Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość moria
Karolko, Mam ochotę zacząć już jutro, ale wytrzymam do soboty, bo musze opróżnić lodówkę z pyszności :P Co do mięcha, to ja za nim po prostu nie przepadam, do stycznia nie jadłam wogóle mięsa przez pół roku. Uwielbiam za to nabiał i oczywiście słodycze, dlatego tez kupiłam sobie az 15 batonów. Dietę zamówiłam sobie na Allegro, tam 5 batonów kosztuje 36 zł, a 21 zupek lub koktajli (mieszanych) 119zł. Trzeba też doliczyć 7 zł koszt przesyłki. Muszę poszukać u mnie w aptekach batoników, bo to świetna sprawa , móc sobie dokupić taka przekąskę :) Co do smaków to mam: morelowe, czekoladowe, musli, chyba jabłkowe, i jakieś jeszcze, ale nawet ich nie przeglądałam,. Wrzuciłam do lodówki i czekają na mnie :) Ja chcę zrzucić 7-8 kilo, więc dobrze, że zaczynam później, to się pewnie nam ta suma wyrówna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, widze ze chyba tylko my dwie na swiecie jestesmy na dc :p Dzisiaj moj 5 dzien. Jestem baaaaaarzdzo zadowolona, spodnie coraz luzniejsze. Czeka mnie dzisiaj impreza u znajomych, mam nadzieje ze dam rade ;))) Moria, zaczynasz chyba jutro wiec trzymam kciuki. Napisz koniecznie jak wrazenia po sniadanku :) Ja dzis pierwszy raz zjadlam zupke warzywna, byla niczego sobie. A, zapomnialabym o najwazniejszym: na allegro przeczytalam o makaronach i ciastkach cambridge!!! Wiesz cos o tym??? Moze Maba sie wypowie na ich temat... pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Karolko, ja również widziałam te makarony i ciasteczka, ale wygląda to dla mnie trochę dziwnie. Musimy poczekać na boską Mabę ;) Jutro zaczynam :) Pierwszy dzień zrobię sobie ścisły, czyli 3 posiłki DC bez posiłku, bo nie kupiłam jeszcze krewetek. Znalazłam przepis na krewetki z czosnkiem i sałatą więc cieszę się, że jakoś mogę zastapic białe mięso. Nie wiem tylko, czy nie splajtuje na tych owocach morza :P Jutro rano napisze, co miałam na śniadanko. Chyba spróbuje grzybowej :) Acha i zważe się rano, zapiszę wagę, i będę ją kontrolować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Jest 8:47 zaraz ide przygotować zupkę grzybową :) Waga początkowa : 64 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie jestescie same! Jeszcze jestem ja! :) Jestem na scislej od 18.01 (ale 2 pierwszych dni nie licze :(-male wpadki). 3 tyg scislej+2 tyg mieszanej i musi sie udac. Dzisiaj jestem juz po sniadanku - napoj cappucino. Bardzo zaciekawily mnie te makarony. Super jesli to prawda. Powiedzcie, dzielicie sobie zupki i napoje na pol? Ja tak robie (pol porcji zalewam 250ml wody) i wychodzi mi 6 posilkow, no i zupki smakuja lepiej jak sa bardziej rozcienczone. Mabo gdzie jestes? Sciskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Witam :) Na śniadanko była grzybowa, później pół napoju waniliowego, teraz znów była grzybowa, i ok 18 łyknę sobie resztę napoju. Nie czuję się aż tak głodna, jak myślałam, że będę :P Wypiłam ok 1 litra wody (nie licząc zupek i napoju) i kubek kawy rozpuszczalnej. Podobno trzeba sporo pić, ale inaczej bym pękła, gdybym wlała w siebie więcej. Poza tym , jeśli wypiję za dużo na wieczór, to będę wstawać w nocy do kibelka, i a nóż złapie mnie w tedy głodzik i nie będę mogła zasnąć... Super Aneczko, że jesteś , to już Twój 11 dzień na ścisłej ! Gratuluję i