Dieta mż zapraszam nowy wątek

Spokojnie dziewczyny, macie jeszcze przed soba troche a do przyszlego lata bedziecie pieknie Juz wygladac..wierze w Was tylko nie marudzic, nie jeczec tylko dzialac
dieta, cwiczenia  i bedziecie wygladac Jak nastolatki macie cel, jedna z druga i checi..

Powiem wam, Ze cieszy mnie Jak corki potrafia mi powiedziec Ze ladnie wygladam ( nie chodzi tylko o wage Ale ogolnie) Ze maja najladniejsza mame ( porownujac mamy kolezanek ( wiecie, Ze Niemki do najpiekniejszych nie naleza) Ze Jestem zadbana ( mimo Ze siedze w domu) itp. 
Ciesze sie Ze sie mnie nie wstydza Jak gdzies idziemy, Czy  przychodza kolezanki... 

dlatego motywuje Was dziewczyny  
 

zawalczcie i pokazcie, Ze matka Moze jeszcze Fajnie, zdrowo wygladac w kazdym wieku

43 minuty temu, Majax123 napisał:

Na wysokości pępka.

Akurat na tej wysokości mam przepukline dlatego mam wciąż opory żeby się mierzyć, ale jak mówicie kiedyś trzeba to zrobić. I raczej nie będzie mi wtedy do śmiechu. Nawet gdy w liceum wazylam 48 -50 kg, w 3 kl. gdy szyłam sobie ...enkę na półmetek w pasie było jak pamiętam 77 cm, zawsze miałam trochę brzuszka, bez wyraźnego wciecia w talii a teraz po ciazach i z przepukliny i od course większa waga na bank jest ze 20 cm wiecej 

Hehe tak Milky, ja juz powoli pakuje i szykuje.

Majax jedziemy do Dąbek kolo Koszalina  zawsze tam jezdzimy (w czasie koronawirusa chce miec wszystko obeznane itd), dodatkowo Dabki maja status uzdrowiska co dla mojego starszego synka jest swietne - sa tam sanatoria dla malych dzieci z astma. 

Ja sie wlasnie zmierzylam w pasie i mam na wysokości pępka ok 88 cm. Tez nigdy nie mialam wciecia w talii, brzuchol wystaje. A obraczka mimo ze w dniu slubu bylo 64 kg byla zwiększana przy 68 kg dalej jest za ciasna Co do ceny to wg mnie to nie jest duzo, latwiej zwiekszyc obraczke niz zmniejszyc. Przy duzym zmniejszaniu trzeba nadlewac zlota, nie wiem czy przy malym tez. 

Dzisiaj sie nazarlam spaghetti z normalnego makaronu dawno nie jadlam i przyznaje ze nawet suche kluski smakowaly

Milkyway brawo, strasznie sie ciesze ze Twoje corki tak Cie postrzegaja ja nigdy nie wstydzilam sie swojej Mamy mimo ze ma spora nadwage. W podstawowce nie zwracaliamy na to uwagi, z reszta wszystkie tak wygladaly kiedyś tez nie bylo takiej świadomości itd. Ale podzielam Twoja postawe, tez bardzo bym chciala zeby moi chlopcy nie mieli zadnych oporow przed pokazywaniem sie ze mną. Chcialabym tez byc aktywna zeby z dziecmi jezdzic na rowery, grac w pilke itd. Do tego tez dązę, nawet bardziej niz do konkretnych cyferek na wadze 

Mamawsieci brawo za Twoja postawe i checi do cwiczen

Malinka trzymaj sie, nawet jesli po cichu

Jasminka powodzenia z gradowka

MamaMai  tylko piątek i koniec pracy

19 minut temu, E-MIŚKA napisał:

Hehe tak Milky, ja juz powoli pakuje i szykuje.

Majax jedziemy do Dąbek kolo Koszalina  zawsze tam jezdzimy (w czasie koronawirusa chce miec wszystko obeznane itd), dodatkowo Dabki maja status uzdrowiska co dla mojego starszego synka jest swietne - sa tam sanatoria dla malych dzieci z astma. 

