Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Dzień dobry! 🤩

U mnie niestety waga bez postępu w tym tygodniu - mimo sobotniego fitnessu, środowego tańca i wczorajszego sześciokilometrowego spaceru 😤

Robiłam kiedyś podejście do topinamburu i jakoś się nie polubiliśmy - dla mnie ma dziwny posmak i zostałam wierna ziemniakom - nawet jeśli mogę ich zjeść mniej 😄 

Wczoraj wpadłam na pomysł przeprowadzenia eksperymentu - wykopałam elektrostymulator, który kilka lat temu kupiłam, żeby szybciej zrehabilitować nogę po zdjęciu gipsu (i od tego czasu leżał nieużywany 🙈) i postanowiłam codziennie odpalać czterdziestominutowy program lipolizy na brzuch. Ciekawa jestem, czy wpłynie to jakkolwiek na poprawę stanu tego mojego brzucha i czy poprawię (czytaj zmniejszę 😂) jeszcze obwody. Startuję z 64 cm w talii i 82 cm w najszerszym miejscu brzucha, poniżej pępka. Dam znać za miesiąc, czy to w ogóle było warte zachodu 😄 

Dobrego piątku Girls! ❤️ 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie też zastój na wadze. Chyba te 58,5 kg to jest szczyt moich możliwości. W sumie już całkiem nieźle wyglądam, ale jeszcze trochę do poprawy jest. Za 1,5 m-ca wracam do pracy i chciałam się wylaszczyć😂 ale powoli tracę nadzieję że zrzucę jeszcze ten kilogram-dwa. Serio nie sądziłam że koncówka będzie taka trudna do zrzucenia. Chyba tracę już nadzieję

O Triple jestem ciekawa efektów. A w ogóle drogi taki elektrostymulator? Może u mnie też już czas na jakieś zabiegi, może to by pomogło, hmmm sprawa do przemyślenia.

Jadę dziś na zakupy, głównie buty dla dzieci, ale postanowiłam że sobie też coś kupię, a co😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama - groszowa sprawa. Ja mam taki podstawowy na jeden mięsień - dwukanałowy z czterema elektrodami. 4 lata temu płaciłam za niego sto kilkadziesiąt złotych. I jak teraz patrzyłam na allegro, to jest do wyjęcia poniżej 200 pln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hey dziewczyny u mnie też nadal 60 kg. 

Zauważyłam że woda mi się zatrzymuje w organizmie.

Może będę popijać pokrzywe raz dziennie bo akurat mam w domu?

Na obiad zjadłam kilka kartofelków, jajko sadzone i sałatę. 

Zauważyłam że po śmietanie boli mnie brzuch i po maslance więc wszelkie mizerie póki co odpadają.

U mnie dziś słonecznie, gorąco i znów  mam problem z alergią od słońca. Kilkanaście minut spaceru w słoncu i moja 

twarz jest czerwona jak burak. 

Prawdopodobnie od lekow hormonalnych tak mi się dzieje bo mam hormonalną terapię zastępczą.

Na dodatek rano miałam ...biegunkę.. masakra.. teraz taka jestem osłabiona, ale wzielam stoperan i pomogl od razu.

Także tyle u mnie. Ja dziś mam wolny dzien i rano tj: o 10:00 byłam na tym  specerze po którym mi ta wysypka wyszła na twarzy. 

Teraz juz wykąpana siedze. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞 

Eh dziewczyny wczoraj było hasło... Żegnaj rozumie do jutra... A dziś kac morderca. Zmusiłam się jednak do pracy i taras mam wyszorowany. Musimy jeszcze naprawić ławkę bo się zarwała wczoraj😂 na obiad karkówka z wczoraj bo zostało mi sporo i szkoda a zamrażać nie będę. 

Pogoda letnia🌞 miłego dnia 🍀

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Padam z nóg po zakupach. Dzieci prawie obkupione. Tylko Majce nie kupiłam butów na co dzień i naszywek na ubrania, ostatnio zrobiła dziurę w ...ence którą miała raz na sobie i szkoda mi wyrzucać... Dla siebie kupiłam natomiast srebrne trampki oj będą się świecić na słoneczku😂 jak psu.....hehe....I standardowo kupiłam sobie majty i skarpetki. Miałam w planach jeszcze kolczyki (wkręty, lub jakieś inne małe) kupić sobie bo ostatnio zostawiłam u teściowej a te co mam są z takich wiszących a przy Młodym niebezpiecznie bo zerwie. Chyba jutro jeszcze wyskoczę na godzinkę dwie by dokupić to co się dziś nie udało. Ale serio.na dziś mam po kokardę, nogi weszły mi w tyłek. 

