Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
dunia31

Czy taki facet byłby u was skreślony czy może jednak nie ?

Polecane posty

Chodzi o to, że mój facet wyjawił swój mroczny sekret ze swojej przeszłości. Przyznał mi się do tego, że kiedy miał 18 lat to został ojcem. Po prostu był młody i głupi. Dziecko oczywiście zostało oddane do adopcji. Stwierdził, że wtedy musieli tak postąpić, no bo w tym wieku wiadomo, że nie ma się nic, ani pracy, ani zawodu, ani mieszkania, więc tym bardziej nie mogli mieć dziecka. Teraz już minęło 10 lat od tego niefortunnego wydarzenia. Co zatem o tym sądzicie ? Oczywiście mój facet normalnie skończył studia, dobrze zarabia, no i nigdy w moich oczach nie dał po sobie znać, że jest nieodpowiedzialny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się trochę wkurzyła ale nie dlatego bo ma to dziecko tylko dlatego że mi wcześniej nie powiedział ale nie, nie byłby skreślony.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żaden mroczny sekret ani niefortunne wydarzenie tylko zwykla wpadka.  Nie wiem skąd te określenia? Tez nie uważam by było to nieodpowiedzialne,wpadki zdarzają się też doroslym i odpowiedzialnym podatnikom.

Nie był by skreślony #życie. Nie wiem ile się znacie,ale myślę że po prostu nie opowiada tego na pierwszej randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To powinoen na pierwszej randce Ci o tym powiedziec ? czy jeszcze przed nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żarówka100W napisał:

Mroczny ? Nie przesadzaj. Szkoda dziecka ale dlaczego miałabyś go skreślić? 

No jakby nie patrzeć jest to trochę mroczna przeszłość, bo w końcu ciąża w bardzo młodym wieku, a później oddanie dziecka do adopcji, które dzisiaj chodzi już do szkoły. Też nie wiadomo co się stało z małą, czy ma rodziców czy mieszka nadal w bidulu, co by oznaczało, że zmarnowali jej dzieciństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, KateZRzeszowa napisał:

Żaden mroczny sekret ani niefortunne wydarzenie tylko zwykla wpadka.  Nie wiem skąd te określenia? Tez nie uważam by było to nieodpowiedzialne,wpadki zdarzają się też doroslym i odpowiedzialnym podatnikom.

Nie był by skreślony #życie. Nie wiem ile się znacie,ale myślę że po prostu nie opowiada tego na pierwszej randce

Ja rozumiem, że o takich rzeczach się nie opowiada na pierwszej randce, ale moje pytanie było trochę inne. Wiadomo, że są takie czyny, które skreślają partnera niezależnie od tego kiedy by się do tego przyznał, np ciężkie przestępstwa typu gwałt itp. itd. pytanie czy to co on ze swoją dziewczyną zrobił go skreśla obecnie ? Wiadomo, że oddanie dziecka do adopcji to nie to samo co oddanie kota innej rodzinie. Przecież jakby nie patrzeć ta mała gdzieś żyje, chodzi do szkoły, a jak została w domu dziecka to miała zmarnowane dzieciństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, dunia31 napisał:

Ja rozumiem, że o takich rzeczach się nie opowiada na pierwszej randce, ale moje pytanie było trochę inne. Wiadomo, że są takie czyny, które skreślają partnera niezależnie od tego kiedy by się do tego przyznał, np ciężkie przestępstwa typu gwałt itp. itd. pytanie czy to co on ze swoją dziewczyną zrobił go skreśla obecnie ? Wiadomo, że oddanie dziecka do adopcji to nie to samo co oddanie kota innej rodzinie. Przecież jakby nie patrzeć ta mała gdzieś żyje, chodzi do szkoły, a jak została w domu dziecka to miała zmarnowane dzieciństwo. 

przesadzasz

 Mysle ze to najrozsadniejsza decyzja jaka mogli podjac z matka dziecka skoro noe byli na nie gotowi,psychicznie czy finansowo. 

Przeciez nie zabili tego dziecka i nie zakopali w ogrodku,albo wrzucili do rzeki.

