Spuchnięta Pampucha z domku czarownicy

24 minuty temu, weronikazgierska napisał:

Okropne jest to, że nawet nie wiadomo jak jej pomóc, bi przecież jest najmądrzejsza. 

Ludzie z narcyzmem takim jak jej są niemożliwi do skutecznej terapii.

1 godzinę temu, Etoile napisał:

Spotkanie z nią w realu to musi być takie zderzenie z rzeczywistością. W necie masa filtrów, granie wyluzowanej nastolatki, przebojowej lodzi  a w realu wielki, zapryszczoy, utykajacy babon z oblizywaniem się jak u 90 latki.

Jestem bardzo ciekawa właśnie. 

Mialam okazje zobaczyc ludzi z youtube na żywo ( niezwiazanych  z branżą beauty) i musze przyznać że prezentowali sie lepiej na żywo i dużo szczuplej. Czy powiedzenie ze kamera dodaje 5 kg to prawda?

Z kolei jakieś laski gwiazdy TV na żywo jakie widzialam to wydaly sie straszne przeciętne , ale wciąż baaardzo drobne. Ostatnio widzialam Marte Linkiewicz, mała, chuda , nieurodziwa z twarzy, ale miala super zadbane włosy i cerę. 

Ja wciąż mam w planach wizytacje w Lodzy z nadzieja ze spotkam naszą jedyna gwiazdę ;)...

1 godzinę temu, madziuszek napisał:

Czy wy też jak macie za godzinę wyjść na kolację robicie sobie kopę frytek mrożonych i gotowe kotlety w erfrajerze? O_o  

Ja tak, a zamiast keczupu polewam rozgrzaną do płynności kiszką

32 minuty temu, masala napisał:

Jestem bardzo ciekawa właśnie. 

Mialam okazje zobaczyc ludzi z youtube na żywo ( niezwiazanych  z branżą beauty) i musze przyznać że prezentowali sie lepiej na żywo i dużo szczuplej. Czy powiedzenie ze kamera dodaje 5 kg to prawda?

Z kolei jakieś laski gwiazdy TV na żywo jakie widzialam to wydaly sie straszne przeciętne , ale wciąż baaardzo drobne. Ostatnio widzialam Marte Linkiewicz, mała, chuda , nieurodziwa z twarzy, ale miala super zadbane włosy i cerę. 

Ja wciąż mam w planach wizytacje w Lodzy z nadzieja ze spotkam naszą jedyna gwiazdę ;)...

Jak.ktos nie używa filtrów na twarz i  wyszczuplających, nie zakrzywia rzeczywistości to tak jest.

Siwa z racji swojego wzrostu już jest duża. Duzy biust tez nadaje ciężkości figurze. Ona przy pomidorze zawsze wygladala na większą. 

Wow, jakie teorie... Siwa przyznała, że ona jest bardzo silna. I fizycznie i psychicznie i jest w stanie unieść wiele rzeczy. I że wcale, jak jakiś facet jest umięśniony i chodzi na siłownię, to nie znaczy, że jest silny  Acha, no to ciekawe bardzo. Na pewno nie znaczy, że ma kondycję, że ma wytrzymałość, że ma formę, że ma silne wszystkie mięśnie (np. core), ale zdecydowanie, jeśli podnosi ciężary to znaczy, że jest silny i może podnieść więcej niż Ty, Siwson  

11 minut temu, Etoile napisał:

Jak.ktos nie używa filtrów na twarz i  wyszczuplających, nie zakrzywia rzeczywistości to tak jest.

Siwa z racji swojego wzrostu już jest duża. Duzy biust tez nadaje ciężkości figurze. Ona przy pomidorze zawsze wygladala na większą. 

Ja mam 180 cm, więc dla mnie generalnie wszyscy sa mali .  Także wszystko zależy od punktu widzenia, zakldama ze dla kogoś kto ma 160 bedzie ogromna.

