Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Ninulek, dasz radę ! nie płakusiaj, to minie :) AIR, z fusów ( nie wiem jak to inaczej nazwać, moja prywatna nazwa to fluśki lub bagienko ;) ) z kawy robię ten peeling, i bardzo sobie chwalę :) herbata zielona pewnie też się do tego nadaje, ale kawa tok fajnie drapie ;) Tygrysek, upolowałam kolegę od kawy z głaraną, żadna rewelacja ponoć :) Borek, redi, stedi, gooooooooł !!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki, wiec trudno sie pisze... help, nie mam zadnej pracy do zrobienia, czas sie ciagnie jak guma albo i zolw... Ninka -> ❤️ mam nadzieje, ze lekarz pomoze. Trzymaj sie dzielnie 🌻 Air -> zgadzam sie, krotkie fryzurki sa super :) Czekolada bananowa jest naprawde pyszna, ja pije ta z firmy La Festa. bez czapki to ja juz drugi miesiac chodze ;) Kluseczka -> dziekuje za informacje, zatem nie bede tej kawy kupowac. Powiedz cos wiecej o peelingu, jak go robisz?? Majorek -> 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, przeczytalam zaległości, to pewnie mega posta napiszę.. ;) Isa i da się jakoś naprawić ten kręgosłup? Na epokę część 2? i jak tak samo dobra jak pierwsza? :) Elles (na Canal+ albo HBO leci film \"Ella zaklęta\" ;) ) On się tak chwali a pewnie jak to mówi, to patrzy na tą panią.. z takim flirtowatym wzrokiem..? hehe no taka wizja mi się przedstawiła (hhihi) :D Czy Borek dostał w ciry (aż mu tyłek spuchł) ?:D :P Kachni wiesz, mnie zawsze ciekawi co jest dalej w opowiadanej historii, filmie, dlatego nie dziw się, że pytałam ;) Dobrze, że najpierw zaczęli zbierać, ap otem dopiero ryknęli, to znaczy, że w rozwoju są już wyżej niż na poziomie chłopców :D (bo ja pamiętam jak ja się topiłam i mój brat z kolegami zamiast mnie ratować stali i się śmiali..) Moja babcia tez Krysia :) Rokita piękny wiersz ;) A co to znaczy: reperować komórki? :) Mała a mówiłam, że lekcja uda się super :) Gio a widzisz, no własnie nie wiem, tam gdzieś w niedoczytanych zaległościach (i nie odpisanych) Kasiek chyba pytała o nią.. i ja tak cały czas zapominam o tej mojej Krysznie popisać.. :P (poza tym.. nie pytacie :D) Tygrysek ekstra zakupy.. kurcze.. na takie to mnie byłoby stać... ;) ;) Hmm to jaką ciepłą musisz mieć kurtkę.. :) Asia_malutka i jak? :) Nina a śpij ile wlezie, nie wiesz, że jak się śpi to rośnie.. ;) ;) (a moje dziecko nie chce w dzień spać ;) ). Mama Anioła mówiła, że ona jednej ciąży przez pierwsze 3 miesiące praktycznie mogła jeść tylko ser biały.. Mam nadzieję, że lekarz pomoże i sama też znajdziesz sposób na złe samopoczucie ❤️ Saszka u nas ostatnio cieć odkuwał zmarznięty lód z chodnika i kawałka wyjazdu.. i zrzucił te brudy na.. trawnik.. - to na pewno z miesiąc poleży.. poza tym tez pełno nieroztopionego śniegu :) ee tam tutaj dygresje poproszę :D:P Borek czekamy na relację ;) Kluska kurcze.. a ja nie zauważyłam, że z błędem.. :( .. cofam się w rozwoju... :o ;) Bagienko taa i z tego piling.. ciekawe hmm ;) Air ja chyba też się rozejrzę za tą bananową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja słodka Niunia rusza się dużo, na brzuszku leży przekręca się na boczki i plecki, przesuwa się w bok, czasem stanie na czworaka i wtedy tak fajnie się buja (to od kilku dni). Niedawno też zaczęła gaworzyć, wcześniej też wydawała duużo dźwięków :) Pięknie się uśmiecha - tak fajnie szeroko buzię rozdziawia, a na głos też słodko się chichra :D Nie wiem, co jeszcze chcecie wiedzieć ;) A mniej więcej wygląda tak: http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/smerfetka/upload/100_3299.