Zrobili wszystko co powinni by ich corka znalazla kochajacych rodzicow,takich jakimi oni na tamta chwile nie chcieli ,albo nie mogli byc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet bardzo źle się zachował, przecież i tak wychowywaniem dziecka zajęłaby się jego dziewczyna a nie on. Znam kolegę który w wieku 17 lat został ojcem, zamieszkał razem u dziewczyny z jej rodzicami ,wzięli ślub i mają obecnie trójkę dzieci i swoje M. Mój drugi kolega również w wieku 18 lat został ojcem i ożenił się, obecnie mają dwójkę dzieci, nieodpowiedzialny gnój że zgodził się oddać dzieciątko..

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na miejscu tego chłopaka skontaktowałabym się z dziewczyną i podjęłabym próbę odnalezienia dziecka. To dziecko na pewno kiedyś będzie chciało poznać swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, dunia31 napisał:

Chodzi o to, że mój facet wyjawił swój mroczny sekret ze swojej przeszłości. Przyznał mi się do tego, że kiedy miał 18 lat to został ojcem. Po prostu był młody i głupi. Dziecko oczywiście zostało oddane do adopcji. Stwierdził, że wtedy musieli tak postąpić, no bo w tym wieku wiadomo, że nie ma się nic, ani pracy, ani zawodu, ani mieszkania, więc tym bardziej nie mogli mieć dziecka. Teraz już minęło 10 lat od tego niefortunnego wydarzenia. Co zatem o tym sądzicie ? Oczywiście mój facet normalnie skończył studia, dobrze zarabia, no i nigdy w moich oczach nie dał po sobie znać, że jest nieodpowiedzialny. 

Mroczny sekret? Niefortunne wydarzenie? Serio? Ile Ty masz lat? 

Wpadki zdarzaly sie, zdarzaja i beda sie zdarzac. Zarowno nastolatkom jak i ludziom dojrzalym. Brawo dla niego i jego dziewczyny za to, ze zdecydowali by to dziecko przyszlo na swiat i oddali je do adopcji. To byla bardzo ODPOWIEDZIALNA decyzja. Przemyslana i zaslugujaca na szacunek. Z pewnoscia nie bylo im latwo jej podjac. 

Dziecko z pewnoscia nie wyladowalo w " bidulu" na takiego malaca czekaja tysiace par, ktore przechodza bardzo trudny i nieprzyjemny proces by moc mu stworzyc dom. 

Nie, nie skreslalabym takiego mezczyzny i nigdy nie nazwalabym go nieodpowiedzialnym.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Na miejscu tego chłopaka skontaktowałabym się z dziewczyną i podjęłabym próbę odnalezienia dziecka. To dziecko na pewno kiedyś będzie chciało poznać swoich rodziców.

nie ma mozliwosci odnalezienia dziecka ktore trafilo do adopcji,tylko dziecko moze odnalexc swoich biologocznych rodzicow. Z reszta pomysl troche. Jaby kazdy mog sobie odnalexc oddane do adopcji dziecko to przeciez ta cala patola robilaby problemy adopcyjnym rodzicom,tylko po to by zrobic na zlosc. Pomysl masz 10 lat ,kochajacych rodzicow,a nagle do drzwi puka jakis facet i mowi "jestem twoim tata"przeciez to moze zawirowac w glowie dziecka tak ze strci swoja torsamosc i stabilizacje emocjonalna. 

1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Facet bardzo źle się zachował, przecież i tak wychowywaniem dziecka zajęłaby się jego dziewczyna a nie on. Znam kolegę który w wieku 17 lat został ojcem, zamieszkał razem u dziewczyny z jej rodzicami ,wzięli ślub i mają obecnie trójkę dzieci i swoje M. Mój drugi kolega również w wieku 18 lat został ojcem i ożenił się, obecnie mają dwójkę dzieci, nieodpowiedzialny gnój że zgodził się oddać dzieciątko..

