Mam dzisiaj doła. Buuu...

leti - ja w polsce zdawalam 3 razy nim mi sie udalo :) behemot - u nas tez sa dosc drogie, choc zalezy gdzie , w chicago mieszkanie to jakies 200K w gore, w centrym od 500K moje to marne 139K i mi wystarcza :) ,ale ja na obrzezach mieszkam ...no i milionow na koncie nie mam, w sumie to nawet setek nie mam , bo zaplacone rachunki :)

no a jak się nie posmaruje, to się zdaje te "kilka" razy, mimo, że jeździsz w miarę ok :O i to jest gruba kasa, bo wykupuj godziny przed każdym egz. a i egz. nie jest za darmo, tylko 112 kosztuje każde podejście do praktycznego ... u nas jest dużo ludzi, którzy biorą pod hipotekę, a potem żyją tak ( oni to nazywają "na poziomie" ), że ledwo im na wszystko starcza... mimo, że kredyt mają... to byle tylko na kredyt, a reszte wszystko przepuszczą :(

ja niestety czasem tez nie mam za wesolo, ale chyba lubie to swoje zycie z ciaglymi rachunkami :)

Czuje sie ostatnio fatalnie.Psychicxznie i fizycznie. Ponad rok czasu okropnie wylazą mi włosy, nie umeim sobie z tym poradzic. Ostatnio wycieli cos mojemu tacie na nosie,czekamy na wyniki ,oby to nie było nic złosliwego. Pozatym totalny dół fizyczny i psychiczny. Nie bede miec chyba dzieci,po co?Bedą cieprpiec tak jak ja.

Lavera, uwierz, w życiu nie zawsze jest wesoło.... coś o tym wiem. Życie wiele nas uczy, czasami przez bardzo przykre rzeczy, ale najgorszą rzeczą jest się poddawać!! I nie myśl, że nie bedziesz mieć dzieci, mimo, że jesze ich nie mam, to wiem, że to radość ... niezwykła. Mamy tu Behemota, ona Ci może cos na ten temat powiedzieć :) Nie załamuj sie i walcz, bądź silna, szukaj wsparcia.... :) I jeśli bedziesz sie chciała wygadać, zapraszamy do nas....

Nie przekreslaj tak wszystkiego od razu!!

nie lam sie :) zacznij od kota, od razu weselej ci sie zrobi :)

Wy też uwielbiacie koty?? :D do mnie przyplątała się ostatnio cudna kociczka, była u nas tydzień i myślałam, że sie zadomowi... niestety parę dni temuu zniknęła.. bardzo mi smutno :( przywiązaliśmy się z małżem do niej ...

na razie zmykam, jak nie wpadnę później, to będę rano papa :* miłegodnia/nocy ------> zależy dla kogo :):)

ja mam najglupsza Kote pod slonczem...jest rozpuszczona, zlosliwa, pyskuje, robi co sie jej zywcem podoba, nie pozwala sie glaskac jesli nie widzi w tym korzysci.....kocham gnoja Francowatego :)

Hej Kurcze, Dziewczyny, ale macie tempo. Nien nadazam nadrabiac, a szczegolnie w Pracy. Musze leciec, zajrze pozniej.

Karola witaj swinkowa, a jakiego koloru Twoja kociara ?? ten \"mój\" był czarny i miał troszkę białego i rudego ;)

Witam A ja też już mam Was, sprytne kobitki mnie znalazły, a ja już u Was wyszukałam Fizzi i Elfika, jeszcze nie obczaiłam Malutkiej ale nadrobię te zaległości, poszukam u Behemotka. Witam nowe osóbki na forum no i starych odnalezionych bywalców. Nawet Robal się odnalazł, szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Muszę się wtajemniczyć, bo nowe osoby trochę mi się mylą. Ale zdążyłam już prześledzić kilka stron. Behemotku Ty wyglądasz rewelacyjnie, a Ty mówisz, żeby zdjęć nie oglądać, zresztą podobie jak Madzik, Leti, Elfik i Fizzi. U mnie po staremu, liczbowo moja rodzinka się nie powiększyła. Pracuję dalej w tym samym miejscu, ale wreszcie na trochę lepszych warunkach, no i mam nowych szefów, całkiem spoko... Oliwka rośnie i skończyła 5 lat. Tak się dzisiaj zastanawiałam ile to już lat minęło od początku Dołkowa, ile się wydarzyło w życiu każdej z nas.., na refleksje mnie zebrało. Buziaki i pozdrowienia. Jak się robiło te wszystkie minki bo zapomniałam?