Ja sie wlasnie zmierzylam w pasie i mam na wysokości pępka ok 88 cm. Tez nigdy nie mialam wciecia w talii, brzuchol wystaje. A obraczka mimo ze w dniu slubu bylo 64 kg byla zwiększana przy 68 kg dalej jest za ciasna Co do ceny to wg mnie to nie jest duzo, latwiej zwiekszyc obraczke niz zmniejszyc. Przy duzym zmniejszaniu trzeba nadlewac zlota, nie wiem czy przy malym tez. 

Dzisiaj sie nazarlam spaghetti z normalnego makaronu dawno nie jadlam i przyznaje ze nawet suche kluski smakowaly

Milkyway brawo, strasznie sie ciesze ze Twoje corki tak Cie postrzegaja ja nigdy nie wstydzilam sie swojej Mamy mimo ze ma spora nadwage. W podstawowce nie zwracaliamy na to uwagi, z reszta wszystkie tak wygladaly kiedyś tez nie bylo takiej świadomości itd. Ale podzielam Twoja postawe, tez bardzo bym chciala zeby moi chlopcy nie mieli zadnych oporow przed pokazywaniem sie ze mną. Chcialabym tez byc aktywna zeby z dziecmi jezdzic na rowery, grac w pilke itd. Do tego tez dązę, nawet bardziej niz do konkretnych cyferek na wadze 

Mamawsieci brawo za Twoja postawe i checi do cwiczen

Malinka trzymaj sie, nawet jesli po cichu

Jasminka powodzenia z gradowka

MamaMai  tylko piątek i koniec pracy

Emiska Ty wage masz juz naprawde Fajna Ruchu tez masz duzo, Wiec sie nie martw, chlopaki sa z Ciebie Pewnie dumni

Ja troche podjadlam. 1780kcal. Juz nic nie moge a jest 15.

Chyba z wrazenia bo maz  dostal urlop i zostanie z malym tzn do grecji lece sama! A maz wraca do domu w poniedzialek. Wracacamy do siebie

Ciesze sie bo kocham samotnw wyjazdy. Oczywiscie wolalabym razem z nim ale nie ma opcji on nie lubi spontanicznych wyjazdow

2 minuty temu, Milkyway38 napisał:

Emiska Ty wage masz juz naprawde Fajna Ruchu tez masz duzo, Wiec sie nie martw, chlopaki sa z Ciebie Pewnie dumni

Wiem Milky ze jest juz w miare ok, tez np na zebraniach wsrod innych rodzicow bede sie czuc lepiej. Ostatnio tak mnie to strasznie trapi zeby byc w miare sprawna mama, zeby bez wiekszych problemow towarzyszyc dzieciom w odkrywaniu i poznawaniu świata itd. Probuje tez to uswiadomic siostrze bo niestety po urodzeniu malego (kurcze bobas ma juz rowne 6 miesiecy!!!) sporo przytyla. Niestetu waga jej wraca, dziecko jest absorbujace, je nieregularnie, gorzej jakosciowo itd. Nie ukrywam ze jest juz stara jak na pierwsze dziecko do tej pory miala wygodne zycie, podporzadkowane swoim planom itd. Teraz nowa rzeczywistość ja troche przytlacza mimo tego ze ma duuuzo latwiej niz ja mialam - nawet jesli dziadkowie nie maja tyle czasu na opieke nad dzieckiem to odpadaja jej obiady bo moja Mama gotuje dla wszystkich. Ale tez widze po sobie, latwiej bylo zarwac nocke majac 26 lat niz teraz w wieku 33 na szczecie z samopoczuciem siostry jest juz duzo lepiej niz bylo, maly jest zdrowy, wesoly i baaardzo ruchliwy.

