzępoli. To, że to dziecko lubi grać na instrumentach, to nie oznacza, że ma talent. Stopery moje drogie wygłuszają hałas o 33-35 decybeli, to nie jest tak dużo. W stoperach można spokojnie rozmawiać i rozmawiający się słyszą.

Dnia 19.09.2020 o 06:21, AgsAgsAgs napisał:

Stopery do uszu. Dziecko uzdolnione powinno swoj talent rozwijac. Ty bedziesz miala wiekszy spokoj. Wilk syty, owca cala.

Dnia 18.09.2020 o 21:57, wierzba29q napisał:

Generalnie mam jeden duży problem z moją córką, chodzi o to, że jest ona jest zresztą po swoim ojcu uzdolniona muzycznie. Oczywiście z jednej strony cieszę się, że posiada jakiś talent, z drugiej strony mam już momentami dosyć tego rzępolenia całymi dniami a to na skrzypcach, a to na pianinie, chyba każdy miałyby po prostu dość. 

To po coś jej pozwoliła na skrzypce? Trzeba było zostawić jej klawisze. Na pocieszenie ci powiem, że mogła uprzeć się na trąbkę.

17 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Co ja mam powiedzieć, kiedy pode mną jest sala muzyczna ? też nie grają cały dzień, tylko od momentu kiedy zaczną i max do 22. 

Wątie tez by twoja corka grała non stop. Do południa jest w szkole,pewnie ma jakieś obowiązki domowe... umów się z nią,ze moze grac np pomiedzy 17 a 19, zapisz ją do szkoly muzycznej lub do zespołu i niech tam się wyżyje. 

Ja miałam pode mną lokal, który urządzał dyskoteki i inne imprezy. Oczywiście, że ona nie gra cały dzień, ale pewnie cały czas, kiedy matka jest w domu. Dokładnie, wyznaczyć jej godziny i zapisać gdzieś, albo załatwić to prościej. Tak jak pisze Agnieszka wygłuszyć pokój dziecka.