Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

No właśnie nie wiem, Laurita, pojęcia nie mam, co takich ludzi trzyma przy toksycznych partnerach ? Bo o ile część (pewnie niewielka) nie widzi tego \"toksyzmu\", bo jest zaślepiona, o tyle przecież część widzi zachowanie ukochanej osoby, i mu ono nie pasuje, ale dalej jest z tą osoba. Zawsze sie zastanawiam dla jakich powodów jest z nią ? Ale jak tak obserwuję ludzi i ich związki, to nauczyłam się jednego - bardzo różne rzeczy trzymają ludzi ze sobą, i niestety bardzo rzadko jest to miłość :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba ludzie o określonym typie charakteru, czy samooceny, psychiki mogą wpaść w taki związek. Nie każdy sie tak da zmanipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie takie osoby mam tu na myśli - głównie z kompleksami i niską samooceną. Szkoda mi takich ludzi, ja, nawet nie wiadomo jak bym była zakompleksiona, swoją dumę mam i znam swoje zalety, więc nie będzie mi nikt \"w kaszę dmuchał\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, ja nie mówię, że od razu poznaję toksycznego kolesia - pewnie, że najpierw jest zauroczenie, ale nie dałabym soba pomiatac, prędzej czy później ale klapki by mi spadły z oczu, i związek by był zakończony. Laurka, ale wróć, a jak kupisz jakiś ciuch, to koniecznie się pochwal, ja dopiero na zakupy w piątek idę. I już sie doczekać nie mogę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyskoczyłam na miasto i kupiłam Mamie na imieniny perfumki- Gabryśke \"temperamento\". A wieczorem czeka mnie kładzenie ogórów! 13 kilo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś, co to znaczy \"kładzenie ogórów\" ?? Ja zaraz chyba sobie przerwę zrobię i skoczę do apteki po podkład i korektor :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już tłumacze : Kładznie ogórów to bee kłaść ogórki do słoików i będą się kisić i konserwować na zime :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, to już wszystko wiem :-D No to masz wzwanie Moluś ;-) Mój Wajcha sie zapalił, że też będzie małosolne ogórki robic, kupiliśmy ze 30 dkg, koperek, i na tym się skończyło. Po tyg. wyrzuciłam ogórki, i tyle z tego było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedne ogórki ;) Kropcia czy my tu tylko we dwie jesteśmy ??? Coś mi się wydaje, że tak! Bo Laurka poszła ale wróci :) Acha. Rozmawiałam wczoraj troche na gg z ta koleżanką co ma jechać ze swoim chłopem z nami w góry. I powiedziała tak "wy to na nas nie czekajcie bo my nie wiem jak to wyjdzie, jak cos to dojedziemy" Już to widze! prędzej pływać się naucze! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jesteśmy same, ja cały czas \"idę\" do tej apteki ;-) No widzisz Moluś - też tak myślałam, że nie pojadą - denerwują mnie tacy ludzie, mogli od razu powiedzieć, że nie jadą, a tylko dupę zawracają. My się już nawet takich nie pytamy, czy jadą czy nie. Sami jedziemy, albo z tymi, którzy naprawdę jadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała -HELLO! :) Chciałabym chciała ale bojem siem ;) Bez nich i tak bedziemy się super bawić!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc ja wróciłam :-D A tu cisza, Laurki jeszcze nie ma, za to jest Śmiała - 🖐️ No to się chwalę - kupiłam podkład wygładzająco-rozświatlający z La Roche Possey (czy jak to sie pisze), była jakaś promocja, czy coś, i koniec końców zapłaciłam 20 zł. mniej niż ostatnio :-) Korektora nie kupiłam, bo La Roche ma tylko takie w flamastrze, a ja takowych nie używam. Ale i tak bardzo udany wypad :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała, to było taniej o 20 zł. Podkład kosztował więcej, niż 20 zł. Lubię La Roche, w przeciwieństwie do Vichy. Wg mnie mają lepsze rzeczy niż Vichy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustawy, to chyba tak są pisane, żeby je z kika razy przeczytać. I ja sobie zawsze muszę je wydrukować, jak czytam z ekranu kompa, to ani w ząb nie łapię o co tam chodzi :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez nie lubię tej firmy, nie rozumiem dlaczego oni sie w aptekach sprzedają, skoro perfumują swoje produkty, i nie rozumiem dlaczego oni są tacy drodzy :-( Za efekty, przynajmniej u mnie, żadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała, oczywiście, że nie - w windzie mi się przypomniało - wiesz, to większa sprawa, muszę otworzyć pudełko ze szpargałami, znaleźć CD z Jego zdjęciem i wziąć, więc sama widzisz jaki to skomplikowany proces ;-) Może któraś z dziewczyn Ci podeśle, jak ma, i jak tu jakaś będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurita - popropsimy o więcej szczegółów, niż tylko \"spodnie\" i \"bluzeczkę\" - kolor, fason, materiał, itd. :-) Już myślałam, że nie przyjdziesz z tego \"kerfjura\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak to cenowo wygląda ? Bo to chyba będzie główny argument dla Wajchy :-) I gdzie kupiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Laurka, bardzo rozsądne zakupy, Wajcha nie może mieć słówka pretensji ;-) Taranko ma fajne rzeczy, i top stamtąd za 45 zeta, to okazja, oni mają raczej gatunkowo dobrze rzeczy. Orsay\'a nie za bardzo lubie, i nie chodzę tam, chociaz oni sie ponoć bardzo zmienili, i ze sklepu dla małolat stali się sklepem dla dorosłych kobiet, ale i tak tam nie włażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, że się zmienili, w Avanti o tym pisali, i widać na wystawach, że już nie tylko róż, i niebieski, i w środku wystrój zmienili, ale ze 2 razy weszłam po tej metamorfozie, i nadal nic mi się tam nie \"rzuciło\". Chyba nie mam cierpliwości do tego sklepu. Ale kiedyś tam kupowałam od czasu do czasu, pamiętam zwłaszcza takie szare, zimowe spodnie w kant, były super i długo mi służyły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laurka nic mezowi nie mow tylko sie w to ubierz i tyle:-D mam takie samo zdanie o orsayu, kiedys sztuczne wszystko a teraz zmienili materialy i maja wszystkie fasony jakie aktualnie sie nosi, naprawde mozna cos znalezc i troche tez sa drozsi a taranko czy cos tam to nie mam pojecia jaka to firma, nie ma u nas takiego sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×