Ty wez sie ogarnij. Dziewczyna gdyby chciala zatrzymac dziecko o by ze zatrzymala 😄 skoro ona tez nie chciala wychowywac dziecka to kto mial sie nim zajac? Wiesz,ja tez znam takie malzenstwo,nie chcieli miec dzieci ,kupili se psa i jaki z tego moral? Calkie podobny do tego z Twojego opowiadania. Zadem. Kazdy z nas jest inny i dajmy ludzia zyc po swojemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prowo, w naszym kraju praktycznie nie ma takich przypadków, a tu autorka pisze że "oczywiście oddali do adopcji", a co w tym niby oczywistego? oczywiste jest to, że dziadkowie pomagają i się dziecko wychowuje, albo cichcem usuwa niechcianą ciążę, przypadków żeby ludzie z normalnych rodzin oddawali dzieci do adopcji bo im przeszkadzają w studiach i karierze w tym kraju nie ma. Naoglądałaś się amerykańskich filmów.

P.S. nie, nie przeszkadzałoby mi to. Wolałabym taki wariant, niż dziecko z poprzedniego związku w naszym życiu.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinero napisał:

Wg mnie autorka prawidlowo okrslila przeszlosc swojego obecnego partnerajako "mroczna" bo nieodpowiedzilana.

Ja osobiscie nie rokuje aby ten zwiazek sie utrzymal ,bo widac facet ma lekcewazacy stosunek do swoich dzialan i konsekwencji z nimi zwiazanymi.Ot! Polski  ka/tol-truten 🙂 

Jesli bym miala nie rokowac temu zwiazkowi to raczej z powodu niedojrzalosci autorki watku. On splodzil dziecko w zbyt mlodym wieku i wspolnie z jego matka zdecydowal o oddaniu go do adopcji. To bylo odpowiedzialne. Ona natomiast ma mentalnosc nastolatki dla ktorej seks zapewne w mlodym wieku zapewne nie stanowi problemu, natomiast to, ze doprowadzil do poczecia dziecka juz tak. Ot takie koltunstwo. 

 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinero napisał:

Wg mnie autorka prawidlowo okrslila przeszlosc swojego obecnego partnerajako "mroczna" bo nieodpowiedzilana.

Ja osobiscie nie rokuje aby ten zwiazek sie utrzymal ,bo widac facet ma lekcewazacy stosunek do swoich dzialan i konsekwencji z nimi zwiazanymi.Ot! Polski  ka/tol-truten 🙂 

Pozbył się dziecka to uważa że nie ma problemu. Nie przyszło mu do pustego bębna, że dziecko się kiedyś dowie, że go rodzice nie chcieli i pozbyli się jak zbędnego przedmiotu. No ale problemu nie ma przecież oddał do adopcji 🥴 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Brawo dla niego i jego dziewczyny za to, ze zdecydowali by to dziecko przyszlo na swiat i oddali je do adopcji. To byla bardzo ODPOWIEDZIALNA decyzja. Przemyslana i zaslugujaca na szacunek. Z pewnoscia nie bylo im latwo jej podjac. 

Ojej, cóż za zachwyt 😉 

A może właśnie to nie była trudna decyzja. Skąd pewność, że w ogóle miał jakieś moralne dylematy? A może matka dziecka chciała zatrzymać dziecko przy sobie, ale nie miała wsparcia w swoim ODPOWIEDZIALNYM partnerze i nie miala wyboru. 

Jakby był taki odpowiedzialny, to by się przede wszystkim zabezpieczył przed niechcianą ciążą. Odpowiedzialni ludzie ponoszą konsekwencje swoich wyborów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

 

 

2 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Ona natomiast ma mentalnosc nastolatki dla ktorej seks zapewne w mlodym wieku zapewne nie stanowi problemu, natomiast to, ze doprowadzil do poczecia dziecka juz tak. Ot takie koltunstwo. 

 

A ja mysle, że takie pochopne ocenianie innych, to nieładny nawyk nad którym warto popracować. 

Edytowano przez Sansey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, .Gość napisał:

przesadzasz

 Mysle ze to najrozsadniejsza decyzja jaka mogli podjac z matka dziecka skoro noe byli na nie gotowi,psychicznie czy finansowo. 

