*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Witam wszystkich. Ja jeszcze nie zagranicą;) ale mój chłopak wyjechał do pracy w Irlandii i za kilkanaście miesięcy mam tam dojechać mam. Moje pytanie jest głupie, bo dotyczy spraw językowych. Jak sobie z tym radziliśćie, czy mieliście problem z językiem, jak tam jechaliście??? To może głupie, ale mimo iz uczę się języka angielskiego tak długo, no to wiadomo że na codzień, w mowie go nie używam, nie czuję się z tym komfortowo...:( Mam wrażenie, że umiem go coraz słabiej. Jakie były wasze doświadczenia??? Pozdrawiam

No z jezykiem to róznie bywa. Jak przyjechalam tu rok temu to myslalam " no nie ma mowy, żeby się nie nauczyc jezyka, bądąc tu caly czas z anglikami, rozmawiajac tylko po angielsku przez 24 /7). Musze sie nauczyc chocby "samoistnie". Nigdy nie mialam talentu do jezykow wiec lata nauki w podstawowce, liceum, itp niewiele daly, no ale wyjazd napewno cos da. Teraz po roku troszke zmienilam zdanie. Nauczylam sie tyle ze sie dogadam w prawie kazdej sytuacji -ale zeby to byl plynny angielski - to nie ma szans. Zalezy wszystko od rodzaju pracy ale jako kelnerka uzywam ciagle tych samych zwrotow - zastanawialam sie nawet nad jakims koledzem ale to za daleko, kosztuje itd. I moze samoistnie sie naucze ale dopiero po kilku latach. Duzo tez zalezy czy masz do czynienia tylko z angieslkim czy tez po godzinach rozmawiasz po polsku z kolegami. To znacznie opoznia przyswajanie jezyka. Ale jak kto ma talent do nowych slowek, szybko lapie jezyk - to szybciutko to idzie. Powodzenia zycze w zielonej wyspie.

no prosze nie bylo mnie juz ponad 2 tygodnie... nie wiem jak sie to stalo.... Hej, pamietacie jeszcze zwariowana wiewiore??? nie chce mi sie opisywac drugiego tygodnia szkolenia... zbyt byl intensywny.... a teraz juz prawie skonczony pierwszy tydzien pracy. Jestem w grupie Bank of America. Straszniscie mi sie podoba. Codziennie zasuwam moim autkiem do uptown Charlotte, parkuje za 4.25 dziennie i pedze do biura. Codziennie kto inny mnie zabiera na darmowy lunch w ktorejsc z stylowych i strasznie drogich restauracyjek w centrum. Git. Cos mi sie zdaje, ze bylabym baaaardzo zadowolona, jakby mi sie tam udalo na stale zaczepic. A w najblizsza niedziele sa moje URODZINKI!!!

Hej :) Zla jestem - wczoraj chcielismy zaistalowac basen w naszym ogrodku, ale chyba nic z tego nie bedzie, bo spadek jest za duzy! :( Niby na taki nie wyglada, ale przy rozlozeniu basenu 4,5 m na 4,5 m widac, ze jest to 10-20 cm... A praca przy niwelacji terenu przy ponad 30-stopniowych upalach naprawde nie usmiecha mi sie... buuuu... :) Leela - nie ma sprawy! Zgadamy sie po weekendzie - mi zreszta tez tak lepiej pasuje! :) :) k-11 - to dobrze, ze powodz do Ciebie nie dotarla :) A jak tam drinkowanie z przyjaciolka? ;):D :) Nesoxochi - ja tez jestem lekko spalona, zwlaszcza kark mam czerwony jak u raka i chyba bedzie mi z niego skora schodzic :( A jesli chodzi o bloto... coz w blocie nie lubie pracowac to jasne ;):D ale ogolnie lubie prace w terenie: oba moje kierunki studiow scisle byly zwiazane z takim rodzajem pracy wlasnie! Po prostu nie jestem typem szalonego naukowca, ktory bylyby w stanie calkowicie poswiecic sie pracy naukowowej i jednej dziedzinie! :) Lisek - ja wyjechalam za granice z zerowa znajoscia jezyka kraju, w ktorym zamieszkalam i po dwoch latach podjelam ponownie studia w jezyku, ktorego zaczelam sie dopiero uczyc zaledwie przed dwoma laty :) Sam fakt przebywania non stop z obcym jezykiem i z ludzmi, z ktorymi jedynym sposobem porozumienia jest porozumienie w ich wlasnym jezyku czyni cuda :) Powodzenia :) :) Squirley - oczywiscie, ze Cie pamietamy! Zastanawialam sie niedawno, gdzie sie podziewasz :) Usciski dla wszystkich :)

