Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

kochane moje mamusie:) wrocilismy..cali i zdrowi.. wakacje z rodzina i przyjaciolmi byly boskie,tylko teraz strasznie jest mi tutaj siedziec i udawac ze sie ciesze z powrotu do domu. reka jest o,nie bede wypisywac ile akrobacji wymaga bycie mama i posiadanie jednej niesprawnej reki. Licho bylo boskie caly miesiac..w samolocie cichutko sobie spal w samochodach smial sie glosno w pociagu przekonal jakas pania ze trzeba miec dzieci..ach..moja ciocia mowila ze jestem wstretnym klamczuchem ze maly nieplacze i nie ma kolek i jest boski.... bosko to bylo..wrocilismy i licho ani mysli o spaniu samemu..spi w swoim lozku w dzien..w nocy do 11..12 apotem zaczyna machac lapkami wkaldac je sobie do oczu wyginac sie..nogi siegaja czola..i co jakis czas ryk..zwalam to na podroze ale w Polsce tego nie mial..a ja sie tak cieszylam ze bede mogla WRESZCIE Z GWIAZDA SZALONY SEKS I TE SPRAWy wtulac sie w jego ramiona anie jak piesek sypiac na materacu(mamy lozko wodne wiec z lichem nie mozna)..plus nikt ni moze uspokoic licha tylko ja...buuuueeeeeeeee czy ktoras z was moze mnie wytresowac jak przyzwyczaic dziecko do spania samemu?????? ja jestem za galerowata a moj kochany teraz odpracowuje swoja labe i znika z domu .. licho ma ponad 7 kg i jest wielkie..smieje sie bardzo duzo...i ciagle gada w swoim jezyku...brzydulina z nigeo wielka:))) ja obcielam wlosy ..a tluszczyk sam zlazl..jezdzilam codziennie na rolkach i desce...ha witaj rozmairze 34!!!!!!! jestem z siebie dumna i blada i ciagle mam ochote siebie macac...nie moge zniesc slonca..ale od czego sa kremy brazujace...ech kochane fizycznie czuje sie jak mloda boginiiii\\ tylko piersi sa totalnym nieporozumieniem bo do mojej budowy wygladaja jak doklejane;) stesknilam sie baqrdzo..milam pisac wczesniej ale dostalam laptop ktory po jednym uzyciu odmowilwspolpracy ale teraz sytuacja opanowana no i bede pisac i pisac az bedziecie miec mnie dosyc co slycHAC JAK znosicie upaly...jak malenstwa jak wy pomocy w spaniu ide do ogrodu buziakiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://img151.imageshack.us/my.php?image=sta708043xp.jpg http://img143.imageshack.us/my.php?image=sta708242kq.jpg http://img87.imageshack.us/my.php?image=sta708443rs.jpg http://img126.imageshack.us/my.php?image=sta708378vw.jpg jestem kretynem i leniwcem..strone dalej przeczytalam rady dotyczace spania w lozeczku...aaa postaram sie cos wykombinowac..tyle ze licho sie budzi i udaje ze ma kolki a ich nie ma..eee oto zdjecia licha i mamy licha oraz skarpet taty licha na maminych nogach-stopiskach;) chcialam umiescic zdjecie licha i taty w wannie ale tylko za zgoda aby nie wywolywac zgorszenia;) cmokam rozkosznie..i ide jesc..polecam na upaly ..losos moze byc z puszki plus dostepne owoce buziii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
Wital Ileli sorki ale gdzie byłaś na wakacjach??? w Polsce ??? to gdzie mieszkasz?? :-) sorry za durne pytania ale ja tu sobie od niedawna pisze i nie moge sie troche połapac :-))) z tego co czytam jesteś zadowolona z wypoczynku, trafiłąś na te wredne upały co sie tyczy spania w lóżeczku własnie nie mozesz być galaretowata jak to sama okresliłaś jesli twój mąz nie mam mozliwości usypiania synka choć generalnie faceci maja więcej cierpliwości to musisz sama to zrobić moze być ciężko ale nie mozesz sie złamać jeśli już zaczniesz terapię łóżkową :-)))) myslę ze jak koło północy zacznie ryczeć podejdz do łóeczka pogałszcz po główce przemawiaj cichutko ale nie wyciągaj z łózeczka ( nie wiem czy karmisz piersią) i odejdź na kilka minut, znając zycie będzie nadal wył to znowu podejdze głaszcz mozesz cichutko zanucić coś i znowu odejdz, po kilu razach powinno zadziałać nie mozesz go wyciągać z łózeczka bo synek załapie ze płaczem moze zmusić cie do wzięcia do siebie do lóżlka podejrzewam ze po klilu nocach podobnie jak z karmienie w nocy przestanie płakać i b,ędzie zasypiał sam mój synek jak kładę go wieczorem do lóżeczka też sobie popłakuje ale potem zaczyna gaworzyc pyśka mu się nie zamyka potrafi tak z pół godz gadac aż w końcu usypia sam ale tez na początku płakał i ja twardo głaskałam i czule przemawiałam ale nie wyjmowałam go złóżeczka załapał i teraz śpi cała noc :-)))) Całuję i pozdrawiam a ja wczoraj byłąm u fryzjera obcielam sobie włosy na zapałkę :-)))) czuję sie o 10 lat młodsza (miałam długie) fryzjer nie chciał sie zgodzić na taka fryzurę myślał ze jestem w depresji czy co a ja poprostu zawsze lubiłam sie w takich włosach :-))) zmieniałam okulary na super odjazdowe :-))) jeszcz musze zaliczyć kosmetyczkę, a propos wagi ja utyłam uwaga.... 