Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

19 minut temu, Strusio85 napisał:

Dziewczynki.

Jak to u Was było. Czy objawy które miałyście na początku ciąży cały czas się nasilały czy bywały " w kratkę". Ja mam dzień, że jest mi niedobrze i padam ...a dziś np. mdłości jakby przeszły i mam więcej energii...no i oczywiście w głowie jedna myśl 🙈 już nawet miałam iść na betę ale puknęłam się w głowę i stwierdziłam, że nie dam się tak spanikować jak we wszystkich ciążach. Muszę uwierzyć w kropka ❤️ ciekawa jestem czy tylko ja tak panikuje 😬..

Ja pierwsze objawy miałam w 6 tygodniu. Do 10 tygodnia prawie nie wychodziłam z domu, nie mogłam nawet jeździć samochodem 😅 wszystko i wszędzie mi smierdziało, nie mogłam jeść, robiło mi się słabo i gorąco, a jak musiałam jechać samochodem np na wizytę zawsze kilka reklamowek i ubranie na zmianę bo rzyganko co kilka km 🙈 po 10 tygodniu wszystko ustało 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Martuska napisał:

Ja pierwsze objawy miałam w 6 tygodniu. Do 10 tygodnia prawie nie wychodziłam z domu, nie mogłam nawet jeździć samochodem 😅 wszystko i wszędzie mi smierdziało, nie mogłam jeść, robiło mi się słabo i gorąco, a jak musiałam jechać samochodem np na wizytę zawsze kilka reklamowek i ubranie na zmianę bo rzyganko co kilka km 🙈 po 10 tygodniu wszystko ustało 😍

Mi bardziej chodzi o to czy bywało, że zdarzały się lepsze dni. Raz mdłości a na drugi dzień w miarę ok. U mnie dopiero 5 tc 🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Strusio85 napisał:

Mi bardziej chodzi o to czy bywało, że zdarzały się lepsze dni. Raz mdłości a na drugi dzień w miarę ok. U mnie dopiero 5 tc 🤪

U mnie na początku tak było. Że raz było źle a raz lepiej. Ale od ok 8 tygodnia do konica 14. Wymęczyło mnie już codziennie.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

Mi bardziej chodzi o to czy bywało, że zdarzały się lepsze dni. Raz mdłości a na drugi dzień w miarę ok. U mnie dopiero 5 tc 🤪

Strusio nie swiruj i nie myśl o tym! To ciąża. I każdego dnia możesz czuć się różnie. Nie analizuj tego bo od tego nie idzie się odpędzić! Raz będziesz miała lepszy dzień a raz gorszy. Ja nie powiem bo u mnie było dobrze do momentu 23tc. Także to jest losowe. 

Wiem, łatwo się mówi bo mi też mówiono, że nie mam się martwić, że wszystko jest dobrze ale my juz tak mamy, że analizujemy, myślimy i się nakręcamy. Tak możesz mieć do końca 1 trymestru albo do końca ciąży 😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Strusio85 napisał:

A to kiedy masz USG ? 🙂To będzie 1 USG ? Ja 9.03 🤪

Ja mam 10.03 Transfer byl 8.02

Moje objawy sa w kratke, raz caly dzien czuje podbrzusze a raz chwilke i pozniej dlugo nic... Mdli mnie bardzo lekko od czasu do czasu... Zobaczymy co dalej

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, madzia:)) napisał:

Strusio nie swiruj i nie myśl o tym! To ciąża. I każdego dnia możesz czuć się różnie. Nie analizuj tego bo od tego nie idzie się odpędzić! Raz będziesz miała lepszy dzień a raz gorszy. Ja nie powiem bo u mnie było dobrze do momentu 23tc. Także to jest losowe. 

Wiem, łatwo się mówi bo mi też mówiono, że nie mam się martwić, że wszystko jest dobrze ale my juz tak mamy, że analizujemy, myślimy i się nakręcamy. Tak możesz mieć do końca 1 trymestru albo do końca ciąży 😀

Staram się zachować trzeźwość umysłu i spokój 🙈... Chyba z równowagi wytrąciła mnie w wczoraj wieczorem moja diabetolog i to wywołało leki dziś z rana. Ogólnie nie mam mega złych wyników. Brałam jakiś czas glucophage ale kompletnie na mnie nie działal - wręcz podnosił mi cukry na czczo więc go odstawiłam już kilka miesięcy temu. Wczoraj diabetolog mi napisała:  że chyba zwariowałam, że ręce jej opadły, jak mogłam odstawić, że  bo glucophage chroni przed poronieniem ...i tak mnie zestresowała , że jprd. Kazała mi na nowo brać glucophage ( a ja serio boje się zaczynać tego leku w ciąży...zwłaszcza, że na mnie nie działa). 

