Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

20 minut temu, Iskrzynka napisał:

Odebrałam dziś wynik allo mlr, wyszło mi 16,3%, podejrzewam, że przy takim wyniku skończy się na propozycji szczepień 😒

A oprócz tego mamy też wynik badań męża. Fragmentacja bez szału, ale wynik dobry. Za to HBA wyszło mu nie za bardzo 57%, a norma jest od 80%.

Przestałam wierzyć, że możemy kiedyś wygrać te wojnę... za dużo różnych problemów na raz...

Kochana ważne że robicie badania jak macie wyniki jest bardzo duża szansa że lekarz lekami problem zwalczy. ✊👊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Zuzanna. napisał:

Sztuczny. A jak to jest on powinien zwiększać się? Teraz zrobię po jutrze. Czy ważne aby tylko nie spadł poniżej 12 ?

Wiesz co, nie wiem. Wiem tylko tyle, że na sztucznym nie da się osiągnąć często tak wysokich wyników - bo nie wytwarza organizm własnego proga. Jaki progesteron bierzesz i w jakiej dawce? Można ewentualnie w porozumieniu z lekarzem dołożyć trochę - nie zaszkodzi a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Iskrzynka napisał:

Odebrałam dziś wynik allo mlr, wyszło mi 16,3%, podejrzewam, że przy takim wyniku skończy się na propozycji szczepień 😒

A oprócz tego mamy też wynik badań męża. Fragmentacja bez szału, ale wynik dobry. Za to HBA wyszło mu nie za bardzo 57%, a norma jest od 80%.

Przestałam wierzyć, że możemy kiedyś wygrać te wojnę... za dużo różnych problemów na raz...

Najważniejsze dojść przyczyny ♥️ przy moim allo Twoje i tak nie najgorsze - ale faktycznie bardzo możliwe, że doktor zaproponuje szczepienia limfocytami. A jak kiry? Dobrze pamiętam, że bx?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiec po prawie 5 latan staran zobaczylam dzis zarodek wielkosci 6,5mm z mocno bijacym serduszkiem. Jestem w takim szoku, ze mam uczucie jakby sie to wszytsko dzialo obok mnie. Nawet sie nie umiem ucieszyc.

  • Like 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gladiola napisał:

No wiec po prawie 5 latan staran zobaczylam dzis zarodek wielkosci 6,5mm z mocno bijacym serduszkiem. Jestem w takim szoku, ze mam uczucie jakby sie to wszytsko dzialo obok mnie. Nawet sie nie umiem ucieszyc.

Super gratuluję, ciesz się kochana 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.03.2022 o 16:57, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny zapomniałam wziąć ovitrelle a jutro mam punkcje... Miałam wziąć wczoraj o 20 a wzięłam dopiero dzisiaj o 15, czy któraś miała taki beznadziejny przypadek 😭

I jak poszło? Mam nadzieję, że wszystko ok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Strusio85 napisał:

Wiesz co, nie wiem. Wiem tylko tyle, że na sztucznym nie da się osiągnąć często tak wysokich wyników - bo nie wytwarza organizm własnego proga. Jaki progesteron bierzesz i w jakiej dawce? Można ewentualnie w porozumieniu z lekarzem dołożyć trochę - nie zaszkodzi a może pomóc.

Ja duphoston 3 razy dziennie po 2 tabletki. Luteinę 200mg brałam 3 razy dziennie po 1 dopochwowo. W dniu transferu profesor wyszedł 12.23 to lekarz kazał luteinę dobierać czyli 4 razy dziennie po jednej. Dziś wyszedł 15.08 lekarz odpisał ok jest. To nic nie kazał dobrać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gladiola napisał:

No wiec po prawie 5 latan staran zobaczylam dzis zarodek wielkosci 6,5mm z mocno bijacym serduszkiem. Jestem w takim szoku, ze mam uczucie jakby sie to wszytsko dzialo obok mnie. Nawet sie nie umiem ucieszyc.