Mamawsieci wow, gratulacje. Ciesze sie ze z mezem sie uklada. Poza tym zazdroszcze bo w ciagu 6,5 roku bez dzieci mialam 3 noce, plus 3 noce w szpitalu przed urodzeniem mlodszego synka a nawet jak dzieci nie bylo w domu to wieczorem szlam do ich pokoju sprawdzic czy sie nie poodkrywali

Kitkat byl czas ze pisalam na forum wszysciutko co jadlam, nawet grzeszki. Teraz jakoś mniej czasu i nie pisze. Jesli Tobie to bedzie pomagac to pisz!!! kazdy ma swoj sposob motywacji, ja piszac na forum nie oszukiwalam i nie pomijalam nic - przyznajac sie bylo mi glupio i walczyłam wtedy z pokusami. 

1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Spokojnie dziewczyny, macie jeszcze przed soba troche a do przyszlego lata bedziecie pieknie Juz wygladac..wierze w Was tylko nie marudzic, nie jeczec tylko dzialac
dieta, cwiczenia  i bedziecie wygladac Jak nastolatki macie cel, jedna z druga i checi..

Powiem wam, Ze cieszy mnie Jak corki potrafia mi powiedziec Ze ladnie wygladam ( nie chodzi tylko o wage Ale ogolnie) Ze maja najladniejsza mame ( porownujac mamy kolezanek ( wiecie, Ze Niemki do najpiekniejszych nie naleza) Ze Jestem zadbana ( mimo Ze siedze w domu) itp. 
Ciesze sie Ze sie mnie nie wstydza Jak gdzies idziemy, Czy  przychodza kolezanki... 

dlatego motywuje Was dziewczyny  
 

zawalczcie i pokazcie, Ze matka Moze jeszcze Fajnie, zdrowo wygladac w kazdym wieku

A ty jakie ćwiczenia stosowałaś ??

Co do kalorii to obecnie zjedzone za 830. Teraz będę robić jakiś koktajl , seler naciowy, jabłko , grejpfrut. 

49 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Ja troche podjadlam. 1780kcal. Juz nic nie moge a jest 15.

Chyba z wrazenia bo maz  dostal urlop i zostanie z malym tzn do grecji lece sama! A maz wraca do domu w poniedzialek. Wracacamy do siebie

Ciesze sie bo kocham samotnw wyjazdy. Oczywiscie wolalabym razem z nim ale nie ma opcji on nie lubi spontanicznych wyjazdow

 

Fajnie Ze sobie polecisz i odpoczniesz jesli lubisz To czemu nie, a Jak maz chce tym Bardziej zostac z dzieckiem To nawet sie nie zastanawiaj.. takie chwile sa bezcenne

To to czas trochę ruszyć stare kości 

Koktajl wyszedł 230kcal, a razem dziś wszystkie kalorię 1063 kcal. 

45 minut temu, Majax123 napisał:

A ty jakie ćwiczenia stosowałaś ??

Majax u mnie 90% sukcesu To byla dieta MZ a 10% cwiczenia ( i To zalezalo Jak z czasem przy malutkiej + spacery) teraz cwicze 2-3 razy w tygodniu Po 20-30 minut ( z pamela Rief - juz wczesniej pisalam Wam chyba o tym)

ale dieta byla Najwazniejsza i jednak deficyt kaloryczny.. 

Hej u mnie w pasie 78 cm ale w biodrach za to 112co do obrączki to jest akurat no czasem muszę się pogimnastykowac żeby zdjąć, ale jest ok. 

Dziś na obiad zupa fasolowa, zjem jeszcze kurczaka z ryżem z papryką i kanapki do pracy i finito. 

Ja się na ćwiczenia nie nadaję bo jak pomyślę o zakwasach to mi się odechciewa wolę ograniczać jedzenie

49 minut temu, Majax123 napisał:

To to czas trochę ruszyć stare kości 

Koktajl wyszedł 230kcal, a razem dziś wszystkie kalorię 1063 kcal. 

1063??? To malutko.

3 minuty temu, mamawsieci33 napisał:

1063??? To malutko.

Bo ja nie jadam rano, nie jestem nigdy głodna. A nie będę na siłę jeść 

Za to dzisiaj przeszłam tylko 3km, nie chce mi się więcej

2 godziny temu, KitKat napisał:

Nie lubię na bieżni. 