38 kg :-))) byłam załamna wyglądąłm jak słonica w ciązy dodatkowo miałam opuchnięte nogi i musze się przyznać ze już zgubiłąm 39 czyli jestem o kg lżejsza niż przed ciążą nie cwicze wogóle nie mam ani jednego rozstępu :-))) smaruję sięjakimś kremidłem marki Farmona i ciałko jest napięte a piersi bałam się ze beda wielkimi flakami a le nie mam jędrne cycki więc nie jest źle :-)))))))) aha ta kresa też mi zniknęła ale to wszystko genetyka moja mam tez tak miała dużo utyła potem wszystko zgubiła i nawet śladu nie było ze była w ciąży :-))) ILLELI powodzenia Całuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, dana - czekamy z mezem na czuprynke u malej na glowie a tu nic. Na poczatku to bylo takie urocze - taki maly lysolek ale teraz to juz nie jest fajne... nasza mala larwa obraca sie z pleckow na brzuszek, niestety w druga strone jeszcze nie zakumala jak to robic wiec nadal czekamy. w zezlym tygodniu dalam jej soczek marchwiowy i nic nie wyszlo wiec od dzisiaj soczek jablkowy poszedl w ruch. Jutro chce jej podac troche deserku jablkowego. Mam nadzieje ze nic nie wyjdzie jej i ze bedzie wszystko pieknie tolerowac :) Witaj illeli - pisz jak najwiecej i jak najczesciej. mami - kurde, to mozna przytyc az tyle?? szok!! ale super ze udalo Ci sie tak szybko to zrzucic. cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
w szpitalu tez na mnie krzywo patrzyli mysleli ze mam cukrzycę :-)) zawsze ważyłam 60 kg a przed samym porodem 98 do 99 kg czyli setka jak sie chciałam ważyć na korytarzu w szpitalu to maż mi mówiła ze wagi towarowe sa w piwnicy bo tutaj skali nie ma oczywiście żarty żartami a mnie do smiechiu nie było tym bardziej ze zaraz po porodzie zrzyciłam tylko nędzne 8 kg!! wróciłam do domu i już po dwóch tyg spadło mi 10 kg, a potem 3 , 4 kg na tydzień ale ja nie słodzę nie jem słodyczy lody od czasu do czasu :-))) ja natomiast polecam do jedzenia krupnik na golonce albo żeberkach dzidziś ma super sranie no i ja sie dobrze czuje bo krupnikjest syscący zresztą ja jem tylko zupy drugich dań nie jem aha tylko młode ziemniaczki z kefirem :-))) mniam mniam i pomidory zażeram sie nimi same lub z cebulką !!! całuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Mami - no nieźle z tą wagą ;) jak Ty to zrobiłaś, że w takim krótkim czasie tyle zrzuciłaś ?? Illeli - Fajnie, że wróciłaś, zdjęcia super, a Twoja fryzurka świetna :) Pyśka - albumik fajny :) My weekend spędziliśmy nad jeziorkiem, było super. Kubuś też się nieźle spisał, Szymek cały czas siedział w wodzie, a my z mężem opaliliśmy się ładnie :) Poza tym wszystko u nas ok. Kubuś coraz fajniejszy. Coraz więcej gada, śmieje się w głos, można się z nim już pobawić ;) I wkońcu zniknął mu ten guz na rączce po szczepieniu. Byłam dzisiaj u fryzjera, więc dodatkowo poprawiłam sobie humorek :) A tak Kubuś kibicował naszej drużynie na MŚ ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58624f7993023a7d.html i znad jeziorka, taki powaaaażny ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24711f246f07e665.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, dziewczyny! wasze dzieciaczki już siedzą??? mój jakiś leniwiec jeszcze nie chce się podnosić jak go chwytam za rączki... wracam niedługo do pracy i mam wiele załatwień, mama pilnuje bąbla a ja jeżdżę. widzę że po mału zaczynacie wprowadzać nowe jedzonko, ja też muszę, tylko nie wiem czy np wystarczy jak nakarmię Malucha przed pracą, później mama poda deserek np.jabłkowy i jak przyjdę na przerwę na karmienię i nakarmię po pracy to wystarczy?? czy musi mama podawać sztuczne mleczko?? poradźcie coś bo mam mętlik w głowie, pediatra kazała dawać tylko mleczko zastępcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje panie hemn Licho zachowalo sie koszmarnie przy pierwszej prbie zostawienia go w lozku..co sie robi jak dziecko dostaje panicznego szlochu..nie placzu a szlochu..nie moglam go tak zostawic plus przytulanie i lagodzenie zajelo nastepne 20 minut bo caly dygotal..po czym jak swinka polozyl sie spac kolo swojej totalnie oglupialej mamie czy ktoras moze mi przeslac ten nieszczesny jezyk niemowlat.. karolinaheythausen@gmail.com albo poradzi..nie chce miec malego rozpieszczonego berbecia a jestem na naj drodze do tego..licho po prostu nie ma litosci i wie ze zlapal mame za sama nie wiem co okropna ma osobowosc..po mamie..ale fizycznie jest bosko rozwiniety..chce siadac sam..przewija sie z boczkow..gada ciagle lapie w lapki..zabawki i swoje stopy..jest wsciekly ze nie moze chodzic albo sam siedziec i chce zeby