witam! anginka mnie pieknie rozlozyla ,dzis w nocy przezylam apogeum choroby ,teraz juz bedzie mam nadzieje lepiej. Squirley-Wiewióro! fajnie ze jestes ,zauwazylam Twoj egzystencjalny wiersz kilka stron wczesniej ,ale jakos mi umknelo z glowy zeby zapytac ,,what´s up?,, bo akurat migrena mi przeprowadzala w niej selekcje szarych komórek i szarej masy..... Ubieram sie na czarno.zauwazylam ,ze po,, okresie niebieskim,, nadchodzi czas czerni........Czy to ma zwiazek z moimi nastrojami?Jak mi smutno to niebiesko?a jak wszystko w miare ok to czarno?hehheh wlasnie mialam rozm.telfn. z Teddym ,szefem finansowym programu...zostalam pochwalona za wyprowadzenie na prosta budzetu domowego Benna,fakt wszystkie rachunki spadly o ponad polowe:PAlez mi milo,przydaje sie na cos i komus.Spadam do lozeczka ,bo jak nie wygrzeje,to bedzie kiepsko

Pozdrowienia dla wszystkich.

Wlasnie obzeram sie lodami :) doslownie sie obzeram a nie objadam :) mniam mniam uwielbiam lody, moge jesc bez ograniczen... gdyby tylko nie te kalorie :(

Hej wszystkim :) S. mi dzisiaj popsul humor! Z popoludniowej sjesty wstal lewa noga i zaczal sie czepiac! Ale chyba w ramach zadusuczynienia sformatowal mojego laptopa, za co zabieral sie juz od 3 tygodni i zabrac sie nie mogl :P A tak w ogole przyszly dzisiaj w koncu 2 komputery a raczej czesci do nich! S. ma z nich zlozyc jeden super szybki komputer dla nas do domu i drugi w ramach prezentu dla mojej mamy :) :) Esja - i jak tam Twoja anginka? Juz lepiej, mam nadzieje :) Gratuluje pochwaly :) :) Marzenusia - pozdrowionka i dla Ciebie :) :) Nesoxochi - oj ja tez mam slabosc do lodow, a w szczegolnosci do Hageen Dans :D Pozdrawiam wszystkich

Stuknelo nam 15000 wpisow!!! Wow!!! :D:D:D

Oops, troche mi sie pomylilo - do 15000 brakuje nam jeszcze ok. 1500! Ale i tak jest

no to musimy nadrobic, nie?? no to do dziela... pozdrawiam wszystkie pluszaki ;-)

Właśnie skończyłam lody z truskawkami i tak myślę że wspaniałe te polskie truskawki. Piszecie ,tesknicia ale tam jesteście a ja właśnie czynię starania i jestem w panice bo wydawało to się takie łatwe pojechać popracować i w praktyce uczyć języka i nie wiem czy kiedykolwiek będę .Bo język w stopniu kontaktowym to bariera i ani serce ani zapał na nić się nie zdadzą są ludzie potrzebujący pomocy jest praca w domach opieki w Wielkiej Brytani ale nie ma Polaka z pomocną dłonią.Ale może jest ktoś kto wie coś o domach opieki BLANCHWORTH,NR.DURSLEY W KT. CZĘŚCI WIELKIEJ BRYTANI SIĘ ZNAJDUJĄ ?

