Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

hmmm mnie jeszcze brzuch nie bolał ani nie miałam problemów ze wzdęciami Nieststy co do zapachu z ust to niestety skutek uboczny diety. Moja konsultantka wspomniała mi o tym przy pierwszym spotkaniu. Jako ze guma jest zabroniona doradzi l częste mycie zębów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety brak weglowodanow bardzo obniza nastroj, niby nie ma glodu, a jakos tak slabowicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę przyznać, że emocjonalnie i psychicznie jest mi dobrze, choć powodów do dołowania nie brakuje. Niestety zaś, cały dzień cierpię na masakryczny ból żołądka. Bez kropli żołądkowych dziś nie poradziłabym sobie. Dziewczyny, a miewacie jakieś grzeszki? Tzn. kawałeczek czereśni czy lizka loda , itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynkaj6- mam od 2 dni dokladnie to samo. Nie jestem glodna ale wyraznie odczuwam powazny spadek energii i nastroju. :-/ W dodatku moja waga stanela w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka, dobrze że się przyznałaś:) Lepiej mi teraz na sercu. Ja podjadam ogórki małosolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie wciąż powoli do przodu. Pojutrze ważny dzień, pierwsza przymiarka sukni, już nie mogę się doczekać, aż śni mi się po nocach:) Jeśli chodzi o grzeszki, to muszę się przyznać, że mam ich kilka na koncie, ale to dopiero od tury mieszanej. Pierwszą ścisłą przeszłam bez żadnych ustępstw. Jedyne co, to konsultantka zezwoliła mi na picie dowolnej ilość kawy - przed DC wypijałam nawet 3-4. Potem zeszłam do ok 2 dziennie. Pod kontrolą i wiedzą konsultantki piłam kawę z 2% mleka i 1/2 łyżeczki fruktozy. Jedna kwestia jest taka, że bez kawy nie jestem w stanie się obejść, zwłaszcza porannej. Inna natomiast, że kawa z mlekiem mimo wszystko trochę podtrzymuje w tych trudnych chwilach. Jeżeli na ścisłej posiłki nie dają dostatecznie dużo sytości, napoje można rozrobić w mleku, to trochę co prawda podnosi kaloryczność diety, ale nie wpływa znacząco na jej efekty. Ja na początku o tym nie wiedziałam, teraz czasami robię napój z wodą i mlekiem 1:1, albo dodaję tylko trochę mleka. Większość napoi zrobionych całkowicie z mlekiem dla mnie jest za słodka, ale to już kwestia smaku. Ja do tej pory problemów żołądkowych na DC nie miałam. Była problem, jak się przeziębiłam w drugim tygodniu DC, bo delikatne przeziębienie, a ścięło mnie z nóg. Konsultantka wtedy powiedziała mi o bulionie i czerwonym barszczu. Poza tym przez 2 dni wsparłam się wtedy dodatkowo jakimiś warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie cierpię mleka, kawę piję czarną i niesłodzoną. Taka daje poczucie sytości i po niej wytrzymuję spokojnie do kolejnego posiłku. Mimo jedzenia dużej ilości kalorii (wczoraj lody karmelowe na urodziny mojej córki) nie tyję, trzymam ładnie wagę. Na razie to mnie zadowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - dacie radę :) Słabe chwile miną :) Co do grzeszków to u mnie kawa jest jedynym grzeszkiem :) Mimo że kawy nie piję to na DC od czasu do czasu sięgam po latte na odtłuszczonym mleku :) Nigdy nei słodziłam wiec z cukrem nie mam problemu ale uwielbiam cafe latte na odtłuszczonym z kawiarni empik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananowy_dżem
Czy ktoś z Was widział ten filmik o diecie Cambridge? Już miałam się zdecydować na odchudzanie z saszetkami, ale po tym filmiku mam wątpliwości. Kobieta brzmi sensownie. Dziewczyny mogłyście się do tego odnieść? Będę wdzięczna, bo teraz nie wiem co robić. Poniżej link. http://www.youtube.com/watch?v=y74fF2DuXT0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesiunia64
babanowy-dżem, z dietą, jak z lekartstwem. Uważam,że dietetyczka przesadza ze smakiem tej diety. Są posiłki, które mi smakują a są i takie, które mi nie podchodzą to indywidualna sprawa. Z pewnością minusem może być zapach z ust, jednak nie tak tragiczny jak u osób stosujących dietę Dukana. Ogólnie, polecam dietę. Z pewnością jest skuteczna, pod warunkiem, że stosowana jest według określonych reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
