Szczotki jednak odkłaczone

Nie chcę tego oglądać na miniaturce ta łapa przy gębie.

To zapowiada jeszcze gorszy wysrywek niż normalnie.

A nie wróć gorzej już być nie może.

Dawaj belkota nam smaczki jak szczurką. Jakiś wypięty tyłek, nowa zajawka z hobby. Może 2 edycja na rurze czy lepienie garnków.

A może jednak wpadł kurier a nie tylko odbiór z maszyny paczek.

To wszystko już było. Jestem chuda, jestem gruba, jestem mądra, jestem głupia.

Nudy ,nudy panie.

Lola - chora łapa, powinna schudnąć. Co robi pani? Nosi na rękach, smaczki kilka razy dziennie za byle pierdnięcie, steki z frajera. Jak na takiego psa 290g utyć (a miała schudnąć) to sporo.

Czekam na rolki ze smarowania lolowego odbytu ...

Przed chwilą, ciekawska666 napisał:

Nie chcę tego oglądać na miniaturce ta łapa przy gębie.

To zapowiada jeszcze gorszy wysrywek niż normalnie.

A nie wróć gorzej już być nie może.

Dawaj belkota nam smaczki jak szczurką. Jakiś wypięty tyłek, nowa zajawka z hobby. Może 2 edycja na rurze czy lepienie garnków.

A może jednak wpadł kurier a nie tylko odbiór z maszyny paczek.

To wszystko już było. Jestem chuda, jestem gruba, jestem mądra, jestem głupia.

Nudy ,nudy panie.

 Niech się zapisze na balet dla dorosłych lub chociaż "zdrowy kręgosłup".

1 godzinę temu, MONIKA napisał:

Jeden pies przejedzony a drugi przez lek przed pierwszym wiecznie głodny ape pańcia na behswioryste gracza nie wyda. O dziwo piszcie mi jak to zmienić

Nie wyda to jedno, ale drugie że nikt jej nie będzie pouczał

Odpaliłam wysryw, ale pierwsze 5 minut gadania o pryszczu mnie zniechęciło. Może jutro zrobię drugie podejście...

Czy wy widziałUście jej kabinę i deszczowni ile trzeba nie sprzątać łazienki żeby ją tak zapuścić - dwa miesiące ? Trzy 

Przed chwilą, Zniesmaczony 2 napisał:

Czy wy widziałUście jej kabinę i deszczowni ile trzeba nie sprzątać łazienki żeby ją tak zapuścić - dwa miesiące ? Trzy 

Która minuta 

16:20 I dalej

5 minut temu, Zniesmaczony 2 napisał:

Czy wy widziałUście jej kabinę i deszczowni ile trzeba nie sprzątać łazienki żeby ją tak zapuścić - dwa miesiące ? Trzy 

Pewnie z pół roku, przed Mazurami ostatni raz.

Ałtfit do prajmaniejgo to złoto. Albo old mani. Wg.autorki to jednak amerykańska bejzik bicz, której brakuje już tylko kubka starbaksa. Ne wem, obstawiałbym, że brakuje tu raczej siódmej klepki bądź minimalnego poczucia estetyki, ale co ja tam wiem, jestem tylko Larwą w kurtce dla biednych ludzy. Moja jednak z łatwością se zapina i nie jest uwalona podkładem na kołnierzu, czego nie można powiedzieć o kurtce naszej Pedantki 10/10 łamanej na Bejzik Bicz from Ameryka. Polecam zobaczyC stylowkę, bo nyc tam nie pasuje, a jednak robi takie wrażenie, że ŁOŁ. 

Rzut okiem na kabinę oraz deszczownicę też MEGA. Człowiek z miejsca czuje się jak czyścioch i pani domu stulecia.

Smaczek: w niedawnym wywodzie było o tym, jak to mało zjada, że 4 kanapki to już rozpusta i że nigdy nie może zjeść całej pizzy. Dzysaj pokazując pizzę z pizzy hut: kiedyś zjadłam takie dwie na spokojnie. 

Dalej nie dałam rady

10 godzin temu, Sowa z Mazur napisał:

 Niech się zapisze na balet dla dorosłych lub chociaż "zdrowy kręgosłup".

Balet dla dorosłych! Łysa dajesz. Akurat z jej koordynacją ruchowa, zmysłowością to będzie arcydzieło na miarę tego pokazu przy rurze. Czekamy. Jak podejdzie do tego jak do tańca na rurze to na 1 zajęcia kupi pointy i paczke- będzie słoń, który uciekł z cyrku, przebieraniec w stroju baletnicy.