Nie uwazam żeby ona była  teraz gruba, zwazywszy na to ze 40% spoleczenstwa ma obecnie nadwagę.  I nieraz widac już osoby na które sa szersze niż wyższe  

Ale tak, jestem ciekawa bardziej jej twarzy, bo wg mnie jest dość nieatrackyjna, i mam wrażenie ze jej nos rośnie z roku na rok....

5 minut temu, madziuszek napisał:

Wow, jakie teorie... Siwa przyznała, że ona jest bardzo silna. I fizycznie i psychicznie i jest w stanie unieść wiele rzeczy. I że wcale, jak jakiś facet jest umięśniony i chodzi na siłownię, to nie znaczy, że jest silny  Acha, no to ciekawe bardzo. Na pewno nie znaczy, że ma kondycję, że ma wytrzymałość, że ma formę, że ma silne wszystkie mięśnie (np. core), ale zdecydowanie, jeśli podnosi ciężary to znaczy, że jest silny i może podnieść więcej niż Ty, Siwson  

Ona ma szczęście że targajac ta szafe  nie zrobiła jej sie przepuklina brzuszna albo nie wypadła jej macica. Nie wiem skad ta potrzeba udawadniania, że może nosi szafy na plecach sama XD

Mam pytanie. Ten pomost i część jeziora do kogoś należą (bo chyba nie do siwej)? Bo była tam tabliczka z info "Teren prywatny. Zakaz wstępu"

1 godzinę temu, evoiva napisał:

Jedna ryba ogranicza, druga pije 5 dzień, czego nie rozumiesz

Na moje pijom wszystkie trzy, jedna ryba wino, druga nalewke, a lodzia proseko.

4 minuty temu, masala napisał:

Ja mam 180 cm, więc dla mnie generalnie wszyscy sa mali .  Także wszystko zależy od punktu widzenia, zakldama ze dla kogoś kto ma 160 bedzie ogromna.

Nie uwazam żeby ona była  teraz gruba, zwazywszy na to ze 40% spoleczenstwa ma obecnie nadwagę.  I nieraz widac już osoby na które sa szersze niż wyższe  

Ale tak, jestem ciekawa bardziej jej twarzy, bo wg mnie jest dość nieatrackyjna, i mam wrażenie ze jej nos rośnie z roku na rok....

Siwa ciezko ocenic bo obecnie nie ma punktu odniesienia. Nagrywa sie sama, wcześniej byl pomidor. Jej gabaryty łatwiej było by ocenić gdyby nagrywała się z kimś albo obok kogoś. 

21 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Mam pytanie. Ten pomost i część jeziora do kogoś należą (bo chyba nie do siwej)? Bo była tam tabliczka z info "Teren prywatny. Zakaz wstępu"

Tak. Pomost jest czyjąś własnością. Ciekawa jestem, co by Zakolak powiedział, gdyby ktoś wpadał do jej "ogrodu", rozkładał się z psami na trawie i opalał. Byłby seans nienawiści przez 3 vlogi i 5 tiktoków.

19 minut temu, Etoile napisał:

Siwa ciezko ocenic bo obecnie nie ma punktu odniesienia. Nagrywa sie sama, wcześniej byl pomidor. Jej gabaryty łatwiej było by ocenić gdyby nagrywała się z kimś albo obok kogoś. 

Nagrywa sie z psami, tak naprawde lola i rozia to owczarki.  

3 minuty temu, Syreni śpiew napisał:

Tak. Pomost jest czyjąś własnością. Ciekawa jestem, co by Zakolak powiedział, gdyby ktoś wpadał do jej "ogrodu", rozkładał się z psami na trawie i opalał. Byłby seans nienawiści przez 3 vlogi i 5 tiktoków.

Ale że prosto w oczy? Nic najwyżej dzeN dobły dzeN dobły! Wydze że podoba se na moim pomoSCe.  Co innego na YT

A jest możliwość że to pomost na jej dzialce? 

Ja nie jestem w stanie odróżnić...