link do tego filmiku już ktoś wklejał parę stron temu ... Generalnie nie odczytałam tutaj drastycznej krytyki DC. Moim zdaniem podstawą przejścia tej diety jest kontakt z konsultantką i absolutnie nie kupowanie produktów, zwłaszcza na samym początku, na własną rękę. Dobra konsultantka daje najpierw zestaw na 1 tydzień, w którym są praktycznie wszystkie smaki do wypróbowania. Możesz w tym czasie spróbować prawie wszystkiego i na kolejny tydzień wybrać już to co Ci smakowało. Ja ze swoją konsultantką mam kontakt średnio co 7-10 dni i bardzo sobie to cenię. Jeśli chodzi o smaki, każdy ma inny gust. Ja np. nie jestem w stanie zjeść żadnej zupy z DC, z kolei uwielbiam orzechowe batoniki i zawsze mam ich najwięcej, smakują mi też owsianki: oryginalna i orzechowa. Ale na forum znajdziesz też miłośniczki zupy porowej i batonów toffi. Trzeba najpierw spróbować wszystkiego, wtedy będziesz wiedziała czy dasz radę. Co do specyficznego oddechu, to akurat w moim przypadku nie występuje cały czas, zwykle przez pierwsze dni ścisłej. To przede wszystkim główny objaw oczyszczania się z organizmu. Jedząc tak mało kalorii jesteś blisko głodówki, organizm wyrzuca z siebie "syf" i oddech jest tego najlepszym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietetyczka w tym filmiku mówi właściwie całą prawdę. A najważniejsze, że dieta jest skuteczna. Natomiast jeśli chodzi o smaki, to każdy ma swoje indywidualne podejście. Można przecież żyć na samych batonikach, które myślę, że smakują każdemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kata, nie można być na samych batonikach. W przypadku DC można zjeść maksymalnie 1 batonika dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to tego nie wiedziałam! Na szczęście urozmaicam sobie dietę. Dzięki ggeisha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do batoników, to specjalnie pytałam o to konsultantki, wiem że np. w diecie allevo można tylko 1 batonik dziennie. Moja powiedziała, że na DC nie ma ograniczeń co do ilości batoników, można nawet jeść same. Osobiście staram się jeść nie więcej niż jeden, bo inaczej by mi się znudziły, ale zdarza się, że jadę na 2 - to często ułatwia dni, w których ciągle gdzieś biegam i załatwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kata - batoniki są dość mocno przeczyszczające. Moja konsultantka poradziła mi zebym nie jadła więcej niż 2 - 3 szt tygodniowo. Bananowy dżem - każda z nas tutaj na forum jest inna i ma inne smaki :) Początkowo można wyczuć mączno - chemiczny smak, ale z czasem jak znajdzie sie swoje ulubione dania, problem znika :) Ja uwielbiam batony żurawinowe i żurek. Z koktaili nie lubię mieszanek czekolada mieta czy czekolada pomarańcz. O nieświeżym oddechu moja konsultantka poinformowała mnie już na pierwszej wizycie. Wyjaśniła skąd to się bierze i dała jeszcze wydrukowana informację gdzie po raz drugi wspomniane były negatywne efekty diety. U mnie dzisiaj waga pokazała 75 kg :) czyli mój cel któy chciałam osiagnąć do pięku - osiagniety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zakończyłam pierwszy tydzień. Równo 3 kg w dół. Jeszcze walczę o kolejnych siedem (minimum) :) ! Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze przyznac, ze robi mi sie slabowicie po 4 produktach, bo mam bardzo intensywna prace i zaczelam dorzucac platki owsiane do koktajlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie waga nadal stoi w miejscu :-( To jest dopiero drugi tydzien wiec ne rozumiem. Stosuje sie scisle do zalecen, nie mam na sumieniu zadnych grzeszkow. Dziewczyny jesli wy mialyscie jakies zastoje to ile one trwaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastoje to, owszem, normalna sprawa na diecie. U mnie trwały do 1-1,5 tygodnia. Ale niestety nie na początku. Jeśli wszystko gra w organizmie, to właśnie na początku diety waga leci najszybciej i najwięcej. Gubi się wtedy wodę i spadek jest najbardziej widoczny na