Pierwszy raz kupiłam dzisiaj truskawki i we trójkę zjedliśmy 1,5 kg😂 ja z córką najwięcej. Ale tak pięknie pachniało, wręcz mówiły zjedz zjedz nas nie krępuj się😂  Resztę z ciężkim bólem zostawiłam na jutro do ciasta. Planuję upiec takie ze szpinakiem chyba nazywa się leśne runo. Szpinak taki piękny wyrósł trzeba korzystać.

Jeszcze ogarnę trochę dom, zrobię kolację i i finito na dziś.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

W nocy padało i nadal jest pochmurno, słońca brak. Na śniadanie zjadłam 2 kanapki z wędliną i ogórkiem zielonym oraz serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Moi jedli zapiekanki, ja musialam obejść się smakiem, ponieważ chce potem zjeść kawałek ciasta. Kanapki i serek zawsze lepszy wybór niż domowe zapiekanki. 

Ciacho już się piecze. Jak będzie się studzić wyskoczę na zakupy. Potem je dokończę tzn. zrobię piankę śmietankową i mus truskawkowy.  Będzie kaloryczne😎Zebrałem dużo szpinaku i tak myślę by zrobić jeszcze kopytka szpinakowe do bitek, tylko czy będzie mi się chciało.....oto jest pytanie😂 

A u Was jak mija sobotnie przedpołudnie? Pozdrowionka🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc!!!

Witam zapracowane kobietki😊😊😊

Triple szczuplutka jestes😁 musze tez pomierzyc talie itd. Chociaz talii to ja prawie nie mam, niestety nie rysuje sie u mnie wciecie.

Mama cieszę sie ze trafiłaś z truskawkami. Ja kupilam na Dzien Dziecka i byly bardzo srednie. Za to tesciowa wczoraj kupila i byly pyszne.

U mnie dzis na obiad grill. Tesciowa ma szkolenie online wiec wszystko na mojej glowie, wstalam tez dzis wcześniej zeby zrobic sniadanie (u tesciow i Babci w weekendy jemy wszyscy razem, jest na bogato) bo od 9 tesciowa miala szkolenie.

Wstyd sie przyznać ale ja jeszcze nigdy nie gotowalam szpinaku w lisciach, zawsze mialam mrozony. Ale na dzialce tesciowej tez pieknie wyrosl.

Milej soboty, u mnie sloneczko od raba, wlasnie jestem na wycieszcze rowerowej z nlodszym synkiem😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej🌞

U mnie gorąco, prawdziwe lato. Od rana wzięłam się za sprzątanie. Zaraz jadę do bratowej położyć jej farbę na włosy a na 18 do kina😊 na śniadanie była kanapka z wedliną i serem, na obiad udka pieczone z ziemniakami i surówka z białej kapusty a potem się zobaczy. 

Miłej soboty🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny no ja mam dziś dietetyczny obiad, niespodziewany gość i zamiast 3 porcji trzeba było podać 4 😂 takim oto sposobem zjadłam tyle ile powinnam😂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, u mnie dziś na obiad był kalafior.

Ja wczoraj dostałam dziwnego kaszlu, suchego i pieczenia w klatce piersiowej do tego ból głowy i oczu. Zaniepokoiło mnie to, zadzwonilam do całonocnej opieki i dostałam skierowanie na wymaz. Rano byłam już na wymazie i czekam z niecierpliwością na wynik. Ja miałam kontakt z osobą zarażoną kilka dni temu więc wystraszyłam się. Ciekawa jestem wyniku.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Molly010 napisał:

Cześć wszystkim, u mnie dziś na obiad był kalafior.

Ja wczoraj dostałam dziwnego kaszlu, suchego i pieczenia w klatce piersiowej do tego ból głowy i oczu. Zaniepokoiło mnie to, zadzwonilam do całonocnej opieki i dostałam skierowanie na wymaz. Rano byłam już na wymazie i czekam z niecierpliwością na wynik. Ja miałam kontakt z osobą zarażoną kilka dni temu więc wystraszyłam się. Ciekawa jestem wyniku.