Szusza założyła starą kurtkę, która już się nie dopina i będzie co chwilę gladzić się po wystający maciusiu

Przed chwilą, Olejrycynowy napisał:

Balet dla dorosłych! Łysa dajesz. Akurat z jej koordynacją ruchowa, zmysłowością to będzie arcydzieło na miarę tego pokazu przy rurze. Czekamy. Jak podejdzie do tego jak do tańca na rurze to na 1 zajęcia kupi pointy i paczke- będzie słoń, który uciekł z cyrku, przebieraniec w stroju baletnicy.

Ale jakie wyzwanie. Kto wie, może akurat by tej gracjl nabrała. A i tak by rzuciła przez chorą kostę i śrubki w nodze (zwykle jak przeszkadza to trzeba usunąć/wymienić). Tylko słabe tłumaczenie kiedy nawet dziewczyny z protezą tańczą towarzyskie. 

Przed chwilą, Wsedno napisał:

Szusza założyła starą kurtkę, która już się nie dopina i będzie co chwilę gladzić się po wystający maciusiu

Ale w dżiny sprzed 3 lat wlazła tylko boczki wyszły ja w weekend weszłam w kurtkę sprzed 3 lat kiedy była nieco ciasna w zadku a teraz wisi i mogę w niej siedzieć

Polecam jej kupić męską lub dla ciężarnych. To samo spodnie. Regulacja w brzuchu dzięki taśmie.  Przy nadwadze to nie jest takie głupie i będzie dobrze wyglądać. A nie boczki.

Na temu są takie guziki że sprężyną do za ciasnych spodni

15 godzin temu, Busz3131 napisał:

Wielka opowiesc o wizyce w prajmanim: 58:10 planowala, 58:22 nie planowala. Cekawe co ona ma zamiast mUzgu, chusteczke jednorazowom?  

Zamiast mózgu ma air fryera - każda myśl, zanim się wykluje, zostaje zgrillowana

10 godzin temu, Zniesmaczony 2 napisał:

Czy wy widziałUście jej kabinę i deszczowni ile trzeba nie sprzątać łazienki żeby ją tak zapuścić - dwa miesiące ? Trzy 

No żeby tak zapuścić deszczownię to ja obstawiam raczej lata niż miesiące. Owszem kamień może powstać dość szybko ale ten już nabrał takich kolorów że już się tam porządny proces ewolucyjny zaczął 

Zaklada za male spodnie, obcisla bluzke, ktora uwydadnia boczki i bebzol. Widac, ze zle sie w tym czuje, bo co chwile zaslania brzuch, ale opowiada bajke, ze jest ok.  Gdzie sens i logika? Łiś mi lak.

Zlatan ma wielki dar, oryginalne rzeczy wyglondajom na niej jak tanie podroby.  

Wczoraj na live ktoś jej napisał, że widział ją na żywo i w rzeczywistości jest dużo grubsza niż na filmach, więc pewnie stosuje filtry. Przeczytała ten komentarz i obśmiała. Do obrony ruszyły też wierne fanki.

34 minuty temu, Oli90 napisał:

No żeby tak zapuścić deszczownię to ja obstawiam raczej lata niż miesiące. Owszem kamień może powstać dość szybko ale ten już nabrał takich kolorów że już się tam porządny proces ewolucyjny zaczął 

Ona kiedyś już pokazywała zasyfioną deszczownicę, wydaje mi się, że próbowała ją wtedy nawet myć

49 minut temu, Busz3131 napisał:

Zaklada za male spodnie, obcisla bluzke, ktora uwydadnia boczki i bebzol. Widac, ze zle sie w tym czuje, bo co chwile zaslania brzuch, ale opowiada bajke, ze jest ok.  Gdzie sens i logika? Łiś mi lak.

Prościej wy....ć za małe/ za duże ubrania i ubierać się zgodnie ze swoim rozmiarem. Ale jak sie ze skąpstwa trzyma wszystko i sie nie wie, co się ma, to tak wychodzi. No sory, wbrew temu co tu piszecie, to nie wierzę, że każda jest zadbaną jędrną modelką. Nosisz 44, to kup se bluzkę 44/46 i nie będzie podkreślać bebzona. A nie pakuj się w 38, bo się nie może zmarnować. ...ka. I potem cały dzień się stresować, że bluzka podjeżdża i kurtki nie można zapiąć.

Wczoraj na lajwie ktoś się zapytał czy przedłużała kiedyś włosy, odpowiedziała broń boże. Może akurat w jej wypadku np. takie zagęszczenie by się przydało.

