On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Ja też;) nawet jak on prowadzi:P a my jutro do Czech na narty:D:D:D:D mumi, uważaj na to: \"statystycznie\", bo statystycznie to pan i jego pies mają po 3 nogi - powiedzonko zasłyszane od pewnego profesora statystyki;)

Groszku, ano cudownie:) zrobił mi nawet masaż, a ja zasnęłam w trakcie masowania moich obolałych pleców;)

-> groszku już sie poprawiłam emil dodany, jesli masz ochotę napisz lecę na korki, buziaki

Hej śnieżynki i zmrożone noski :) Ani ;) , masz rację po tamtym debilu to kazdemu dużo odpuszczam, ale tamten nie był jakimś wyjątkiem, tzn nie był jakiś nietuzinkowy , bo jego 2 poprzednicy byli bardzo podobni :P Dlatego tak pałałam i płałam miłością do tamtego regionu :P No cóż studia nie zawsze przekładają sie na inteligencję :P a żeby życ we dwoje to trzeba miec inteligencję wrodzoną :P , ta nabyta przydaje sie tylko w pracy w domu juz nie :O Zresztą mój tez miał tam cud laski :D:D:D:D, które tez odpierdlalały numery nieziemskie :P I jakos zostało mi przekonanie, że niby to ten sam kraj, ale ludzie strasznie różni :P I nie zalezy to od ich wykształcecnia, tylko od mądrosci życiowej :O pozdrawiam

mumi masz @ :)

Celi-wymęczyłam epistołę..... ;)

Ludziska kochane, ile ja ma roboty!!!!!!!!!!! teraz bułaka i herbatka, przerwa bo znów mi siewszystko miesza. Ani, mój ksieciunio o statystyce mówi inaczej. Cytuję - \"jedna jest dziewicą, a druga miała 100 partnerów, statystycznie mają po 50 partnerów\" ;-)

Net ;) odp za 2 godzinki, teraz mam zabranie z pracownikami, pózniej kontrole u zębisty :O ale odp na pewno ;) A ty się nie smutaj oki ? ;) Yennka, bardzo podoba mi sie definicja statystyki podana przez twojego :D:D:D:D:D:D:D:D Ciekawe co na to powiedziałaby moja prof ? ona bardzo poważnie podchodziła do tego zagadnienia :D:D:D:D:D:D

Ksieciunio tez mówi poważnie. ;-) A co mówi? Ostrożnie ze statystyką... ;-) Doroboty czas wrócić. Rozerwana - emilka zaczełam pisać,ale jakos nie mam weny. Jak mi potem dadzą pomysleć to skrobnę, jak nie to jutro na spokojnie od ksieciunia napisze. Dziś mam rodzinke na karku po południu.

:(:(:( Nie gniewajcie się baby, że na Wasz topik się wciskam ale........no właśnie zastanawiałam się nad tym wczoraj dosyć długo.......... Wiecie, ja się jakoś tak czuję jak :( rozwódka jednak :) próbująca ułożyć sobie życie na nowo, na dodatek mój obecny partner był żonaty a to, że ze mną to już szczegół!!! Cholera, ja chyba nienormalna jestem. Wracając do wczorajszo-dzisiejszej dyskusji na temat podziału obowiązków. :) Wiele lat \"robiło się samo\", potem samo się poszło do pracy i dalej się robiło :D...... a wczoraj usłyszałam (przebłyski były od dawna) : \"nie bierz się za zmywanie, głupio mi tak dłubać w papierach jak ty stoisz przy garach\". Jezuuuuuuu ale oni mają przyśpieszenie.....po 19 latach małżeństwa. CIERPLIWOŚCI KOBITY, BĘDZIE LEPIEJ!!!!

Celinko-Spox, nie spiesz sie ! ja mam tez dzis full roboty na głowie, nie wiem, kiedy dotre do kompa:)bywajcie!

Agata, no właśnie ciągle redefiniujemy sytuację, w której jesteśmy...teraz przerabiasz taką wersję;) Co do tych 19 lat, trochę mnie zmartwiłaś, że tak długo...ja staram się zorganizować przyśpieszony kurs \"sprawiedliwego podziału pracy w gosodarstwie domowym\":P

Jak zbiorę odpowiednie materiały i opracuj odpowiednie scenariusze, postaram się go przerobić na topikowy kurs e-learningowy, może nawet bez Moodle\'a się obędzie;)

-> groszku thx , masz @

Jezzuuu za 19 lat może być lepiej?! Zaczynam odliczanie, o ile najpierw nie osiwieję :P

Ani, dawaj ten e-learning. Ja po kursach i szkoleniach w zakresie... ;-)

Ja juz wychodzę z pracy, wiec do jutra dziewczynki.

yenka, piszemy program;)! Zaczynamy zbieranie materiałów!

