Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Smerfeta1985 czy to są wszystkie badania jakie miałaś robione? Trochę ich chyba za mało. Dobrze, że idziesz do szpitala- mimo, że musisz poczekać trzy miesiące. Tam na pewno bardzo dokładnie Cię przebadają i zdiagnozują. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Tzn.ja je robiłam wtedy odpłatnie na własna rękę, ostatnie wyniki to (4dc ): TSH3 3,26uUI/ml ( 0,27-4,20) ft4 - 1,08 ( 0,93-1,7) fsh - 6,14 ( 3,5-12,5) lh - 3,99 ( 2,4-12,6) prolaktyna - 19,68 ( 4,79-23,3) estradiol - 27,09 ( 12,5-166) testosteron - 50,92 ( 5,0 - 52,2) - tu widzę, że przez 2 lata zmienili normy, bo w 2008 norma była do 82). W tym czasie też robiłam czas protrombinowy i wskaźnik, jeden był 3x za wysoki, drugi 3razy za niski, byłam wtedy u lekarza ( zapomniałam jako to spec, bo wszyscy pytali czy biorę jakieś leki, bo takie wyniki sie ma przy krwotokach itp), miałam wtedy "wylewny okres" i pani dr uznała, że mogłoto być poronienie biochemiczne, za 2-3dni wyniki tej protombiny były ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfeta1985 nie jestem lekarzem- i chyba nie ma wśród nas takiego. Ale moim zdaniem badań jest za mało. Powinny zostać jeszcze oznaczone hormony nadnerczy- ja mam je bardzo wysokie. Musisz konieczne znaleźć dobrego lekarza, który kompleksowo się Tobą zajmie. Chociaż jak masz skierowanie do szpitala to może lepiej poczekać i zrobić wszystkie badania tam. Czy to owłosienie pojawiło się nagle, nie miałaś z nim wcześniej problemów? Trzymam kciuki żeby Cie dobrze zdiagnozowana i rozpoczęto leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Arniga dziękuje. A jakie to hormony nadnerczy? Owłosienie mam "od zawsze"...wąs, wyrywanie dzienne z brody, mam na pośladkach, sutkach, nogach czarne włosy. Mam tak od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmadzzziiaaa
Witam Was wszystkie mam n imie Magda i mam 20 lat zaczne od samego początku pod koniec wakacji 2010 roku z mama stwierdziłyśmy ze zaczne brac tabletki antykoncepcyjne ( chłopak i nieregularna miesiaczka to były takie podstawowe sprawy) Brałam OC-35 przez rok we wrześniu stwierdziłam że czas odstawic i zrobic sobie przerwe i tu zaczął sie znów problem we wrześniu nie miałam miesiaczki była u gina i przepisałam mi Luteinę po której po tygodniu dostałam miesiaczke ale póxniej znów miesiączka sie nie pojawiła az do teraz Więc stwierdziłam że znów pójdę do gina dała mi skierowanie n USG i okazało sie że mam Zespół Policystycznych jajnikó.... mimo iz mam 20lat to sie stroche martwie wiem co to jest czytałam troche n ten temat a no i moja mama miała ten sam problem i wiem że był leczony operacyjnie.... a co do nieporządanych objawów to w sumie chyba nadmierne owłosienie.... ;/ Serdecznie pozdrawam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - przede wszystkim zapisz się od razu do endokrynologa. Przy PCOs nie można kierować się tylko obrazem USG, trzeba przede wszystkim dowiedzieć się co dzieje się w hormonach. Jeśli okaże się ze to PCO to endokrynolog zleci Ci kompleksowe badania i dobierze odpowiednią terapię. Im szybciej zahamujesz rozwój choroby, tym lepiej. Jesteś jeszcze młoda, więc spokojnie na pewno będzie dobrze! P.S. U mnie bez zmian, pęcherzyki bez tabletek niestety nie rosną więc trzeba znowu powrócić do CLO. No trudno, nienawidzę tego leku, ale czego się nie robi w słusznej sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sMERFETA1985