Przeciez nie zabili tego dziecka i nie zakopali w ogrodku,albo wrzucili do rzeki.

Zrobili wszystko co powinni by ich corka znalazla kochajacych rodzicow,takich jakimi oni na tamta chwile nie chcieli ,albo nie mogli byc .

Wiem, ze nie zabili dziecka, oddali tylko do adopcji. Pytanie pozostaje takie czy oddanie dziecka do adopcji można traktować w kategoriach odpowiedzialności ? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Stokrotka30 napisał:

Facet bardzo źle się zachował, przecież i tak wychowywaniem dziecka zajęłaby się jego dziewczyna a nie on. Znam kolegę który w wieku 17 lat został ojcem, zamieszkał razem u dziewczyny z jej rodzicami ,wzięli ślub i mają obecnie trójkę dzieci i swoje M. Mój drugi kolega również w wieku 18 lat został ojcem i ożenił się, obecnie mają dwójkę dzieci, nieodpowiedzialny gnój że zgodził się oddać dzieciątko..

Wychowanie zawsze jest obowiązkiem obu rodziców. 

 

8 godzin temu, Stokrotka30 napisał:

Na miejscu tego chłopaka skontaktowałabym się z dziewczyną i podjęłabym próbę odnalezienia dziecka. To dziecko na pewno kiedyś będzie chciało poznać swoich rodziców.

Równie dobrze to ta dziewczyna może się z nim skontaktować w celu podjęcia próby odnalezienia dziecka. Pytanie pozostaje też takie czy dla dziecka byłoby to dobre ? Bo jeżeli mieszka w jakieś kochającej rodzinie to nie warto takiemu dziecku psuć dzieciństwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Mroczny sekret? Niefortunne wydarzenie? Serio? Ile Ty masz lat? 

Wpadki zdarzaly sie, zdarzaja i beda sie zdarzac. Zarowno nastolatkom jak i ludziom dojrzalym. Brawo dla niego i jego dziewczyny za to, ze zdecydowali by to dziecko przyszlo na swiat i oddali je do adopcji. To byla bardzo ODPOWIEDZIALNA decyzja. Przemyslana i zaslugujaca na szacunek. Z pewnoscia nie bylo im latwo jej podjac. 

Dziecko z pewnoscia nie wyladowalo w " bidulu" na takiego malaca czekaja tysiace par, ktore przechodza bardzo trudny i nieprzyjemny proces by moc mu stworzyc dom. 

Nie, nie skreslalabym takiego mezczyzny i nigdy nie nazwalabym go nieodpowiedzialnym.

Wiem, że wpadki się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać. Pytanie zawsze jest takie jak my zareagujemy w takiej sytuacji i co zrobimy ? Jego czyn ciężko nazwać za odpowiedzialny, a sprawa drobna nie jest, w końcu chodzi o oddanie malutkiego dziecka do adopcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, marinero napisał:

A rozmawialas z nim w sparwie  czy interesuje go los tego dziecka? Tu jest jadro  calej sprawy ktore i ciebie dotyczy

Cos mi sie wydaje ze jak Pilat "umyl rece " i czuje sie rogrzeszony a to swiadczyloby o braku odpowiedzialnosci za swoje uczynki.KK jakos tego nie naucza zeby brac odpowiedzialnosc za poczete zycie  bo stworzyl biznes adopcyjny ktory my przynosi niezle dochody pod plaszczyciem walki o zycie i milosierdzie 

Tak oczywiście, że rozmawiałam. Mówił tam, że gdyby dzisiaj się takie coś wydarzyło to zupełnie inaczej by się zachował i oczywiście nie dopuścił do tego, zeby jego dziecko trafiło do obcych ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, marinero napisał:

Uderz w stol....