To moje krzywe chwile przed ciążą : insulina

 0h - 3,8

1h - 33,5

2h- 22

Cukier 

0h 95

1h 127

2h 110

Na czczo cukry mam zwykle  między 90-99. 

Chyba nie jest tak tragicznie? Bo jak wczoraj do mnie pisała to czułam się jak głupia siksa z zaawansowaną cukrzyca która nie bierze leków i zagraża dziecku  😔.  Zdaje sobie sprawę z że w ciąży ten cukier jest za wysoki ale myślałam, że może wystarczy insulina w zastrzykach i mój stan nie jest taki zły 🙈

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Gladiola napisał:

Ja mam 10.03 Transfer byl 8.02

Moje objawy sa w kratke, raz caly dzien czuje podbrzusze a raz chwilke i pozniej dlugo nic... Mdli mnie bardzo lekko od czasu do czasu... Zobaczymy co dalej

 

Na pewno wszystko będzie super♥️Pewnie już będzie pięknie bić serduszko🥰😍 kurcze ...to ja wcześnie mam to USG...chyba za dużo nie zobaczę bo zaszłam w ciążę po Tobie ( 12 lutego była owulacja dopiero)  a wizytę mam dzień wcześniej 🤪 ...no nic.. chociaż zobaczę czy jest zarodek ♥️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

Staram się zachować trzeźwość umysłu i spokój 🙈... Chyba z równowagi wytrąciła mnie w wczoraj wieczorem moja diabetolog i to wywołało leki dziś z rana. Ogólnie nie mam mega złych wyników. Brałam jakiś czas glucophage ale kompletnie na mnie nie działal - wręcz podnosił mi cukry na czczo więc go odstawiłam już kilka miesięcy temu. Wczoraj diabetolog mi napisała:  że chyba zwariowałam, że ręce jej opadły, jak mogłam odstawić, że  bo glucophage chroni przed poronieniem ...i tak mnie zestresowała , że jprd. Kazała mi na nowo brać glucophage ( a ja serio boje się zaczynać tego leku w ciąży...zwłaszcza, że na mnie nie działa). 

To moje krzywe chwile przed ciążą : insulina

 0h - 3,8

1h - 33,5

2h- 22

Cukier 

0h 95

1h 127

2h 110

Na czczo cukry mam zwykle  między 90-99. 

Chyba nie jest tak tragicznie? Bo jak wczoraj do mnie pisała to czułam się jak głupia siksa z zaawansowaną cukrzyca która nie bierze leków i zagraża dziecku  😔.  Zdaje sobie sprawę z że w ciąży ten cukier jest za wysoki ale myślałam, że może wystarczy insulina w zastrzykach i mój stan nie jest taki zły 🙈

Strusio jestem zdziwiona, bo ja też biorę Glucophase i przy każdej wizycie moja endokrynolog mi powtarza, że mam go odstawić po pozytywnej becie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Jennn napisał:

Strusio jestem zdziwiona, bo ja też biorę Glucophase i przy każdej wizycie moja endokrynolog mi powtarza, że mam go odstawić po pozytywnej becie. 

No właśnie dlatego muszę skonsultować się z innym lekarzem bo dla mnie trochę dziwna decyzja. Zwłaszcza, że moje krzywe nie są chyba tragiczne...a z jej słów odebrałam to jakby normalnie była tragedia 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Strusio85 napisał:

No właśnie dlatego muszę skonsultować się z innym lekarzem bo dla mnie trochę dziwna decyzja. Zwłaszcza, że moje krzywe nie są chyba tragiczne...a z jej słów odebrałam to jakby normalnie była tragedia 🙈

A ja natomiast brałam metformax, to też jest metfornina tak jak glucophase do 30 tygodnia ciąży. Więc może faktycznie u Ciebie jest to potrzebne. Ale wiadomo lepiej skonsultować jak masz jakieś obawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, BasiaC napisał:

A ja natomiast brałam metformax, to też jest metfornina tak jak glucophase do 30 tygodnia ciąży. Więc może faktycznie u Ciebie jest to potrzebne. Ale wiadomo lepiej skonsultować jak masz jakieś obawy. 

Ale brałaś też przed ciążą ? Poprawiała Ci cukry? 