ciagle mu przy tym pomagano..nie wiem tylko czy to takie swietne.. pocieszenie dla mam lysolkow..mial piekne wlosy .a teraz wyglada przesmiesznie bo lysieje a tu i tam ma dl kepki rudych wlosow...bardzo dziwna fryzura.. mam tryliony gryzaczkow i grzechotek,super..kolorowych wymyslnych siakich i owakich ale ego ulubiona to kupiona w polskim kiosku za 3 zl.prosta grzechotka..z badylkiem i kulka w ktorej sa male kulki..ciagle ma ja w lapie..jest leciutka wiec podnosi ja bez klopotu a kiedy ma swoje niemowlece tiki nie boli go jak sie pacnie mocniej..moze tez ja obie wsadzac do buzi i jest zakochany w tym ochydztwie podczas gdy cala reszta boska sliczna i specjalnie stworzona lezy w koszyku... Licho odkrycie to to ze palec u nogi mozna wsadzac do buzi..ma to po mamie;)pewno pojdzie w moje slady i bedziemy miec te sama prace Mieszkam w paskudnej holandii a i czeka mnie znowu przeprowadzka..uchhhh...ale tym razem juz chyba osiadziemy tam na stale..jedziemy w centrum kraju ponownie pod amsterdam..snie o domku ale w takim razie nie ma lekko i ide do roboty..dobrze chociaz ze moge albo zabierac licho ze soba lbo ustawiac sobie dowolne godziny albo jezeli bede miec ok dom moge dawac lekcje w domu..i tylko miec jakiegos pomocniczka dzis siedzialam caly dzien z lichem w kawiarnianym ogrodzie i pisalam moja prace roczna...uchhhh wlosy na zapalke to jest to..ja jednak mam nadal bardzo okragla twarz i wygladam jak pyza...wszystko zeszlo tylko nie buzia i lapy... uwielbiam chlopiece fryzury i cierpie ze moja glowa nie jest do tego stworzona super zdjecia znad jeziora..ach sama tam bym chciala byc.,.,.a malenstwo juz nie takie male i naprawde powazne..coz na lonie natury pojawiaja sie najwspanialsze pomysly ..moze i on juz cos obmyslal..bo ja tam wierze ze dzieci juz rozumieja i widza wiecej niz my myslimy. slyszalyscie o jezyku migowym i niemowletach..ja to zastosuje..najwyzej bedzie lipa i licho okae sie beztalenciem..jezeli ktos zainterersowany to rozwine temat..a na razie ide na basen z lichem i jego boskim ojcem papapapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli książeczka wysłana. Dobrze, że jesteś znowu z nami, brakowało tu Ciebie. A Licho cudne jest, naprawdę. Jeśli chodzi o język migowy to ja jak najbardziej mam zamiar stosować tylko czekam aż moja księżniczka opanuje dobrze posługiwanie się rączkami ale ponieważ dzielnie ćwiczy to pewnie za jakiś tydzień, dwa się za to zabiorę. Niunia pewnie z rodzinką się na plaży codziennie wyleguje a ja niestety kolejne lato w mieście:( Mąż znowu zmienił pracę i nie ma urlopu bo za stary mu zapłacili:( Byłam dziś z Alą u lekarki bo miała od kilku dni leciutką gorączkę, takie 37,2-37,5 stopnia i okazało sie, że to najprawdopodobniej uszka gdzieś przewiało albo zamoczyliśmy w kąpieli. Kurcze a ja właśnie na punkcie uszek mam schizę i pilnuję tego jak diabli a i tak się cholerstwo jakieś przypętało. Na szczęście zdążyłam na sam początek infekcji i uda się pewnie oszczędzić Malutkiej cierpień. Dziś też pojechałam do pracy po nową umowę i wypisać urlopy i wracam 4 września. Już sie nie mogę doczekać, chociaż nie wiem jak to będzie z Alą, bo jak ją zostawiam jak jedziemy na zakupy to po pół godzinie panikuję. No ale takie chyba rozterki matki. Mam trochę stracha, @ się spóźnia, mam nadzieję, że jeszcze się nie uregulowało wszystko i to dlatego, bo przecież zabezpieczamy się ale wiadomo nie ma 100% pewności nigdy:( Niezłu numer bym wywinęła a termin byłby znowu marcowy... I pomyśleć, że w zeszłym roku modliłam się o te dwie kreski i skakałam z radości jak się pokazały a teraz...... Miłego wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje slonce:)) im bardziej bedziesz sie martwila tym pozniej mozesz dostac menstruacje, ja trzymam kciuki i zupelnie cie rozumiem..ja zabezpieczylam sie na 5 lat ale cholera wie szczeg ze licho poczete na pigulkach mamine rozterki sa takie podobne niby kazda z nas inna a mamy jednak podobne obawy i troski..jeszcze jakis czas temu pukalam sie w glowe i mowilam bozeee co za koszmarne dziwne stworzenia te mamy a tu prosze teraz jestem rasowa mamuska i pomimo ze w glowie zielono ciagle to juz pewne rzeczy weszly w krew..martwienie sie na zapas..myslenie szybkie przed czasem przewidywanie itp..terroryzuje tym ukochanego ktory tego nie ma i potrafi nagle puscic jakis kawalek kiedy licho np zdrzemnelo sie na chwile ..glosny kawalek..itp.. slonko podobno mozna zaczac od pokazywania nie czekajac az maluszek bedzie sam umial bo podobno one zapamietuja pewne gesty i potem idzie latwiej tak powiedziala psycholog moja kochana ale