Dziewczyny, a jest to możliwe, że dwa lata temu miałam PCO ( stosunek lh do fsh około 2,5), a teraz niedoczynność ( ok.0,65 stosunek)? Kiedyś myślałam, że jak się na tyłozgięcie macicy to tylko po porodzie się to może zmienić, a u mnie jest tak, że w 2006r.mam na wynikach usg, że macica w tyłozgięciu i tyło pochyleniu,a teraz od m-cy, że jest w przodozgięciu i, pani dr, że tak może się zdarzyć, bo np.zmieniła mi się waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja na razie biorę Yasmin, bo po Diane było okropnie... Teraz jednak zaczynam myśleć o dziecku... Teoretycznie ślub mam w czerwcu, ale obawiam się o trudności związane z zajściem w ciążę. Co powinnam najpierw zrobić ? Odstawić tabletki i próbować przez jakiś czas sama czy od razu iść do ginekologa przebadać się i wziąć jakieś "wspomagacze" ? Na co jest ten lek o którym piszecie : metformax 500 ? Czy znacie jakiś sposób przy PCOS na wypadające włosy (nie chcę brać diane, a po yasmin nic się nie zmienił) Dla przypomnienia - mam 25 lat, 54 kg, 165 cm, zbędne owłosienie, wypadające włosy, podwyższony poziom hormonów nadnerczy, kilka wyprysków w okolicy strefy T, na razie leczenie przebiegało u mnie tylko za pomocą tabletek antykoncepcyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola - robiłaś w końcu ten test?? my tu czekamy na jakieś info:) Nobody - Toretycznie przy PCOs największe szanse na zajście w ciąże masz w tym miesiącu tuż po odstawieniu tabletek, bo organizm jest jeszcze trochę oszukany i do siebie dopiero dochodzi. Popróbujcie kilka miesięcy sami! zawsze lepiej jest się trochę postarać niż pchać się od razu w hormony. Jeśli dostajesz okres w miare regularnie, to moim zdaniem odtsaw tabletki do czasu ślubu i próbujcie. Będzie co ma być. Jeśli do tego czasu się nie uda, to wtedy udaj się do dobrego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ... i 26 dnia cyklu zaraz po ostatniej tabletce duphastonu pokazała mi się piękna jedna krecha! wściekłą jestem bo objawów mi się w tym miesiącu tyle narobiło że szok. a tu klapa... widocznie to wszystko duphastonem wywołane... w poniedziałek jak nie dostane do tego czasu @ to zrobię następny test. a wydawało mi się że ta plamka 10dni po "dniach płodnych" (bo wydawało mi się że owulacja była) to implantacja ... ale teraz juz sama nie wiem ... ...do dupy z tym wszystkim... nie chce mi się gadać nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola. No niestety tak to bywa. Też przez to przechodziłam. Teraz juz nie zwracam uwagi na rzekome "objawy ciąży", bo jakby się uprzeć to zawsze coś się znajdzie, by zasugerować tą upragnioną ciąże. Dopóki kobieta nie zacznie się starać o dziecko to nie zwraca uwagi na zapachy, ból piersi, śluz itp. A jak już chce mieć bobasa i poczyta trochę na ten temat, to się jej wydaję, że to "już", że coś tu nie gra i zaczyna szukać objawów pasujących do pozostałych. U mnie w pewnym momencie doszło już do takiej paranoji, że byłam przekonana że jestem w ciąży. miałam milion objawów i nie dałam nawet wiary testowi BETA HCG z krwi (który jest 100% wiarygodny). Pojechałam do lekarza, żeby potwierdził ciąże. On potwierdził, że coś się dzieje. Niestety były to kilkucentymetrowe torbiele, które dały te same objawy co ciąża. Od tamtej pory siadłam na tyłku. Karola