jakie wyniki ? Ja miałam z założenia zrobić sobie tylko dietkę mieszaną, ale dziś nie mogłam dostać mrożonych krewetek. Były tylko w puszcze za 7,3 !! A ja niestety mam bardzo mało pieniędzy na wydawanie, bo ta dieta była dla mnie duuużym wydatkiem. Zrobię więc sobie trzy dni ścisłej, a dalej według instrukcji Maby, na które czekam z niecierpliwością :) Jeśli chodzi o smak zupki, to hmmm, jako smakosz nr 1 jeśli chodzi o grzybówkę (domową) mam jej sporo do zarzucenia, no ale to przecież ma byc dieta :) Przeszkadza mi trochę proszek, który jest w niej wyczuwalny, ale to pewnie nie jest zależne od smaku. Napój waniliowy pachnie jak kaszka dla dzieci :) i w smaku też jest całkiem dobry. Mam pytanko: czy pieczarki to ... warzywo ? Tzn. czy można na dietce mieszanej pokusić się o pieczareczki? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
A co z sokiem z cytryny ? Można nim sobie polać rybkę ? Dziś już nic nie jem, jestem już po napoju waniliowym i popijam sobie teraz miętkę. Jutro postaram się dzielić wszystkie posiłki na pół (wskazówka Ani). Zaglądam na forum chyba co godzinę, bo wymienianie uwag na temat dietki jest dla mnie mocno motywujące. Więc czekam na Was z niecierpliwością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Moria, sok z cytryny i cytrusy są zabronione, gdyż zaburzają spalanie tłuszczu i węglowodanów. Niestety DC to rygorystyczna dieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, witam Was w ten mrozny wieczor! To moj 6 dzien. Jest coraz lepiej :)) Dzis caly dzien spedzilismy u przyjaciol, wiecie jak to jest: kawka ze smietanka, paczki, eklerki, ciasteczka... Nie dalam sie skusic ale bylo bardzooo ciezko. Szkoda mi bylo tych spadajacych juz spodni;) Aneczka, milo ze sie odezwalas :) W grupie zawsze raznej. Napisz ile kg udalo Ci sie do tej pory stracic. Ja na wage wejde dopiero w pon rano bo ostatnio wazenie stalo sie moja obsesja i robilam to co 10 min :p Moria, ja tez czekam na Mabe. Ale jakos nie jestem przekonana do makaronu i ciastek dc... Trzymam kciuki za Twoje poczatki :) odzywaj sie jak najczesciej :))) pierwsze dni byly dla mnie najtrudniejsze ale jak przetrwalam 3 i 4 to bylo o wiele, wiele latwiej:)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Jestem głodna ... Ale cieszę się strasznie, że jest nas na forum coraz więcej :) Dziękuję za informcję Nefretete. A wiecie może coś o tych pieczarkach ? Można czy nie można na mieszanej ... (trzymam kciuki za "tak")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dala
nie wiem czy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Dziś miałam straaaaszny poranek. Wstałam i było mi tak nie dobrze... myslałam tez , że zemdleję :( Pewnie to przez okres (zawsze mam podobne objawy). Miałam biało przed oczami. Poszłam do kuchni, zrobiłam sobie kawę z łyżeczką mleka w proszku i zjadłam prawie całego batona czekoladowego, bo zanim bym zrobiła zupkę mogłoby być już ze mną żle. Trzęsły mi się ręcę i cała się spociłam. Batona popijałam kawą i wzięłam 2 Nurofeny. Położyłam się do łóżka i teraz jest mi już lepiej. Nie jestem wogóle głodna, ale kręci mi się trochę w głowie. Chyba przejdę jednak na mieszaną, ale od jutra, chyb, że dziś zjem jako dodatkowy posiłek brukselkę (nie mam gdzie kupic mięsa, i nie chce mi się wychodzić teraz z domu). Mam nadzieję, że