cholera moze sa rozne szkoly. widzialam kozaki na przecenie boskiee tyylko nie wiem zjakiej ceny sa przecenione kosmos..ale padam przed nimi..ach ta skorka i ten kolor fiolet mrrrr i obcas taki moj ..nie szpic i nie kostka ..i leciutkie i jak leza na nodze..ach ach ahc..bardzo sie staram byc dzielna ale zapewnie zrobie tak jak zawsze i je kupie i potem bede sobie tlumaczyc ze raz sie zyje i ze oszczedzanie zaczne od jutra..tez tak macie????jestem po prostu swinka do kwadratu w tych sprawach zawsze jakos wszystko zrobie i przekrece zeby dana rzecz miec.. jutro wraca moja przyjaciolka kochana i na jej czesc robie zreszta jej przepisu bo ja beznadziejna kucharka jestem danie doskonale na upaly..makaronik muszelki albo rurki albo zielony albo jajeczny jaki kto lubi..grzybki..orzechy..krewetki i moga byc malze..ze sloika czy nie..losos i winogrona..z sosem smietanowym mmmmmm i do tego ciasto cytrynowe..cytryny starte czyli ich skorki jajka i mleko skondensowane gotuje sie to w wodzie w naczynku i wychodzi pudding zycia..cholernie kaloryczne ale co tam;0 MOZNA PODAWAC Z LODAMI ALBO BISZKOPTEM MRRR troche dzis sie nudze wieczorem bo ukochnay znowu zostal wezwany i leze z lichem no bo licho jest wstretne i nie che samo spac i ogladam meczi i pisze z laptopem na brzuchu ....powinnam poczytac jakas madra ksiazke, kupuje sobie co tydzien jakies ktore b chce czytac i nie moge sie zmobilizowac od porodu jestem intelektualnym zerem ide na lody w sosie czekoladowym karmelowe ..piszciee kochane moje czy wasze malentasy spia z zabawkami albo przytulankami????? papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Illeli, ja ma ten sam problem z córeczką co ty. Mała za nic nie chce spać w łózeczku. Tylko z mamą i tatą. i nie ma przepros. Jesli tylko sprobuje ją położeyć w łóżeczku, nawet jesli juz spiącą, to budzi sie po kilku minutach i trzeba brać do łózeczka. Co wieczór mamy mocne postanowienie poprawy.... i nic z tego nie wychodzi. Rady z Jezyka niemowląt zypełnie na Hanie nie działają. Illeli, o co chodzi z tym jezykiem migowym dla niemowląt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przeklejam tabelke bo czytajac opisy zawsze zastanawiam sie czy moja mała jest młodsza, starsza od waszych dzieci i czy juz robi to czy tamto itp. NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77..26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79..16.02.2006...3340g...51cm..Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.....58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006....3550....56cm....Konin......synek Filip Jagoda73....24.02.2006...3420g.....54cm....Zielona Góra....córeczka Moni78.......28.02.2006....2000......47......Lublin.............Zuzia Niunia_77....03.03.2006..3200g ......57cm ....Lublin....Maksymilian Emi25........03.03.2006....2700.......52cm....Tomaszów Maz...Kacperek Magda78.....04.03.2006.....3340.....53 cm.....Gdynia...... Paula Misia75.......05.03.2006.....3330.....54 cm......?........... Agatka Pyśka25......06.03.2006....3640g...57cm...Poznań...Wiktoria mritta28......06.03.2006....3200................Krosno.....Izabela (*) mi28...........12.03.2006....3220......53cm...Lublin.....Kubuś Króliczek.....13.03.2006....2900......49cm...Świdnica...Natalka Aurelia22.....13.03.2006....3870......55cm.....Gorzów...Kubuś Renacia.......13.03.2006....3030g.....55cm......Poznan......Maja moni271......14.03.2006.....3400......58..........Krakónw....Kamil słonko1335...15.03.2006.....3550.....54.......Szczecin...Alicja Karol_ina......17.03.2006.....3150.....53.......Bielsko-B.... Hania Sabcia.........18. 03.2006.....3500.....55cm....Krosno......Lena Dana25........19.03.2006.....3300.....55cm.....Kraków...Bartek Kijaneczka... 21.03.2006.....3340.....59cm....Jaworzno...Szymon Piotr Ola25.........27.03.2006.......3260....52cm.........Dublin...... Alan Ania26.......29.03.2006.......4020.....59cm........Rzeszów.....Milenka Iwi30.........04.04.2006.......4620.....55cm.......Anglia.......Michaś ILLELI.........25.03.2006.......4560.....59cm......Hollandia....Jonathan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol_ina dobrze, że wkleiłaś tabelkę, bo ja mam zawsze ten sam problem a nie chce mi się jej szukać po dalekich stronach. Trzeba faktycznie jakąś nową zmajstrować, z wagą i wielkością maluchów żeby jakiś pogląd był. Upierdliwe było to zmienianie tabelki ale teraz jak już maluchy są to będzie trzeba rzadziej robić. A język migowy super sprawa. Uczysz dzieciaczka gestów na poszczególne zwroty czy czynności i dziecko zanim jeszcze nauczy się mówić, w ten sposób jest w stanie się sprawnie porozumiewać z opiekunem pokazując mu czy chce żeby przytulić czy pić, jeść czy spać. #Wklejam linka na ten temat: http://free.of.pl/i/implancik/biuletyn/dziecko1.