Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

No, dobra, widzę, że monolog prowadzę. Pójde nastawić obiadek dla Małej, jak się obudzi to sobie zje. Acha, wczoraj chciałam zrobić eksperyment i dać jej dwudaniowy obiad, tzn na zupke był marchew z brukselką gotowana na poldwiczce wieprzowej, a na drugie osobno ziemniaki i posiekane mięsko. Efekt eksperymentu: Martynka zjadła zupke, przespała się, ziemniaczki owszem, mięsko bleeee. Dostanie dzisiaj, zmiksowane w zupce :) Może to jeszcze nie pora na takie rewolucje. Karolina, zrób zdjęcie Maksowi, jak pokazuje, jaki jest silny :D A co do butów, to długo się wahałam, między opiniami ortopedów, że nie wolno w butach, bo ma się nauczyć dobrze chodzić na boso, a innymi opiniami, które mówia, że jak w domu nie ma dywanów to jednak buty muszą być. I w końcu jakies kupiłam \"po domu\", ale nie zakładam często, teraz raczej używamy skarpetki z antypoślizgowymi spodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam! Ninko - prepraszam, że urwałma tak w pół zdania ale Maks się obudził i nie miałam jak pisać :). On jest zafascynowany podświtlaną myszką, przyciskiem od CD i przyciskiem \"Power\" na klawiaturze w sumie wiecie co to dla mnie oznacza - zakaz korzystania z komputera podczas gdy Maks nie śpi :O Dzięki za namiary na tego lekarza. Musze sie zastanowic co robić dalej bo skoro on jest alergologiem to pewnie nie da mi skierowania do mojej alergolog bo będzie wolał sam leczyć Maksa :(. Jonka - Brawa dla Martynki :). Uściskaj ją od nas 🌻. Pewnie jak zacznie biegać to nie będziecie mogli za nią nadążyć. Mówią, że dpiero wtedy wiadomo, że sie ma dzicko w domu jak zacznie chodzić ale ja zdecydowanie wolę jak Maks porusza się samodzielnie, szczególnie, że on nie raczkował i musisłam go wszędzie nosić. Ja też kupiłam \"buty po domu\". Takie sandłaki, wyglądają jak ortopedyczne. Zakladam je po kapieli i jak czuję, że Maks ma zimne nogi a tak wogóle to nakupowałam mu ciepłych skarpet i teraz nie powinno mu być zimno.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Jeszcze jedno! Juz dawno miałam sie pytać. Nie pamiętam czyje dziecko ale chyba Twoja Marta, Ninko, miała zszywaną jakąś ranę. Jak to sie zagoiło i czy jest ślad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście :) Akurat dziś nie dziwię się,że was nie ma,bo net chodzi ociążale,może dlatego,że tyle sie tu pisze o ciążach ;) Oczywiście to był żart ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolunia już śpi 😴 Ja chyba pójdę w jej ślady ;) Dziś długo spacerowaliśmy,nie było aż tak zimno. Jedynie co mnie denerwuje to to,że o 17 czułam sie jakby była 20:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej jestem ;) Co tam u Maksia? Jak ty się czujesz Karolinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj z racji tego, że Maks pospał tochę dłużej niz zwykle miałam czas pomyśleć a jak to robię to zawsze łapie doła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba niema osoby w Polsce,która nie martwiłaby się o przyszłość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mi sie ubzdurało :O awsze tak mam, coś sobie pomyśle a potem wydaje mi się, ze to prawda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę wybrać się do biura pracy,może coś znajdę? Tylko czy wezmą mnie ? Wkońcu mam małe dziecko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z Wioletką? Kto się nią zajmie? Czy chcesz oddać ją do żłobka? Właśnie dzisiaj rozmawiałam na ten temat z Ninką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytałam waszą rozmowę. U nas nie ma żłobków ... A może są ale nie wiem gdzie ? Ale myślę,że to nie bedzie konieczne,wkońcu ma dwie babcie i ciocię;) Zobaczymy jak to będzie. Może załapię sie na jakiś staż?lub kurs? Po ogólniaku każde doświadczenie sie przyda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację. Doświadczenie się liczy a jeszcze bardziej chęci do pracy. Tylko dlaczego nie wierzysz, że Ci się uda. Jak będziesz chciala to znajdziesz pracę :) A skoro Wiolka ma tyle wolnych krewnych to faktycznie nie masz się czy martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lata lecą ;) więc trzeba iść do pracy,byle tylko nie do sklepu spożywczego:( Może być odzieżowy,kwiaciarnia ale nie spożywka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak własciwie to wolna jest tylko prababcia,bo moja mama jeszcze pracuje a siorka studiuje zaocznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jakoś ostatnio nie wierzę w siebie:( Może to strach przed pierwszą pracą i odpowiedzialnościa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jakoś wspólnymi siłami acie radę :) u mnie w rodzinie niestety nie ma osoby, która mogłaby zająć się Maksem więc pozostaja inne formy opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, kobito! Co tu z Toba począć? jeszcze nie wiesz jak będzie a już się denerwujesz. Nie można tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak zawsze ,,gacie pełne strachu ,, ;) ,,Ten typ tak ma,, ;) tzn JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Karola ja lubie rządzić, a nie jak mną rządzą ;) Widząc,jak pracodawcy zwracaja sie do pracowników,którzy nie mogą nic odpowiedzieć ze strachu przed utratą pracy-to mam dość! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia zrobiła Wioli śliczną czapkę na zimę:) Wygląda bomba :) Dziewczyny,a co wy kupujecie maluchom pod choinkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem tylko jakis frajer wierci o 22 i Maksik sie obudził . Ludzie wogóle nie mają wyczucia. Kurcze, rozumiem że mja remont ale to jest blok do cholery i prócz nich mieszkają tu inni ludzie. Jak znikne jeszcze raz to znaczy, że poszłam ich opieprzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pracy to nie każdy pracodawca taki jest. Są przecież ludzie mili i uprzejmie więc wśród pracodawców też tacy muszą być :) nie martw sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×