wadze. Zoltytulipan, moja konsultantka powiedziała mi na początku, że jeśli po tygodniu waga nie drgnie, albo zleci, przy moich warunkach mniej niż 1,5 kg, to ona nie będzie miała co robić ze mną. Nie wiem też z jakiej wagi startujesz, ale spadek tak czy siak chyba powinien się już pojawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam 5 dniowy zastoj po okolo 10 dniach diety. W drugiej fazie tez tak mialam a w zasadzie dalej mam bo po 10 dniach waga stanela na 4 dni po czym spadla 1 kg stala 2 dni poleciala 0.5kg w dol i teraz znowu stoi :) Ale nie przejmuje sie tym tylko trwam dalej. Moze nie waz sie codziennie skoro brak efektuw cie doluje. Poza - waga moze skoczyc do gory :) i to tez nic strasznego. Mialam tak mimo zadnych grzeszkow (nie liczac kawy w bardzo sporadyczncyh wypadkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wreszcie czuje sie lepiej i odnalazlam cos co zasyca mnie w tej diecie najbardziej, na sniadanie jak zwykle koktajl, a na obiad i jako trzecie danie owsianka i uwaga z zagestnikiem, goraca i sycaca, naprawde, czuje sie duzo lepiej, a mam jeszcze 1 poslek i nie czuje glodu.Dobrze, ze ktos spytal o te batoniki bo w sobote szykuje mi sie wylot do Polski i koktajle nie bardzo sa wygodne, a tak wezme 4 batoniki i z glowy:)Jak dzisiejsze zmagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Safri- ja w pierwszym tygodniu zrzucilam 3,5 kg. dopiero teraz w drugim tyg. waga stoi. Moments- dzieki za wpis, wiedzac ze to nie tylko u mnie tluszczyk jest taki uparty ;-) dodaje otuchy ze liczby zaczna malec wkrotce. Dzisiaj wstapila we mnie jakas nadprogramowa energia. Jest mi sto razy lepiej. Nawet deszczowa pogoda mi nie przeszkadza. :-) Jutro ide do konsultantki na pogaduchy i 'zakupy'. Nie moge sie doczekac wyprobowania batonow. Zupy troche mi sie przejadly wiec bede sie 'obzerac' owsianka i koktajlami. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a na ilu posiłkach dziennie jesteście? Mi konsultantka poradziła 3 saszetki + jeden posiłek z warzyw. Słyszałam jednak różne wersje DC. Chodzi mi o pierwszy etap... Ja mam dziś spadek motywacji. Nawet wyjadłam resztkę danonka po dziecku. A to już źle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 4 posilki DC, ale czuje sie po nich slabo, bo musze duzo pracowac i to nawet nie chodzi o glod tylko o za mala ilosc kalorii wiec to sie nie zmieni po 3dniach. Mysle, ze musze cos dodac, chyba platki owsiane, bo tez nie chodzi o to, zeby sie potem rzucic na jedzenie. Warzywa popieram. Mysle, ze same saszetki mozna stosowac jak nie ma sie ciezkiej pracy, mam na mysli siedzaca i za duzo obowiazkow pozniej w domu. Choc przeciez sa dziewczyny, ktora tak ciagna tygodniami, ja w kazdym razie nie moge przy wzroscie 180cm i obecnej wadze ok 65kg. Tzn. na upartego sie da, ale w koncu zaslabne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka, a jaki jest Twój cel wagowy? Bo mi się wydaje, że przy Twoim wzroście waga 65kg jest idealna. Konsultantka nie była zdziwiona, kiedy do niej dotarłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie konsultantka mówiła, że maksymalnie 1 baton dziennie. Zresztą chyba tak pisze na opakowaniu. W pierwszym tygodniu ścisłej w ogóle nie powinno się jeść batonów, ale czasem są ustępstwa i pozwalają. A ja w okresie międzydietowym dbam o kondycję. Jeżdżę na rowerze, chodzę na spacery. Dzisiaj przejechałam ponad 40 km i sporo przeszłam, w sumie spaliłam na tym ponad 900 kcal, dodatkowo ćwiczę rano,więc nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
Witam dziś rozpoczęłam dietę ale tak naprawdę brakuje mi świadomości co robić aby udało mi się. Bardzo prosze o pomoc w radzeniu sobie. Waże 94,5kg przy ok. 160cm wiec jest drastycznie bym powiedziała. Kupiłam na 2 tygodnie dietkę więc może dacie mi rady jak wytrzymać na ścisłej 2 tygodnie?. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesiunia64
Dokupiłam dzisiaj dietkę CD w centrum odchudzania w Katowicach. w promocji 7 szt napoji po 1 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×