Gladiola gratulacje🤩, jestes kolejnym przykładem, że nie warto się poddawać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Strusio85 napisał:

Najważniejsze dojść przyczyny ♥️ przy moim allo Twoje i tak nie najgorsze - ale faktycznie bardzo możliwe, że doktor zaproponuje szczepienia limfocytami. A jak kiry? Dobrze pamiętam, że bx?

Kir Bx i wszystkie implantacyjne, więc ok.

Natomiast cytokiny agresywne dla zarodka podwyższone 2x, a ochronne poniżej normy.

No i teraz to allo też wskazuje na brak ochrony zarodka. 

Czyli moje ciało nie chce tego dziecka i je zwalcza 😢

Dopadł mnie kryzys...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Zuzanna. napisał:

Ja duphoston 3 razy dziennie po 2 tabletki. Luteinę 200mg brałam 3 razy dziennie po 1 dopochwowo. W dniu transferu profesor wyszedł 12.23 to lekarz kazał luteinę dobierać czyli 4 razy dziennie po jednej. Dziś wyszedł 15.08 lekarz odpisał ok jest. To nic nie kazał dobrać. 

To masz pewnie sporo wyzszy realnie😁 bo duphaston nie wychodzi we krwi. Myślę, że wynik bardzo dobry.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Iskrzynka napisał:

Kir Bx i wszystkie implantacyjne, więc ok.

Natomiast cytokiny agresywne dla zarodka podwyższone 2x, a ochronne poniżej normy.

No i teraz to allo też wskazuje na brak ochrony zarodka. 

Czyli moje ciało nie chce tego dziecka i je zwalcza 😢

Dopadł mnie kryzys...

Spokojnie. Musisz poczekać na wizytę. Nie ma co analizować wyników czy porównywać  - mi na grupie mówiono, że mam za wysokie nk i jeszcze inne parametry w imk a doktor powiedział, że w zestawieniu z innymi wynikami są całkiem ok i nie ma się nimi co martwić . 

Będzie dobrze...wiem co czujesz...sama od wczoraj mam kryzys ☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gladiola napisał:

No wiec po prawie 5 latan staran zobaczylam dzis zarodek wielkosci 6,5mm z mocno bijacym serduszkiem. Jestem w takim szoku, ze mam uczucie jakby sie to wszytsko dzialo obok mnie. Nawet sie nie umiem ucieszyc.

Super! Gratulacje kochana ❤️niech kropek zdrowo rośnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gladiola napisał:

No wiec po prawie 5 latan staran zobaczylam dzis zarodek wielkosci 6,5mm z mocno bijacym serduszkiem. Jestem w takim szoku, ze mam uczucie jakby sie to wszytsko dzialo obok mnie. Nawet sie nie umiem ucieszyc.

Gratulacje ! Zdrowo rośnijcie ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Iskrzynka napisał:

Odebrałam dziś wynik allo mlr, wyszło mi 16,3%, podejrzewam, że przy takim wyniku skończy się na propozycji szczepień 😒

A oprócz tego mamy też wynik badań męża. Fragmentacja bez szału, ale wynik dobry. Za to HBA wyszło mu nie za bardzo 57%, a norma jest od 80%.

Przestałam wierzyć, że możemy kiedyś wygrać te wojnę... za dużo różnych problemów na raz...

Iskrzynko poczekaj na interpretację wyników przez dr. S. Jeśli go dobrze zrozumiałam, to przy wadliwych zarodkach organizm nie wytwarza tych przeciwciał ochronnych. Może Twoje wyniki nie są takie złe? Dr S chyba nie jest zwolennikiem szczepień i z tego co wiem ich nie robi. 

Co do HBA to ma to znaczenie przy staraniach naturalnych, przy IVF da się to obejść🙂

Nie załamuj się tylko spokojnie poczekaj na kolejną wizytę i wtedy się dowiesz jak to wygląda okiem immunologa i co można z tym zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Jennn napisał:

Iskrzynko poczekaj na interpretację wyników przez dr. S. Jeśli go dobrze zrozumiałam, to przy wadliwych zarodkach organizm nie wytwarza tych przeciwciał ochronnych. Może Twoje wyniki nie są takie złe? Dr S chyba nie jest zwolennikiem szczepień i z tego co wiem ich nie robi. 