 

 

Będę trzymać kciuki żeby nie była to korona. Daj znać jak będziesz już znała wynik. A smak i węch masz? Ja też wmawiałam sobie ze 3 razy już koronę, po kontakcie z osobami zakażonych ale nie była. Niemniej wiadomo nerwy zawsze są. 

Zrobiłam i ciacho i kopytka. Biszkopt szpinakowy wciągnął nawet Młody, mam nadzieję że mu nie zaszkodzi, bo niestety był tam cukier. Jutro chyba trochę szpinaku zamrożę bo już lada dzień wystrzeli w górę. U mnie - w przeciwieństwie do Jasminki- było kaloryczne, ale starałam się pilnować porcji. Chciałabym jeszcze wyjść na kijki ale nie wiem czy czasowo dam radę. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się wyjść na kijki gdy mąż kąpał dzieciaki. Od razu mi wzrósł poziom motywacji,  bo trochę nogi popracowały, czuje uda i pośladki😊 Jest git .Trochę po tym zgłodniałam🙈, ale jednak walczę ze sobą, bo wcześniej było ciacho, i te kopytka z sosem, a takie teraz coś na ząb mogłoby się źle skończyć😎  Mam nadzieję że rozum mi wrócił na dłużej niż tylko na jeden dzień. Pożyjemy zobaczymy😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry w niedzielę, 

Tygodniowy spadek 0.4 kg (obecnie 68.1 kg). 

Molly daj znać jak się czujesz, oby to nie była 👑

Jadłam w tym tygodniu okropnie, nie miałam czasu ważyc porcji, wrzucałam w siebie cokolwiek bo syn tęskni za tatą i wisi na mnie całą dobę, dodatkowo ząbkuje. Na szczęście już oboje jesteśmy zdrowi, ale choróbsko nas męczyło prawie 2 tyg. Może dlatego właśnie spadek, mimo braku diety bo młody waży 9 kg, a noszę go kilka godzin dziennie.

Nie miałam czasu na tygodniu się odzywać, gratuluję spadków 👍

W tym tygodniu mam zamiar się ogarnąć z jedzeniem, zwłaszcza ograniczyć słodycze, bo znów się wkręciłam w cukier 😐 

Miłej niedzieli dziewuszki ☀️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wynik negatywny dzieki Bogu, uff.

Czuje sie lepiej. A na kaszel mam  syrop Supremin Jest lepiej

Edytowano przez Molly010
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, MamaMai napisał:

Będę trzymać kciuki żeby nie była to korona. Daj znać jak będziesz już znała wynik. A smak i węch masz? Ja też wmawiałam sobie ze 3 razy już koronę, po kontakcie z osobami zakażonych ale nie była. Niemniej wiadomo nerwy zawsze są. 

Zrobiłam i ciacho i kopytka. Biszkopt szpinakowy wciągnął nawet Młody, mam nadzieję że mu nie zaszkodzi, bo niestety był tam cukier. Jutro chyba trochę szpinaku zamrożę bo już lada dzień wystrzeli w górę. U mnie - w przeciwieństwie do Jasminki- było kaloryczne, ale starałam się pilnować porcji. Chciałabym jeszcze wyjść na kijki ale nie wiem czy czasowo dam radę. 

 

Mam smak i węch :)

na szczęscie wynik negatywny, niestety takie czasy ze troche kaszlu i juz sobie wkręcam koronawirusa.

W pazdzierniku tez robilam test bo nie mialam węchu, goraczka, bol glowy, ból oczu ale za pózno wtedy ten test zrobilam i wyszedl negatywny, a jestem pewna ze mialam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam się z Wami w piękny niedzielny poranek 🌞

Dziś w planach wyjazd do ogrodu zmysłów w Poddębicach😊 ale to po obiedzie. W menu schabowe🤩

Kabanosik gratulacje 👍

Molly wracaj do zdrowia😊

Faktycznie dziewczyny nam poznikały🤔

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek,

U mnie też piękny poranek. Chyba wyjdę juz teraz na spacer/kijki bo na 15 mam szczepienie. A niewiadomo jak znosę, czy ręka nie będzie bolała. 