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj postanowilam po wielkiej dawce lodow wsadzic licho do lozka i byc glucha na jego wrzaski..coz kiedy jednak po 15 minutach nie przestal plakac..pelna wyutow sumienia jako wyrodna matka wziellam go i przytulilam i tak spiacych slodko zastal nas gwiazdor,ktory wrocil ze swojej akcji ...gwiazdor czyli ukochany mysli ze gdybym ja sie nie mazgaila to wszystko by bylo ok i maly zasnol by w koncu z przeryczenia..ale ile dziecko ma ryczec???zreszta w weekend ma wolne wiecoddam mu te znikoma przzyjemnosc kladzenia malego a sama wymkne sie na lampke wina jak cma barowa;) karolinko to co do konca bedziemy spac ze swoimi pociechami..strasznie to brzmi czy nie ma pomocy..ja mam teorie ze licho wie ze jak kwili to jest zostawiane a jak dostaje ataku paniki to sie go bierze wiec ryczy od razu przerazajaco..straszny z niego terrorysta emocjonalny..echhh ide dzis kupic maly basenik i bedziemy sie w nim taplac razem....wsadze siedzonko ..woda bedzie ciepla rozkoznie bedziemy sie bawic..mam taka przynajmniej nadzieje a z nami inny berbec..majacy miesiac..aa patrzac sie na niego nie moge sie nadziwic ze to takie male i ze licho tez takie bylo..licho wydje mi sie juz conajmniej wiekowym lichem;) wlasnie zdalam sobie sprawe z tego ze nie wiem jaki jest dzis dzien tygodnia i miesiaca..eee nie wiem czy jest ze mna najlepiej..zyc w takim zawieszeniu.. napisze jeszcze jak uporam sie z tabelka ale jestem tak leniwa ze odkladam to na wieczorek pa papapapapapa jak wy sie dzis macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sprawie tabelki: proponuje wpisac np wage i wzrost dzidziołków po 4 miesiacach (akurat tak wypada szczepienie wiec bedzie ok). hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Hej!! ILLELIpzeczytałam Twoje posty bo masz fajne "pióro" dosyć specyficzne ale się dobrze czyta :-))) a z tym zawieszeniem to strasznie ci zazdroszczę nie wiesz jaki dzień tygodnia, jaki miesiąc no cóż u mnie to jest nie do pomyslenia :-))) cmok cmok cmok P.S. Pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezalam znowu..bede uczciwa..z moim synkiem po kapieli dzis juz chyba entej..wlazimy do wielkiej wanny i tak udajemy ze jestesmy na plazy albo na mega basenie..mama poija sok zimny z kostkami lodu multivitamina syn popija z piersi mamy lapczywie i ciamkajac..malo wytworne mamine stopy cale w plastrach i bablach (nowe buty ) plus obdarty do zywego maly opalec(skarpetka przyklejona do rany )..taplalismy sie i udawalismy oboje ze rozumiemy dzialanie wymyslnej zabawki do kapieli..po czym licho zasnelo a mama zaczea rozmyslac..jak wiadomo nic z tego dobrego nie wynika..tak niedawno bylam po prostu na moich drugich studiach..pracowalam ..imprezowalam co weekend wracajac z ukochanym albo i nie na czworakach prawie..organizowalam z ukochanym albo i bez niego wielkie balangi i jezdzilam na kazdy sensowny festiwal mojej muzyki..lazilam po sklepach z rozdziawiona buzia..palilam jak smok udajac ze nie pale no bo przseciez mnie nie ie wypada przy tym co robie..poznawalam nowy kraj i myslalam ciagle o tym jaki sliczny jest sasiad z naprzeciwka..glaskalam koty i tulilam psa..oraz podrozowalam sbie...eeeeeeeeeeee..i wiecie co kocham mojego synka ..zycie za niego bym dala..i w jakis sposob dalam bo tego juz nie ma..jasne ze z dzieckiem robic bede wszystko ale nie ma juz mnie..beztroskiej ..jest jakas dziwnie ulepsona wersja ktora zaczynam poznawac...wlasnie dzis zlapaplam sie na tym ze chyba musze zaczac poznawac siebie od nowa bo jest tyle we mnie nowego.. nie caly nowy nabytek jest fajny..np irytacja zwiazana z moja tesciwoa i ukochanym oraz jego sisotra..czasami traktuje ich jak jaks szajke ktora czegos chce cos knuje itp..ukochany jest tez juz innym ukochnym..cholera nadal boski i ladnie pachnie i dowcipny i swietny kumpel ale tak jakos czasami przeraza mysl ze na zawsze ze to wszystko ma inne cisnienie..nie wiem moze ja troche mam problemy z doroslym zyciem bo tak naprawde jak mysz zauwazyla jak mozna nie wiedziec jaki jest dzien..ale ja mam syndrom piotrusia pana i teraz zaczyna to byc niesamowicie widoczne..rany co ja pisze..czy wy wszystkie po ciazy jestescie takie jak dawniej czy wszystko lubicie i jestescie super czy tylko ja nawalam emocjonalnie czasami? licho dzis smialo sie jak indor..gulgotalo cale tabelka jak dla mnie moze byc od zaraz i do za miesiac tutaj waza i szczepia co miesiac. ach nie powiedzialam bo jakos nie mialam sily licho ma cos z nerkami..bakterie w moczu ..nerka mniejsza i roesona..w nastepnym tygodiu echa..grrrrrr na razie sie nie denrwuje ..tak przynajmniej mowie caluje was mamusie mocnooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Illeli trzymam kciuki jeśli chodzi o Licho - i masz racje nie panikuj!!!