Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

19 godzin temu, Kasienka30 napisał:

Mam pytanie do dziewczyn którym powiodło się inf, czy po swoich doświadczeniach zdecydujecie się na kolejne dziecko i inf?

Ja dopiero jestem na początku ciąży bo 8 tydzień. Mamy jeszcze 3 śnieżynki i po wszystkie chce wrócić. My przeszliśmy 3 procedury. Po drodze było dużo płaczu, żalu i rozczarowań ale widok ❤️ na USG zrekompensował mi wszystkie trudności o których momentalnie zapomniałam 🙂

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zakladajac, ze sie udało tym razem zamierzam wrocic po 1 sniezynke, ktora mamy. Jesli sie nie uda ze sniezynka to zamierzamy podchodzic do procedury od nowa. Jestem ogolnie typem czlowieka, ze zawsze do skutku i szybko sie otrzepuje po porazkach, bo wierze, ze tak po prostu wyglada droga do celu...

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do powyzszego jeszcze dodam, ze nie wykluczamy KD, dawcy nasienia, adopcji zarodka, adopcji. Chociaz jeszcze pare tygodni temu nie wchodziło to dla nas w gre... Ale punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i do wszystkich waznych decyzji zyciowych trzeba dojrzec...

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Kasienka30 napisał:

Mam pytanie do dziewczyn którym powiodło się inf, czy po swoich doświadczeniach zdecydujecie się na kolejne dziecko i inf?

 

20 godzin temu, Kinga123 napisał:

Ja tak, ale wg mnie decyzja to efekt takich części jak: ile się chciało mieć dzieci z tym jakie ma się dziecko oraz jak bardzo in vitro nas przeczołgało. Plus czasem wiek, bo im później nam się uda tym mniejsze szanse, aspekt finansowy, samopoczucie w ciąży. No i czy ma się Mrozaczki, bo łatwiej wrócić bez potrzeby stymulacji.

Kinga wymieniła tu wszystkie czynniki, które i ja analizowałam. Zawsze chciałam mieć dwoje dzieci ale wiem, że nasz syn będzie jedynakiem. Chociaż in vitro nie było dla mnie szczególnie ciężkie to kolejny raz nie dałabym rady psychicznie udźwignąć ciąży (zagrożona od 12 tygodnia). Do dziś jak czasem komuś opowiadam o miesiącach lezenia w niepewności to mam tak silne emocje, że najczęściej wybucham histerycznym płaczem. Nie mam śnieżynek, bo mieliśmy tylko albo aż jedna blastke. Mam też gdzieś w głowie, że nie zasłużyłam na kolejny cud. Codziennie dziękuję Bogu za To Dziecko. 

Podziwiam Każda z Was za siłę jaka w sobie macie. Jesteście cudowne i zasługujecie na Szczęście🤰💕

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, AsiaWin napisał:

Dziękuję że pytasz 😀 na razie odpuściłam temat dziecka. Nie wiem czy jeszcze podejdę do invitro, czy podejmę się adopcji czy wybiorę bezdzietność... muszę to wszystko przepracować.  Na ten moment to wszystko jest ponad moje siły! Nawet zadko wchodzę na forum. Jeszcze się z Wami nie żegnałam bo sama nie wiem co zrobię  😀 mam nadzieję, że większości z Was uda się urodzić zdrowe dziecko dzięki invitro 😀 ale dla mnie to nie jest ten czas! 😞

Asiu jesteś wielką wojowniczką😀. Daj sobie czas, potem na pewno podejmiesz właściwą decyzję. Wiem jak in vitro potrafi sponiewierać. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Jennn napisał:

Asiu jesteś wielką wojowniczką😀. Daj sobie czas, potem na pewno podejmiesz właściwą decyzję. Wiem jak in vitro potrafi sponiewierać. 

Asiawin co się stało jeśli mogę wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli osoby które mają dzieci z inf chcą podchodzić kolejny raz to znaczy że warto się starać i przechodzić przez to wszystko, a przede wszystkim finałem tych starań są zdrowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gladiola napisał:

Do powyzszego jeszcze dodam, ze nie wykluczamy KD, dawcy nasienia, adopcji zarodka, adopcji. Chociaz jeszcze pare tygodni temu nie wchodziło to dla nas w gre... Ale punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i do wszystkich waznych decyzji zyciowych trzeba dojrzec...