Na śniadanie trochę za dużo zjadłam. Więc na drugie śniadanie bedzie tylko jogurt kokosowy. A potem robimy grilla. Właśnie z uwagi na to jak będę się czuła po szczepieniu nie chce zafundować sobie stania przy garach. Mąz zamarynuje mięsko a ja zrobię jakąś sałatkę. Posiedzimy odpoczniemy, także dzisiaj relaksik.

Kabanosik aż zazdraszczam takiego spadku mimo braku diety. To ile już schudłaś od początku? Kiedy z nami zaczęłaś?

IleOnka jak dieta od dietetyczki? Są już jakieś pierwsze efekty po tygodniu stosowania? Jestem ciekawa twoich wrażeń.

Molly super ze wynik negatywny. negatywny. Kuruj się i wracaj szybko do zdrowia.

Jasminka jeszcze tydzień do ślubu....Ale jestem podekscytowana. 

Miłej niedzieli. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny ❤️

Po porodzie ważyłam jakieś 88 kg, bez odchudzania specjalnego schudłam 11 kg w pół roku i waga stanęła. Od marca wzięłam się za siebie i schudłam kolejne 9 kg. W sumie już 20 kg poleciało 👍 Chce schudnąć jeszcze 3 kg, żeby ważyc 65 kg (mam 172 cm wzrostu) i zobaczę czy to mi wystarczy.  Przed ciążą ważyłam 77 kg więc jestem z siebie mega dumna💪 

Molly całe szczęście, jakiś inny wirus panuje, u mnie też teraz wszyscy chorowali ale to nie była 👑

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow Kabanosik rewelacyjny wynik!!! Nawet nie byłam świadoma że tyle już zgubiłaś. No Kochana możesz być z siebie dumna! Wielkie brawa👏

 

Edytowano przez MamaMai
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@jasminka ja tez miałam na obiad schabowy i do tego ta nieszczęsna mizeria a dokladnie w  niej śmietana i po obiedzie okropnie rozbolał mnie żołądek. Ale już przeszlo. Miałam na dzieje że tym razem bedzie ok ale no, niestety muse unikać śmietany. A w połaczeniu ze schabowym który jest smażony obiad był ciężkostrawny. Musze jeść lżejsze posiłki. 

 

@mamamai i jak się czujesz po szczepieniu? mam nadzieję że dobrze.! 🙂

 

KABANOSIK też gratuluję Spadku wagi, brawo! 😊😊

Ja się ciesze dziewczyny ze jutro juz do pracy bo mi się normalnie nudzi w tym domu. Caly weekend w domu bo dwa dni miałam tę kwarantannę.

I wiecie co? ja sobie do zeszytu spisałam Zalecane i Niezalecane produkty przy chorym żoładku i będę sie tego trzymac do gastroskopii. Biore tez lek przeciw powstaniu wrzodom wiec diete też należałoby trzymać.

jest cała lista zakazanych jak np; .smietana, tłuste mięsa, tłuste ryby, zawiesiste zupy itp.

A wolno takie zupy na chudym gotowanym mięsku. To nawet mi pasuje. A przy okazji tez i może  waga spadnie. Można biszkopy i kisiel wiec i jest  cos slodkiego. 😉

A zakazane swieze pieczywo

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Molly miło ze pytasz. Ręka boli straaaaasznie😲, nie sądziłam że aż tak będzie bolała, w ogóle nie mogę nią ruszać, nawet minimalny ruch powoduje ogromny dyskomfort i ból. A powinnam uprasować ubrania córce do przedszkola, przysięgam nie wiem jak to zrobię. Najwyżej wybiore takie najmniej pogniecione i w takich pójdzie a jutro uprasuję na pozostałe dni. Powiedzieli żeby nie ćwiczyć przez 2 dni, na pewno dziś bym nie dała rady i tak, nawet jakby o tym nie wspomnieli. Poza tym narazie innych niepożądanych reakcji nie mam. Ale noc się zbliża więc zobaczymy.  Oby jednak tylko na bólu ręki się skończyło.

Na grillu zjadłam po jednym kawałku: karkóweczki,  skrzydełka, kaszanki i kiełbasy.  Chyba dużo???? Yyyyy...

Do jutra Girls. Miłego wieczoru.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehhh dziewczyny zamiast obiadu w domu skończyłam na pierogach na mieście. Wzięłam mix takich nietypowych smaków i przepyszne były 🤩 mega grzech.. Oj będzie pokuta przez tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka.