 

I właśnie ja też potrzebuję wsparcia. Spowiadacie się sobie z grzeszków? Bo ja dziś zjadłam paczką z wiśnią po dziecku. I to jest najgorsze. Dziecko chcę, zje 1/3 to ja dojem.   

Ja się tutaj spowiadam, to pomaga mi sie w porę opamiętać. A dojadanie po dzieciach to jeden ze słabych punktów mojego odchudzania

2 godziny temu, mamawsieci33 napisał:

Ja troche podjadlam. 1780kcal. Juz nic nie moge a jest 15.

Chyba z wrazenia bo maz  dostal urlop i zostanie z malym tzn do grecji lece sama! A maz wraca do domu w poniedzialek. Wracacamy do siebie

Ciesze sie bo kocham samotnw wyjazdy. Oczywiscie wolalabym razem z nim ale nie ma opcji on nie lubi spontanicznych wyjazdow

 

Ale masz fajnie. Planujesz zwiedzać czy leżeć plackiem na plaży. Jakie w sumie teraz w Grecji temperatury?

1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Majax u mnie 90% sukcesu To byla dieta MZ a 10% cwiczenia ( i To zalezalo Jak z czasem przy malutkiej + spacery) teraz cwicze 2-3 razy w tygodniu Po 20-30 minut ( z pamela Rief - juz wczesniej pisalam Wam chyba o tym)

ale dieta byla Najwazniejsza i jednak deficyt kaloryczny.. 

A jaki miałaś (masz) limit kcal?

8 minut temu, MamaMai napisał:

A jaki miałaś (masz) limit kcal?

Ok 1200 kcal, Raz mniej Raz wiecej ale nie liczyłam ich codziennie, jadłam „ na oko” , u mnie kolacje musiały być białkowe, wtedy waga spadała.. 

Masakra jak wy malo jecie! A ja tu na 1700!!! O mamo

Jutro max 1400 kcal.

W grecji bede 3 dni w atenach i 2 w santorini. Mam bilety wykupione tez dla syna bo mialqm z nim leciec ale skoro maz dostal wolne i zostanie z malym to super. Nalezy mi sie po 16 miesiacach zajmowania sie dzieckiem non stop Plan zwiedzanie, basen i zdjecia bo lubie fotografie

31 minut temu, Milkyway38 napisał:

Ok 1200 kcal, Raz mniej Raz wiecej ale nie liczyłam ich codziennie, jadłam „ na oko” , u mnie kolacje musiały być białkowe, wtedy waga spadała.. 

Milkyway 38 co do tych kalorii to mam podobnie staram się ich nie przekraczać powyżej 1200 bo inaczej zauważyłam że waga nie spada. 

Dziś mam bardzo dużo węglowodanów bo aż 150

15 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Masakra jak wy malo jecie! A ja tu na 1700!!! O mamo

Jutro max 1400 kcal.

W grecji bede 3 dni w atenach i 2 w santorini. Mam bilety wykupione tez dla syna bo mialqm z nim leciec ale skoro maz dostal wolne i zostanie z malym to super. Nalezy mi sie po 16 miesiacach zajmowania sie dzieckiem non stop Plan zwiedzanie, basen i zdjecia bo lubie fotografie

A nie wiem czy słyszałyście na jakiej diecie jest Szostak Karolina ? Ona jest na diecie 600 kcal ta to dopiero sobie wyniszcza organizm 

mamawsieci uważaj tam w Atenach, bo słyszałam ze tam pełno pożarów jest i nie jest bezpiecznie. U nas w wiadomościach ostatnio gadali o tym.. nie wiem może jest już spokojniej ale zorientuj się może .. oby Twój maz sobie poradził z maluchem, moj nigdy w życiu by sam z mała nie został tyle dni

39 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Masakra jak wy malo jecie! A ja tu na 1700!!! O mamo

Jutro max 1400 kcal.

