Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zachwycona

Bezsenność w Tokio - rewelacja!!!

Polecane posty

Gość
CHMURKA: 1. Tęsknię. I za Singapurem, i Malezją, i USA, i Irlandią Płn... 2. Bo w Singapurze mieszkała pewna przesympatyczna młoda dama, która jest obecnie moją żoną! KAZUSEK: Dzięki! Dotychczasowi czytelnicy \"Singapuru\" dzielą się na tych, którzy nie mogą mi wybaczyć, że nie jest to po prostu Bezsenność cz. 2, i na tych, którzy mi wielkodusznie wybaczyli... :-) Dla mnie to też był trudny wybór, bo kontynuować wątek Gajdzina byłoby bardzo prosto, ale jak długo mógłbym to robić? Część trzecia naprawdę byłaby już nudna... A tak spróbowałem przynajmniej zaorać nowe grunty. Co przyda się zresztą w pracy nad następną książką, dotyczącą częściowo tematyki JESZCZE mniej \"populistycznej\" - świat muzyków klasycznych, a nie rockowych! Ale nie tylko. Będzie też genialny wynalazca i... no nie, nie mogę za wiele zdradzić. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za przemiłe słowa! Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmu rka
No tak, odpowiedź nr 2 była dość oczywista :] Tak się przyglądałam temu zdjęciu z fiatem 126p na tokijskiej ulicy... To jednak masa czasu te dziesięć lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak, chociaż Fiata 126p (wersja \"Abarth\") jeszcze 2 lata temu można było kupić w Japonii, zresztą za cenę wyższą niż nowe, japońskie maluchy. Jest to swoisty szpan i samochód dla kolekcjonerów neoklasyków, takich jak oryginalne Mini Morrisy albo Trabanty (Trabanta w Japonii też widziałem, ale nie miałem wtedy aparatu...) Pozdrawiam serdecznie, Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! W życiu trzeba podnosić sobie poprzeczkę...a jak widzę, z tej nowej \"orki\", całkiem ładny wyszedł plon :) Inna sprawa, że dzielny, wesoły Gajdzin, tak wielką wzbudził u wszystkich sympatię, że jego duch i tak zawsze gdzieś będzie się unosił w kolejnych powieściach...nawet gdyby rzecz działa się w innej galaktyce ;) Aha! Poza tym pozostaje jeszcze ta obiecana podczas gotowania w TVP2, piętnasta powieść :) \"Dowód\" nagrany! Ja już zaczęłam odliczanie :) Tymczasem chętnie przeniosę się w świat muzyki klasycznej... Pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wypowiedzi forumowiczów Kafeterii są dla mnie niekończącym się źródłem inspiracji. Już miałem wyrzucić Gajdzina z następnej powieści, ale pod wpływem postu Kazuska wpadłem na pomysł, jak go uwzględnić, chociażby w postaci czyjegoś wspomnienia. Otóż w książce pojawi się ktoś, kto Gajdzina znał. Kto - dowiecie się za rok... Samemu jednak Gajdzinowi dam dobrze załużone, roczne wakacje, bo książka naprawdę będzie miała zupełnie inny charakter i Gajdzin nijak by do niej nie pasował. Dzięki za pomysł! Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała przyjemność po mojej stronie :) Ogromnie się cieszę, że w następnej książce pozostanie jednak jakieś tchnienie Gajdzina...i pomyśleć, że tak niewiele brakowało ;) Przy okazji mam pytanie. Czy Autor zamierza zaszczycić swoją obecnością Targi Książki w PKiN ? I czy ewentualnie, zapracowany lud, który nie mógł dotrzeć w porę do EMPIKu, może liczyć na autograf ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak, będę wystawiany na Targach Książki w charakterze eksponatu i w sobotę i w niedzielę - szczegóły na mojej stronie: www.marcin.bruczkowski.com W ogóle sugeruję zaglądać na moją stronę, bo w każdy poniedziałek aktualizuję \"Zapiski w biegu\" i tam zawsze są aktualne aktualności, że tak powiem po polskiemu... Do zobaczenia! Marcin Bruczkowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JARANIS
Czesc Marcin ! Miales wrocic do Polski po roku wrociles po wielu latach "ze wzgledu na wyjatkowa urode Japonek".Calkowicie sie z Toba zgadzam. Codzienie mieszkajac od paru lat w Nowym Jorku spotykam dziewczyny z kraju "wschodzacego slonca". Z wieloma z nich jestem zaprzyjazniony " POLANDODZIN". Twoja ksiazka ,ktora wlasnie dzisiaj przeczytalem potwierdzila wiele znanych mi faktow z codziennego zycia mieszkancow drugiej potegi gospodarczej swiata. Wielu mlodych Japonczykow ucieka ze swojego kraju bo nie wytrzymuje presji pracodawcow wyciskajcych z nich ostatnie poty. Ksiazka pokazuje Japonie jaka poznales Ty Europejczyk Polak dla nich przez wiele lat "Gajdzin".Lektura" Bezsennosci w Tokio" jest dla mnie nowa inspiracja do glebszego poznawania kultury japonskiej ,staje sie zarazem pomoca w codziennych kontaktach z Japoczykami. Pozdrawaiam JARANIS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Jaranis! Żeby było śmieszniej, amerykańscy pracodawcy zawsze wyciskali ze mnie daleko większe poty niż japońscy, ale podejrzewam, że Japończycy bardziej męczą swoich... Natomiast słuchałem kiedyś wywiadu z Kitaro, który mówił, że kocha Japonię, ale gdyby w niej mieszkał (a nie w USA), to nie mógłby komponować. W Japonii jest coś tak zamkniętego, ograniczonego, jakaś presja społeczeństwa, że jednostka prawdziwie twórcza i wybitna czuje się zwykle stłamszona. Cóż, to tylko opinia Kitaro - ja nie czułem się tam specjalnie stłamszony, widać nie jestem ani prawdziwie twórczy ani wybitny :-) Pozdrawiam! Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaSzklanka
Bardzo ciekawy epitet: DALEKO WIĘKSZE POTY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Też mi się podoba... :-) Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
...a ja przypominam, że dziś i jutro będę wystawiany w charakterze eksponatu na Targach Książki w Pałacu Kultury i Nauki. Zapraszam! Detale na: www.marcin.bruczkowski.com Marcin Bruczkowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_sia
I jak EKSPONACIE ??? Przeżyłeś wystawkę ?? Miłego dnia wszem i...... wobec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przeżyłem. Jakoś. Śmiesznie było, bo w sobotę podpisałem 55 książek, a w niedzielę - 5. W sobotę na Targach był tłum, a w niedzielę pusto! Może przez konkurencję w postaci Charity Bazaar w Mariocie? Wystawiały tam się wszystkie warszawskie ambasady ze swoimi specjałami kuchni narodowych. Pozdrawiam poniedziałowo! Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Św. Mikołaj
hou hou hou..... WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fan
Marcinie, jak Singgapur? Kiedy i gdzie będzie można Was usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Niestety - Singgapur się niedawno rozpadł. Podzieliły nas, jak to często bywa, odmienne cele życiowe i artystyczne (vide losy Highway 69... :-) Teraz gram w nowej kapeli, która z Singgapuru przejęła tylko 1go gitarzystę / wokalistę i pałkarza (czyli mnie). Zaczyna nam iść coraz lepiej i mam nadzieję, że na wiosnę wystąpimy w paru miejscach... Oczywiście informacje pojawią się wcześniej na mojej stronie internetowej: www.marcin.bruczkowski.com Pozdrawiam! Marcin Bruczkowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fan
A nie szukacie jakiegoś muzyka do zespołu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_sia
jest, znalazłam - strona 4 !!! Hej Fan - potrzebują gitarzysty Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cymbalista
a cymbalistów ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie, gitarzystę znaleźliśmy, mamy więc już bębny, bas i dwie gitary. Problem jest z wokalem. Śpiewa nasz pierwszy gitarzysta i my go do tego dopingujemy, bo ma bardzo piękny, naturalny tembr głosu. Niestety on sam jest załamany, że fałszuje, bo nie ma czasu iść na lekcje śpiewu czy nawet pośpiewać gamy w domu. Jeśli więc znalazłby się jakiś wokalista o dobrym głosie, bardzo dobrym wyczuciu interwałów i dobrej prezencji scenicznej, to why not? Uprzedzam, że preferujemy głos męski, bo taka jest natura naszych kompozycji (gramy prawie same oryginały), ale jeśli znajdzie się jakaś nowa J. Joplin, to pomyślimy... Pozdrawiam! Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓl kSIĄŻKOWY
Ja gram na tamburynie, ale amatorsko... Ludzie!!! Polecam Wam do czytania świetną książkę kubańskiej, młodej, żywiolowej pisarki Eny Lucii Porteli. Książka nosi tytuł "Sto butelek na ścianie" i jest po prostu wspaniała: prawdziwie gorąca, kubańska, "bordowo-turkusowa", soczysta, namiętna...napisana niesamowitym językiem najwyższej próby. Dla mnie majstersztyk! Perełka! Naprawdę polecam zapomnieć się na chwilę w innej, gorętszej, tętniącej barwami i emocjami rzeczywistości (tym bardziej, że za oknem zapłakana polska jesień). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pożyczysz, jak przeczytasz? Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze twoje zdjecie teraz
Ale ty jestes przystojny nie moge, sikam po nogach te wlos ki przypruszone siwizna o maj gad !!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szkoda butów - polecam stosowanie pieluch marki Pampers! Pozdrawiam serdecznie, Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie ma obaw, Gajdzin jest od dawna maruchinistą :-) Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mól KsiąŻkowy
Pewnie, że pozyczę. Wyslę Ci pocztą po przeczytaniu, o ile znajdę trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzięki! Chyba, że jesteś w W-wie, to mogę podjechać. Marcin Bruczkowski www.marcin.bruczkowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×