Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
opakosds

Czy w takiej sytuacji powinienem zgodzić się na zdradę swojej żony ?

Polecane posty

Mam bardzo ogromny dylemat życiowy i kompletnie nie mam pojęcia jak sobie z nim poradzić. Chodzi o to, że staramy się z żoną od 4 lat o dziecko, ale niestety testy za każdym razem pokazują tylko jedną kreskę, po mimo tego, że uprawiamy seks w dni najbardziej płodne, bez żadnego zabezpieczenia. Badaliśmy się i niestety wyszło, że problem jest głównie po mojej stronie, moje plemniki są mało ruchliwe no i wszelakie próby kończą się fiaskiem. Moja żona postanowiła zatem wpaść na inny "genialny" pomysł, mianowicie znalazła taki portal w którym faceci czy kobiety mogą się ogłaszać, że chcą zostać zapłodnione. Moja żona o wszystkim mi sama powiedziała i zapytała się mnie co ja o tym myślę ? Oczywiście nie mogą przyjąć z aprobatą tego, że ona chce mnie zdradzić, na całe szczęście miała na myśli metodę kubeczkową. Też cały czas będę miał z tyłu głowy fakt, że przecież to nie jest moje dziecko. Ona mnie niby cały czas uspokaja, że będzie to w 100% moje dziecko, ale niestety wiem, że tak nie będzie. Co zatem zrobić w tak kryzysowej sytuacji ? Moja żona jasno powiedziała, że obecnie chęć posiadania dziecka jest dla niej priorytetem, a długo nie zamierza się zastanawiać, bo jak to powiedziała babcią na wywiadówki chodzić nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzaj się na jej pomysł. Bo ona pewnie sobie wcześniej kogoś znalazła i by to zrobiła pod pretekstem, że chciała mieć dziecko. Adoptować można dziecko i nie w każdej sytuacji czeka się latami na decyzję. Drogę macie ułatwioną do adopcji dziecka,bo jesteście po ślubie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Katarinalol napisał:

Nie zgadzaj się na jej pomysł. Bo ona pewnie sobie wcześniej kogoś znalazła i by to zrobiła pod pretekstem, że chciała mieć dziecko. Adoptować można dziecko i nie w każdej sytuacji czeka się latami na decyzję. Drogę macie ułatwioną do adopcji dziecka,bo jesteście po ślubie. Pozdrawiam.

👍👍👍👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie zdrada, ale ja bym się na Twoim miejscu absolutnie nie zgodziła na to. Ty będziesz miał w głowie, ze to nie Twoje dziecko, a żona będzie w razie czego Ci wypominać, że przecież się zgodziłeś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zupelnje nie rozumiem. Przeciez to tylko plemnik.

Jak nie masz kosiarki idziesz i pozyczysz od sasiada i skosisz swoj trawnik. Siedzisz sobie w ogrodzie w okol ladnie skoszona trawa,Twoja praca,Twoja satysfakcja ale sprzet nie byl Twoj.

Taka metafora. Przeciez to Ty masz wychowac to dziecko i byc z niego dumny,byc dla niego tata, a ze z przyczyn technicznych sam nie mozesz zaplodnicto warto skorzystac z pomocy.

Jednak ja bym zadnych portali nie brala pod uwage ale tylko i wylacznie bank spermy. Tam przynajmniej potencjalny dawca jest przebadany.

Mozesz dac zonie dziecko skoro ona tego bardzo chce. Tak samo jakbys chcial ja wziac na splyw kajakowy ale nie masz kajaka. Pojdziesz i pozyczysz. Przygode przezyjecie razem. Taka sama przygoda bedzie dziecko,przygoda ktora mozecie przezyc razem. Jednak kiedy nie bedziesz chcial,Twoja zona zapewne znajdzie innego mezczyzne ktory to dziecko jej da.Z checia posiadania dziecka,z instynktem nie wygrasz.

To czy bedzie to rowniez Twoje dziecko ,zalezy tylko od Ciebie. Nie trzeba byc dawca nasienia by byc najwspanialszym tata na swiecie.

Jedz banany ponoc pomagaja:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rób tego. Może być tak, że nie pokochasz tego dziecka, bo z tyłu głowy będziesz miał, że to nie  twoje. Nie może być tak, że ciąża to dla twojej żony priorytet. Ty powinieneś być na pierwszym miejscu, a nie starania. Bo inaczej wasz związek nie przetrwa. Spróbujcie odpuścić.  Wiem to z własnego doświadczenia, bo staraliśmy  się pięć lat. Dopiero jak stwierdziłam, że odpuszczam, odstawiłam hormony i zaczęłam snuć plany na przyszłość bez dziecka to nagle zaszłam w ciążę. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popieram Przedmówców. Nie zgadzaj się. Sądzę, że długofalowo może to osłabić wasz związek, bo oprócz Ciebie żona będzie miała z tyłu głowy, że dziecko jest jej i obcego faceta. Lepiej adoptujcie, wtedy będzie po równo "obce". Poza tym nie wiadomo jak zareaguje, kiedy w przyszłości dowie się o tym, że nie jesteś ojcem. 

Edytowano przez Kliop
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zgodziła na twoim miejscu. Jeśli ona twierdzi że to będzie 100% twoje dziecko to do ja boli zaadoptować jakiegoś maluszka. Tyle jest takich noworodków do adopcji i na to samo wyjdzie i w tym przypadku nikt nie będzie czuł się źle czy zdradzony 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prowo, to widać od razu po takim durnowatym stylu pisania…

PS. Mało ruchliwe plemniki to nie wyrok, a jedynie potrzeba „wspomagania” np. inseminacja i czy in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2021 o 11:51, Katarinalol napisał:Adoptować można dziecko i nie w każdej sytuacji czeka się latami na decyzję. Drogę macie ułatwioną do adopcji dziecka,bo jesteście po ślubie. Pozdrawiam.

Tiaaa, bo każdy marzy o dziecku z FAS…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×