❤️ Mysz - miło, że ...że jesteś:) ....Illeli- wiesz, czytając Twoją ostatnią wypowiedz -...kurcze jakbym czytała prawde o sobie, swoim zycieu...jakie było zwariowane, :balangowe\", beztroskie...och...nie jedno wiaderko sie wypiło tego i owego...imprezy, ludzie, łazikowanie- szukanie nowych wrażeń...oj było było...ale wiesz co- teraz siedząc w domu , patrząc na Oliwię, myślę co byłoby, gdyby Jej nie było??????????????? i stwierdzam jasno:LIPA DUPA!!!NIE!!!!!!!!!!!! - pojawiła sie w odpowiednim momencie....dzięki Niej moje - nasze życie -stało sie diametralnie inne!takie odpowiedzialne....a ja- no cóz, juz nigdy sie tak nie upije.....hihi- wstyd byłoby spojrzeć córeczce w oczy na drugi dzień hehehehehe:) ;) Ale kocham to życie iiiii tak jest pięknie ❤️ ....apropos @ - miałam jakies plamienie...i koniec :( no i news- UWAGA!!!! - ostatnio złapał mnie taki ból głowy do tego wymioty!fe okropność!!! - no wiec rano robiłam test - aby wykluczyć wszelkie wAtpliwości....iiiiiiiiiiiiiiiii - uffff 1 kreska!!!!!:) pieknie mieć dzieci, ale teraz to bez sensu- ja chce się nacieszyć Oliwia, a tak...oj nie jeszcze nie...organizm musi dojść do siebie..a czemu drugie ma mieć gorszy start i wzrastać na wyjałowionej \"glebie\"...;) ...tez wybieramy sie nad morze- może macie jakieś wskazówki co do opieki nad maluszkiem- jakie kosmetyki itp????? ...Oliwcia spi w łózeczku...choć podobnie jak bodajże Pyśki Wiktoria- wierci sie i gada czasem z pół godziny....oj czasem i popłacze..ale pogadam podam smoka i nie ma zmiłuj....ok no raz...moze dwa złamalam sie i wzięłam na ręxce---ale tak wyła:(...no serce sie kraje:(...ale teraz śpi i tak do 5.30...(mam nadzieje- przynajmniej ostatnio tak jest..:)) spadam, papa byźka!!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszej nowej tabelce ta waga i wzrost mogłaby być na bieżąco, niech każdy wpisuje ostatnie znane dane i tyle, a później co szczepienie czy wizyta u lekarza będziemy zmieniać.... A co do @ to ja dalej nie mam :( i co raz bardziej panikuję a test boję się zrobić, chociaż jak nie będzie do końca tygodnia to będzie trzeba..... Illeli z Lichem po prostu musi być wszystko ok i kropka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
licha nie wymienie na zadna z moich eks milosci;) i nie brakuje mi chyba imprezowania ale beztroski..czasami jestem tak przerazona np jak w dniu badania licha nerek ze az chce mi sie wymiotowac..okropne takie nowe uczucia a to dopiero poczatek..z hedonisty i egoisty w mame;) wiecie plus tesknie czasami za krajem i staje sie bardzo melodramatyczna..ale fakt faktem jestem duzo bardziej nerwowa i czepliwa i niemila czesto..krytyczna a nie bylam taka ..musze nad soba popracowac bo jak tak dalej pojdzie zamienie sie w ochyde.. wlasnie amandziu ja biore licho z lozka bo ono tak przzerazliwie wyje i cale puchnie i sie dusi od placzu..kiedys mial jeszcze taki inny normalny placz ale sie chyba wycwanil.. czy wasze dzieci sa tez od was uzaleznione i nikt innny nie moze ich uspokoic ani tak naprawde rozbawic ani zajac? plus czy bawia sie duo same? licho bawi sie swietnie samo..jezeli mama jest obok grrr nawet jezeli czytam ksiazke..grr ale musze byc na zasieg wzroku... zaczynam zastanawiac sie czy ja nie wychowuje amlego mami synka..czy wszystkie dzieci tak maja..??? pewno to bedzie tak jak z moim bratem ciotecznym super madry 2 doktoraty i 26 lat!!! ale ciagle tylko razem z mama brrrrrrrrrrr..licho oczywiscie tez wybitnie inteligentne hehehe;););) zasmiewam sie niby ale jakos tak mysle czasami ze jest super..naj na swiecie choc wiem ze jestem po prostu zakochana mama;) pisalyscie o prezeniu sie..ach licho tez tak ma..prawde mowiac najpierw zdebialam i pomyslalam jak to kolki..ktore od czasu do czasu nas nawiedzaja w formie zaparcia...ale zauwazylam ze prezy sie i pociera piastkami oczka w moemnatch kiedy jest bardzo zmeczony i chyba to rekacja ukladu nerwowego..bo dziecko kolezanki robi dokladnie tak samo. co do plazy to polecam kupic taki maly pol nmiocik ktory normalnie sluzy aby chronic przxed wiatrem..i tam wsadzac maluszka..oczywiscie gigant parasol..ale najgorsze jest to ze maly nawet w cvieniu w upal moze miec problemy i sie odwodnic..brrr...wiec najlepiej pod drzewami bo one