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek, to bagienko z kawy( odsączone), do tego żel pod prysznic, oliwka albo balsam, co tam Ci w łapki wpadnie, i masujesz masujesz masujesz :) Potem się spłukujesz, wycierasz i balsamujesz, a następnie sprzątasz łazienkę :P zawsze zapaćkam kafelki :P Majorek, ale fajne zdjęcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ledwie zipię.... Ledwo wytrzymałam drogę do lekarza i z powrotem: dostawałam mega mdłości na zapachy spalin, spryskiwacza do szyb ....Ehhhh Pan doktor mnie zbadał, stwierdził, że schudłam 2 kg, jestem odwodniona i ...chciał mnie położyc na kilka dni do szpitala pod kroplówki!!!! Na szczęście doszliśmy do porozumienia i dostałam leki : DIPHERGAN i METHIOVIT. Mam brać 2 razy dziennie, jeśc nawet na siłę, najlepiej zimne posiłki- np. jogurty z płatkami, serki itp. Dostałam 2 tyg zwolnienia i ...ide leżeć... Jak się nie poprawi to pójdę do szpitala....... Trochę mi z tym ciężko, bo ja zawsze byłam bardzo aktywna zawodowo, wydawało mi się, że świat sie tylko wokół tego kręci...i jak teraz zmienić priorytety? Zadzwoniłam do mojego kierownika z wieścią, bo i tak zaraz się wszystko wyda jak tylko do Warszawy moje zwolnienie lekarskie dojdzie. zaskoczyła mnie jego reakcja, szczerze się ucieszył i pogratulował, powiedział, żebym się nie martwiła, że on jakoś to tak zorganizuje, żeby było dobrze. Potem za to zadzwoniłam do mojego Dyrektora, trochę się bałam, bo to dziwny facet jest....i tak jak myślałam, pierwsza reakcja była dziwna : \"O Jezu!\", ale zaraz potem się zreflektował i powiedział, że OCZYWIŚCIE bardzo mi gratuluje, ale cóż...sztuczności w głosie nie udało mu się ukryć... Nie oczekiwałam broń Boże tylko pozytywnych reakcji, pochwał i pieśni pochwalnych na moją cześć, chciałam tylko poinformowac moich przełożonych, bo musimy razem jakoś zorganizowac pracę na moim terenie..... Ale się porobiło! Do mnie to wszystko chyba nadal nie za bardzo dociera... aaaa- jest jeszcze jedna sprawa. Rezygnujemy z wycieczki do Tunezji! Pytałam dzisiaj doktora jak on to widzi, powiedział, że on nie może mi nic zakazywać, bo jestem dorosła itp, ale że on osobiście uważa, że ciąża nie jest najlepszym momentem na zmiany otoczenia, klimatu, diety... Więc wspólnie z moim D. stwierdziliśmy, że trudno..... Jutro składamy rezygnacje, trochę nas to szarpnie po kieszeni, ale nie tak jak cały wyjazd- zostaną pieniązki na becikowe :) Idę coś w siebie wmusić, bo kiszki marsza grają a ja nic tylko wode i wode pije.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie dostalam nowych wlosow Tygryska😭 i w kinie nie bylam:) dzieci przez weekend balowaly u tesciow:) pozdrawiam wszystkich🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka trzymaj się :D Majorek - Boże jakie to twoje dziecię już duże :) pamiętam zdjęcia takiej kruszynki, a teraz to już duża panna jest :D Tygrys - u mnie też chwila zastoju :P można się pociąć, albo zdrzemnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://forum.starania.pl/viewtopic.php?t=1020 - ninka, coś dla Ciebie znalazłam :) Jak nie jesz, to chociaż pij...przy grypie żołądkowej też mnie chcieli pod kroplówki kłaść - ale się nie dałam, Ty też się nie daj :) Odpoczywaj, staraj się pić, i nie myśl już o pracy - dadzą sobie radę :) Dla Twojego dzidzia jesteś teraz ważniejsza, niż Twój dyro sobie może wyobrazić w ogóle :) a Tunezja...poczeka :) trzymaj się !