Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość pełna_nadziei83
Myszkam - dzięki ci bardzo za słowa otuchy Asiu - super że IUI będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko właśnie nie wiem jak psychicznie wytrzymam tą przerwę. Czuję się jak między młotem a kowadłem...:-( Asia to trzymam kciuki za pozytywną IUI:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei może zdarzy się tak że będziemy razem przygotowywać się do IFV, byłoby nam raźniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka poradzisz sobie, najgorszy jest pierwszy cykl. ja nie miałam większych problemów z liczeniem kiedy są płodne dni, w 1 dniu @ liczyłam kiedy będzie następna i na tym mój kalendarz sie kończył, ale zawsze w podświadomości gdzieś tkwi ten problem. Czasem wystarcza rzucenie sie w wir codzienności, poszukanie jakiegoś hobby. Może postarajcie sie ten czas wykorzystać ciesząc sie sobą, potem bedziecie mieć co wspominać gdy pojawi sie maleństwo i z sentymentem bedziecie wspominać wyjścia tylko we dwoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka - ja czuję dokładnie to co ty - między młotem a kowadłem, czuję że w głębi duszy chcę działać, tak bardzo chcę żeby jak najszybciej się udało... No fajnie byłoby jednocześnie podchodzić do ivf, a jeszcze fajniej gdyby IUI nam się udała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska, a skąd jesteś? leczycie się już w klinice czy u gina? Dziewczyny, ja też tak sobie myślę,że jak dobrze pójdzie to w październiku spróbujemy IUI...W sumie to też mam problem, bo jak pamiętacie staram się o pracę we Wrocławiu(aktualnie mieszkamy w Katowicach)i jak ją dostanę, to od października- przeprowadzka, a w Kato mam gina i klinikę, a jak pamiętacie- cudownych lekarzy i nie wiem co robić?!Co ważniejsze, czy znowu odpuścić sobie siebie, swoje ambicje i poświęcić się dziecku- staraniom czy może odpuścić i znowu zmieniać lekarza, klinikę? Któraś leczy się we Wrocławiu w klinice, jakiegoś lekarza poleca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei a kiedy chcecie podejść to trzeciej IUI? Bo my to nie szybciej niż w październiku. Psioszka ja się leczę w Invimedzie we Wrocławiu. Ogólnie jestem zadowolona chociaż przebieg IUI według mnie pozostawiał wiele do życzenia. Boję się że nietety też idą na ilość a nie na jakość:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka może właśnie zmiana pracy odciągnie twoje myśli od starań a dziecko pojawi sie w najlepszym momencie zobaczysz:) Odpuszczając na jakiś czas zawsze ma sie uczucie straty czasu, kiedy los zmusza nas do wyhamowania z jakiś powodów jeszcze trudniej sie z tym pogodzić, ale może właśnie ma to na celu zmniejszenie naszych emocjonalnych zapędów, wyciszenie żebyśmy nie zwariowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
Psioszka jestem z dąbrowy górniczej leczyłam się u gina ale tez w novomedice u samego profesora micińskiego, który myślał, myślał i nic ciekawego nie wymślił - to o nim pisałam wczesniej. Był jeszcze dr Ślęczka z cudownej kliniki na łubinowej ale on tylko ciężarne przyjmuje i witaminki przepisuje. Na kłopotach z zajściem się nie zna. Stymulował mnie CLO i tylko jakieś zawirowania w cyklu się u mnie pojawiły a jak dzwoniłam do niego bo miałam problem to udawał,że wie z kim rozmawia i pytał "...w którym to tygodniu jesteśmy" . O jakich dobrych lekarzach piszesz? Ja obecnie jestem pod skrzydłami magnuckiego z ligoty ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze w takich klinikach to tym bardziej powinni dokładać wszelkich starań żeby takie zabiegi sie udały bo inaczej psuje im to statystyki dzięki którym pewnie część pacjentów do nich trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki Kochane.. U mnie jak zwykle wszystko na głowie. Mam dzisiaj 30 dc. @ brak.. Zrobiłam rano Acon 10 .. Oczywiście 1 kreska. Myślę sobie trudno, idę sprzątać. Po godzinie chce wyrzucić śmiecia a tu krecha jak byk! Na teście piszą żeby nie odczytywać po 10 minutach.. No i co teraz? Nie wiem konkretnie kiedy miałam owulke, najprawdopodobniej 19 dc to by wychodziło że jestem 11 dni po. Chciałam testować w środę bo do jutra biorę luteine. Teoretycznie najpewniej będzie testować w piątek. Zglupialam na maxa. Tyle testów co ja w życiu narobilam i NIGDY mi takie coś nie wyszło. Mąż wypycha mnie na bete.. Pójdę jutro. Ale teraz to jestem oszołomiona i nie wiem co myśleć... :( jeszcze żeby to była bladzinka jakaś, ale to jest KRECHA. Już chyba wolałabym @ dostać niż żyć w takiej niepewności. Za dużo razy po dupie dostałam żeby wierzyć że się udało... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka - wg mojego planu w następnym cyklu chciałam jechac do Gamety, to by był październik, i wtedy w listopadzie IUI, ale przez tą delegację emka nie wiem kiedy pojedziemy do gamety, może dopiero w listopadzie? Chociaż jak się wkurzę to nas zapiszę i mu powiem że ma wziąć dzień wolnego i przyjeżdzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
