Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

fizz//:) A to bliżej stolicy to z której strony, jeśli można wiedzieć? pomarańczko//:) dzięki za odświeżenie tematu, ale na razie dziarsko tu gadamy, więc może innym razem... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Bardzo jestem nieprzytomna dzisiaj, i pogoda i niewyspanie i przepracowanie. Czuję jakieś dziwne mięśnie w udach. :o Fizz, teraz jakoś długo trwa wyłażenie z chorób, powstały chyba jakieś mutanty bakterii/wirusów i coraz trudniej jest się wyleczyć. Mój syn ciagle się zaziębia, ale nie dba o zdrowie, po wysokiej gorączce wyłazi na dwór z prawie mokrymi włosami. Ech już nie mam do tego zdrowia. I zdaje mi się, że kiedyś te stare leki homeopatyczne były skuteczniejsze od tych nowoczesnych kuleczek, jakoś nie mam do nich zaufania. A na cmentarzch jest zawsze wyjątkowo zimno i wietrznie, nic dziwnego, że wszyscy się pochorowali. Foletka, wczoraj w nocy wstałam, bo chyba ze zmęczenia nie mogłam zasnąć, ale niestety nie włączyłam kompa. Swoją drogą podziwiam Cię, za wytrwałość w czytaniu. :) Ale widzisz my też tęskniłyśmy za Tobą i wyraźnie Cię tu brakowało. Masz rację, że powinnyśmy uczcić Twój powrót na łono topiku. Monia, oj te moje eksperymenty dają mi sie we znaki. M się nie miesza. ;) Emmi teraz to ja już nie jarzę :) no zrozumiałam tak właśnie, że pisałyście kiedyś sobie o tych ptaszkach. Ale jeszcze tam nie zajrzałam. Chodziło mi pewnie o to, że aby Cię nie męczyć mogłybyśmy poczytać Twój topik. Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi nie w tym kierunku, co Ty. Jadąc ode mnie \"gierkówką\" można już skręcić w Nadarzynie w lewo, ale dojeżdżamy do Janek i tam w lewo. Najfajniejsze jest to, że moja chrześnica kupiła mieszkanie w P. /tam tez jest cala rodzina, znaczy w P./, ale żeby do niej dojechać trzeba wysiąść w Komorowie, a po drugiej stronie ulicy jest już Nowa Wieś :):) Ja bym starała się raczej trochę dalej. To bardzo odległe plany, MM może i by chciał, ale praca, praca... Tam mówią, że załatwią /rodzina m.in.we władzach - czytaj nepotyzm/, ja nie chcę. To nie w moim stylu. Zupełnie... :(:( Whisky, takie malowanie i remonty dają w kość. Poza tym zaczęło się deszczowo, może dlatego czujesz się tez gorzej. A dzieci, jak to dzieci, po basenie zimą, ileż z nich wychodzi z mokrą głową??? A wirusy mutanty szaleją. Ja dzisiaj nie leżę, zaparłam się, żeby nie myśleć o \"głupotach\" opatuliłam się i siądę do maszyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A słowo Pomarańczka skojarzyła mi się z wspaniałą książką Rey\'a pt.\"Pianole\" Nie mogę jej nigdzie zdobyć na zawsze. Kiedyś miałam, pożyczyłam osobie, okazało się nieodpowiedniej i już nie mam. To jedna z ukochanych książek mojej młodości. Ciekawa jestem, jak dziś bym ją odebrała... Tam była dziewczyna Pomarańczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) Nie wiem czy znasz/znacie, firma wysyłkowa Merlin.pl, polecam, mają bardzo duży wybór różnych książek w przystępnej cenie... powiem tak, spotykam się z potywywami na ich temat :) Warto sprawdzić. whisky//:D No to teraz dzielna kobieto mnie zarzyłaś :D:D No to ześmy się dogadały :D:D:D:D Nie ma to jak wirtualna rzeczywistość :P U mnie dorgie kobitki pogoda typowo babska... czyli zmienna ;) Pada, wygląda słoneczko... znów pada... właśnie teraz pada... tak sennie od razu się robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny,jak ja wam zazdroszczę tego czytania.Teraz już mam na to czas ale nie mam dostępu do polskich książek.Kupić przez internet nie bardzo sięopłaca bo koszta wysyłki są wysokie.Możejakpojadę do Polski samochodem,to ogołocę biblioteki rodziny i znajomych:-):-):-)Fizz do Ciebie też mogę wpaść jak chcesz się pozbyć trochę swoich.:-)Wiem,że można ściągać eboki iczytać na kompie ale to już nie tosamo co usiąść w wygodnym fotelu,opatulić się kocem i delekotwaćsię czytaniem.Cholerka,czy zawsze musi być coś za coś?