Co do HBA to ma to znaczenie przy staraniach naturalnych, przy IVF da się to obejść🙂

Nie załamuj się tylko spokojnie poczekaj na kolejną wizytę i wtedy się dowiesz jak to wygląda okiem immunologa i co można z tym zrobić. 

Dziękuję za pocieszenie 🤗

To ciekawe, co piszesz o tym, że allo nie rośnie, jeśli zarodki są wadliwe. Jest to zaskakujące dla mnie, bo naszej Strusio wyszło 0, a po poronieniu badała zarodek i był zdrowy (przepraszam Strusio, że o tym przypominam). Więc ja już nic z tej immunologii nie rozumiem.

No nic, zobaczymy, co powie dr S. Muszę teraz postarać się przyspieszyć termin wizyty, bo do 27.04  nie wiem, jak wytrzymam.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

Spokojnie. Musisz poczekać na wizytę. Nie ma co analizować wyników czy porównywać  - mi na grupie mówiono, że mam za wysokie nk i jeszcze inne parametry w imk a doktor powiedział, że w zestawieniu z innymi wynikami są całkiem ok i nie ma się nimi co martwić . 

Będzie dobrze...wiem co czujesz...sama od wczoraj mam kryzys ☹️

Masz rację, trzeba poczekać na opinię doktora.

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jest w jak najlepszym w porządku, ale rozumiem Twoje emocje i strach. Trzymaj się 🤗

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zuzanna. napisał:

Kochana ważne że robicie badania jak macie wyniki jest bardzo duża szansa że lekarz lekami problem zwalczy. ✊👊

No oby było jakieś rozwiązanie na nasze problemy... trochę mnie tylko przybija, że tyle jest tych różnych rzeczy na raz i nie wiem, czy damy radę to wszystko pokonać... mając jednocześnie już tak mało czasu.

Za Ciebie Zuzanna trzymam mocno kciuki. Tym razem musi się udać! ✊🍀❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Iskrzynka napisał:

Kir Bx i wszystkie implantacyjne, więc ok.

Natomiast cytokiny agresywne dla zarodka podwyższone 2x, a ochronne poniżej normy.

No i teraz to allo też wskazuje na brak ochrony zarodka. 

Czyli moje ciało nie chce tego dziecka i je zwalcza 😢

Dopadł mnie kryzys...

Iskrzynko,a czy  kiedyś byla u Ciebie implantacja lub beta ruszyła czy nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ada23 napisał:

Iskrzynko,a czy  kiedyś byla u Ciebie implantacja lub beta ruszyła czy nigdy?

W zeszłym roku 2 razy beta ruszyła, raz po transferze, raz z naturalnego zapłodnienia skończyło się na biochemii.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Iskrzynka napisał:

W zeszłym roku 2 razy beta ruszyła, raz po transferze, raz z naturalnego zapłodnienia skończyło się na biochemii.

Mi dr mówił to samo, że to całe allo mlr ma jeszcze wiele niewiadomych. On jest immunologiem klinicznym, prowadzi różne badania, m.in. w kierunku przeciwciał allo i coraz więcej badań przemawia za tym, że przy wadliwych zarodkach te przeciwiciala się nie wytwarzają, albo wytwarza się ich bardzo mało. U mnie np.się to potwierdziło. Ogólnie te przeciwciala również z czasem zanikają więc jak ktoś je bada dłuższy czas po poronieniu lub po porodzie to wynik też jest niemiarodajny, tak samo u kogoś kto nigdy w ciąży nie był. Również za wcześnie po poronieniu nie można ich badać, bo też wyjdzie nieprawidłowy wynik. Ogólnie niskie allo mlr nie jest zawsze jednoznaczne z tym, że trzeba robić szczepienia. Ja konsultowałam to z kilkoma lekarzami - ginekologami, immunologiem, genetykiem I tylko jeden ginekolog mnie na to nakłaniał, reszta niezabardzo. Na razie więc musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na opinie immunologa co do Twoich badań :).