nie jest to reakcja na dietę :( Napiszę później jak się rozwija sytuacja. Teraz idę usmażyć serduszka i kulki z indyka dla pieska :) P.S. Mój piesek dziś rano wymiotował. Normalnie mnie wyczuła ;) i chciała się ze mną zintegrować w cierpieniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dietowiczki! Super ze jestescie! Pieczarki to grzyby. cholewcia, sama nigdy sie nie zastanawialam do jakiej grupy sie zaliczaja. dobre pytanie Pieczarka świeża(w 100 gr) : białko-2,7; tluszcz-0,4; weglowodany-2,6 Dzisiaj waga pokazala 53 (z poczatkowych 60) tylko wiekszosc to woda (chyba). Najlepiej dzielic na pol zupki-nie sa takie \"maczne\". Sprobujcie! Serio smakuja lepiej. Ja dodaje jeszcze pieprzu i chili. Napoje tez dziele ale tylko dlatego zeby wyszlo wiecej posilkow. Bardzo mi smakuja (kakaowy, waniliowy, cappucino). Gdyby nie cena pilabym je codziennie :) Z zupek najbardziej smakuje mi jarzynowa, potem grzybowa i kurczakowa. Pomidorowa wzbudza we mnie odruch wymiotny! Rowniez zaopatrzylam sie w tabletki z wyciagiem z natki pietruszki. Tego smrodziku nie da sie wytrzymac! Ale czy na pewno mozna je brac? Dziewczyny, co polecacie na wypadajace wlosy? Musze je czyms wzmocnic. MORIA, przeczekaj te pare dni. Ja mialam tak samo i przeszlo. Teraz wprost kipie energia! Wieczorem latam na godzinny marszobieg. Nie jem batonow - bo jak organizm poczuje normalne jedzonko to robie sie glodna. A tak w ogole nie mam apetytu. Nic mnie juz nie rusza. Pije duzo wody i herbaty. Robie sobie caly dzbanek- cerwona+pokrzywa (oczyszcza podobno) i popijam. Cieple napoje \"syca\". Oszukuja brzuszek. Przepraszam, ze sie tak rozpisalam ale tak bardzo sie ciesze ze moge sie wygadac :) Sciskam Was mocno!! Zcalych sil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Pisz Aniu, pisz, jak najwięcej. Dzięki Tobie zaczęłam dzielić posiłki, dodaję więcej wody, i rzeczywiście jest duuużo lepiej. Oczywiście, nie poddaję się. Zjem dziś oprócz 3 posiłków pół rybki mrożonej i brukselkę. Jeśli chodzi o batony, to ten dzisiejszy bardzo mi pomógł, a że nie łatwo mnie złamać, to nie wpływaja na moję większe łaknienie ;) Szkoda, że nie ma Maby (miała być w weekend) . pewnie bym się dowiedziała co z tymi pieczarkami. Idealne byłyby już pieczarki z jajeczkiem przysmażone bez tłuszczu.. mhmhm. Po 12 zjadłam resztkę batonika z kawą, który został mi po porannej przekąsce. Zaraz zaczne przygotowywać zupkę (1/2) grzybóweczkę standardowo. Aniu, dziękuję Ci za porady. Pisz/cie prosze jak najwięcej. Ja tu caaały czas zaglądam by sie wzmocnić :):) Pozdrawiam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moria, ja tez tu zagladam co chwile :) W tygodniu dopiero wieczorami (cly dzien spedzam w pracy). Bede pisac na 100%. Dzieki Wam juz mi latwiej! Tylko bardzo boje sie przejsc na mieszana a potem te 800kcal. Z porad innych dziewczyn moge jeszcze dopisac: - kazdy kes weglowodanow wzmaga glod i zatrzymuje proces chudniecia - cytryna zabroniona - ciepla woda \"syci\" bardziej niz zimna :) Czy ktos wie czy mozna te tabletki z wyciagiem z pietruszi? Jesli ktos nie dostal od konsultantki dietki 800-1000kcal to chetnie przesle. Na tej stronie pieczarka uprawna swieza zaliczona zostala do warzyw. Tylko ma sporo weglowodanow (tyle ile bialka). http://optymal-btw.webpark.pl/kalkulator.html Sciskam z calej siyl (a ostatnio mam jej duzo!) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Szkoda :( Jednak moje poranne osłabienie było wynikiem diety. Okresu jak na razie brak, żadnych bóli brzucha :/ Pewnie był to wynik tego, że ostatni posiłek (pół koktajlu) wypiłam o 18:30 a do łóżka położyłam się o 1 ! 6,5 h bez jedzenia gdy położyłam się spać, a gdy wstałam o 9, to było już w sumie 14,5 h od momentu gdy miałam coś w ustach !! A mój organizm nie był przyzwyczajony do takiego ograniczenia. Ostatnio odchudzałam sie w czerwcu, a na codzień jem sporo bo intensywnie ćwiczę (podczas diety musiałam ze sportu zrezygnować). Cała pizza w ciągu dnia, to pikuś, i nie tyłam od tego, ale wagę utrzymywałam. A teraz... marne 500 kcal (to niecałe 2 kawałki pizzy na caaały dzień) Na dodatek jak bardzo późno jadłam, nawet o 22, po treningu. Dziś mam wrażenie, że jest lepiej. Pewnie to dzięki temu, że dzielę posiłki, i zafunduje sobie jeszcze mintaja i brukseleczką :D Spróbowałam tez właśnie kurczaka z grzybami, i jest ... wybornyyy. Szkoda, że ma tych zupek tylko 4 a grzybowych 20 ! Acha, i co do smaku batonika czekoladowego, to jest bardzo ok. Gdy się go gryzie, to prawie tak jak Marasa. Może ma nieciekawy zapach, ale za to w ustach z dodatkiem kawy, jest bardzo miłym doznaniem. Myślę, że gdy będę wychodzić z diety, to zakupię sobie jeszcze trochę tych batonów i będę je sobie fundować na kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Hmm, no mi ten batonik dzis bardzo pomógł, a pewnie miał więcej węglowodanów niż zupka. Poza tym, jest mi się ciężko przestawić, ja na codzień odżywiam się prawie wyłącznie węglowodanami : soki, słodycze, owoce, desery Berliso - nałogowo, jednodniowy sok marchwiowy, naleśniki i omlety, ser żółty wędzony, pieczzzyyyywo (ale najczęśnie ciemne i z ziarnami), orzechy. Prawie nie jem gotowanych produktów, nie wspominając juz o mięsku - żadnych wędlin, czasem pasztet z pomidorami (to lubię). Aniu powiedz mi ile ważysz, i ile chcesz jeszcze schudnąć. Ja bym chciała pozbyć się tylko 5 kilogramów ( no może być więcej ;) ). Po zakończeniu DC, mam zamiar nie jeść po 20 ( co i tak jest już dużym sukcesem, bo 1,5 godzinny trening kończę o 21), no może zjem jabłko, lub grapefruita dla oszukania głodu, no i przez pierwsze dwa tygodnie dietka 1200 kcal, i powoooli w górę. Cotygodniowa kontrola wagi obowiązkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Właśnie zjadłam obiad : brukselka + niecała połowa filetu z mintaja + 200 gram gotowanego mięsa z kurczaka. Ledwo to w siebie wcisnęłam. Na koniec ugryzłam odrobinę batona musli (no musiałam poczuć coś słodkiego w ustach) a teraz popijam sobie pyszną herbatkę zieloną Senha żurawionowo-truskawkową. Czuję się tak najedzona jak po pizzy ;) A przede mną jeszcze pół zupki i baton. W sumie zjem dzisiaj: 1 baton czekoladowy 1 zupka kurczak z grzybami 1 baton musli + jeden posiłek (na pewno nie więcej niż 350 kcal) W zależności od tego w jakim stanie obuszę się jutro, postaram się zjeść 3 posiłki bez tego dodatkowego. No chyba, że sytuacja powtórzy się z dzisiejszego poranka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Dziewczęta, gdzie się podziałyście ? :( Jestem właśnie po najpyszniejszym na świecie batoniku musli. Pół zupki zjem o 20:30. Na wage jeszcze nie wchodzę, może zdecyduję