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Ci się Foletko zmienił cały świat. A jak Twoje maluszki ? Chyba teraz już nie chorują. Mama i tato razem, to najlepsze lekarstwo:) I tak się cieszę, że jesteś. Mam nadzieję, że znowu będziesz specjalistką od nagana :D Biedna teraz nasza Anuś, będzie musiała czekać i będzie się martwić. Ale na pewno wszystko będzie dobrze. Ja się oszczędzam, trochę poszyłam, na obiad zrobiłam po raz pierwszy prawdziwe słowackie haluszki. Genialnie proste i smaczne. A teraz już chyba się położę, bo za dużo na dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz wiesz,że robota lubi głupich;-)Bez obrazy ale toTobie należy się nagana.Dopiero leżałaś w maglinie,z wysoką gorączką ale tylko ciut lepiej się poczułaś to już zaczęłaś szaleć.Zacznij się oszczędzać kobieto---to rozkaz❤️ Moje dzieciaki dzięki Bogu nie chorują.To chyba zmiana klimatu i zawartość jodu w powietrzu.Mam nadzieję,że ten stan się utrzyma jak najdłużej.Mnie się skończył już czas lenistwa,odjutra zaczyna się szkoła i pobudka o 7rano:-(:-(:-(No ale za to będę miała przez pół dnia spokój w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka śpiochy.Kawka czy co tam pijecie z rana już na Was czeka moje drogie panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! :) ale zimno... brrr.. właśnie jemy z juniorkiem kanapeczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Foletka ❤️ U nas dziś zimno i noc była chlodna. Róże mam na szczęście okopczykowane, tu zawsze zimniej niż w mieście. Dobrze, że Twoje dzieci Foletko lepiej znoszą nowy klimat, tam jest więcej wilgoci w powietrzu. A Ty do szkoły...no proszę I bardzo dobrze. Ja zaraz do lekarza, a właściwie na badania i aż się boję wyjść, bo jeszcze nie całkiem zdrowa. Już dawno jestem po śniadanku i malej kawce, ale dziś późno włączyłam kompa. Jakaś niemrawa ostatnio jestem. Jak nie ja. Póki co, miłego dnia i piszcie. Dla wszystkich jesienne 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uruchomiłam kompa i tak próbuję się pobyczyć przed nim, ale kurcze... junior... Starszy w szkole, oj jak trudno było nam wstać, dotego zimno było :( Nie mamy jeszcze przygotowanej dobrze kotłowni i nie mamy gdzie rzucać węgla... i tak mąż kupuje taki w workach, ale on jest mały i szybko się wypala i może nie jest zimno, ale chłodno... no ja z dziećmi przywyczajona jestem do kaloryferów, to zupełnie inny poziom ciepłoty, w mieszkaniu mieliśmy około 25 stopni C. Junior znów śpi odkryty, ma gruby pakjacyk... worki odpadają, on lubi móc ruszać swobodnie nogami, no i grzejemy go elektrycznie, bo normalnie byłby już chory... a tak smacznie sobie śpi w takiej lekkiej saunie ;) Starszy znów wolał mieć nogi gołe i preferował worki i śpiworki, a w pajacyku to tak wierzgał i wierzgał aż tą nogę wyjął :P No niby rodzeństwo a jakie różne ;) Powiem Wam, że szkoda mi, że już te wolne dni sie skończyły... oj jak było mi dobrze...ja jednak stadne zwierzę jestem :P Ostatnio ze starszym, ja go niedźwiadkiem nazywam, bo on sobie nie życzy aby podawać na forum jego imienia... Tak więc, z niedźwiadkiem mamy nową pasję, a raczej syn ma... a mama jak zwykle towarzyszy ;) Gwiazdy! Może pora trochę nie tego, ale szukamy gwazdozbiorów, ja umiem tylko znaleść duży wóz... ale dobre i to :) Jak tak luźniej było przez te dni, to udało nam się misia uśpić i korzystając, że niebo nawet fajnie było rozgwieżdzone z książką o astronomii i latarką siedzieliśmy na tarasie i próbowaliśmy coś rozpoznać. Nie wiem co bym