Dzisiaj się dowiedziałam że moja klinika nie ma banku komórek i korzysta ovo banku w Hiszpanii a koszt komórek z tamtąd to 3000 euro.i do tego dochodzą koszty zapłodnienia komórek i hodowla 7800 zł 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, kaja356 napisał:

Dzisiaj się dowiedziałam że moja klinika nie ma banku komórek i korzysta ovo banku w Hiszpanii a koszt komórek z tamtąd to 3000 euro.i do tego dochodzą koszty zapłodnienia komórek i hodowla 7800 zł 

Niestety, w Polsce jest deficyt komórek od dawczyni. Kaja wiecie już co dalej. Podchodzie jeszcze raz do procedury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Jennn napisał:

Niestety, w Polsce jest deficyt komórek od dawczyni. Kaja wiecie już co dalej. Podchodzie jeszcze raz do procedury?

Tak, podchodzimy. Lekarz ma dla nas komórki swojej pacjentki z Polski której pobrali ich dużo . Ona jest już w ciąży i ma jeszcze ❄️. Będzie podobno taniej niż z Hiszpanii. Mam się dowiedzieć za dwa tygodnie jak tam ich sytuacja prawna. Lekarz zaproponował też możliwość podejścia do własnej punkcji bo było by to w cenie programu z komórkami dawczyni, ale nie wiem czy będziemy aż tak mieszać. A te komórki w ovo banku to od Ukrainek są bo one najbardziej mają podobną urodę do Polek . Do stymulacji podchodziły w oddziale ovo banku w Kijowie a teraz muszą do Hiszpanii jechać 

 

Edytowano przez kaja356
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, w tamtym roku w kwietniu urodziłam córeczkę z in vitro udało nam się za pierwszym podejściem po 7 latach bezowocnych starań naturalnie. Powoli wracam do Was bo w klinice czeka na mnie jeden mrozaczek. Za tydzień mam wizytę w klinice, ciekawa jestem czy są tu dziewczyny które podchodziły do in vitro po porodzie i jak to u was wyglądało? Czy długo czekałyscie na kolejny transfer?

Widziałam, ze jest Was dużo już w dwupaku gratulacje ! Niech dzieciaczki zdrowo rosną w brzuszkach. 😍 

Wierze, ze każdej uda się prędzej czy później byc mama za wszystkie staraczki trzymam kciukasy 🥰
 

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.03.2022 o 20:58, Kasienka30 napisał:

Mam pytanie do dziewczyn którym powiodło się inf, czy po swoich doświadczeniach zdecydujecie się na kolejne dziecko i inf?

Takkkk!! Mam lipcowa córcia 21' ivf , obecnie 13 tydz. ciąża naturalna , i jeszcze 2 śnieżynki  🙂

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Olaaa1234 napisał:

Takkkk!! Mam lipcowa córcia 21' ivf , obecnie 13 tydz. ciąża naturalna , i jeszcze 2 śnieżynki  🙂

Woww super gratulacje ! 🥰 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Zuzanna. napisał:

Dziewczyny już po . Za 10 dni beta. 

Zuzanna bardzo mocno trzymam za Ciebie✊✊✊✊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Zuzanna. napisał:

Dziewczyny już po . Za 10 dni beta. 

Trzymam kciuki ❤️ 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czy Accofil można stosować do transferu dowolną ilość razy? Chodzi mi o to, że jeśli jest kilka transferów to za każdym razem można podać wlew z Accofilu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ,któraś z Was miala badanie ocena cytokin th1/th2 inaczej test CBA.Mam wyniki tego badania ale nic z nich nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Jennn napisał:

Dziewczyny czy Accofil można stosować do transferu dowolną ilość razy? Chodzi mi o to, że jeśli jest kilka transferów to za każdym razem można podać wlew z Accofilu?