daja taki wilgotny cien ale cholera na plazy raczej trudno...a ten namiocik to widzialam w turcji jak ludzie z niemowlakami lezeli ..i chyba to fajny pomysl bo wszycy rodzice mieli takie a tam wiadomo upaly.. przez internet mozna zamowic taki namiocik -lozeczko zamykany z moskitiera bomba..bo komary jedza dzieci zywcem..wazy to z 3 kg!! i sie sklada w torebke i fajniejsze niz lozko turystyczne ..potem moze sluzyc do zbawy ale trwa tak do 4 lat..moj kuzyn to odkryl(nie ja niestety) jezeli sa takie upaly jak teraz to wydaje mi sie ok kapac albo moczyc dziecko czesto..poci sie jest lepkie to go meczy wiec nawet przecierac szmatka tetrowa dla ochlody..albo maly basenik:) i polewac ..ach ale najlepije spytac sie swojego lekarza co i jak..bo on zna juz malenstwo a kazde dziecko jest innnaczej wrazliwe co ostatnio czytalyscie ciekawego?? ja lubuje sie sotatnio w narni kupilam sobie wszystkie opowiesci i czytamy razem. ide buszowac w necie..ukochany znowu wezwany(moj ukochany ma najdurniejsza prtace na swiecie..najokropniejsza i totalnie obrzydliwa) jestem czesto slomiana wdowa no ale mam teraz licho;) piszcie bo bede tak was zanudzac swoja paplanina;) buziaki na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonce kochane :))\\ rob test i nic sie nie boj ale lepiej wiedziec wszystko wczesniej ..ja tam wierze ze jestes zdenerwowana i tyle..zresztya niektore mamy nie maja okresu przez pol roku..ja dostalam tylko dlatego ze zostalk on wywolany chyba hormonami ze sirali nieszczesnej..bedzie dobrze..d tego jest cieplo.. ale zrob test..jestem z toba..choc wirtualnie ale zawsze buziakii cholera licho rosnie i sie rozwija wiec nie moge uwierzyc ze cos moze byc nie tak..a wiecei jak to odkrylam..po prostu w polsce znajoma zrobila mi wiele badan i rozne echo no i wyszlo bo tak przeciez to okaz zdrowia..dziwny ten swiat ale bede marudzic w nastepny ydzien jak bede jechac do szpitala ukochany sie nie denerwuje wiec ja te zjeste dzielna..ale czasami chlipne buziii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola25.
Czesc mamuski! Tak czytam od czasu do czasu bo go w ogole nie mam, chociaz moj maly to aniolek!Ostatni raz pisalam jak sie urodzil czyli jakies 3 miesiace temu.Niezle zaleglosci no ale coz...caly miesiac siedzielismy we Wloszech a dokladnie na Sycylii bo moj maz stamtad pochodzi wiec trzeba bylo pokazac malego dziadkom!!Och goraco bylo goraco!Maly lezal na plazy ale tylko 3 razy bo lekarz pozwolil od 8 rano do 10 a on akurat w tym czasie byl spiacy i strasznie mu sie nie podobalo wyjscie o takiej porze.Ale pod wieczor spacerki wzdluz morza byly codzienoscia....no, prawie! We wtorek lecimy do Polski tzn tylko ja i maly i tez na miesiac zeby bylo na rowni z tamtymi dziadkami:) Moj maz niestety zaczal nowa prace w poniedzialek - w ambasadzie wloskiej wiec zle nie jest - ale niestety bo nie moze z nami leciec!Doleci tylko na 5 ostatnich dni - mam nadzieje ze go ambasador pusci bo chrzest jest zorganizowany na 6 sierpnia !! Jezeli chodzi o malego to ma 3 miesiace i tydzien i 3 tygodnie temu wazyl 6.250 kg, jutro jak mi sie uda wstac wczesniej to pojde go zwazyc, wstac wczesniej bo zazwyczaj wstaje tzn wstajemy o 10 rano a to centrum medyczne w ktorym go waze tylko do 12 otwarte. Moj maly w ogole nie placze, caly czas sie smieje, bawi sie sam, usypia sam - aniolek! Codziennie okolo 22 kapiemy go, potem wcieram roznorakie kremy, ubieram w pizamke, daje mleczko i o 23 klade do lozeczka aha wsadzam do takiego worka, kurcze nie pamietam jak to brzmi po polski w kazdym razie \"sleeping bag\" no i wlaczam mu takie urzadzonko z ktorego leca kolysanki a na suficie wyswietlaja mu sie baranki, gwiazdki, ksiezyc itd. Maly zawsze wpatrzony w sufit a ja go tak zostawiam i wychodze, po 10 min wchodze by sprawdzic co robi o on juz slodko spi i budzi sie na jedzonko okolo 5 rano. Jednym slowem nie narzekam!! Chociaz od wczoraj cos kweka bo mu UWAGA wychodzi zabek, juz go widac..dziwne troche bo to trojka jest na gorze po prawej stronie i tak wczesnie?! Aha no i wczoraj bylismy u znajomych bo to Wlochy graly wiec maly w odpowiedniej koszulce jak to kibic bo to pol Wloch przeciez siedzial z nami w ogrodku przed wielkim tv a bylo nas 15, wszyscy Wlosi tylko ja Polka no i maly pol Polak, jak strzelili gola to sie wszyscy rzucali na ziemie, skakali i darli w nieboglosy tak ze musialam z malym uciekac w te pedy coby jakiegos urazu nie dostal, nie zaplakal i mam nadzieje ze nic mu sie po tym nie stalo! Zamowilam u mamusi bigosilk z mlodej kapusty na przyjazd bo mi sie teskni za polskim jedzonkiem chociaz tu w