Czlowiek odowiedzialny zainteresowalby sie chociaz czy jego dziecko(!)  ma dobrze z nowymi rodzicami.To moze wykonac ! Tymczasem ja widze ze  umyl rece i rozgrzeszyl sie .Typowo polsko-kato/lskie  zachowanie ! Zoliborski car  nakazal dzietnosc ! LOL Alle/luja i do przodu ! Jak nakzuje pewien  OjDyr z Torunia 

Teraz wiadomo, że nic nie może zrobić, minęło od tego wydarzenia kawał czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Sansey napisał:

Ojej, cóż za zachwyt 😉 

A może właśnie to nie była trudna decyzja. Skąd pewność, że w ogóle miał jakieś moralne dylematy? A może matka dziecka chciała zatrzymać dziecko przy sobie, ale nie miała wsparcia w swoim ODPOWIEDZIALNYM partnerze i nie miala wyboru. 

Jakby był taki odpowiedzialny, to by się przede wszystkim zabezpieczył przed niechcianą ciążą. Odpowiedzialni ludzie ponoszą konsekwencje swoich wyborów. 

Wiadomo, że każda matka chciałby zatrzymać dziecko przy sobie. Niby twierdzi, że to była ich wspólna decyzja, ale wiadomo, że z reguły to faceci namawiają kobiety na oddanie do adopcji, jeszcze tutaj w tak młodym wieku rodzice dziewczyny mieli sporo do powiedzenia, też jak widać musieli ją raczej namawiać do oddania tego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mlody byl, 18 lat to jeszcze szczaw, zaden dorosly mezczyzna, dobrze ze nie poszli na latwizne usuwajac ciaze tylko dali dziecku szanse na dobre zycie.Nie skreslaj go z tego powodu

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, dunia31 napisał:

Wiem, ze nie zabili dziecka, oddali tylko do adopcji. Pytanie pozostaje takie czy oddanie dziecka do adopcji można traktować w kategoriach odpowiedzialności ? 

Weź pod uwagę, że oni byli bardzo młodzi i według nich wtedy, to była jedyna słuszna decyzja. Jeśli on ci powiedział o tym dziecku, to może świadczyć o tym, że może trochę żałować decyzji. Nigdy nie dowiesz się, jak to tak naprawdę było, bo musisz znać też wersję drugiej strony. Odpowiedzialność była by wtedy, gdyby się zabezpieczyli, albo wzięli to na klatę i wychowali to dziecko. Tak jak Sansey napisała, ponosi się konsekwencje swoich czynów. No i ciężko oceniać sytuację, kiedy tak naprawdę ma się minimum wiedzy odnośnie ich stanu umysłu i stanu ekonomicznego, (ich rodzice pomogą im, lub nie) w tamtym okresie. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, dunia31 napisał:

Wiem, ze nie zabili dziecka, oddali tylko do adopcji. Pytanie pozostaje takie czy oddanie dziecka do adopcji można traktować w kategoriach odpowiedzialności ? 

Moja znajoma ma dwoje dzieci ktore zostaly jej odebrane decyzja sadu 11 lat temu. Dzieci wychowuja sie w domu dziecka,a ona zrobila sobie kolena trojke.  Najfajniejsze jest to ze dzieci mialy rok i dwa lata gdy zostaly zabrane, rok pozniej urodzilo sie kolejne dziecko. Na pytanie czemu nie zrzeknie sie praw do tamtej dwojki z ktora nie ma kontaktu jej odpowiedz byla " bo co ja im powiem jak sie dowiedza ze sie ich zrzeklam" Dzieci spokojnie mogly trafic do adopcji gdy byly male. Wychowywane lrzez obca osobe bo nastolatkow juz nikt nie chce. 

To jest odpowiedzialne ? 

Siedzi na zasilkach z trojka mlodszych dzieci,ani ona ani jej facet nic nie zrobili by odzyskac dzieci,ale praw sie ni zrzekna bo.. "co im powiem"...

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Sansey napisał:

 

A ja mysle, że takie pochopne ocenianie innych, to nieładny nawyk nad którym warto popracować. 

Ludzie dojrzali nie pisza o "mrocznych sekretach" w odniesieniu do mlodocianej ciazy. Poziom taki sam jak kobiet piszacych o dzidziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×