18 godzin temu, Syreni śpiew napisał:

Tak. Pomost jest czyjąś własnością. Ciekawa jestem, co by Zakolak powiedział, gdyby ktoś wpadał do jej "ogrodu", rozkładał się z psami na trawie i opalał. Byłby seans nienawiści przez 3 vlogi i 5 tiktoków.

I dlatego tak obserwuje co robią na plaży bo się skończy to zwiedzanie. Czekam na tik toki o tym jak straciła dostęp do jeziora.

35 minut temu, masala napisał:

Ja mam 180 cm, więc dla mnie generalnie wszyscy sa mali .  Także wszystko zależy od punktu widzenia, zakldama ze dla kogoś kto ma 160 bedzie ogromna.

Nie uwazam żeby ona była  teraz gruba, zwazywszy na to ze 40% spoleczenstwa ma obecnie nadwagę.  I nieraz widac już osoby na które sa szersze niż wyższe  

Ale tak, jestem ciekawa bardziej jej twarzy, bo wg mnie jest dość nieatrackyjna, i mam wrażenie ze jej nos rośnie z roku na rok....

Apropos twarzy - myślę, że tak ciężki mejkap może wyglądać dobrze tylko na bardzo młodej osobie z wybitnie dobrą skórą, a to i tak jedynie w odpowiednim oświetleniu i z odpowiedniej odległości. Nie ma szans, żeby przy jej stanie skóry i w świetle dziennym mogło to wyglądać dobrze. Plus ona robi to bardzo niestarannie i brudnymi akcesoriami. Tam jest jedno wielkie pudrowe ciastko w przypadkowych kolorach 

26 minut temu, Etoile napisał:

Siwa ciezko ocenic bo obecnie nie ma punktu odniesienia. Nagrywa sie sama, wcześniej byl pomidor. Jej gabaryty łatwiej było by ocenić gdyby nagrywała się z kimś albo obok kogoś. 

Napewno kruszynką nie jest,ale jak juz kiedyś pisalam ona musi mieć dobra przemiane materii i wątrobę z żelaza bo jak na to co je i pije to np. ja moze bym juz ze 130 kilo ważyła. Ja uważam ze nieważny jest rozmiar a proporcje,u cesarzowej z tym licho -plaska doopa  wielki bebzol i ogromne plecy, to wszystko powoduje że sylwetka nie jest atrakcyjna,co oczywiście nie znaczy że nie mozna nad tym pracować ćwicząc,ale o czym ja w ogóle piszę przecież ten leń nie jest w stanie zadbac o podstawy higieny a ja mowie o ćwiczeniach

18 godzin temu, Psynaplaży napisał:

Apropos twarzy - myślę, że tak ciężki mejkap może wyglądać dobrze tylko na bardzo młodej osobie z wybitnie dobrą skórą, a to i tak jedynie w odpowiednim oświetleniu i z odpowiedniej odległości. Nie ma szans, żeby przy jej stanie skóry i w świetle dziennym mogło to wyglądać dobrze. Plus ona robi to bardzo niestarannie i brudnymi akcesoriami. Tam jest jedno wielkie pudrowe ciastko w przypadkowych kolorach 

Zgadzam się. Ten rodzaj makijażu to raczej do sesji zdjęciowej, na wybieg a nie do Dino. Bardzo ją postarza i uwidacznia jeszcze bardziej te bruzdy nosowo-wargowe. 

18 godzin temu, Szara mysz napisał:

Napewno kruszynką nie jest,ale jak juz kiedyś pisalam ona musi mieć dobra przemiane materii i wątrobę z żelaza bo jak na to co je i pije to np. ja moze bym juz ze 130 kilo ważyła. Ja uważam ze nieważny jest rozmiar a proporcje,u cesarzowej z tym licho -plaska doopa  wielki bebzol i ogromne plecy, to wszystko powoduje że sylwetka nie jest atrakcyjna,co oczywiście nie znaczy że nie mozna nad tym pracować ćwicząc,ale o czym ja w ogóle piszę przecież ten leń nie jest w stanie zadbac o podstawy higieny a ja mowie o ćwiczeniach

I dwa obwisłe kokosy. Niedługo będzie nimi mieszać w garze.