się za 3 dni. Boję się, że brak efektów może być mocno demotywujący, więc w czasie tych najgorszych 3-4 dni na wagę nie wchodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem! Bylam na marszobiegu :) a potem seans w grocie solnej (moze pomoze na moja tarczyce). Moria, nie mozna herbary owocowej! Kazdy konsultant to mowi. Dzisiaj wazylam 53 kg. Chcialabym wrocic do mojej ukochanej 50 czyli musze schudnac do 48 (2kg wroci- woda). Ja rowniez duzo cwicze (teraz przerwa) i jem po wieczornym treningu czyli ok 21. Niestety mam niedoczynnosc tarczycy i przestalam brac leki. Efekt taki ze strasznie przytylam. Teraz juz lykam te swoje tabletki i bedzie dobrze. Widze ze odzywiamy sie identycznie-kochane weglowodanki :) Dlatego czuje sie tak samo. Mi pomagaja slodkie napoje. Za batony nawet sie nie zabieram. Z taka tesknota patrzylam dzisiaj na swiezutki chlebek :( Ale damy rady!! Ide teraz z moim pieskiem na spacerek i zaraz wracam. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moria, postaraj sie wytrzymac 3-4 dni bez dodatkowego posilku. Wtedy na pewno przejdzie Ci zmeczenie i glod. Na 100%!! Wystapi efekt lagodnej ketozy i sama sie nie bedziesz mogla nadziwic ze masz tyle energii. Ja na poczatku bylam taka slaba ze tylko siedzialam, nie mialam sily chodzic. Dobrze ze to byl weekend :) A teraz? Teraz nawet spac nie moge tak mnie nosi. Dziwne jest to, ze wiecej energii mam wieczorem, rano jestem troche oslabiona. Dopiero jak wypije slodki napoj (z polowki oczywiscie) to lepiej sie czuje. Pewnie dlatego, ze zawsze jadlam na wieczor (i jeszcze weglowodanki). Jak ja sie bez nich obejde na mieszanej? A potem? Tez trzeba je ograniczyc :( Dzieki ze jestes! Dzisiaj mialam chwile zwatpienia jak poczulam zapach napoleonki i wszyscy sie nia zajadali. Ale pomyslalam sobie, ze Ty tez walczysz i jestesmy razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ayla6
jestem pod wielkim wrażeniem jak sobie radzicie i jak tracicie wagę. ja raczej tak nie potrafię.mam do zrzucenia wiele i jakoś sobie staram radzić. mam nadzieję że uda mi się dojść do prawidłowej wagi jeszcze w tym roku i bez TAKICH wyrzeczeń. rucia mnie najbardziej zakosiła- doszłam do czytania postów koło jej 40 kilogramów. zaraz idę dalej czytać- jestem bardzo ciekawa co z wami dalej... podziwiam i gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayla6, dla mnie ta dieta jest najlatwiejsza, tzn latwiej mi nic nie jesc niz zjesc tylko troszke i wybrane produkty. Przy DC wystepuje zjawisko lagodenejketozy i naprawde nie czuje sie glodu. Tylko czasem jak cos pieknie zapachnie zjadloby sie.... Ale to nie z glodu. Ja lubie jesc dobre rzeczy nawet jak nie jestem glodna. Dziekuje za cieple slowa. Mam nadzieje ze Tobie tez sie uda. Najwazniejsze to wybrac diete odpowiednia dla siebie. Trzymajcie sie dziewczynki! Ide lulu-jutro do pracy :( Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja MUSZĘ jeść. musiałabym w mózgu coś przstawić żeby nie jeś,ć nie szukać jedzenia; muszę przeżuwać a uczucie głodu dla mnie jest nie do zniesienia, powodzenia jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Wstałam, i dziś jest lepiej :) Idę po kawę i caaałą zupkę grzybową, bo dziś wyjeżdżam do koleżanki, do innego miasta. (zabieram ze sobą batona morelowego - będę go dzielić na 2 :) Pytanie : Czy można