Hej wszystkim:)! Bardzo mi sie spodobal wasz topik. Fajni bardzo jestescie:) Ja sama tez na dniach wybieram sie za miedze, tudziez do Niemiec nad samo morze. Poswiecam sie tak dla mojego faceta, ktory tam mieszka;) Tu w Polsce wlasnie koncze studia, w nastepny piatek bronie sie (nogami i rekami) i potem zaraz wyjazd... Juz tam w sumie prawie dwa lata mieszkalam, no ale teraz to juz jest raczej na stale... Troche mam pietra. Bede musiala konkretna prace znalezc, a wiadomo, ze bez pozwolenia tak latwo od razu nie bedzie:( Ale co tam! Dam rade jakos:) Nie mam wyjscia hehe. A tam w sumie zero znajomych jeszcze, wiec bede do Was zagladac, jesli sie zgodzicie;) Poki co, to bede sie tam relaskowac po tych calych stresach, wygrzewac na trawce z ksiazka w reku. No i rowerek sobie tez od razu po przyjezdzie sprawic musze, cobym tak sama w domku sie nie nudzila!:D Ide lulciu, bo cos dzis mam dzien nie teges :( Ale jutro bedzie juz lepiej:) ! Trzymajcie sie i milusich snow:):):)

Dziala mi ten profil czy nie???? Hmmmm Dziala jednak;)!

Dzien dobry wszystkim :) U nas znowu ma byc upal :o A na wtorek Météo France zapowiada nawet 38 stopni w moim departamencie - nic tylko sie pochlastac :o;) :) 102 - oj, musimy ;):D :) 1966 - praktyka rozni sie czesto od teorii i naszych zalozen, ale coz, ma to tez swoje uroki! :) Jesli chodzi o domy opieki w UK, to niestety Ci nie pomoge... mieszkam po drugiej stronie kanalu Angielskiego ;) :) Spatzek - witaj na topiku Widze, ze jestes jedna z tych poswiecajacych sie dla faceta ;) Skad ja to znam ;):D Powodzenia na obronie (jakie studia konczysz?) :) Ide poczytac troche! Wlasnie jestem w trakcie \"Swiata wedlug Garpa\" J. Irvinga! Naprawde ciekawa ksiazka :)

Dzien doberek! Margot, wspolczuje tych upalow- ja sama ciezko znosze taka pogode... Ale u nas jeszcze tak zle na szczescie nie jest!;) To Ty rowniez tak dla faceta wyjechalas... Tak bywa:) Juz 3 miesiace mojego Miska nie widzialam :(, ale jeszcze tylko troszeczke!!!:D Jak ja sie ciesze!!!!!!!!:):) Tutaj jakos nic mnie nie trzyma( :( ), wiec nie mam nic do stracenia... A koncze germanistyke:) No coz, musze wziac sie za jakies sprzatanko i jak zwykle nie mam ochoty hehe! Za goraco... Jutro robie sobie blond pasemka (fryzjerka do mnie przychodzi hehe), no i chyba przytne wlosy, bo w krotszych mi chyba lepiej;) Sama jestem ciekawa efektu! Mam nadzieje, ze nie bedzie tragicznie!:) No i ze nie bede zla na to przemile dziewcze;) Po poludniu musze zaczac przygotowywac sie do obrony...A tak poza tym to bede sie niemilosiernie nudzic hehe!:D Milego dzionka wszystkim!!!

Hej :) Juz po zakupach! Nabiegalismy sie dzisiaj, ze hej ha, hej ho ;):D ale oplacilo sie :D Kupilismy buty dla pana mlodego i mnostwo innych rzeczy - szklanki, kieliszki, sztucce, miseczki itd. itp.! Bylismy tez u moich przyszlych tesciow na obiadku - alez wesolutko bylo! :D S. jest znakomity w parodiowaniu swojej mamy :D Splakalam sie ze smiechu :D Dzisiaj wieczorem wybywamy troszke poszalec w zwiazku z swietem muzyki :D Mam nadzieje, ze zrobi sie choc troszke chlodniej! Niby nie jestem z cukru, ale caly czas mam wrazenie, ze sie zaraz rozplyne! Jutro ma byc 37 stopni, pojutrze podobnie a we wtorek 38! Litosci!!! :) Spatzek - tak, tak, ja tez wyjechalam do faceta... prawdziwe kamikadze ;) z zerowa znajomoscia jezyka i w ogole Jak mowia, milosc i sraczka przychodza z nienacka ;):D I tak tez sie w tej elegancji-Francji znalazlam! Do dzisiaj wychodze z wrazenia ;):D A wiesz, skonczylam klase z rozszerzonym niemieckim, ale jedyne, co potrafie powiedziec w tym jezyku: \"Ich habe Deutsch studiert, aber nein danke\" ;););) Podziwiam wszystkich, ktorzy potrafia sie porozumiewac w tym jezyku - ja sie uczylam 11 lat i poza ta jedna fraza wiecej nie potrafie :D Trzymam kciuki za Twoja obrone :) Pozdrawiam wszystkich! Lece sie ochlodzic troche