Nie można.  Chyba max 3 razy pod rząd i wtedy musi być przerwa. To jest ciężki lek i trzeba go brac naprawdę pod ścisła kontrola. Mi nawet doc mówił że chyba 2 razy i przerwa. Wlew domaciczny jest chyba mniej inwazyjny niż zastrzyki 😀

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jennn napisał:

Dziewczyny czy Accofil można stosować do transferu dowolną ilość razy? Chodzi mi o to, że jeśli jest kilka transferów to za każdym razem można podać wlew z Accofilu?

Ja miałam podawany pierwszy raz w czerwcu, następnie we wrzesniu, kolejny raz w kwietniu. Jeśli pytasz o transfery miesiąc po miesiącu to nie wiem, mi organizm wracał do normy po tygodniu od odstawienia accofilu.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, AsiaWin napisał:

Nie można.  Chyba max 3 razy pod rząd i wtedy musi być przerwa. To jest ciężki lek i trzeba go brac naprawdę pod ścisła kontrola. Mi nawet doc mówił że chyba 2 razy i przerwa. Wlew domaciczny jest chyba mniej inwazyjny niż zastrzyki 😀

 

6 minut temu, Natalia_1990_ napisał:

Ja miałam podawany pierwszy raz w czerwcu, następnie we wrzesniu, kolejny raz w kwietniu. Jeśli pytasz o transfery miesiąc po miesiącu to nie wiem, mi organizm wracał do normy po tygodniu od odstawienia accofilu.

Dzięki dziewczyny🥰, mam takie zalecenie od immunologa, ale wrócę jeszcze do niego z wynikami badań i dopytam po co zalecił leki G-CSF. Zobaczymy co na to mój lekarz z kliniki🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny zapomniałam wziąć ovitrelle a jutro mam punkcje... Miałam wziąć wczoraj o 20 a wzięłam dopiero dzisiaj o 15, czy któraś miała taki beznadziejny przypadek 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny zapomniałam wziąć ovitrelle a jutro mam punkcje... Miałam wziąć wczoraj o 20 a wzięłam dopiero dzisiaj o 15, czy któraś miała taki beznadziejny przypadek 😭

Czy to jest ten lek, który bierzesz na 36h przed punkcją? Skontaktuj się z lekarzem, bo z tego co wiem to nie będą mogli wykonać punkcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny zapomniałam wziąć ovitrelle a jutro mam punkcje... Miałam wziąć wczoraj o 20 a wzięłam dopiero dzisiaj o 15, czy któraś miała taki beznadziejny przypadek 😭

Dzwon do kliniki, bo bez owu to bez sensu robic punkcje. Moze sie od razu uda ja przesunac o tyle godzin o ile sie spoznilas z zastrzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kasienka30 napisał:

Dzwoniłam i lekarz kazał od razu wziąć ale nic więcej nie wiem 😟

No to teraz sie musisz zdac na klinike. Zadzwon moze jeszcze raz i zapytaj co dalej. Moze Ci chociaz ta punkcje przesuna o te kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Kasienka30 napisał:

Dziewczyny zapomniałam wziąć ovitrelle a jutro mam punkcje... Miałam wziąć wczoraj o 20 a wzięłam dopiero dzisiaj o 15, czy któraś miała taki beznadziejny przypadek 😭

O kurcze😮....zadzwoń koniecznie do kliniki. To spora obsuwa.  Powinni przełożyć punkcję o kilka godzin .Trzymam mocno kciuki żeby było wszystko ok❤️

Edytowano przez Strusio85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jaki miałyście progesteron w dniu transferu? Ja 12.23 ng/ml . Ostatnio miałam więcej. Martwię się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny🙂

Wczoraj o 9:02 powitaliśmy na Świecie nasz Boży Dar ❤️

Synuś i ja mamy się dobrze 🙂 jesteśmy po CC więc pewnie w czwartek do domku 😘

Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za dzielne Wojowniczki 💪💪

Na pewno tu zostanę i będę zaglądać 🙂

  • Like 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Zuzanna. napisał:

Dziewczyny już po . Za 10 dni beta. 

Mocno zaciskam kciuki 👊👊👊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×