wypić kefir lub jogurt bez cukru i 0% tłuszczu jako dodatkowy posiłek? W końcu dodaje się je nawet do koktajli na ścisłej ? To by było super. Może ktoś wie? Pozdrawiam i do usłyszenia dziś późnym popołudniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Wróciłam :) Zgrzeszyłam tylko szklaneczką herbaty truskawkowej u koleżanki ;) W sumie dziś zjadłam: 1 zupa grzybowa 1 baton morelowy 300 g jogurtu naturalnego 0% tłuszczu Na dziś przewiduję jeszcze jedną zupkę lub napój (zobaczymy na co będę miała ochotę, ale nastawiam się się na grzybową) Widziałam dziś delicje, ciasteczka , sałatki i inne pyszności i nic :) Nawet nie miałam ochoty. Nie czuję abym jakoś schudła, ale może to dlatego, że jestem przed okresem. Mam sporo samozaparcia ;) Poza tym jestem baaardzo szczęśliwa z moją dietką i mam nadzieję, że pożegnam się z 6 kilogramami. Czekam na Wasze relacje z niecierpliwością. Piszcie cokolwiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie! Dzisiaj na sniadanko rowniez zjadlam (a raczej wypilam) caly koktajl. Ale zalam go 2 szklankami wody, czyli mialam jakby 2 porcje. Pychotka. Na obiadek i podwieczorek bylo po pol zupki kurczakowej. Wieczorkiem bedzie pol jarzynowej i pol napoju (jeszcze nie wiem jakiego). Teraz troche zaluje ze nie kupilam batonow bo w piatek wyjezdzam do Zywca na weekend ze znajomymi z czasow studenckich (zabrzmialo jakbym miala z 50 na karku) i batony bylyby lepsze. Oni beda szalec (jedzonko, truneczki) a ja bede wcinac smierdziuchy :( Ale dam rade! Moje slonko jedzie ze mna to mnie pocieszy :) W tygodniu moge pisac dopiero wieczorami bo caly dzien siedze w pracy. Jak mam chwilke luzu (jak teraz) to pisze. Ja tez sie dobrze czuje z ta dietka. Nawet dzisiaj na posiedzeniu zarzadu nie ruszaly mnie zadne smakolyki (a jest w czym wybierac). Najchetniej to zostalabym na tej dietce do konca zycia. Dolaczylabym tylko ze 2 jogurty, z ktorymi przepadam. Jesli chodzi o jogurty to nie wiem czy mozna je jesc. Sama sie nad tym zastanawialam. Nawet napisalam do konsultantki (nie mojej) ale nie odpowiedziala. Ale faktycznie, mozna troche dodac do napoju na scislej a na mieszanej niby nie mozna? Dziwne. Jesli nie mozesz sie bez nich obejsc to wybieraj bez cukru. Cukry to weglowodany, ktore nalezy ograniczyc. Sciskam mocno!! Bede jeszcze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Jutro postaram się zjeść tylko 3 posiłki. Myślę, że mi się uda. Jest tylko jeden mały mankament... Po tych posileczkach mam dziwny, gorzkawy smak w ustach, a co za tym idzie i zapach. Udzielam korepetycji wiec tam nie da rady inaczej twarzą w twarz i się chucha i dmucha . Czy znacie może jakiś sposób na to? Może przegryzać pietruszkę, czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moria, ten smrodzik jest okropny!! Nie pomaga ani mycie zebow (co 5 minut :) ) ani zucie gumy Moja mama mowi ze nie da sie wytrzymac :) Pomagaja kapsulki z wyciagiem z natki pietruszki (2-3 przed posilkiem), do kupienia w sklepach zielarskich i aptekach za 2,65. Tylko nie wiem czy mozna?? Ale wydaje mi sie ze to maba je poradzilam. Trzeba poszukac-to bylo chyba na tym forum. Wole zebym troche posmierdziala i byla szczupla :) Moj kochany misiu nie narzeka ale pewnie chce mnie pocieszyc. Do jutra! Slodkich snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×