ello kochani:) jej... przezylam 2 straszne tygodnie bez komputera.. dysk twardy mi umarl.. ale juz jestem, powrocilam z Hadesu:) Teraz tylko na chwilke wpadam, zeby powiedziec, ze zyje:) Ach, w czwartek obronilam sie na 5:) Jestem szczesliwa pania magister:) Musze teraz zmtkac, przygotowania do slubu czekaja. Usciski dla wszystkich!:) Ach, witam tez wszystkie now twarzyczki!:) milo Was poznac:)

:) GNU - moje gratulacje, pani mgr!!!!!!! A jak tam Ci ida przygotowania do slubu? Juz wszystko zapiete na ostatni guzik?

Nie wiem, jak tam u Was, ale u mnie jest okropny skwar i duchota....ufffffffff...juz mam dosyc:o Marze o burzy! Uwielbiam burze, a najbardziej zapach ziemi po burzy...:) Margot- alez sie usmialam:) To twoje zdanko po niemiecku jest po prostu super! Ja zawsze marzylam zeby nauczyc sie francuskiego, fascynuja mnie w ogole obce jezyki. Wszystko przede mna!;) Ach, zazdroszcze Tobie, ze juz ponad dwa latka spedzilas w tym obcym kraju i juz masz w miare uregulowana sytuacje... Mnie to wszystko dopiero czeka! Ale trzeba zacisnac zeby i juz;) W sumie tez moglabym pojsc jeszcze na jakies podyplomowe, ale czuje sie juz na to za stara hihi, a poza tym chce wreszcie zaczac prace. Ach, no i miec do 30stki baby;)(Tak mnie cos naszlo hihi). GNU, moje gratulacje:) ! Ehhh, niech ktos mi sprowadzi tu burze z piorunami!!!!

:) Spatzek - ja juz jestem prawie 3 lata w Elegancji! I mam uregulowana sytuacje, ale jeszcze czekaja mnie conajmniej dwa lata studiow (jak wszystko ulozy sie po mojej mysli, na co bardzo licze), a lat skoncze juz za bardzo niedlugo 25! :o Niestety, wszystko musze robic niejako okrezna droga, bo tutaj tylko z polskim dyplomem teoretycznie uznanym... no coz, ciezko by mi bylo zawojowac Francje... :o Dlatego wrocilam na uniwersytet! Powiem Ci szczerze, chcialabym juz zaczac robic cos konkretnego, jak wiekszosc moich znajomych... Ale taki los sobie zgotowalam, wiec trzeba do konca wypic piwo, ktore sie sobie nawazylo! :) Na szczescie mojemu Niedzwiedziowi nie przeszkadza miec w domu wiecznego studenta, wiec chyba nie powinnam narzekac Oj burza, tez by sie tu u nas przydala!

Masz racje Margot, nie ma co narzekac;) Moj Misiek nie zarabia jakichs kokosow, wiec byloby ciezej. Ale w sumie jako studentka moge sobie dorabiac:) Ech zobaczymy! Twoj atut w tym, ze juz masz studia prawie za soba i do tego jestes rok mlodsza ode mnie hehe. Ja dodac jeszcze 5 lat studiow... Masakra hihi! Zreszta co ma byc to i bedzie- moja dewiza. No ale ja jak na raczka przystalo martwie sie na zapas;)! Idze chyba burza!!!:) Wylacze na razie lepiej kompa! Jeszcze trzasnie;)... Pozdrowki:):) Ach! I super milego wiczorku z ukochanym!