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wykrakalam sobie robote :D taka, ze jeszcze nie skonczylam ale musialamz robci przerwe, bo cyferki mi sie myla ;) {serce] Ninka -> najwazniejsze jestes teraz Ty i Maluszek. A do Tunezji to jeszcze zdazycie pojechac :) Lezenie nie jest takie straszne, jak ma sie ciekawa lekture. W pracy tez sie wszystko ulozy, zobaczysz 🌻 Isa -> a ja mam Twoj adres?? Kluska -> aha, to moze kiedys sprobuje :) dziekuje!! Majorek -> jejq jak ta Gosia szybko rosnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja jak już pisałam bardzo nieufnie i ostrożnie podchodzę do zmiany rzeczy z ciepłych na lżejsze. Zaczęłam od czapki, ale widzę, że za oknem coś się nieładnego dzieje, więc chyba do niej wrócę. Najgorzej jest ze zrezygnowaniem z rajstop, które noszę pod spodniami w zimie. Nienawidzę dotyku zimnych, albo mokrych jeansów, brrrrrrrr. Kurtkami sobie żągluję, jak jest bardzo zimno to mam kurtkę a\'la kożuch, a jak cieplej to taką puchową z kapturem. Tygrysek swoją zmianą odzieży chcesz chyba przywołać wiosnę :D u mnie na razie wiosna znikła i już jest ciemno, chyba będzie padał śnieg :o Borek - daj znać jak ci poszło Mistrzu Astrachańskich Szos :D Ale się zrobiłam głodna, gotuję dziś moje danie popisowe, pyzy (te poznańskie drożdżowe, nie żadne kluski z mięsem) i sos myśliwski :D u Micha gotuję, ale się dałam wrobić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysku masz moj adres:) a jak nie to \"awaryjny\" jest pod nickiem:) nina ja po podrozach i wiekszych tancach strasznie wymiotowalam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w koncu w domu!! Glodna bylam okrutnie, wiec zeby sobie dogodzic zrobilam pieczywko czosnkowe z serem... mmm jak ja lubie czosnek (byle nie surowy) ;) Air -> rajstopy nosilam jedynie przy tych mega mrozach :P teraz jedyne co to rekawiczki mam, chociaz i tak sa czesciej w kieszeni niz na lapkach :P I jak sie udal obiad i pyzy?? Isa --> tym razem powinno dojsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, z Tunezją - zobacz, może jacyś znajomi pojechaaliby na wasze miejsca, wtedy zamiana tylko za opłatę manipulacyjną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blizna 1
(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blizna 1
(;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blizna 1
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blizna 1
?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety , ale nie zdałem, oblałem na egzaminie praktycznym:( Gość mnie usadził za pomylenie świateł mijania z postojowymi w momęcie omawiania tego co sam. zawiera. Stres nic innego, uawlił mnie na tym co robie codziennie. Udało mi się tylko zrobić manewry, a na miasto już nie wyjechałem. No nic, dzięki za trzymanie kciuków:) Będą jeszcze potrzebne, przy następnym razie. terminu jeszcze nie znam. ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borewicz, no nie mogę, kiedy następny termin? uuuuuu..... ja się punktów wystrzegam jak ognia, bo ... myślę żę zdawałabym długo jakby co.... trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, widzę że czytam i nie widzę :) :) z tym terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym się róznią światła mijania od postojowych? bo ja to tylko zapalam i jadę :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry! Dzieki diabolki za miłe słowa... Ja po prostu mam chyba wysyp hormonów, bo ciagle mam doła i chce mi się ryczeć... Nic nie pomaga, nawet oglądanie kabaretów ;) Czuje się fatalnie i mam tego dość. Nie jestem po prostu przyzwyczajona do takiego stanu, nie byłam gotowa na TAKIE perturbacje...ot, co! Borewicz.....przykro mi! Nadal trzymam mocno kciuki, daj znać kiedy następny