Mogłyscie mówic wczesniej,ze po 19 latach, a ja głupia:) nie dotrwałam....zabrakło 2.....Byłabym sie moze jeszcze jako wstrzymała.....

Hello, statystyka nie podobała mi się. I co, statystycznie prace domowe wykonujemy po 50 procent , to jak tą statystykę lubić. Mrozek i śnieg bardzo mi się podoba. Nareszcie zima. mumi.......jak dobrze,że jednak odzywasz się . Powodzenia na sesji. Czasami przypominam sobie jaka adrenalinka towarzyszyła mi przy egzaminach, a potem ten luz. och. Proszę nie mówić ,że tyle trzeba czekać na cud by facet uświadomił sobie ,że w czymś można nam pomóc. Co tam mój w internecie robi nie interesuje mnie. Na pewno nie chciałabym żeby z kimś sobie na jakiś czatach gadał, a jakby miała to byc jedna osoba to już w ogóle byłoby źle. a co do internetu to mam wrażenie,że ludzie juz tylko w taki sposób się poznają, a przynajmniej tak jest najłatwiej im sie poznać. W końcu jesteśmy tego przykładem wirtualne kolezanki:) Pozdrawiam

CELI-JAKBY CO, TO MASZ JUZ ZWROTKE NA SWOJA @,-a teraz ide tyrac...brrrrrr!az mnie otrzepuje na mysl.

A teraz fryzjer, a potem bal;)

Anouk........bądz zadowolona z fryzurki i wybaw się za wszystkie czasy. Miłego wieczorku.

Nici z balu...awaria ogrzewania sali....przeniesiony na za tydzień.... Cholera jasna...... Więć odpicowana siedzę przed TV i uszom nie wierzę, kiedy geniusz Kuchciński cieszy się, że test ojcostwa DNA dokonany przez Leppera jest dla niego korzystny....... no ręce opadają, a logika pada.... no bo po co Lepper robił zagranicą, za własne pieniądze, w tajemnicy test???? Skoro mógł ją \"zapylić\".... robił test, bo z nią współżył i chciał być przygotowany na ewentualność zrobienia testu DNA. a ci kretyni są zdania, że wszystko jest OK. On właśnie tym testem dowiódł, jak wszystko naprawdę wyglądało....sex sex sex ... Dlaczego cieszą się, że nie jest ojcem, skoro należy pytać: czemu robił test. Kretyni!!!!!!!!!!!! ;) buzia trochę jestem wkurzona.....

Anouk nic nie poradzisz ......................jedyne co mozesz zrobic to wyluzować . Ja siedze i sie ucze i chyba matoł jestem bo nic mi te dane nie wchodza do głowy ........................ble . A na domiar złego nie potrafie sie dogadać z niedźwiedziem ja swoje on swoje a od jutra zaczyna się jego powrót do domu................ jedzie do Delhi a potem do kraju ................... i co z tego wynika tylko jedno że wiem że wraca ale dogadac sie nie moge z nim na całej linii. To jest jak jakiś koszmar i jestem ciekawa bardzo czy raczy zawiadomic mnie czy dojechał do tego cholernego Delhi i co dalej ..............obawiam się że nie bo lekko zakrecony jest jak słoik po ogórkach;-).

Mężczyźni z mojej rodziny wciągnęli się w film wojenny, a ja mam dalej kwaśną minę, bo miałam tańcować...a wylądowałam przy kominku u moich rodziców w moich cudnych szpilkach i nowej sukni... Whim:(:(:(