Wkoncu skończyły się te wszystkie imprezy, wróciła normalność 😁 Ja wogole nie trzymałam w tym tygodniu żadnej diety, ani postów.

W sobotę i wczoraj to już wogole jadłam wszystko to co tylko chciałam , na co była ochota. Nie ćwiczyłam cały tydzień i mam wzrost na 75.8 ale nie przejmuje się tym wogole.😁

Od dziś wracam do treningów i postów.

Pozatym u mnie w sumie nic nowego. Wszystko po staremu.

Życzę miłego poniedziałku. No i walczymy nie odpuszczamy.

Reszta zawodniczek gdzie została 🤔 

Haloooo!!!!!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w poniedziałek🌼

Majax, fajnie ze wracasz na dobre tory. Oczywiście że walczymy dalej. Nie ma innej opcji. Zrobiło się ciepło więc czas zacząć program bikini😂 👙

Dzisiaj jest już lepiej z moją ręką, jeszcze boli ale już coś tam lżejszego mogę porobić choćby Młodym się zająć, bo wczoraj nic. W nocy kiepsko spałam, nie mogłam spać na lewym boku i nie mogłam się przez to ułożyć, wstałam cała obolała. Ale już się trochę rozruszałam więc powinno być dobrze. Na śniadanko była jaglanka na mleku z bananem. Dawno nie jadłam to wcinałam aż uszy się trzęsły😂 Pychotka.

Milky, jak samopoczucie po wyjeździe, daj znać jak było w PL. 

A dla Reszty pozdrowionka💜

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@mamamai myslę że ta ręka dziś przestanie boleć 🙂 

Na sniadanie zjadlam 4 sucharki i 1 serek. 

Na obiad ugotowałam pysznej zupki dałam kilka różyczek kalafiora, 1 marchew, 1 kartofelek i pól torebki ryżu. Pyszna i lekka na żołądek. 

Nareszcie ten weekend sie skonczył 😉 wracamy do codzienności.

Miłego dnia wszystkim.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny

Odzywam sie z nowego konta - mąż mi robil miejsce na telefonie i poczyscil wszystkie hasla itd. Probowalam sie zalogowac i cos poblokowalam - zawsze tak mam😐 dlatego szybciej bylo mi teraz zalozyc nowe konto niz probowac odgadnac haslo itd😂😁😂😁

Weekend byl w miare ok, troszke jedzenia bylo ale bylo tez duuuzo ruchu wiec jestem zadowolona.

Kurcze czekaja mnie zakupy, o ile wejde teraz w spodnice i zakiet to buty musze obowiazkowo kupic na chrzciny. Ehhh biegam teraz ciagle w adidaskach i az mnie krew zalewa jak pomysle ze musze wbic sie w obcasy - tym bardziej ze chodze w nich jak pokraka😁

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj E-miśka 🙂

a jakie miałas stare konto w sensie nazwę? bo nie wiem czy się już poznalyśmy 🙂

Ale mnie głowa boli. Duszno i gorąco na dworze. 

Na kolacje miałam kanapki z taką pastą; chudy twaróg i truskawki pogniecione razem widelcem. 😉

myśle co jutro zrobic na obiadek, chyba tym razem botwinka bedzie 😉  😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Molly010 napisał:

Witaj E-miśka 🙂

a jakie miałas stare konto w sensie nazwę? bo nie wiem czy się już poznalyśmy 🙂

Ale mnie głowa boli. Duszno i gorąco na dworze. 

Na kolacje miałam kanapki z taką pastą; chudy twaróg i truskawki pogniecione razem widelcem. 😉

myśle co jutro zrobic na obiadek, chyba tym razem botwinka bedzie 😉  😋

Molly ale zakręcona jesteś😂, E-miśka to nasza dawna E-miska, zmiana wręcz kosmetyczna. 

A ja nie umiem ocenić dzisiejszego dnia, gdyż albowiem ponieważ jedzenia wpadło trochę więcej niz powinno, ale dwa razy byłam z Młodym na spacerze, jednak czuję że nie spaliłam nadwyzki jedzenia. Najchętniej wyskoczyłabym wieczorem jeszcze na kijki lub rower ale może być ciężko z czasem. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×