Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość 7.10
czesc wam wszystkim ja rowniez chcialabym nie palic ale w ogole nie moge sie zmobilizowac bo odrazu mam mysli nie palic przy kawie na imprezie jak przyjdzie kolezanka z ktora zawsze pale pije kawke i plotkujemy sobie. wstaje rano mysle tak a umyje naczynia to zapale przygotuje obiad a pozniej zapale nie wyobrazam sobie zycia bez papierosa jak to zmienic??? najbardziej chcialabym rzucic to swinstwo ze wzgeldow finansowych tyle kasy idzie z dymem i zeby w koncu przestac smierdziec jak daje do prania ubranie t czuje jak smierdzi papierosami jak popielniczka doslownie. moj maz pali i rzucac nie ma zamiaru wiec tym bardziej mi bedzie ciezko poradzcie cos??? znajoma rzucila po przeczytaniu jakiejs ksiazki ale nie mam z nia kontaktu zeby sie dowiedziec jaki tytul moz ktoras z was cos czytala podobnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10
rowniez boje sie tego ze przytyje. tabletki odpadaja nie mieszkam w PL a moge je kupic dopiero w sierpniu jak pojade do kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecho10000
no dobra 30 Z Gdańska jest zajebiście jak masz 180 na liczniku a 97 jest dobrze ale nadal żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7.10 ----------------> pewnie chodziło o książkę Allena Carra; nie pamiętam tytułu; popatrz trochę do tyłu na to forum, ludzie o niej często wspominają; na pewno bez problemu znajdziesz e-booka; hm... ja też tak miałam, że palenie mi organizowało dzień, ale udaje mi się bez palenia - tzn. np. zastąpiłam to siadaniem ze szklanką wody, itd; tylko, na imprezach, przy piwie jeszcze zdarza mi się polegać :( jaśminek -------------------> w niejedzeniu pomaga trochę picie dużej ilości wody, zielonej herbaty, itp; i jedzenie owoców i warzyw zamiast czego innego; mi pomaga, jak np. jabłko mam pokrojone tak na 8 cząstek, marchewkę w słupki, itp (to się wydaje, że tak dużo tego i na dłużej starcza;) ) vitalijka ------------> tyle, że mi dotąd towarzystwo palaczy wcale nie przeszkadzało! nawet chodzę \"na papierosa\" z dziewczynami z pracy, żeby mnie ciekawe rozmowy nie ominęły - i nigdy mnie nie ciągnęło... imprezowanie, także z alkoholem też już było - i dawałam sobie radę... ale: póki co, żadna impreza się nie szykuje, więc nie będę się martwić na zapas po prostu - i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
Witam wszystkich ! Ja też chciałabym przyłączyć się do Was. Stanowicie bardzo silną grupe i mam nadzieje że z Waszą pomoca mnie też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
Parę słów o sobie.Jestem śmierdzielem od 37 lat /srednio-paczka dziennie/,żadnych prób rzucania.Nie ma co się zastanawiać -najwyższy czas.Tez bardzo sie boje nadwagi ale spróbuje.POMOZECIE. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnie🌼 tez miałam okres na początku ze mi to nieprzeszkadzało, przebywałam i siedziałam i plotkowałam-ale gdzies w głebi duszy katowałam sie tymi spotkaniami i sniły mi sie po nocach te fajki później :( nie wiem , kazdy ma inaczej-ja poprostu staram sie pisac jak to ze mną było-mam niedługi staż- licze ze komuś te moje wpisy pomoga -tak jak i mi wasze:) WKLEJAM LINKA DO KSIĄZKI!!!!!Łatwy sposób na rzucenie palenia http://amdy.pl/slide/palenie.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bert i 7.10-🌼 ściskam pachnąco-jeśli macie czas to poczytajcie książkę(link do niej wyżej), nie jest tego dużo a zawsze może pomóc:) życzę samozaparcia- jak się chce to się da!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