termin. Musi być dobrze i już! Tygrys- ja nawet czytać nie moge, bo po kilku stronach powieki mi opadają i ...idę spać. Ile można spać?! Z pracy tak do końca nie uda mi się zrezygnowac i odciąć się. Niestety... Musze monitorować sytuacje, dostaje telefony, musze załatwiać kilka spraw... Idę sobie zrobić coś na śniadanie... Aż się boję, ale idę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna, wiosna wiosna wkolo lalalalalalla :D Serdecznie witam w pierwszy wiosenny dzien :D Borek -> uszy do gory, nastepnym razem bedzie lepiej!! Ninka -> ❤️ dolkom, smutkom mowimy nie!! Spij, spij jak malenstwo przyjdzie na swiat to nie bedziesz miala kiedy sie wyspac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...\" :D No i faktycznie jest wiosna :D może to tylko taka zmyła, ale jak szłam do pracy to było piękne słońce i tak cieplutko i milutko. Chłopiec na przystanku staż z marzanną. Niech ją utopią, spalą i śmierć zimie !!!!! Borewicz - buuuuu mi też przykro :( następnym razem będzie lepiej, zobaczysz. Trzym się dzielni, pozdrawiam. Nina - \"Kiedym spragniona to piję, a kiedym senna to leżę\" - jak masz możliwość to śpij i odpoczywaj. A jak chcesz płakać to płacz. Taka już kobieca natura i los, ciągle pod górkę. Czym się ciepło :) buziaki 👄 Saszka - Tygrysek - hehehe to ty jesteś taki ciepły pamper, nie marzniesz :P A obiad wczoraj wyszedł pyszny, się nawcinaliśmy jak dzikusy :) A ja mam w końcu \"Więźnia Azkabanu\" :D Po pracy idę na spotkanie kosmetyczne. Jakaś nowa firma amerykańska Mary Key, czy jakoś tak i robią dziś pokaz, dostałam zaproszenie od księgowej z pracy, która jest konsultantką. Namawia mnie żebym się na tym spotkaniu zgłosiła jako modelka do prezentacji makijażu. Co mi tam, w końcu pierwszy dzień wiosny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
chłopiec na przystanku stał z marzanną, a nie żaden staż :P mój się powoli kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś pierwszy dzień wiosny! Zapomniałam! Ale pogoda za oknem nie nastraja do wiosennych rozmyślań.... Pamiętam jak w szkole średniej chodziliśmy w tym dniu na pikniki przy ognisku, było ciepło, siedziało się na trawie , jadło kiełbaski....Ehhhhh... AIR- wow! Fajna sprawa taki pokaz makijażu! I to jeszcze na sobie. Mary Kay poleca moja kosmetyczka, stosuje u siebie w gabinecie. Trochę za droga półka jak dla mnie, ale co tam, trzeba czasem zaszaleć. Ja idę na kanapę i spróbuję poczytać \"Ksiecia Półkrwi\". Zjadłam dwa tosty z serem! I nawet mi smakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka się cieszę, że już lepiej :) I będzie coraz lepiej :) Borek, nasikaj im do butów. I tyle. Dziady jedne parchate. O ! Tygrysek, dziś herbatniki orzechowe na stół, kusisz się ? ;) AIR, ja za to marznę za siebie i Tygryska ;) saszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleah, musze odreagowac po arcynudnym zebraniu-szkoleniu.. na poprawe humoru kupilam sobie w naszej kafejce banana zapiekanego w ciescie i polanwego czekolada (na cieplo), mniam :) Pogoda jakos nie moze sie zdecydowac... raz slonce, raz szare chmury... no dobrze, czas wracac do pracy, nadal mam jej duzo :D Air -> super sprawa taki pokaz!! Strasznie jestem ciekawa jaki makojaz Ci zrobie. Moze bys zrobila sobie w nim zdjecia?? Kluska -> oj herbatnika to moze pozniej, na pewno sie skusze ale na razie mi po bananie slodko jest ;) marzniesz za mnie?? ojej, to ja Ci z checia troche ciepla oddam :) Ninka -> bo tosty z serem sa pyszne, oby w brzuszku udalo Ci sie je utrzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×