przede wszystkim potwierdź czy masz wogóle owulacje. Najlepiej na monitoringu. Nie musisz brać tabletek, tylko żebyś wiedziała, czy jajeczkujesz. Po co masz się zbędnie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja już się ruszać nie mogę jak chodzę to mnie boli jak siedze to też leże też... boję się że dupaston nie pomogl na te torbiele i bede antykoncepcyjne musiała brać... ale jezeli nie bedzie wyjscia to trudno...ból okropny nie mogę nogami ruszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki mam do Was pytanie:proszę dajcie odpowiedź jak ktoras z was wie: jezeli biore duphaston przez 10 dni pozniej 7 dni przerwy i tak na zmiane to kiedy(w ktorym moemencie)mam najwieksza szanse na zajscie w ciaze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 - latka__________
Witaj Klaudiadz, Słuchaj, nie brałam nigdy Dyphastonu, ale jest to progesteron. Progesteron jest hormonem drugiej fazy i uniemozliwia jajeczkowanie. Musisz zapytać lekarza, czy w takim rytmie występuje jajeczkowanie, bo na zdrowy rozum wydaje się, że przerwy pomiędzy Duphastonem (7 - dniowe) są raczej zbyt krótkie na to, by jajeczko dojrzało i doszło do owulacji, bo ta faza zazwyczaj trwa ok. 13 - 16 dni, czasem dłużej, a czasem krócej, ale chyba owulacja wczesniejsza niż w 10 - 11 dniu cyklu jest dość rzadka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Mamo 3-latka - masz 100% racji. Ja akurat biorę duphaston, więc mogę powiedzieć jak to wygląda na moim przykładzie. Tak jak już wcześniej napisała "Mama", dupaston uniemożliwia jajeczkowanie w drugiej fazie cyklu, dlatego bierze się go zazwyczaj od 16 d.c, bo są to już dni po teoretycznej owulacji, a lek ma ten pomóc w zagnieżdżeniu się zarodka w macicy jeśli doszło do zapłodnienia, lub jeśli do niego nie doszło, ma doprowadzić do miesiączki. Klaudiadz - nie wiem jaki mądry lekarz mógł ci powiedzieć takie bzdury... takim sposobem uniemożliwiłabyś sobie całkowicie owulacje. W momencie kiedy dostaniesz @ po duphasonie, powinnaś iść między 12-14 d.c. na monitoring cyklu, wtedy lekarz ocenia czy pęcherzyki rosną i czy możliwa jest owulacja. Duphaston lekarz zapisuje dopiero po owulacji! czyli w jakimś 16-17 d.c. bierzesz go przez 10 kolejnych dni i czekasz na okres. Karola - ty nie czekaj aż samo przejdzie, tylko biegnij na pogotowie...lub do ginekologa, który cię od razu przyjmie. To może być twój torbiel, mógł urosnąć i stąd ten ból. DUPHASTON NIE LECZY TORBIELI!!! sprawdź to jak najszybciej!!! bo potem może być grożnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mi przeszło :) tzn. dalej trochę boli ale dziś zrobie sobie test i jutro zapisuje sie do lekarza na jak najszybszą wizytę czyli pewnie po jutrze :P mam nadzieję że się uda. co do torbiela... to jestem w 100% pewna ze mam nowy tyle że z drugiej strony... ostatnio bolało mnie po lewej stronie a teraz po prawej tyle że doszedł jeszcze ból pleców, pęcherza podczas "siusiania" :P przy chodzeniu i wszystko właśnie przy prawym boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmadzzziiaaa
Ja tez dostałam Duphaston ;) Cholerstwo takie drogie że szok :O a no i mam powiedziane że mam to brać od 16 dnia cyklu przez 10 dni :)) Lekarka stwierdziala ze to na pobudzenie moich jajników do pracy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny ja sie staram od prawie 4 lat o dziecko a od 2 wiem ze mam PCOS. Brałam juz clo i duphaston nic mi nie pomaga teraz lekarz mi przepisał pregnyl tylko ze jest taki problem ze mieszkam w Szkocji i nie moge tutaj dostać Strzykawek i igieł , a na dodatek tutaj wycofali juz jakies 2 lata temu duphaston więc jak mi sie te leki z polski skończą to mi niestety tutejszy specjalista tego nie przepisze. 28 stycznia ide do szpitala na jakieś badania bo teraz czekam na invitro bo tutejsi lekarze powiedzieli mi ze nie opłaca mi sie nawet robić laparoskopi wiec... teraz czekam co z tego będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO WSZYSTKICH PCO!!! We Wloszech istnieje suplement diety, ktory wywoluje owulacje. Nazywa sie Inofolic i jest to zwyczajne polaczenie kwasu foliowego z inozytolem. http://www.doz.pl/apteka/p47968-Inozytol_kaps ulki_45_szt http://www.doz.pl/apteka/p20175-Folicum_acidu m_tabletki_270_szt We Wloszech wystepuje w saszetkach zawierajacych inozytol 2 gramy i kwas foliowy 200 mg, ale ja zazywam 1 kapsulke inozytolu czyli 500 mg i pol tabletki kwasu foliowego 400mg, czyli 200 mg. Jestem po resekcji jajnikow i miesiaczkuje srednio co 35 dni, przed zabiegiem natomiast tylko dzieki hormonom. Nie wiem czemu w Polsce nie stosuje sie tego polaczenia inozytolu i kwasu foliowego. We Wloszech bardzo duzo dziewczyn z PCO zachodzi w ciaze wlasnie dzieki temu. Zacznijcie od 500mg inozytolu i 200 mg kw. foliowego. Skoro wloski INOFOLIC zawiera 2 gramy inozytolu, co odpowiada 4 kapsulkom naszego leku, mysle ze przy braku efektow mozecie zwiekszyc dawke. Jednak ja biore 500mg inozytolu +200mg kwasu f. i sa oczekiwane efekty!!! Tu jest informacja o Inofolic'u dla tych bardziej sceptycznych.. http://www.lolipharma.it/inofolic.aspx Zwroccie uwage na: -Sindrome dell'OVARIO POLICISTICO - Condizioni di INSULINORESISTENZA, stati pre-diabetici - Diabete di tipo II - Coadiuvante nei protocolli di IPERSTIMOLAZIONE OVARICA controllata. Zalecany w przypadkach PCO, insulinoopornosci i stymulowania jajnikow do owulacji. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowanaaaaa
witam, mam 18 , a właściwie już niedługo 19 lat. Pierwszą miesiączkę dostałam w ieku 15,5 lat i od wtedy już miałam nieregularne okresy. Kiedy nie dostałam miesiączki przez 3 miesiące poszłam (wrzesień 2010) do ginekologa który przepisał mi luteinę i zalecił usg przez pochwę (jestem dziewicą, jednak powiedział, że istnieje u mnei taka możliwość). Po stosowaniu tabletek, po 5/6 dniach dostałam okres, który zaczął występować już w miarę normalnie (co miesiąc) choć też nie do końca regularnie. Dzisiaj wybrałam się a usg i lekarz stwierdził PCO / PCOS. Jednak badania hormonalne które miałam robione we wrześniu były w normie, żadnych odchyleń, czy to przy prolaktynie czy testosteroniea Za tydzień idę do ginekologa na wizytę, jednak lekarz nic mi inee powiedział dokladnie, zalecił poczytanie w internecie do czasu wizyty. Poczytałam więc i sama już nie wiem, ponieważ nie zauważyłam u siebei aż tak nadmiernego owłosienia, otyłości dużej też nie (od wakacji przytyłam te 5/6 kg, ale z natury jestem chuderlakiem) . Dlatego chciałabym zapytać czy istnieje możliwość, że po samym badaniu usg lekarz błędnie postawił diagnozę? Bardzo chciałabym mieć dzieci, a widziałam, że jest to problem u kobiet z tym zespołem, chociaż możliwy do pokonania. Pozdrawiam i liczę na odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedoinformowana - PCOS to bardzo indywidualny problem. Nie wszystkie dziewczyny są otyłe i owłosione. Ja mam ostrą postać tej choroby, ale nie mam jej fizycznych objawów. Nie masz co się tym sugerować.Z tego co piszesz wnioskuje, że możesz mieć podejrzenie o PCO ale jeśli już, to w bardzo łagodnej formie. Skoro dostajesz miesiączki, nieregularne ale dostajesz, to zapewne dostaniesz jakieś tabletki na wyregulowanie cyklu ewent. antykoncepcyjne. Poza tym zrobiłaś za mało hormonów żeby stwierdzić jednoznacznie czy to rzeczywiście PCO. Obraz USG może pokazać wianuszek cyst, ale dopiero stosunek hormonów LH do FSH pokazuje czy to rzeczywiście Zespół Policystycznych Jajników. Najlepiej zrobisz jak zapiszesz się do ENDOKRYNOLOGA, a dopiero potem do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoinformowanaaaaaa
Dziękuję bardzo za informację, trochę mnie uspokoiłaś. Miałam generalnie robione wszystkie badania i niby żadnych odchyleń od normy (wtedy we wrześniu), ale okazało się, że powinnam zrobić podczas miesiączki, żeby wyniki wyszły bardziej realistyczne (z tego, co się dowiedziałam w laboratorium) . Od dziecka też jestem pod opieką endokrynologa, ginekologa zresztą też, więc co mniej więcej pół roku robiłam badania krwi, ale na pewno jeszcze powtórzę. Dziękuję bardzo jeszcze raz i napiszę potem co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teofi
Sledziłam forum od dłuższego czasu. Też mam PCO, zdiagnozowane trzy lata temu, ale wtedy jeszcze nie starałam się o dzidzię(brak kandydata na tatusia;) ). Przyznam że byłam przerażona co to będzie gdy będę chciała mieć dziecko. dwa lata brałam yasmin i dexamethason. w między czasie znalazł się kandydat na tatusia:) No i we wrześniu 2010 zaczeliśmy się starać o dzidziusia. Pierwszy cykl po odstawieniu yasmin ani śladu owulacji. Drugi i trzeci cykl: clo i luteina. Owulacja była ale nie udało się, a cykle coraz dłuższe. Czwarty cykl: clo, estrofem i luteina. Rezultat: jestem w 7 tygodniu ciąży:) Piszę to ku "pokrzepieniu serc". Dodam tylko, że tydzień temu skonczyłam 31 lat. Także wszystko jest możliwe. Teraz tylko modlę się żeby utrzymać ciążę i żeby dzidzi było zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNKI:) TAK JAK OBIECAŁAM PO WIZYCIE U GINEKOLOGA MIALAM NAPISAC CO I JAK:A WIEC: WIZYTE ODBYLAM WCOZRAJ NIESTTETY JESTEM ZALAMANA. BADANIA POTWIERDZILY PCO:( BADANIA WYSZLY MI TRAGICZNIE.BARDZO PODWYZSZONE HORMONY MESKIE, PRAWIE ZERO ZENSKICH:( I USG POTWIERDZILO NIESTETY PECHERZE NA JAJNIKACH:( W TEJ CHWILI PRZEPISANE MI ZOSTALO:,,DIANA,,-TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE NA 3 M-CE ABY ZBIC TROCHE TA WIELKA ROZNICE W HORMONACH MESKICH:( NO I CLAY CZAS DUPHASTON.... :( JESTEM ZALAMANA ALE MAM NADZIEJE ZE U WAS LEPIEJ. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja na dziecko
przez dłuższy czas nie mogłam pogodzic sie z ta diagnoza ale powoli zaczynam sie oswajac z ta choroba najwazniejsze aby trafic na dobrego lekarza ja naszczescie takiego mam na poczatku radze wszystkim kobietom które maja nadwage zrzucic kilogramy a owulacja moze samoczynnie nastapic ja własnie walcze z nadwaga i nie jest łatwo ale moj lekarz mnie wspiera staram sie od wakacji o dziecko i niestety nie mam tych upragnionych kreseczek ale nie poddaje sie walcze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×