28 minut temu, Wsedno napisał:

Ona kiedyś już pokazywała zasyfioną deszczownicę, wydaje mi się, że próbowała ją wtedy nawet myć

Tak była akcja w tym roku z czyszczenia deszczownicy i szyby kabiny, ale chyba za słaba chemia była. Nie staC jej na filtr przy głównym ujęciu, skoro ma taką wodę.

Pawełki zrobiły się płynne, czy to nie cud paczkomatowy?

Szusz ja ci tu odpowiem, bo ta twoja manipulacja troszkę ci nie wyszła zdecydowanie kokieteria ci daje słabe efekty.

Nie chodzi o to, że nie robisz makijażu. Tylko jesteś brudasem. Widziałaś w tym vlogu jaki masz smalec na głowie. Chodzisz w pidżamie, śpisz, jesz, wychodzisz na zewnątrz. Zbierasz ten kurz, syf, pył, sierść, a potem idziesz w tym spać. W domu nie masz bałaganu tylko syf. I nawet UJ z tym tylko ty nagrywasz to "real life". A potem się dziwisz, że ktoś to komentuje łoł

36 minut temu, biednakicia napisał:

Prościej wy....ć za małe/ za duże ubrania i ubierać się zgodnie ze swoim rozmiarem. Ale jak sie ze skąpstwa trzyma wszystko i sie nie wie, co się ma, to tak wychodzi. No sory, wbrew temu co tu piszecie, to nie wierzę, że każda jest zadbaną jędrną modelką. Nosisz 44, to kup se bluzkę 44/46 i nie będzie podkreślać bebzona. A nie pakuj się w 38, bo się nie może zmarnować. ...ka. I potem cały dzień się stresować, że bluzka podjeżdża i kurtki nie można zapiąć.

Jak rozmiar się zmienia bezpowrotnie, to faktycznie nie ma sensu trzymać szafy pełnej za malych rzeczy, przez 5-10 lat.

Ale z drugiej strony, jak wszystko robi się za małe, to jest sygnał ostrzegawczy. A przynajmniej powinien być. Bo żadna sztuka kupować co raz to większe ubrania. A później zdziwienie - skąd mi się wzięło 30 kg na plusie

5 minut temu, Wsedno napisał:

Jak rozmiar się zmienia bezpowrotnie, to faktycznie nie ma sensu trzymać szafy pełnej za malych rzeczy, przez 5-10 lat.

Ale z drugiej strony, jak wszystko robi się za małe, to jest sygnał ostrzegawczy. A przynajmniej powinien być. Bo żadna sztuka kupować co raz to większe ubrania. A później zdziwienie - skąd mi się wzięło 30 kg na plusie

No tak, ale człowiek w pewnym wieku powinien siebie znać. Ona może faktycznie nie ma samorefleksji. Jak nie ćwiczy od lat, to wątpie by teraz zaczęła. O diecie to najlepiej jej wychodzi gadanie, co odstawiła itd. a potem sie okazuje, że co vlog to 'wyjątki'. No ale dla mnie to może chodzić w rozmiarze 36 cały czas i rżnąć głupa do kamery i naciągać te ubrania. Waga wagą, ale tzytzki wiszące do pasa bez stanika to już jest dramat na jej własne życzenie.

Powiedzcie mi, czy można mieć bardziej nasr*ane do głowy i pytać się obcych ludzi żeby jej kupili czekoladę w Dubaju i jej przywieźli????

Ja rozumiem prosić o kupno jakiegoś leku niedostępnego w Polsce lub 10 razy droższego, ale czekoladę

22 minuty temu, biednakicia napisał:

No tak, ale człowiek w pewnym wieku powinien siebie znać. Ona może faktycznie nie ma samorefleksji. Jak nie ćwiczy od lat, to wątpie by teraz zaczęła. O diecie to najlepiej jej wychodzi gadanie, co odstawiła itd. a potem sie okazuje, że co vlog to 'wyjątki'. No ale dla mnie to może chodzić w rozmiarze 36 cały czas i rżnąć głupa do kamery i naciągać te ubrania. Waga wagą, ale tzytzki wiszące do pasa bez stanika to już jest dramat na jej własne życzenie.

Może?   Ona nie ma żadnej autorefleksji, broni się przed nią wszystkimi kończynami z bardzo prostego powodu - podświadomie czuje, że zaprowadziłaby ją do bardzo przykrych wniosków. Ona tego nie chce, nie udźignęłaby, musiałaby "stanąć w prawdzie" i ruszyć tyłek do pracy nad sobą. Nie ma na to szans.