Aż dziw, że ona kiedyś ćwiczyła

11 minut temu, Psynaplaży napisał:

Apropos twarzy - myślę, że tak ciężki mejkap może wyglądać dobrze tylko na bardzo młodej osobie z wybitnie dobrą skórą, a to i tak jedynie w odpowiednim oświetleniu i z odpowiedniej odległości. Nie ma szans, żeby przy jej stanie skóry i w świetle dziennym mogło to wyglądać dobrze. Plus ona robi to bardzo niestarannie i brudnymi akcesoriami. Tam jest jedno wielkie pudrowe ciastko w przypadkowych kolorach 

Nie chodzi mi o mejkap, a o niefortunne rysy twarzy. Włosy zaniedbane. Patrzac na jej twarz nie ma w niej nic ładnego.  Kiedyś przynajmniej podobaly mi sie jej zielone iskrzące oczy i oprawa, zanim zaczęła robić permanetny i doczepiać rzęsy i zanim wyłysiały jek powieki dolne. Przez to teraz ma takie rybie spojrzenie dodatkowo otępiałe przez leki i alko...

1 minutę temu, masala napisał:

Nie chodzi mi o mejkap, a o niefortunne rysy twarzy. Włosy zaniedbane. Patrzac na jej twarz nie ma w niej nic ładnego.  Kiedyś podobaly mi sie jej zielone iskrzące oczy i oprawa, zanim zaczęła robić permanetny i doczepiać rzęsy i zanim wyłysiały jek powieki dolne. Przez to teraz ma takie rybie spojrzenie dodatkowo otępiałe przez leki i alko...

A trzeba dodać że "60% naszego wyglONdu to włosy"

Mnie za każdym razem jak włączę zadziwia jej glu*Pota. Jej interpretacje komentarzy słucha się z głębokim zastanowieniem. Ktoś jej pisze żeby uważała na kręgosłup jak niesie szafę, bo szkoda zdrowia..to ona jest wielce oburzona, że jest dorosła i nikt jej nie będzie mówil co ma robić. Jak jej kilka osób napisało żeby myla mięso z tego śluzu, to ona robi wykład o bakteriach. Myślę, że każdy wie co się dzieje z bakteriami pod wpływem temperatury i niepotrzebnie pancia boi się, że ktoś coś przeczyta pod jej vlogiem i zastosuje. Bardziej bym się martwiła jakby ktoś jej słuchał i stosował się do jej porad typu wlej olej do pępka

A propos mięsa nie dziwię się ludziom, że przemywają mięso z tego śluzu. Kiedys w masarniach mieso pakowane było do papieru teraz do plastiku i tak leży całymi dniami. 

Powiedzcie mi czy ona jest aż tak małointeligentną osobą?

43 minuty temu, Etoile napisał:

Siwa ciezko ocenic bo obecnie nie ma punktu odniesienia. Nagrywa sie sama, wcześniej byl pomidor. Jej gabaryty łatwiej było by ocenić gdyby nagrywała się z kimś albo obok kogoś. 

Kiedyś była fajna scena we vlogu jak opowiadali z lwem, że spotkali widzów. Widz stwierdził, że Lew na żywo wydaje się szczuplejszy, a Siwa większa. Widać, że to jest siwej czuły punkt bo nie była zadowolona, a nawet próbowała to odwrócić, że chodziło im, że jest wysoka. Ale Lew ją zgasił kwitując „Powiedzieli większa”. A wtedy Siwa trzymała wagę. 

4 minuty temu, masala napisał:

Nie chodzi mi o mejkap, a o niefortunne rysy twarzy. Włosy zaniedbane. Patrzac na jej twarz nie ma w niej nic ładnego.  Kiedyś przynajmniej podobaly mi sie jej zielone iskrzące oczy i oprawa, zanim zaczęła robić permanetny i doczepiać rzęsy i zanim wyłysiały jek powieki dolne. Przez to teraz ma takie rybie spojrzenie dodatkowo otępiałe przez leki i alko...