myszka zgadzam się z tobą, ale niestety o novomedice z mysłowicach też nie mam dobrego zdania. na ostatnim USG przed IUI niby miałam 2 pęcherzyki ale jestem pewna,że był tylko jeden, ale lekarzowi to nie przeszkadzało, bo to przecież kolejny 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Słońce - koniecznie jutro na betę, myślę że to ciąża, bo czytałam że dziewczyną zdarzały się takie sytuacje , trzymam mocno kciukasy :) &&&&&&&&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska profesorzy niestety często tylko udają ze myślą a nie działają, dlatego ja ich zawsze omijałam. byłam pare miesięcy u jednego, to był pierwszy lekarz do którego sie zgłosiłam więc wierzyłam w każde jego słowo. do czasu jak stwierdził że nie potrzebne mi badania hormonalne bo okres mam regularny. jedno tylko mu zawdzięczamy że jako także androlog wykrył u M żylaki powrózka nasiennego które mogły pogarszać nasienie i mogliśmy temu zapobiec. poza tym straciłąm u niego czas, pomijając że np. na dwóch różnych wizytach za to samo płaciłam różne kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko biegnij jutro na betę:-) Z całych sił ściskam kciuki żeby Wam się udało:-) Pełna nadziei na pewno jakoś to wszystko ułożycie i uda się podejść do iui:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Słonce nie mas zwykścia jak tylko pospacerować na betę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce koniecznie pędź jutro na bete. ja swój pierwszy test też odczytałam po długim czasie chociaz u mnie był bladziuch. a może jednak owu była wcześniej z 2-3dni? Trzymam mocno kciukaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje że gdyby nie było coś na rzeczy to by sie tak krecha nie pojawiła nawet po godzinie:) z powietrza bety nie wykryło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Myszkam ma rację - znikąd ta kreska by się nie wzięła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
To samo pomyślałam -płodni niczym bogowie :) Trzymamy kciuki żeby się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
No krecha :) Jutro beta koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal zostaje przy opcji że z powietrze sie to nie wzięło. ale rozumiem że po tym co przeszłaś boisz się, dopiero beta i usg cie uspokoją. w takim razie jutro czekamy na wyniki bety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce tak mocno o Tobie myślę, mam nadzieję,że wreszcie się uda- krecha na maxa! A później od razu pędź do lekarza, niech Cię weźmie w obroty, bo wiemy po sobie,że zajść w ciążę to jeden problem, a drugi- to ją utrzymać... Liska, ja chodzę do cudownego gina dr.Graniczki w Katowicach, a on nas pokierował do Angeliusa do dr. Mańki, na razie nie narzekam- na 2 wizycie, skierował na laparo, diagnoza jest i teraz zobaczymy co dalej. Tyle,że my byliśmy z polecenia dr. Graniczki i to może też miało/ma jakieś znaczenie co do podejścia do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce a czy ktoś Wam wspominał o badaniu kariotypów?? Nam lekarz kazał to zrobić przed IVF. Właśnie to może być przyczyną poronień:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny. A z tą płodnościa to chyba natura teraz nam rekompensuje 5 lat starań, łez i bólu. Żeby jeszcze przełożyło się to na zdrową i donoszoną ciążę to byłoby cudownie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspominał o badaniu kariotypów. Ale najpierw chcemy wykluczyć zespół antyfosfolipidowy bo krwiak z poprzdniego poronienia na to wskazuje. Właśnie w tym tygodniu się wybierałam na badania zeby od nowego cyklu jechać z wynikami do gina.. A tak zrobie przy okazji bety.. Mam jeszcze do zrobenia antygen tocznia i cytomegalię. A badania kariotypów nam się należą trochę z "urzędu" po po dwóch poronieniach zrefunduje mi to NfZ ale oczywiście sa kolejki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×