U mnie przed ciążą brałam chwilę i miałam cukry gorsze niż bez 😬

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Strusio85 napisał:

Ale brałaś też przed ciążą ? Poprawiała Ci cukry? 

U mnie przed ciążą brałam chwilę i miałam cukry gorsze niż bez 😬

Tak brałam też przed ciążą. U mnie jest pcos i insulinooporność. No mi bardzo pomagał ten metformax. A co ciekawe teraz po ciąży robiłam krzywą cukrową i insulinową dla sprawdzenia i jest ok i na razie nie muszę brać leków. ☺️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Strusio85 napisał:

Staram się zachować trzeźwość umysłu i spokój 🙈... Chyba z równowagi wytrąciła mnie w wczoraj wieczorem moja diabetolog i to wywołało leki dziś z rana. Ogólnie nie mam mega złych wyników. Brałam jakiś czas glucophage ale kompletnie na mnie nie działal - wręcz podnosił mi cukry na czczo więc go odstawiłam już kilka miesięcy temu. Wczoraj diabetolog mi napisała:  że chyba zwariowałam, że ręce jej opadły, jak mogłam odstawić, że  bo glucophage chroni przed poronieniem ...i tak mnie zestresowała , że jprd. Kazała mi na nowo brać glucophage ( a ja serio boje się zaczynać tego leku w ciąży...zwłaszcza, że na mnie nie działa). 

To moje krzywe chwile przed ciążą : insulina

 0h - 3,8

1h - 33,5

2h- 22

Cukier 

0h 95

1h 127

2h 110

Na czczo cukry mam zwykle  między 90-99. 

Chyba nie jest tak tragicznie? Bo jak wczoraj do mnie pisała to czułam się jak głupia siksa z zaawansowaną cukrzyca która nie bierze leków i zagraża dziecku  😔.  Zdaje sobie sprawę z że w ciąży ten cukier jest za wysoki ale myślałam, że może wystarczy insulina w zastrzykach i mój stan nie jest taki zły 🙈

Strusio. Sam fakt cukrów i glukozy na czczo to pikuś w stosunku do tego, jaką robotę w organizmie robi metformina (poczytaj proszę)

Ja brałam ze 2 lata przed i caly I trymestr a glukoza naczco (z resztą po posiłkach też) du.py nie urywała. Ale co innego insulina ogółem. Bardzo spadła po kilku mcach stosowania.

Jestem w szoku, że Twój diabetolog kazał brać glucophage dalej, bo w Pl lek ten odstawia się po potwierdzeniu ciąży. Ja brałam pierwszy trymestr, lekarz gin kazał od razu odstawić ale pamiętam słowa mojej naprotechnolog, że bierzemy pierwszy trymestr, bo większość badań w UK i USA dowodzi że chroni przed poronieniem. 

Także widzisz, nie rób nic na własną rękę 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Izuu07 napisał:

Strusio. Sam fakt cukrów i glukozy na czczo to pikuś w stosunku do tego, jaką robotę w organizmie robi metformina (poczytaj proszę)

Ja brałam ze 2 lata przed i caly I trymestr a glukoza naczco (z resztą po posiłkach też) du.py nie urywała. Ale co innego insulina ogółem. Bardzo spadła po kilku mcach stosowania.

Jestem w szoku, że Twój diabetolog kazał brać glucophage dalej, bo w Pl lek ten odstawia się po potwierdzeniu ciąży. Ja brałam pierwszy trymestr, lekarz gin kazał od razu odstawić ale pamiętam słowa mojej naprotechnolog, że bierzemy pierwszy trymestr, bo większość badań w UK i USA dowodzi że chroni przed poronieniem. 

Także widzisz, nie rób nic na własną rękę 🙂 

Czyli myślisz, że brać? Mimo, że nie stosowałam przed ciążą? I że sam wpływ na glukozę nie jest tak istotny?  Bo u mnie to nie kontynuacja tylko branie od nowa w ciąży .

No właśnie różne rzeczy na temat metforminy słyszałam i czuję się zagubiona 🙈

A jakie miałaś wyniki krzywej  insulinowej? Miałaś duża insulinoopornosc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, BasiaC napisał:

Tak brałam też przed ciążą. U mnie jest pcos i insulinooporność. No mi bardzo pomagał ten metformax. A co ciekawe teraz po ciąży robiłam krzywą cukrową i insulinową dla sprawdzenia i jest ok i na razie nie muszę brać leków. ☺️

Rozumiem. Zastanawiam się tylko czy nie zaszkodzi jak tego leku nie brałam przed ciążą ...tylko zacznę w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Jennn napisał:

Strusio jestem zdziwiona, bo ja też biorę Glucophase i przy każdej wizycie moja endokrynolog mi powtarza, że mam go odstawić po pozytywnej becie. 