zrobiła, jakbym nie miała tutaj niedżwiadka, albo byłby dużo mniejszy? :O Strach pomyśleć, co to będzie jak towarzystko mamy już mu nie bedzie wystarcać, ale myślę, że juniorek na tyle podrośnie, że będzie mógł zająć jego miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki 🌻 potem się odniosę do wpisów i napiszę coś więcej bo dzisiaj mam zwariowany dzień - wcale nie na wesoło. Ja naprawdę niedługo będę persona non grata w UK :-( Trudno! Fizz---kuruj się dziewczyno, nie szalej!!! Foletka---no to sobie maraton czytelniczy w nocy urządziłaś :-) Emmi---mój Młody też astronomią zafascynowany od jakiegoś czasu :-) Whisky---zaspana jesteś? :-) Tylko machnięcie dzisiaj? Naduś 🌻 Anka 🌻 Malibu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,dzieciaczki odstawione do szkoły więc mam spokój do14.30.Teraz kawka i mały relaksik przed prozą życia. Emmi---no ja nie wiem czy Niedzwiadek wybędzie z domu jak podrośnie.Myślę,że wręcz przeciwnie.Zobaczysz co się będzie działo jakjuż dom będzie urządzony,ogród piękni zagospodarowany z cudnymi meblami ogrodowymi.Zaczną się tabuny kolegów,koleżanek a Ty będziesz biegać i przygotowywać kanapki,jakiegoś grila.To tylko kwestia czasu.Tojuż przecież nastolatek:-) Fizz---u mnie też pogoda typowo barowo-łóżkowa.Nic tylko odpalić kominek(mam gazowy a co:-)),lampkę winka i dobrą książkę.No ale pora nie ta:-(Mam nadzieję,że wrócisz do domu w lepszym nastroju i dobrymi wiadomościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniał//:) ❤️ Duchem jestem z Tobą cokolwiek zrobiłaś, pamiętaj, masz rację! ;) foletka//:D My przeprowadziliśmy się w okropną porę, tak jak tu napisały dziewczyny, gdyby to było lato, albo chociaż wiosna... mieliśmy się przeprowadzać w połowie sierpnia, a nawet snułam plany, że juz w lipcu?? Byłoby to wszystko realne gdybyśmy wzieli normalną ekipę wykończeniową, a nie bandę pijaków W każdym razie mamy już plany z niedźwiadkiem, że będą ogranizowane młodzieżowe imprezy tutaj. Jego pokój jest tak z 20 m2, więc materac przy materacu i ognisko czy grill i na przód :D jak mało miejsca to salon ma około 30 m2. W każdym razie ja jestem otwarta na tego typu propozycje :) Nawet ogród nie musi być urządzony, nawet chyba lepiej, bo nie trzeba uważać na roślinki, rabatki :D A z tą astroniomią to bardzo się cieszę, bo to znaczy, że synuś się rozwija , skoro zainteresowania ulegają zmianie, czy się poszerzają... a może to taki wiek dla niektórych chłopców? fizz🌻 whisky🌻 moniał🌻 foletka🌻 Nadd🌻 ania🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam jeszcze napisać... fizz//:) wiesz, co? Ja to bardzo poważnie podchodziłam to Twoich opisów renowacji mebli, a Ty co mi przesłaś??? Żarty sobie ze mnie robisz. W zyciu nie uwierzę, że ta szafka przed to ta sama co po... to niemożliwe :O 🌻🌻🌻🌻🌻 kurcze ale z Ciebie zdolniacha :D Wiesz, ja mam katalog firmy niemieckiej gdzie właśnie pokazują za spore pieniądze mebelki w takim klimacie jak znajdę link do nich, to tu podrzucę, katalog przesyłają za darmo i na mur beton znajdziesz tam mnóśtwo pomysłów do realizacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) http://www.schaefer-boutique.pl/ bezpłatny katalog, potem oni sami wysyłają kolejne. Pamiętaj tylko aby zaznaczyć kwadracik przy katalogu, bo Ci nie przyjmie zamówienia. Polecam , super pomysły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam. Emmi dzięki. Whisky, wysłałam to, o co prosiłaś od dawna. Napisze potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kożystając z chwili przerwy dopadam.Pogoda się u mnie zmienia jak w kalejdoskopie.Rano padało,potem słoneczko więc umyłam okna.A teraz znowu pada. Fizz-nie trzymaj nas w niewiedzy i mów jak badania.A Sknerus mógłby zadbać o Ciebie,bo