W grecji bede 3 dni w atenach i 2 w santorini. Mam bilety wykupione tez dla syna bo mialqm z nim leciec ale skoro maz dostal wolne i zostanie z malym to super. Nalezy mi sie po 16 miesiacach zajmowania sie dzieckiem non stop Plan zwiedzanie, basen i zdjecia bo lubie fotografie

 Póki twoja waga spada na tej ilości kalorii to lepiej nie zaniżają sobie zbyt szybko bo potem nie będzie z czego odejmować. 

Ja tak zrobiłam i myślę że dlatego teraz mam problem z utratą wagi. Dziś zakończę dietę z wynikiem 1445kal . Jak na mnie to bardzo dużo Jutro na pewno już 6 z przodu nie zobaczę bo dzisiaj przesadziłam. Ach...

1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Ok 1200 kcal, Raz mniej Raz wiecej ale nie liczyłam ich codziennie, jadłam „ na oko” , u mnie kolacje musiały być białkowe, wtedy waga spadała.. 

A czemu akurat tyle? Czy przy twoim wzroście i wieku plus karmmieniu piersia nawet przy zerowej aktywności nie powinno być więcej? U mnie czasem samo śniadanie np.owsianka ma 450 kcal

13 minut temu, MamaMai napisał:

A czemu akurat tyle? Czy przy twoim wzroście i wieku plus karmmieniu piersia nawet przy zerowej aktywności nie powinno być więcej? U mnie czasem samo śniadanie np.owsianka ma 450 kcal

Pewnie Masz racje nawet ze względu ze karmie, ale waga mi wtedy nie spadała a ruchu miałam za mało, wiec musiałam obciąć kalorie.. bez uszczerbku na karmieniu, wtedy myślałam ze stracę pokarm, ale mimo diety nadal mam.. 

jestem już 2 mc po skończeniu diety, waga w normie, jem roznie ilościowo, nie liczę kcal, a waga nie rośnie (waha się między 53-54) mysle ze jojo nie zaliczę

1 godzinę temu, mamawsieci33 napisał:

Masakra jak wy malo jecie! A ja tu na 1700!!! O mamo

Jutro max 1400 kcal.

W grecji bede 3 dni w atenach i 2 w santorini. Mam bilety wykupione tez dla syna bo mialqm z nim leciec ale skoro maz dostal wolne i zostanie z malym to super. Nalezy mi sie po 16 miesiacach zajmowania sie dzieckiem non stop Plan zwiedzanie, basen i zdjecia bo lubie fotografie

 Jak fajnie santorini, ta niebiesko biała architektura, nie byłam jeszcze, ale plany są ze kiedys pojedziemy rodzinka. 

18 minut temu, MamaMai napisał:

A czemu akurat tyle? Czy przy twoim wzroście i wieku plus karmmieniu piersia nawet przy zerowej aktywności nie powinno być więcej? U mnie czasem samo śniadanie np.owsianka ma 450 kcal

Może i powinno , to chyba sprawa indywidualna niestety chyba geny też tu mają jakiś wpływ na od poniedziałku zapisuje szczegółowo wszystko co jem, dosłownie wszystko bo treningi to się akurat same zapisują zobaczę jaki będzie wynik finałowy we wtorek bo od tego dania zobaczyłam 6 z przodu. Jeśli nic nie spadnie to pewnie za dużo zjadłam albo za mało ćwiczyłam. 

Sprawdze z tymi pozarami. Do wyjazdu zostalo jeszcze 20 dni wiec moze sie uspokoi. Marzy mi sie blogi odpoczynek i nie bede sie ogladac za siebie

Majax, sciagnij sobie apke z fitatu. Ja korzystam, mozesz rowniez dodac swoje wlasne produkty.

9 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Sprawdze z tymi pozarami. Do wyjazdu zostalo jeszcze 20 dni wiec moze sie uspokoi. Marzy mi sie blogi odpoczynek i nie bede sie ogladac za siebie

Majax, sciagnij sobie apke z fitatu. Ja korzystam, mozesz rowniez dodac swoje wlasne produkty.

Od samego początku używam tej apki, tylko czasami nie zapisywałam bo wiedziałam że nie przekraczam limitu.