Vitalijka-ksiązke A. Carra czytalam.Jest motywująca nie powiem ale dla mnie widac za malo.Pachnąca jestem od 3 dni.Skręca mnie niesamowicie,miota i targa .Musze być caly czas w ruchu i czymś zajeta bo inaczej ten potwor ciagle mnie kusi ....Siedzi w mojej glowie i co chwila daje o sobie znac.Na razie trzymam sie ,dla mnie te 3 dni to juz sukces niemalze zyciowy/37 lat smierdzenia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia BP :D marjola53 🌼 pachnaca aga 🌼 30-stka z Gdańska 🌼 Agnie 🌼 vitalijka 🌼 jasinek 🌼 7.10 🌼 bert 🌼 wiecho 10000 🖐️ graba wymieniłem wszystkich obecnych z ostatniej strony :D paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie nie widziałem innego życia bez peta a jednak to co było nie możliwe stało się prawdziwe :D Nie palę już 1471 dni (+ 13g17m16s). Ilość niewypalonych papierosów: 88293. Będę żyć dłużej o 674 dni (+ 11g05m25s)! Zaoszczędzone pieniądze: 29 578,22 zł! jest jeden warunek trzeba tu co dziennie być na tym topiku :D bo ci którzy byli za szybko pewni siebie to ????????????? :( a ze to prawda to ja jestem tego przykładem jestem tu czwarty rok :D dla wszystkich PRZYJACIÓŁ 🌼 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się Nie pale jakieś 90 dni i nadal mam chętkę na fajki. Minie mi to kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten przepiękny dzień.:D Kawa zrobiona zapraszam:D:D:D Złośliwiec🖐️ Wiecho10000🖐️.Jak tam na działce?Mam nadzieję, że dałeś radę:D.Musisz koniecznie zmienić nastawienie.Masz cieszyć się, że nie palisz:D. 30stka z Gdańska🌻 Agnie🌻.Pewnie na razie powinnaś zrezygnować z alkoholu.:D Vitalijka🌻.Jak tam aparacik.:D Jaśminek🌻.Ja starałam się jeść tyle co przed rzuceniem śmierdzieli.Woda, herbata, owoce i warzywa. 7.10🌻 Prosta metoda jak rzucić palenie Allena Carra. Bert🌻 Masz rację 3 dni to dużo.Ja mam podobny staż w paleniu.Paliłam dużo i długo. Czytałam topik- pomaga , motywuje i pokazuje, że można nie palić Brałam Tabex Książka Allena Carra. Nie palę od 5.01.09.:D:D:D.Można:D Miłego dnia wszystkim rzucaczom.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak 317
no ok.. powiedzcie mi prosze... moja mama rzuca palenie.. juz 2 miesiace... ale chodzi przy tym taka nerwowa ze maskara.. denerwuja ja blahostki.. i ciagle wcina slodycze.. troche jej sie przy tym przytylo, ale juz jest ok, powoli zaczyna spadac... nie wiem co ja moge zrobic w takiej sytuacji? jak jej pomoc zeby to rzucanie bylo dla niej latwiejsze??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, pachnący :) vitalijka --------------> 🌻 bardzo Ci dziękuję, za Twoje wpisy, dobrze właśnie sobie z kimś to wszystko porównać; dzięki! ❤️ super, że rzuciłaś - sama mam aparat i palenie przy aparacie to nic dobrego - gumki żółkną i wyglądają okropnie :( a przy takich białych, niepalących zębach aparat może być wręcz ozdobą ;) złośliwiec ------------> dzięki za pamięć :) marjola ------------> ależ to dramatycznie zabrzmiało: \"powinnaś na jakiś czas zrezygnować z alkoholu\" :D ... coś wymyślę ;) gosiak 317 ------------> mi się wydaje, że NIC nie możesz zrobić :) jej palenie, jej rzucanie ;) jak się będziesz zbytnio nad nią trząść, to staniesz się takim \"workiem treningowym\", tzn. osobą, na której można całą złość wyładować ;) całuski, cukiereczki, ciasteczka dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnie:D wiem,że to groźnie zabrzmiało;). Bardzo dzielnie walczysz.Dasz radę. Ja alkoholu nie odstawiiłam. Teraz wygląda na to, że jestem ..........:D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecho10000
Złośliwiec graba kania2a ja mam podobny staż i też mie czasem ciągnie damy radę marjola53 na działce ok dałem rade piłem piwko i wudeczke było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marjola53-🌼 aparacik trochę uciska ale strasznie się ciesze ze wreszcie go założyłam:D- może schudnę bo jem płynne rzeczy i inne troszke i nie ma mowy o słodyczach..o innych rzeczach nie wspomnę!!!:D agnie- 🌼o widzisz Ty tez masz aparacik-ja obiecalam sobie ze rzuce palenie i założe dopiero w nagrodę sobie kryształowy, a jak nie rzuce to metalowy!! mam kryształki i nie zamierzam palić:) dASZ RADE JAKOŚ!!! Ja niestety naprawde ograniczyłam alkohol, ale z drugiej strony to ja nie pije czasem wcale, rzucam razem z facetem moim więc mega wsparcie -odkłądaliśmy pieniązki i to tez mobilzowało. Ale ja sie skusiłam pare razy po prae dni-ale to juz przeszłość-TEN APARAT MNIE MOBILIZUJE!!weż i TY sie zmoblizizuj:D gosiak 317🌼- nie wiem co Ci poradzic, mysle ze warto powtarzac od czasu do czasu, jak np bedzie mega zła-\" i tak bardzo się ciesze ze jesteś w trakcie rzycania palenia\":) lub \" moze meliske \" :P- kupujcie duzo owoców, ja jem np jabłka smazone z cynamonem i cukru troszke-takie desery. Niech je rano banany-mają magnezu duzo oraz B6 na uspokojenie- wiem ze tuczą ale chyba lepiej banana niz batkonika- ja robie tez koktajle bananowe:) bert 🌼musisz sie zmobilizowac, rzucac, ograniczac!!! Polecam jednak ci jakies wspomagacze.Ja rzułam Nicorett, okropne na poczatku ale pomagało- pozniej odstawiłam, było znowu ciezko ale jak by lżej....Powdzenia!!! jaśminek🌼-gartuluje, ja założyłam aparat jako ograniczenie na jedzenie:D- ale okazało sie ze jakoś da sie jesc:P kania2a🌼 wiecho10000🌼 zlosliwiec🌼-z Ciebie brać należy przykład:D Kiedy nie wejdę to zawsze jesteś i wspierasz. dziekuje Ci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
Zdecydowanie rzucam.Ograniczanie nic nie daje w moim przypadku / juz to przerabialam - przez tydz po 5 smierdziuchow a potem jakies zdarzenie i 30 na tapecie i juz po zawodach/ Czytam drugi raz A Carra i Wasz topik.To dodaje mi sil tak , ze na razie roz poczela sie czwarta doba .Jutro kupie sobie NICORET lub TABEX tylko nie wiem co lepsze.Tak sie ciesze ze nie jestem juz smierdziuchem i ze jestem z WAMI. Moze ktos zacznie ze mna bo ''droga bardzo daleka i z przeszkodami'' Pozdrawiam wszystkich pachnacych Trzymajmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
7.10 ----moze Ty sie zmobilizujesz i dolaczysz Mamy wspolne problemy--1) moj maz tez pali i nie ma zamiaru rzucac 2) bardzo boje sie nadwagi/ cale zycie z nia walcze/ Razem bedziemy sie wspierac i rywalizowac ze soba /a to tez mobilizuje /Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowych i starych przyjaciół... Wpadłam sie zameldować... Nie palę już 99 dni (+ 22g48m32s). Ilość niewypalonych papierosów: 2998. Będę żyć dłużej o 22 dni (+ 21g43m37s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 079,46 zł! za 2godz.stuknie mi 100 pachnących dni... Pozdrawiam wszystrkich pachnąco...🌻 🌻NIE PALIMY🌻PACHNIEMY🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bert
Madziuchna 04 -------wspaniale ,pierwsza setke bedziesz miala zaliczona za 2 godz Zycze Ci wielu takich setek w przyszlosci Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to taka pełna studniówka....wybiła 12ta.... 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Nie palę już 100 dni (+ 00g00m12s). Ilość niewypalonych papierosów: 3000. Będę żyć dłużej o 22 dni (+ 22g00m02s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 080,00 zł! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 o tak ładnie wygląda 100 na karku :D :D ps.stara już jestem ha,ha,, no to zapraszam do poloneza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziuchna 🌼 gratuluje 30-dziestka z Gdańska 🌼 rowniez gratuluje!!! bart 🌼- ja polecam nikoret- Mój samiec brał i tabex i nicoret i mówił ze nicoret bardziej na niego działało i odrazu zaspokajało głód Jeśli o mnie chodzi :D:D:D:D:D:D Nie palę już 63 dni (+ 15g45m46s). Ilość niewypalonych papierosów: 1273. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 17g24m29s)! Zaoszczędzone pieniądze: 636,56 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieska.S
Witam wszystkich palę od około 8 lat ;/ w sumie nie dużo, bo sa ta czasem 3-4 papierosy dziennie a czasem pol paczki;/ wiem ze to nie jest w cale usprawiedliwienie... jak każdy z wiekszosci tu nas, po prostu lubię palic u mnie w domu nikt nie pali, wiekszosc mysli ze tylko popalam, ale niestety nie... wstydze sie tego, bardzoooo ... moj problem polega na tym ze potrafie nie palic przez caly dzien i w ogole o tym nie mysle, w pracy kolezanki pala a mnie cofa, jednak gdy przychodze do domu to az mi sie rece trzesa i cala sie trzese zeby tylko zapalic, od miesiaca mowie sobie rzucam rzucam i co i nic nawet 1 dnia bez 1 fajury nie potrafie wytrzymac... to jest straszne... wlasnie wypalilam ostatniego papierosa ... i chce wytrzymac na prawde potrzebuje pomocy ... ;/ PS. Pozdrawiam i GRATULUJE pachnacym i tym ktorzy juz wytrzymali tak dlugo bez smierdziela i sa SZCZĘŚLIWI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×