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Zuzanna. napisał:

Sztuczny. A jak to jest on powinien zwiększać się? Teraz zrobię po jutrze. Czy ważne aby tylko nie spadł poniżej 12 ?

Zwiększać to on się będzie jak łożysko przejmie funkcje jego produkcji od 8tc. 

Co lekarz to inna teoria, ale masz rację, oby nie spadł poniżej 12.

My na sztucznym pilnowaliśmy wyniku ok 20 ale są tu dziewczyny ze przy 15 też nie miały zwiększonej dawki leków. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Beta z 1 marca- 1160

Beta z dziś 10marca - 15 697 ...chyba jest dobrze ? ❤️ jak myślicie?

Edytowano przez Strusio85
  • Like 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Strusio85 napisał:

Beta z 1 marca- 1160

Beta z dziś 15 697 ...chyba jest dobrze ? ❤️

Wow ❤️ Przyrost by sie zgadzal… Trzymam kciuki za Was ❤️❤️❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Gladiola napisał:

Wow ❤️ Przyrost by sie zgadzal… Trzymam kciuki za Was ❤️❤️❤️

❤️❤️❤️A ja za Was 😘

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Iskrzynka napisał:

Dziękuję za pocieszenie 🤗

To ciekawe, co piszesz o tym, że allo nie rośnie, jeśli zarodki są wadliwe. Jest to zaskakujące dla mnie, bo naszej Strusio wyszło 0, a po poronieniu badała zarodek i był zdrowy (przepraszam Strusio, że o tym przypominam). Więc ja już nic z tej immunologii nie rozumiem.

No nic, zobaczymy, co powie dr S. Muszę teraz postarać się przyspieszyć termin wizyty, bo do 27.04  nie wiem, jak wytrzymam.

 

 

 

1 godzinę temu, Natalia_1990_ napisał:

Mi dr mówił to samo, że to całe allo mlr ma jeszcze wiele niewiadomych. On jest immunologiem klinicznym, prowadzi różne badania, m.in. w kierunku przeciwciał allo i coraz więcej badań przemawia za tym, że przy wadliwych zarodkach te przeciwiciala się nie wytwarzają, albo wytwarza się ich bardzo mało. U mnie np.się to potwierdziło. Ogólnie te przeciwciala również z czasem zanikają więc jak ktoś je bada dłuższy czas po poronieniu lub po porodzie to wynik też jest niemiarodajny, tak samo u kogoś kto nigdy w ciąży nie był. Również za wcześnie po poronieniu nie można ich badać, bo też wyjdzie nieprawidłowy wynik. Ogólnie niskie allo mlr nie jest zawsze jednoznaczne z tym, że trzeba robić szczepienia. Ja konsultowałam to z kilkoma lekarzami - ginekologami, immunologiem, genetykiem I tylko jeden ginekolog mnie na to nakłaniał, reszta niezabardzo. Na razie więc musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na opinie immunologa co do Twoich badań :).

Mnie dr S powiedział coś podobnego co Natalii. Jeśli zarodki były wadliwe, co podejrzewa mój ginekolog od IVF to allo wyjdzie niskie, bliskie 0.  Kazał zrobić to badanie nie wcześniej niż 10 tyg. po ostatnim transferze. Tak samo cytokiny mogę zrobic dopiero pod koniec marca. Podobnie mój ginekolog twierdzi, że jak ktoś w ciąży nie był to wynik allo w okolicach 0 jest normalny i nie jest to podstawa do szczepień. Dr S chyba tych szczepień nawet nie robi. Mnie mój lekarz wysłał do niego, nie polecał żadnego innego immunologa, a pytałam się o polecenia oprócz dr S. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Iskrzynka napisał:

Dziękuję za pocieszenie 🤗

To ciekawe, co piszesz o tym, że allo nie rośnie, jeśli zarodki są wadliwe. Jest to zaskakujące dla mnie, bo naszej Strusio wyszło 0, a po poronieniu badała zarodek i był zdrowy (przepraszam Strusio, że o tym przypominam). Więc ja już nic z tej immunologii nie rozumiem.