Jest to już przestarzała wiedzą na temat przyjmowani glucophagu w ciąży, chociaż wielu lekarzy wciąż jest do niej przywiązanych. Wg obecnych wyników badań metformina nie tylko nie zagraża ciąży, ale poprzez obnizanie poziomu insuliny, która ma działanie toksyczne na zarodek,  chroni przed wczesnymi poronieniami.

 

4 minuty temu, Strusio85 napisał:

Czyli myślisz, że brać? Mimo, że nie stosowałam przed ciążą? I że sam wpływ na glukozę nie jest tak istotny?  Bo u mnie to nie kontynuacja tylko branie od nowa w ciąży .

No właśnie różne rzeczy na temat metforminy słyszałam i czuję się zagubiona 🙈

A jakie miałaś wyniki krzywej  insulinowej? Miałaś duża insulinoopornosc? 

Strusio nie musisz mieć złych wyników glukozy, wystarczy, że insulina jest za wysoka i to już nie jest dobrze. Twoja jest ok na czczo i po 1h też, ale po 2 h powinna teoretycznie wrócić do poziomu wyjściowego, a wciąż jest jednak podwyższona. Ogólnie wynik nie jest zły, ale też nie jest idealny, więc jak lekarz twierdzi, żeby brać, to ja bym brałam.

Jeśli o mnie chodzi, to też mam insulinooporność i obecnie biorę 2500 glucophagu. Na czczo wyniki mam super, krzywa cukrowa też ok, ale moja insulina po godzinie miała wartość 120, a po 2 h 77.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Iskrzynka napisał:

Jest to już przestarzała wiedzą na temat przyjmowani glucophagu w ciąży, chociaż wielu lekarzy wciąż jest do niej przywiązanych. Wg obecnych wyników badań metformina nie tylko nie zagraża ciąży, ale poprzez obnizanie poziomu insuliny, która ma działanie toksyczne na zarodek,  chroni przed wczesnymi poronieniami.

 

 

 

Będę w tym miesiącu u endokrynolog to się jej zapytam jak to z tym Glucophase jest😀

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Jennn napisał:

 

Jennn a jak tam u Ciebie po wizycie u dr S. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Iskrzynka napisał:

Jennn a jak tam u Ciebie po wizycie u dr S. 

Iskrzynko miło mi, że pytasz😘

Dr S zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Bardzo sympatyczny, kontaktowy i przede wszystkim konkretny lekarz. Od razu wiedział o co pytać. Pierwszy lekarz jakiego spotkałam, który nie zajmuje się IVF a świetnie wie jak to wszystko wygląda. 

Generalnie przejrzał dokładnie wszystkie moje dotychczasowe dokumenty, a mam już pękatą teczkę😅. Stwierdził, że nasienie męża wcale nie jest takie złe, tutaj mam dystans bo dwaj lekarze od niepłodności mówili co innego. Na razie kazał się wstrzymać z transferem ostatniego zarodka oraz adopcją zarodków innej pary. Zlecił mi zbadanie cytokin oraz allo-MLR. Jeśli go dobrze zrozumiałam, bo szybko tłumaczył, to jeśli zarodki były nieprawidłowe genetycznie to allo będzie bliskie 0. Niestety to badanie mogę zrobić dopiero po 10 tyg od ostatniego transferu, czyli pod koniec kwietnia. Mam kolejny przymusowy przestój, planowałam w kolejnym cyklu jeszcze przed świętami podejść do transferu tego ostatniego zarodka, ale na razie się wstrzymam. To co już mi napisał na karcie, to zalecenie leków G-CSF do kolejnego transferu. Na razie nie wiem co to jest. Umówiłam się już na allo, muszę jeszcze sprawdzić czy zrobię pozostałe badania w Diagnostyce od ręki czy trzeba się umówić. Cytokiny mogę zrobić dopiero za 3 tyg. Mam nadzieję, że się wyrobię z badaniami, kolejną wizytę mam zarezerwowaną na 11 maja. 

W międzyczasie postanowiłam zrobić coś dla siebie i umówiłam się na pierwszy zabieg depilacji bikini🙈. Nie wiem czy uda mi się zrobić całą serię co może zająć do 9 miesięcy, ale stwierdziłam, że zaryzykuję bo w sumie niewiadomo czy i kiedy będę w tej ciąży. 