Spoko, rozumiem. Ja się natomiast nie umiem przyczepiać o niefortunne rysy twarzy, bo nie mamy wpływu na to, jacy się rodzimy i żadna jej wina, że ma wydatny nos (btw szkoda, że jego posiadaczka w swej bezbrzeżnej empatii lubi się pośmiać z małego ex męża).

Natomiast ma 100% wpływu na to, co nakłada sobie na twarz 

5 minut temu, Psynaplaży napisał:

Spoko, rozumiem. Ja się natomiast nie umiem przyczepiać o niefortunne rysy twarzy, bo nie mamy wpływu na to, jacy się rodzimy i żadna jej wina, że ma wydatny nos (btw szkoda, że jego posiadaczka w swej bezbrzeżnej empatii lubi się pośmiać z małego ex męża).

Natomiast ma 100% wpływu na to, co nakłada sobie na twarz 

Ja wiem że nie mamy wpływu.  Mnie chodzilo o to jak faktycznie prezentuje sie na żywo.  Tak jak mówiłam nieraz hylam zaskoczona pozytywnie gdy kogos widzialam na żywo. Więc dywaguje czy jej duzy nos tak naprawdę tak duży nie jest itd. Bo jak pisalam zawsze ci ludzie na zywo wulydaja mi sie mniejsi.

O przypomnulialo mi sie ze widzialam Sylwie Bombe rok temu. Myslalm ze to taka większa kobitka z dużą nalana twarzą jak wydawala mi sie w TV, a też na żywo była dość drobna szczupła, mała twarz, nic z mojego wyobrażenia

A i Pomidor dla mnie nie był zadnych odniesieniem, bo to też byl facet niezbyt rosły,  mysle ze może tylko koło Cichopek wydawal by sie wiekszy  

3 minuty temu, Psynaplaży napisał:

Spoko, rozumiem. Ja się natomiast nie umiem przyczepiać o niefortunne rysy twarzy, bo nie mamy wpływu na to, jacy się rodzimy i żadna jej wina, że ma wydatny nos (btw szkoda, że jego posiadaczka w swej bezbrzeżnej empatii lubi się pośmiać z małego ex męża).

Natomiast ma 100% wpływu na to, co nakłada sobie na twarz 

I oczywiście mówimy o osobach, które nie majstrują przy twarzy. Bo trudno mówić, że coś jest bardziej lub mniej widoczne jeśli wstrzykuje się coś w policzki, usta,brodę, czoło etc...czy zakłada nici.

3 minuty temu, Psynaplaży napisał:

Spoko, rozumiem. Ja się natomiast nie umiem przyczepiać o niefortunne rysy twarzy, bo nie mamy wpływu na to, jacy się rodzimy i żadna jej wina, że ma wydatny nos (btw szkoda, że jego posiadaczka w swej bezbrzeżnej empatii lubi się pośmiać z małego ex męża).

Natomiast ma 100% wpływu na to, co nakłada sobie na twarz 

Jej twarz nie jest naturalna. Popatrz na  brode, dziury w policzkach, krzywe usta, na to co, jak i gdzie robila miala wplyw. Pomijam edekt zlej diety, pielegnacji czy innych zabiegach ktore testowala sama. 