No nic, zobaczymy, co powie dr S. Muszę teraz postarać się przyspieszyć termin wizyty, bo do 27.04  nie wiem, jak wytrzymam.

 

 

 

1 godzinę temu, Natalia_1990_ napisał:

Mi dr mówił to samo, że to całe allo mlr ma jeszcze wiele niewiadomych. On jest immunologiem klinicznym, prowadzi różne badania, m.in. w kierunku przeciwciał allo i coraz więcej badań przemawia za tym, że przy wadliwych zarodkach te przeciwiciala się nie wytwarzają, albo wytwarza się ich bardzo mało. U mnie np.się to potwierdziło. Ogólnie te przeciwciala również z czasem zanikają więc jak ktoś je bada dłuższy czas po poronieniu lub po porodzie to wynik też jest niemiarodajny, tak samo u kogoś kto nigdy w ciąży nie był. Również za wcześnie po poronieniu nie można ich badać, bo też wyjdzie nieprawidłowy wynik. Ogólnie niskie allo mlr nie jest zawsze jednoznaczne z tym, że trzeba robić szczepienia. Ja konsultowałam to z kilkoma lekarzami - ginekologami, immunologiem, genetykiem I tylko jeden ginekolog mnie na to nakłaniał, reszta niezabardzo. Na razie więc musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na opinie immunologa co do Twoich badań :).

Mnie dr S powiedział coś podobnego co Natalii. Jeśli zarodki były wadliwe, co podejrzewa mój ginekolog od IVF to allo wyjdzie niskie, bliskie 0.  Kazał zrobić to badanie nie wcześniej niż 10 tyg. po ostatnim transferze. Tak samo cytokiny mogę zrobic dopiero pod koniec marca. Podobnie mój ginekolog twierdzi, że jak ktoś w ciąży nie był to wynik allo w okolicach 0 jest normalny i nie jest to podstawa do szczepień. Dr S chyba tych szczepień nawet nie robi. Mnie mój lekarz wysłał do niego, nie polecał żadnego innego immunologa, a pytałam się o polecenia oprócz dr S. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Iskrzynka napisał:

Dziękuję za pocieszenie 🤗

To ciekawe, co piszesz o tym, że allo nie rośnie, jeśli zarodki są wadliwe. Jest to zaskakujące dla mnie, bo naszej Strusio wyszło 0, a po poronieniu badała zarodek i był zdrowy (przepraszam Strusio, że o tym przypominam). Więc ja już nic z tej immunologii nie rozumiem.

No nic, zobaczymy, co powie dr S. Muszę teraz postarać się przyspieszyć termin wizyty, bo do 27.04  nie wiem, jak wytrzymam.

 

 

 

1 godzinę temu, Natalia_1990_ napisał:

Mi dr mówił to samo, że to całe allo mlr ma jeszcze wiele niewiadomych. On jest immunologiem klinicznym, prowadzi różne badania, m.in. w kierunku przeciwciał allo i coraz więcej badań przemawia za tym, że przy wadliwych zarodkach te przeciwiciala się nie wytwarzają, albo wytwarza się ich bardzo mało. U mnie np.się to potwierdziło. Ogólnie te przeciwciala również z czasem zanikają więc jak ktoś je bada dłuższy czas po poronieniu lub po porodzie to wynik też jest niemiarodajny, tak samo u kogoś kto nigdy w ciąży nie był. Również za wcześnie po poronieniu nie można ich badać, bo też wyjdzie nieprawidłowy wynik. Ogólnie niskie allo mlr nie jest zawsze jednoznaczne z tym, że trzeba robić szczepienia. Ja konsultowałam to z kilkoma lekarzami - ginekologami, immunologiem, genetykiem I tylko jeden ginekolog mnie na to nakłaniał, reszta niezabardzo. Na razie więc musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na opinie immunologa co do Twoich badań :).