Kurde, ja dzis czesc okien pomylam, a wlasnie przed chwila zaczelo padac... grrr :-/ Margot dzieki:) mile jest uczucie bycia mgr:) krwawica i lzy jednak sie oplacily:) A przygotowania do slubu juz prawie na ostatni zapiete:) Mialam wczoraj przymiarke sukni, jest sliczna:) Tylko troche mi sie przez 3miesiace schudlo (na pewno od stresow magisrowych), wiec Panie w salonie beda musialy suknie sporo zwezac, hihi:) musze jeszcze tylko na makijaz sie umowic. makijaz miala mi kolezanka robic, ale po tym probnym, ktory mi walnela, nie bylam specjalnie zadowolona, wiec oddam sie w rece specjalisty. A co! raz sie zyje:) przypuszczam, ze nigdy juz wiecej nie nadazy sie okazja, zeby mnie wizazystka malowala:) Ach, no i kwiaty do kosciola musze jeszcze zamowic. chyba wezme lososiowe roze. do wiazanki slubnj tez. zeby byl tki ladny, ale niezbyt ostry kontrast z suknia ecru. A jak u Ciebie przygotowania?:) Spatzek Tobie rowniez dziekuje:) Gdzies mi mignelo, ze tez niedlugo obrone masz? Kiedy dokladnie? Bede mocno trzymac kciuki!:) Na jakim kierunku jestes? JA skonczylam wlasnie fil ang. Ach, wiec Ty tez uciekasz z kraju za miloscia?:) To tak jak wiekszosc z nas na topiku:) Ja za 1,5tyg wychodze za mojego misia a potem 1 wrzesnia (Margot no wlasnie, bilet mam na 1szego, wiec mozemy sie gdzies w Polszy spotkac w sierpniu!:) ) no wiec, 1.09 lece za moim ju wtedy mezem do usa. Jej, jak goraco.... strasznie dzis u nas duszno... i ja juz tylko czekam, kiedy po slubie bede mogla znow z dzika przyjemnoscia sciac wlosy na krotko.. bo w takie upaly dlugie wlosy sa ble.. goraco jest i brzydko wygladaja.. przynajmniej moje, hihi ;-D Zmykam cosik wszamac pa!

:) Spatzek - moj Misiek tez kokosow nie zarabia a ja niestety nie bardzo moge sobie dorobic, poniewaz musze dojezdzac na uniwersytet polozony ponad 100 km od miejsca zamieszkania i miedzy nauka, podrozami w ta i z powrotem ciezko byloby mi pracowac :( No, ale coz, doszlismy do wniosku, ze lepiej teraz zacisnac pasa i pozniej miec z tego korzysci ;) Ale nic, wszystko sie ulozy, i u Ciebie, i u mnie - trzeba w to wierzyc! Pomalutku ale do skutku :) Ja tez bede sie zbierac! Milego wieczoru/dnia zycze wszystkim

No prosze, ta milosc to nas zmusza do poswiecen hihi. GNU, ja koncze wlasnie germanistyke we wrocku, wiec cos tam nas laczy! W piatek mam obrone- raczej bedzie bezproblemowo i pro forma;) Ale stres i tak bedzie- normalne.Wlasnie tak sie cos dziwilam, ze mieszkasz w usa i zdawalas magistra, ale juz wszystko jasne! Margot, Ty pewnie juz wybieglas z domku! Powiem Ci, ze masz absolutna racje. Trzeba czasami dla wyzszych celow zacisnac pasa i do przodu! Jejciu! No i burza przeszla bokiem:o A niech to! Troche tylko powialo i sie zachmurzylo... Ale morze w nocy??? Bosszzee, ja juz mojego Miska nie widzialam ponad 3 miesiace ... Ale jeszcze 10 dni!!! :D :D Rzuce sie na niego doslownie;) Echhhh... Trzymajcie sie:)

:) GNU - ja dopiero za dwa lata bede mogla porozmawiac z Toba jak magister z magistrem ;):D Wierze, ze to musi byc niesamowite uczucie! :D Ja sie cieszylam jak glupia jak obronilam mojego inzyniera, ktory kosztowal mnie naprawde wiele wysilku i krwawicy, ale mysle sobie, ze o wiele bardziej bede sie cieszyc, jesli sie dowiem, ze udalo mi sie zrobic licencjat tutaj we Francji, zwlaszcza, ze startowalam na studia z tak miernym zapleczym jezykowym... w dziedzinie, ktora nie byla mi szczegolnie bliska... skazana na pozarcie i totalna porazke... Jejku, ja ten czas leci! \"GNU, panienka juz dlugo nie bedziesz...\" ;) (\"Kogel Mogel\" zawsze i wszedzie ;):D )! Ja tez wybieram sie do profesjonalistki na probny makijaz... W ramach makijazu beda odswiezac mnie cala ;):D To jest w ramach prezentu w tym salonie, w ktorym jestem umowiona! :) Zastanawiam czy po tych wszystkich zabiegach S. mnie jeszcze pozna? ;););) A jesli chodzi o inne przygotowania - to jeszcze nam sporo rzeczy zostalo: kwiaty, menu, prezenciki dla gosci, alkohol... ale czekamy na lipiec i urlop S. :) A jesli chodzi o spotkanie, to jak najbardziej sie pisze na nie :) :) Spatzek - jeszcze jestem, bo zostalam znowu zagadana na gadaczce, ale teraz juz zmykam naprawde :)

