Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kalinka3

Zdałam egzamin praktyczny z prawa jazdy za 10 razem i boje się jeździć samochodem

Polecane posty

Potrzebowałam prawa jazdy bo obecnie zamieszkała we wsi gdzie prawo jazdy jest chyba konieczne. Gdyby nie było to nie próbowałabym tyle razy tylko odpuściła. Jednak teraz gdy pomyśle że nie ma już przy mnie instruktora ani egzaminatora to zaczynam się bać że spowoduje wypadek bo przecież już nikt za mnie nie wyhamuje na drodze. Natomiast musze znaleźć sposób na pokonanie strachu bo inaczej nie przeżyje bez jazdy samochodem we wsi. Co można zrobić żeby przestać się bać jeździć samochodem samemu? 

Edytowano przez Kalinka3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczyć dalej. Na mało uczęszczanych drogach, potem na bardziej skomplikowanych skrzyżowaniach i pójdzie. Można też jeździć z kimś bardziej doświadczonym, ale takim kto nie będzie krytykował każdego ruchu bo to nie pomoże. Są też nalepki na szybę z zielonym liściem, które ostrzegają o tym, że kierowca jest jeszcze niedoświadczony. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale musisz jeździć. To normalne że się boisz. Teraz możesz jechać wolniej, bez narzekania instruktora. Z czasem się przyzwyczaisz. Ale musisz jeździć. Poza tym pamiętaj. Jeśli ONI powiedzieli że umiesz jeździć i dali ci prawo jazdy to zna że umiesz i tyle. Więcej wiary w siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

uwierzyc w siebie i przeanalizowac za co nie zdalas tyle razy.. Moze to byly przewinieia typu zatrzymala sie przednim kolem na pasach kiedy akurat i tak nikt nie chcial przechodzic.. Mozlowe ze Tw przewinienia nie byly wspolmierne do "kary"..( oblania..) wszak malo ktory kierowca zatrzymuje sie przed pasami,a wielu staje nawet na pasach czekajac w korku.. Mozliwe ze te przewinienia za ktore oblalas wcale nie spwodowalyby wielkiego karambolu a oblalas tylko dlatego ze takie sa przepisy i badz co badz przepisy trzeba respektowac ale jezeli "pomylki" niezagrazaja innym to mozna je wybaczyc.. I kezeli tak bylo ,Ty sobi wybacz.. i jak posza inni.. praktyka czyni mistrza

no chyba ze to byly przewinienia typu "wjechala pod prad","niezatrzymala sie na czerwonym" itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ilość egzaminów nie ma wpływu na to jakim jest się kierowcą. Autorko masz to co moja siostra, ona się po prostu boi prowadzić, a jak już musi to jest spięta, wystraszona i nerwowa. Egzamin zdała za pierwszym razem. Po prostu nie nadaje się na kierowcę, nie każdy musi się nadawać. Jeśli potrzebujesz samochodu do przejechania jakiejś prostej trasy do sklepu to się jej naucz i jezdzij tylko tam. Nic na siłę, bo więcej będziesz miała stresu niż to warte. Są ludzie, którzy kochają jeździć samochodami, a są tacy, którzy się boją, trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zdałam prawko to też się bałam i z perspektywy czasu jeździłam ch*jowo. Prawko mam już z 12 lat żyje i mam się dobrze jeżdże prawie codziennie autem po dużym mieście. Wiadomo, że po kursie nikt nie jest od razu zaj*bistym kierowcą trzeba przezwyciężyć strach i jeździć bo innej drogi nie ma do tego aby być dobrym kierowcą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01

Ja zdałam za drugim razem, ale potem długo nie jeździłam. Dopiero gdy pojawiło się dziecko dokupiłam kilka godzin i gdy wracałam do pracy, życie wszystko zweryfikowało. Bo nie było już wyjścia, trzeba było jeździć 😉 dokup godziny jak nie czujesz się pewnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bałyście się jeździć? Pytam z ciekawości bo np u mojej siostry to jest taki irracjonalny lęk, ja mam taki sam przed jazdą, ale akurat nie samochodem i tak się zastanawiam czy da się to pokonać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01

Bałam się przez pierwszą instruktorkę. Dopiero jak zmieniłam to druga instruktorka pozwoliła mi uwierzyć w siebie. Potem długo miałam przerwę i znowu się bałam. A potem nie miałam już wyjścia 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Irracjonalny lęk ma moja siostra, bo się nie boi stluczki wypadku tylko po prostu prowadzenia samochodu. Ja akurat to rozumiem, bo ja się boje jeździć konno. Dlaczego? Nie wiem, nigdy nie spadłam z siodła, nigdy koń mnie nie kopnął, ogólnie krzywdy żaden mi nie zrobił, a z wiekiem boję się ich coraz bardziej🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no jazda konno w dzisiejszych czasach raczej nie jest niezbędna do życia:classic_biggrin: Tylko to taki mój kompleks, bo cał rodzina jeździ, a ja na widok konia poza boksem uciekam jak nienormalna, to takie piękne i kochane zwierzęta. Próbowałam się przełamać tyle razy i w końcu pogodziłam się z tym, że jeździć nie będę. Zresztą co ja bredzę o jeźdżeniu jak ja się boję nawet konia pogłaskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.06.2022 o 13:26, .Gość napisał:

uwierzyc w siebie i przeanalizowac za co nie zdalas tyle razy.. Moze to byly przewinieia typu zatrzymala sie przednim kolem na pasach kiedy akurat i tak nikt nie chcial przechodzic.. Mozlowe ze Tw przewinienia nie byly wspolmierne do "kary"..( oblania..) wszak malo ktory kierowca zatrzymuje sie przed pasami,a wielu staje nawet na pasach czekajac w korku.. Mozliwe ze te przewinienia za ktore oblalas wcale nie spwodowalyby wielkiego karambolu a oblalas tylko dlatego ze takie sa przepisy i badz co badz przepisy trzeba respektowac ale jezeli "pomylki" niezagrazaja innym to mozna je wybaczyc.. I kezeli tak bylo ,Ty sobi wybacz.. i jak posza inni.. praktyka czyni mistrza

no chyba ze to byly przewinienia typu "wjechala pod prad","niezatrzymala sie na czerwonym" itp..

Oblewałam egzaminy za np. uduszenie samochodu, nie włączenie odpowiednich świateł, nie spuszczenie ręcznego do końca, przepuszczenie pojazdów przed którymi zdążyłabym przejechać itp. Natomiast po ostatnim egzaminie który zdałam to egzaminator na końcu ocenił moją jadze i powiedział też że brakuje pewności siebie na drodze i tutaj akurat nie wiem o co chodzi i po czym egzaminator poznał że brakuje mi pewności siebie na drodze. Jednak chyba faktycznie jestem nie pewna tego co robie na drodze 

 

Edytowano przez Kalinka3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×