Mnie dr S powiedział coś podobnego co Natalii. Jeśli zarodki były wadliwe, co podejrzewa mój ginekolog od IVF to allo wyjdzie niskie, bliskie 0.  Kazał zrobić to badanie nie wcześniej niż 10 tyg. po ostatnim transferze. Tak samo cytokiny mogę zrobic dopiero pod koniec marca. Podobnie mój ginekolog twierdzi, że jak ktoś w ciąży nie był to wynik allo w okolicach 0 jest normalny i nie jest to podstawa do szczepień. Dr S chyba tych szczepień nawet nie robi. Mnie mój lekarz wysłał do niego, nie polecał żadnego innego immunologa, a pytałam się o polecenia oprócz dr S. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Jennn napisał:

 

Mnie dr S powiedział coś podobnego co Natalii. Jeśli zarodki były wadliwe, co podejrzewa mój ginekolog od IVF to allo wyjdzie niskie, bliskie 0.  Kazał zrobić to badanie nie wcześniej niż 10 tyg. po ostatnim transferze. Tak samo cytokiny mogę zrobic dopiero pod koniec marca. Podobnie mój ginekolog twierdzi, że jak ktoś w ciąży nie był to wynik allo w okolicach 0 jest normalny i nie jest to podstawa do szczepień. Dr S chyba tych szczepień nawet nie robi. Mnie mój lekarz wysłał do niego, nie polecał żadnego innego immunologa, a pytałam się o polecenia oprócz dr S. 

Z tego co wiem to jeden z największych guru immunologii w Polsce doc.P. jest wielkim zwolennikiem szczepień i przy takim wyniku, jak mój, kieruje na nie. 

Ale jak dr S. to widzi, to właśnie nie wiem. Wiem, że dziewczyny, co się u niego leczą też się szczepią, ale nie wiem, czy z jego zaleceń. 

Ja naprawdę się tych szczepień boję i mam dużą rezerwę do nich, tym bardziej, że znów jakaś kolejna dziewczyna na grupie pisała, że przed szczepieniami miała niski wynik allo i się zaszczepiła, żeby go poprawić, a tymczasem po szczepieniach limfocytami męża wynik spadł jej do 0.

Zastanawiam się, czy np.immunosupresją można byłoby te szczepienia zastąpić i poprawić wynik allo i tych cytokin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Strusio85 napisał:

Beta z 1 marca- 1160

Beta z dziś 10marca - 15 697 ...chyba jest dobrze ? ❤️ jak myślicie?

Jest super 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Iskrzynka napisał:

Z tego co wiem to jeden z największych guru immunologii w Polsce doc.P. jest wielkim zwolennikiem szczepień i przy takim wyniku, jak mój, kieruje na nie. 

Ale jak dr S. to widzi, to właśnie nie wiem. Wiem, że dziewczyny, co się u niego leczą też się szczepią, ale nie wiem, czy z jego zaleceń. 

Ja naprawdę się tych szczepień boję i mam dużą rezerwę do nich, tym bardziej, że znów jakaś kolejna dziewczyna na grupie pisała, że przed szczepieniami miała niski wynik allo i się zaszczepiła, żeby go poprawić, a tymczasem po szczepieniach limfocytami męża wynik spadł jej do 0.

Zastanawiam się, czy np.immunosupresją można byłoby te szczepienia zastąpić i poprawić wynik allo i tych cytokin.

To już każda musi zdecydować sama. Trudne to nie powiem.  Fakt, że jednym pomagaja szczepienia i to bardzo, innym nie . Myślę, że powodzenie zależy też  od wielu innych czynników - jeśli coś nie styka to nawet immunologiczne działania nie pomoga. Mi dr Paśnik odradził immunosupresję - raz, że inne wyniki mam  dobre i nie ma wskazań , dwa - że dużo mniejsze szanse na powodzenie. Ale oczywiście trzeba próbować. Ja wiedziałam, że chce zrobić te szczepienia - byłam pewna, że mi to pomoże - intuicja kazała mi się nie wahać . Nie wiem jak będzie z ta ciąża....czas pokaże...ale jestem więcej niż pewna, że gdyby nie szczepienia - nie byłabym w niej dzisiaj. 

Edytowano przez Strusio85
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×