co zrobi jak niedaj Boże Ciebie poloży choroba?Gosposię najmie?Nikt tak nie zadba o niego i dom jak Ty.Chyba jeszcze nikt mu tego niepowiedział.Sorry,że tak osobiście ale toz troski oCiebie. Apropo okien.Ja też mam dziwne.U mnie połowa okna otwierasię wpoziomie na zewnątrz.Nieźle muszę się nagimnastykować by to umyć.Większość myję wychodząc przed dom ale 3 mam na piętrze i nijaknie da rady.A moje sąsiadki niemyją wcale inawet nie kożystają z usług specjalistów.A mnie to krew zalewa jakpatrzę nate ich okna. Czasami mam ochotę zabawić się w niewidzialną rękę i pomyć im te brudasy. Dobra,biorę się za obiad.Bo niedługo głodomorki wrócą ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko nie udało mi się zrobic badań poza EKG, reszta na zapisy, nawet prywatnie jest kolejka, bo wyczerpał się limit NFZ na ten rok :( Jestem zmęczona, bo po przyjeździe wzięłam się za szmaciany obraz i wreszcie mam wszystko poza ramką. Ramkę też naszyje z materiału. Ale dużo łatwiej namalować, niż naszywać i dobierać kawałki szmatek. Chcę to zrobić jak najszybciej, bo przez mój wyjazd i chorobę przerwalam to na 2 tygodnie, a szmatki walały się po całym domu, no prawie po całym. Będę musiała się położyć. No i MM wrócił właśnie. Martwię się, że Anka się nie odzywa i czy u Niej wszystko w porządku. Nadd też rzadziutko. A Whisky tak lakonicznie. Czyżby taka zapracowana? Zawsze pisała parę słów więcej. A może chora, nie daj Boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, a Ty nam tu szybciutko napisz, co narozrabiałaś. Jakaś mała awanturka ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz//:) kurcze... martwię się Tobą... a Ty jeszcze do obrazu siadasz... nie mam pojęcia co chcesz z nim robić, ale jak takie cudeńko jak z szafą to lepiej najpierw się wykuruj, bo nie wiem czy to takie zdrowe dla Ciebie teraz, jak jeszcze jesteś słaba? moniał//:) gdzie się podziewasz??? whisky//:) hop hop... o Nadd już nie wspomnę :( foletka//:) Mycie okien... hym... no ja się zbieram i jakoś nie mogę... może jutro?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, ja do sprzątania jestem chora, a jak coś lubię robić, to już muszę być b.b.b. chora, żeby tego nie robić;) A na topiku jeszcze Whisky fajne rzeczy robi, maluje... http://bar-ska.fotosik.pl/ A obrazek to typu patchwork, dużo trudniejszy do zrobienia niż szafka i chciałam się pozbyć tych gałganków, więc skończyłam /prawie..ramka/ nawet MM pochwalił, co mu się nie zdarza. Ale zobaczymy, jak się będzie prezentował na ścianie. Jeśli dobrze, to zrobię chrześnicy coś podobnego na nowe mieszkanie, bo jeszcze nic ode mnie nie dostali. Ciekawa jestem, czy widujesz u siebie ptaki. U mnie jest ich zatrzęsienie. Myślę, że pamiętają, że dostawały tu jeść, no i jest sporo nasionek. Może zima przyjdzie szybko. Muszę pozaglądać w różne dziury, czy są nietoperki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) Tak sobie pomyślałam, że Ty chora jeszcze jesteś i może nie bardzo złapałaś mój ukryty zachwyt nad szafką, a odebrałaś to jakoś tak... hym... w każdym razie, mnie się szalenie podoba to co zrobiłaś, i nie mogę uwierzyć, że takie cacko wyczarowałaś z niby takiej sobie szafki :) Wiesz... przekaz klawiaturą nie zawsze jest taki jakby się chciało... ;) A do tamtego linku koniecznie zajrzyj i zanów sobie katalog, na bank będziesz zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w tym fotosiku to prace whisky? Bo tam śliczne rzeczy widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieee!!!... wysmarowałam takiego długiego posta i przepadł, ale jakim cudem wysłał sie pusty??! Widziałam jak poszedł i nagle widzę tylko swój nick. No jakieś sztuczki, czary?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×