Edytowano przez Jennn
  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Strusio85 napisał:

Czyli myślisz, że brać? Mimo, że nie stosowałam przed ciążą? I że sam wpływ na glukozę nie jest tak istotny?  Bo u mnie to nie kontynuacja tylko branie od nowa w ciąży .

No właśnie różne rzeczy na temat metforminy słyszałam i czuję się zagubiona 🙈

A jakie miałaś wyniki krzywej  insulinowej? Miałaś duża insulinoopornosc? 

U mnie krzywa insulinowa była w normie (książkowa). Chociaż wyników musiałabym poszukać.  Brałam metfomine ze zwgl na podwyższony poziom insuliny sam w sobie. Jak Pani dr stwierdziła, podwyższona utrudnia coś tam przy rozwoju komórek.  Nigdy IO nie miałam stwierdzonej.

Teraz to bym zapytała lekarza czy zacząć brać, no bo jednak organizm nie jest do metforminy przyzwyczajony. Nie mam pojęcia co Ci doradzić... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Izuu07 napisał:

U mnie krzywa insulinowa była w normie (książkowa). Chociaż wyników musiałabym poszukać.  Brałam metfomine ze zwgl na podwyższony poziom insuliny sam w sobie. Jak Pani dr stwierdziła, podwyższona utrudnia coś tam przy rozwoju komórek.  Nigdy IO nie miałam stwierdzonej.

Teraz to bym zapytała lekarza czy zacząć brać, no bo jednak organizm nie jest do metforminy przyzwyczajony. Nie mam pojęcia co Ci doradzić... 

Napisałam do dr . Paśnika. Kazał brać - więc będę brać. Ponoć dziecku nie zaszkodzi a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Strusio85 napisał:

Napisałam do dr . Paśnika. Kazał brać - więc będę brać. Ponoć dziecku nie zaszkodzi a może pomóc.

I bardzo dobrze 🙂

I trzymaj się się zaleceń lekarzy i nie panikuj 😀

Ja Ci mówię, będzie Dobrze tym razem 💪

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny ile dni wstrzemięźliwości trzeba zachować przed punkcja 

Od 3-4 chyba ale 3 to na pewno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny ile dni wstrzemięźliwości trzeba zachować przed punkcja 

 

 

 

Z tego co pamiętam optymalnie to 3 🤔 nie powinno być za długo (powyżej tygodnia na pewno odradzali 🤔) i nie powinno się na pewno dzień przed 🤔 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Część dziewczyny. We wtorek będę miała transfer. Powiedzcie proszę w 13 dniu cyklu endometrium 10 . Lekarz mówi że jest ok. A czy nie za duże waszym zdaniem? Progesteron jest ok 0.10

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Zuzanna. napisał:

Część dziewczyny. We wtorek będę miała transfer. Powiedzcie proszę w 13 dniu cyklu endometrium 10 . Lekarz mówi że jest ok. A czy nie za duże waszym zdaniem? Progesteron jest ok 0.10

Trzymam kciuki 💞

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zuzanna. napisał:

Część dziewczyny. We wtorek będę miała transfer. Powiedzcie proszę w 13 dniu cyklu endometrium 10 . Lekarz mówi że jest ok. A czy nie za duże waszym zdaniem? Progesteron jest ok 0.10

Ja miałam 11mm 5 dni przed transferu w 14dc. Transfer udany 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Zuzanna. napisał:

Część dziewczyny. We wtorek będę miała transfer. Powiedzcie proszę w 13 dniu cyklu endometrium 10 . Lekarz mówi że jest ok. A czy nie za duże waszym zdaniem? Progesteron jest ok 0.10

Ja zazwyczaj miałam 9,5mm na 5/6 dni przed transferem i lekarze mówili, że to ładne endometrium. Z tego co wiem to powinno być min. 8mm. Jak jest więcej to zawsze lepiej😀

Będziesz mieć transfer na cyklu naturalnym? 

Trzymam mocno kciuki za powodzenie i wysokie wyniki bety po 10 dniach✊✊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Zuzanna. napisał:

Część dziewczyny. We wtorek będę miała transfer. Powiedzcie proszę w 13 dniu cyklu endometrium 10 . Lekarz mówi że jest ok. A czy nie za duże waszym zdaniem? Progesteron jest ok 0.10

Bardzo ładne endometrium, progesteron też super. Powodzenia! ✊🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×