27 minut temu, Szara mysz napisał:

Napewno kruszynką nie jest,ale jak juz kiedyś pisalam ona musi mieć dobra przemiane materii i wątrobę z żelaza bo jak na to co je i pije to np. ja moze bym juz ze 130 kilo ważyła. Ja uważam ze nieważny jest rozmiar a proporcje,u cesarzowej z tym licho -plaska doopa  wielki bebzol i ogromne plecy, to wszystko powoduje że sylwetka nie jest atrakcyjna,co oczywiście nie znaczy że nie mozna nad tym pracować ćwicząc,ale o czym ja w ogóle piszę przecież ten leń nie jest w stanie zadbac o podstawy higieny a ja mowie o ćwiczeniach

1. Zgadzam się. 

2. Zgadzam się.

Ale widzę że dalej bierze berberyne. Ja wiem, ze niektóre mi nie wierzą ale ogladalam film i ktoś mówił, że nawet nie zmieniając trybu życia czy diety przy berberynie mozna schudnac. A najszybciej chudna osoby z problemem cukrzycy. U nich widac największe efekty. Tylko jets jedno ale... No ale nie będę zakolakowi podpowiadać. Niech sobie bierze berberyne.

3 godziny temu, Etoile napisał:

Spotkanie z nią w realu to musi być takie zderzenie z rzeczywistością. W necie masa filtrów, granie wyluzowanej nastolatki, przebojowej lodzi  a w realu wielki, zapryszczoy, utykajacy babon z oblizywaniem się jak u 90 latki.

Spotkanie w realu takich wrednych, czepialskich, obsesyjnych plotkarskich kobiet jak wy dopiero musi być traumą. Nie uważam Szusz za ideał, jak każdy ma wady, ale normalni ludzie czytając was już po 10 min zdają sobie sprawę ile osób zaburzonych, nienawistnych, obsesyjnych żyje na tym świecie. Zamiast udać się do specjalisty, każdą wolną chwilę poświęcacie na wylewanie swoich życiowych frustracji na forum. Takich osób jak wy ludzie realnie omijają szerokim łukiem. Nie życzę nawet wrogowi trafić na tak obsesyjne kobiety. Nawet nie chcę myśleć ile zaburzeń i złego wychowania w sobie nosicie. Ile tu patologii... Nie wymieniajcie mi w odpowiedzi grzechów Szusz, każdy je zna. Zawsze tak robicie, gdy ktoś piszę wam prawdę o was samych. Jest to tak niewygodne, że robicie wszystko, by obrócić kota ogonem i wasze zaburzone zachowania przypisujecie innym. Nadajecie się na długoletnią terapię, choć niewiadomo czy w ogóle pomoże. Czytając niektóre odklejki myślę, że niektórym jest już za późno na leczenie. I tak toniecie w swoich frustracjach, zaciskając zęby z zazdrości o duże piersi, wmawiając sobie, że sa brzydkie. Zazdrość wylewa się dlatego, że wy na etacie, a ona jest sama dla siebie pracodawcą. Szukacie najmniejszego potknięcia, by ogłosić je calemu internetowi i się dzięki temu lepiej poczuć. Prawda jest jednak taka, że to wam w niczym nie pomoże. Nie uleczy waszego podlego charakteru, waszej obsesji. Kobiety plotkary przez mężczyzn są nazywane hienami.

Przeczytajcie sobie książkę "hieny, modliszki, czarne wdowy" to o was.

Wypisz wymaluj opisane są tam właśnie takie kobiety jak wy. Spędziłam na rozmowach z mężczyznami dużo czasu i wiem, że takie jak wy są w ich kręgu uznawane za wyjątkowo słabe, sfrustrowane, krzykliwe, zakompleksione jednostki. Potworne, ale i smutne, bo tak naprawdę same ze sobą najbardziej się męczycie. Forum jest dla was chwilową odskocznią, dającą chwilową ulgę. Nie odpisuję. Wiem jak kończy się z Wami polemika. Jedyne co potraficie to zakrzyczeć jak hieny. Ja swoje wiem i normalni ludzie również zdają sobie sprawę kim jesteście. Życzę zdrowia psychicznego, bo bez tego wasze życie nadal będzie marna egzystencją na plotkarskich forum. A Szusz jeśli to czyta życzę, by nigdy więcej nie czytała sfrustrowanych kobiet, szkoda na to czasu i energii. One są już wystarczająco smutne i zgorzkniałe przebywając we własnym towarzystwie. 

To po co tu wchodzisz i czytasz?