byłam na tym topiku pól roku temu , potem wyjechałam , wróciłam do mężczyzny po rozwodzie, i........ wcześniej powodowana współczuciem próbowałam zapoznać się z ich dzieckiem, kupowałam prezenty drobne na urodziny na święta , nicgdy też nie usłyszałam od dziecka słowa dziękuję , rozmawiałam o tym z nim, powiedziałam , że jest mi przykro, ponieważ cały czas mężczyzna po rozwodzie mówi mi jak jestem dla niego ważna, był u mnie zagranica zrobiliśmy wspólne zdjęcia, córce wysłał tylko ze swoją podobizną , tak jakbym nie istniała, poczułam się wykorzystana, był taki moment , że zadzowniła córka kiedy byliśmy razem i on poprowadził tak rozmowę jakby mni nie było w tym momencie z nim , wiecie coś w tym rodzaju, że nie może bo musi zjesc śniadanie bo tego i owego , bał sie powiedzieć , że jestem teraz z nim i musi mi poświęcic 5 minut , to smutne , jesteśmy razem 2 lata, ...zawsze inicjowałam rozmowy ja, czuję się wypalona , czuję dużą rozbieżność pomiędzy tym co mówi a tym jak działa, była żona ma mężczyzne , mieszka z nim i córka może jakieś 200 metrów dalej,,, inicjowałam tez rozmowe o naszym slubie , poniewaz chciałabym iść do przodu , ..... kochałam wcześniej osobe przez 7 lat , wyszłam tez z nieuleczalnej choroby, chciałbym ułożyć sobie życie , ,,, ale nie wiem czy to dobry kierunek, czuję że słabnę ,,,, co robić?

Anouk.....Tyle zamieszania z Leperem a \"Krawczyk, od której zaczęła się tzw. seksafera w Samoobronie, powiedziała telewizyjnym \"Wiadomościom\", że Lepper nie jest ojcem jej dziecka i badanie DNA \"absolutnie\" nie jest potrzebne.\" postanowienie........co do usłyszenia dziękuje , ja na nie nie liczę. Strasznie niedojrzale Twój facet się zachowuje. Wygląda na to ,że jemu jest trudno przed córką przyznać, że jesteś Ty. Pewnie czuje się winny ,że opuścił rodzinę i trudno mu jeszcze o nowej sytuacji rozmawiać. Wiesz, może nie chciał córki zasmucać wysyłając jej Wasze wspólne zdjęcie. Czy Ty byś takie zdjęcie swojego ojca z jakąś obcą babą chciała dostać. Tu potrzeba jeszcze czasu.

Dziewczyny jak macie ochotę poprzypominać sobie angielski http://www.angielski.edu.pl/angielski_matura_fiszki.php.html

Ani :O uuuuuuuuuuuuu to kicha :O Groszku ;) a jak tam \"stresura \"?? Net ;) dostałam i fajnie się ciebie czyta ;) odp jutro ;) A ja jestem smutna, J wyjezdża jutro na 4 dni do wawy :O , a ja zostaję tutaj samiusia :O No i dzisaj zachciało mi się filmu \"Plac Zbawiciela\" > no dół , rów :O Ja widzę to nasze szare życie, kóre ma tyle odcieni zła, braku empatii, pędzących ludzi , którzy o innych zapomianją w pędzie za konsupcyjnym życiem > to zaczynam sie zastanawiac po co to wszystko ????? :O Ależ mi się klimat włączył :O Ale koniec smucenia ;) Ani, Yennka, jak juz opracujecie ten super program to ja tez poprosze, nawet kopię piracką i wgram go mojemu ;) bardzo ciekawa jestem rezultatów ?? :D:D:D:D:D:D:D No no, moze uda wam sie zrobić z facetów kury domowe ? :D:D:D Postanowienie , ty nie masz co sobie zarzucać ! od relacji między tobą a dzieckiem jest twój facet!! Jeśli on przed dzieckiem udaje samotnego rodzica to tylko na nim kiedys odbije sie to czkawką ! To że dziecko ci nie dziękuje za prezenty hmmm może tak jest wychowane ?? Ze jest ci przykro że twój facet traktuje cię .......... dość lekko - to chyba przykro jest raczej nie na miejscu, ja czułabym wściekłość !! I nie są to złe emocje czy uczucia, masz prawo wymagać szacunku wobec swojej osoby ! Ty okazujesz mu i jego dziecku szacunek, więc wypadałoby aby on tez szanował i liczył się z tobą! Pogadaj z nim o swoich odczuciach, poweidz o zagubieniu i przedewszystkim o oczekiwaniach !!! Myśłę, ze rozmowa wiecej rozwiązecie niż milczeniem ;) A chłop jak chłop jak nie powiesz to sam sie nie domyśli :O pozdrawiam ;)