ehhhhhhh wyjezdzam do nicei za pare dni>>czego siem mam obawiac??czy jak pojade to dam sobie rade????????

:) niachia18 - no coz, nie wiem czego moglabys sie obawiac. Jak znasz choc troche jezk, to powinno byc dobrze. :) A czy dasz sobie rade? To jest chyba pytanie retoryczne... Ja jakkolwiek ze swojej strony Ci zycze, zebys sobie poradzila :)

Hejka wszystkim!! GNU gratuluje Pani magister!! :D Czy cos mi sie o oczy jeszcze obilo, ktoras jeszcze zostala Pania Magister? :O Margolcia probowalam Cie ostatnio na Skypie dorwac ale akurat Cie nie bylo. Spatzek witaj! Wrocek powiadasz? Jestes z Wrocka czy tylko tu studiujesz? Jam jest Wrockowianka :) z krwi i kosci. niachia18 powodzenia. Nie wiem czego moglabys sie obawiac bo nie wiem czy jedziesz w konkretne miejsce czy jedziesz w czarno, nie wiem czy znasz francuzow i ich sposob bycia. Musialabys napisac cos wiecej ale tak czy siak powodzenia! Kiedy wyjezdzasz? Moze sie spotkamy na trasie! :D No wlasnie, nie pisalam wam jeszcze bo ostatnio to nawet nie mam kiedy. Jestem zalatana jak zwykle przed powrotem. We wtorek wracam do mojego Misia :D Kokus jak tam w pracy? Juz wszystkie roslinki ci zabrali? POzdrowionka bardzo gorace. Dzis i we Wrocku byl upal jak 150.

Spatzek no to w piatek bede trzymac mocno kciuki!:) Ano, laczy nas filologia:) poza tym, mieszkamy od siebie rzut beretem doslownie - ja jestem z Opola:) Mieszkalam we Wro i studiowalam na AE przez jakis czas , ale stwierdzilam, ze to mnie nie jara, tzn te studia, bo sam Wroclaw jest przecudowny i zawsze bede czula sentyment do tego miasta.. ale wrocilam do Opl na calkiem inne studia niz ekonomia i tak oto jestem mgr anglistyki:) no wlasnie, JoAska juz pytala, ale ja tez zapytam, jestes rodowita wroclawianka? Margot jestem pewna, ze poziom stresu przy inz jest taki sam jak przy mgr i kazdej innej obronie. Podziwiam Cie naprawde za samozaparcie i wiare w siebie! Nie wiem, czy potrafilabym podjac sie takiego wyzwania, jakie Ty podjelas! chyle czola!:) \"Margot, panienka juz dlugo nie bedziesz\" hihi:) alez fajnie! wiec wybierasz sie na taka jakby bio-odnowe, jak to nazywaja? wow, super!:) Gdyby nie to, ze slub zbiegl mi sie z mgr, tez byc moze wybralabym sie na cos takeigo:) Ale nie bylo kiedy.. ostatnio zaczelam jednak chodzic na solarium, bo bledzioch straszny byl ze mnie. Bylam poki co 3 razy na sloneczku sztucznym, ale wygladam juz niczego sobie. jeszcze 2-3 razy i bedzie git. Prezenty dla gosci, mowissz? w jakim sensie? Wy kupujecie? czy moze chodzi o liste prezentow, ktore chcecie dostac? niachia18 witam na topiku!:) Powodzenia zycze w Nicei!:) Zmykam do spania, kochani. do jutra, papa