Irlandii teraz co drugi prawie to Polak i w co drugim sklepie polska zywnosc, ale nie ma to jak bigosik mamusi. Mam pytanko czy w Polsce jest mleko dla niemowlat Milupa - Aptamil Extra bo szukalam w necie ale z tego co widze to jest tylko tutaj i w UK, Extra bo to jest dla zarlokow a moj maly niestety nim jest i jest to mumer 2 ktory mozna dawac juz od urodzenia ( bardziej syte od nr 1 )natomiast numer 2 w Polsce chyba mozna po 4 tym miesiacu. O jezu nie bylo mnie, nie bylo ale za to jak napisalam to chyba za te 3 miesiace co mnie nie bylo! sorry za te wyklady ale czasem fajnie cos skrobnac!! Pozdrowienia dla wszystkich mamus i buziaki dla maluchow! Ps. dopisuje kropke po Ola25 bo ktos w miedzy czasem sie juz tak zarejestrowal a ja tego nie zrobilam chyba ze to ja sie zarejestrowalam tylko jestem na tyle chora ze juz nie pamietam i w dodatku nie pamietam hasla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
Dziewczyny poradźie coś mam strasznyyy katar leje mi się z nosa mam gorączkę , karmie Tomka cycem ale boje się ze go zaraże bo cały czas sie tylko ja nim zajmuję dzisiaj w nocy spać nie mogałam bo mi zatkany nos przeszkadzał co mogę zazywać zeby małemu nie szkodziło nie znosze kataru zaraziłam sie od męza kóry jak głąb zapomniał ze mamy małe dziecko i zamiast sie szybko wykurować to łąził z glutem do pasa chyba sie z nim rozwiodę mam go serdecznie dosyć ostatnio nam sie nie ukłąda wogóle ze soba nie rozmawiamy tylko jakieś strzępku słów "tak, nie, moze " zaplanowałam chrzest na 6 sierpnia ale mojego męża to nie obeszło jestem załamana czy wysz też tak macie ??? ale z tego co czytam to raczej sielanka u was dziewczynki u mnie tylko kłótnie i wypominki wy se martwicie czy bedzie drugi dzidziuś ja na sex nie mam wogóle ochoty moze coś ze mną nie tak??? :-((( Całuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami, nie zarazisz malucha nie bój sie. tylko karm go piersia cały czas. On wtedy dostaje od ciebie przeciwciała i nic mu nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni, ja bym na Twoim miejscu dokarmiała małego mlekiem zastępczym pod Twoją nieobecność - wyeliminujesz ryzyko alergii jeśli do 6 mc przetrzymasz małego tylko na mleczku, a przecież całe życie przed nim na odkrywanie różnych smaków.Poza tym zrobiłabym sobie nadprodukcję mleka Hippem, Karmi i zupą z soczewicy i odciągnęła trochę pokarmu na zapas i zamroziła dla małego.Ale może ja jestem przewrażliwoina... ILLELI mam do Ciebie wielką prośbę - nie mogę sobie wyobrazić za bardzo tego namiociku dla dzieci a bardzo bardzo bardzo by nam się przydał - nie zapodałabyś jakiegoś linka z nim, zobaczyłabym jak to wygląda i wtedy łatwiej by mi było szukać?Chodzi o ten o którym pisałaś - wielofunkcyjny.Dzięki...Trzymam kciuki za nerki Licha... Dziewczynki, a nie boicie się że nauka języka migowego spowolni rozwój mowy? Jest to udowodnione naukowo, co prawda opieram się na badaniach dzieci upośledzonych - jeśli dziecko ma możliwość coś pokazać - to po co ma mówić?...Chociaż muszę tę stronkę dokładnie przeglądnąć bo na razie nie wiem o co chodzi... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Iwi wielkie pytanie do Ciebie jakie mleko podajesz malemu ??? Moj przez pierwszy miesiac jadl SMA GOLD teraz musialam przejsc na SMA WHITE bo nie dojadal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana jeśli chodzi o język migowy to faktycznie przeciwnicy tej metody straszą, że dzieci później mówić będą ale ostatnio czytałam najnowsze badania, które obalają tą teorię i pokazują że jest wręcz przeciwnie, że dzieci uczone migania dużo szybciej mówią, bo przecież z każdym gestem opiekun musi mówić jednocześnie co on przedstawia. Ja nie chcę Małej zawalać milionem zwortów, chcę tylko aby znała kilka podstawowych gestów które nam obu ułatwią życie, nic poza tym, nie mam zamiaru wychowywać ją na Einsteina, ma mieć normalne beztroskie dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana,dzięki za odpowiedź ❤️ -pewnie masz rację ale Kamil nie chce jeść z butelki,nie wiem czy moja mam poradziłaby sobie z nim, a zupkę pewnie wtryni łyżeczką :) A jak się mrozi pokarm? tzn w czym-chyba nie w butelce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albercik1111
Einsein był dysletkykiem i wcale nie był taki genialny na początku!!! i napewno nie uczyła go matka języka migowego, geniusza Dana nie wychowasz geniuszem sie człowiek rodzi !!! wychować go możesz najwyżej na rzemoieślnika a nie na geniusza i nie pomogą mu zabawki edukacyjne kupowane na allegro jak dziecko głąb :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×