Teraz jak ja się pojawiłam, to wszyscy zniknęli, szkoda. BUU...

To ja przechdzę do szukania Malutkiej.

ja jestem , ja .....

a ... moja Franca jest czarno biala i wyglada jak krowa, a jak sie wyciagnie na podlodze, to jak futrzak :) czasem jak mnie wkurzy,to ja uswiadamiam,, skad sie biora skory przed telewizorami u ludzi w domach....

o witam, nie wiem czy dobrze kojarzę , albo muszę się cofnąć kilka stron, Ty jesteś tak jak nasz Behemotek za oceanem?

A wyczytałam wyżej cosik o kotach, ja w zasadzie to wolę psy, a koty to tylko lubię oglądać na zdjęciach, albo jak są takie malutkie jeszcze.

tak, z tym, ze ja troche bardziej "w lad"

inga-> ja tez chcialabym psa, ale niestety nie mam "czasu" na pieska, pozatym w moim "bloku" nie wolno miec zadnych zwierzat ..wiec ukrywam kota i swinke :)

eh ingus oliwcie przepiękna :) jakos tak z amelką do siebie odrobineczke podobne :) heh w końcu to dołkowe rodzeństwo:) jak i seba - dziedzic dołkowa hehehe. behemot - napisałam że masz małe bo behemot to kot przecie - no i tak mnie sie napisało :) no więc :) jaaaa....ja wyszłam za maz za tomka - bomka - kluchowatego buraka cukrowego ten sam od lat :D działo się to w tamtym roku 21 lipca :) wszyscy na xanaxie łacznie ze świadkami ale dało radę:D [teraz jak sie kłócimy to mówie że to przez toksycznego świadka] w ciazy nie jestem, - jakos od ostatniego razu strach mnie ogarnał i sie zablokowałam. ale planuję ;) na razie zostałam matka chrzestną - w oststnią sobotę.majunia ma dwa i poł miesiaca i drze małego ryja tylko wtedy gdy ja ja biore na rece hahah - wredne babsko :D no i nowa praca....eeeh w najbardziej znienawidzonej placówce w kraju :) kto zgadnie temu stawiam wielka kafffę;) no i trzecie studia zaczełam :) zdrowie publiczne. normalnie po znienawidzonej rachunkowości - z której mnie w końcu...wy&^*&$%li - miodzio-lodzio :) i cóz..:) tyle u mnie :)

No z psami to więcej obowiązków, ja bez zwierząt nie mogę się wyrobić rano a jak miałabym jeszcze wyprowadzać psa, to chyba bym oszalała. Ostatnio byłam u fryzjera i teraz rano to wystarczająco wkurza mnie moja fryzura, coziennie z utęsknieniem patrzę, czy chociaż milimetr odrósł.

ma-dzik - ZUS?

O jest i Madzik Twoje wpisy jak zawsze mnie rozbrajają i wprawiają w dobry humor. Poczucie humoru Ci na szczęście nie zginęło. No zgadza się Amelka i Oliwka to forumowe dzieci no iteraz dołączył do nich Sebastianek. Czy Efciusia jest w Twoich znajomych?

No ten ZUS to rzeczywiście nasza ukochana instytucja Pisz Madzik bo jestem ciekawa czy to dobry czas. A na naukę nigdy nie jest za późno teraz mój mąż też się jeszcze dokształca, ale dzięki temu i ja od czasu do czasu wyruszam z nim i z Oliwką i mogę od rana do wieczora chodzić po sklepach i na drugi dzień wstaję i to samo. NIkt mnie nie pogania, super...

A co do Waszych wczesniejszych wpisów, to ja wolę już sprzątać niż gotować, przy tym drugim zawsze coś zchrzanie i wychodzi inaczej niż było w zamierzeniu.

No i poznikały...

Juz chyba i Efciusię widzę na nk

Ja jestem :D Ja tam lubie i sprzatac i gotowac.