Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

ana moja siostra jest ek pediatrą i poiwedziala ze jak szybko wykryją to wyleczą:) A skoro juz wiedzą co Jej dolega to będzie dobrze:) Dobrze ze Jest pod opieką:)

Kurcze Ana... całkiem poważnie z tą dzidzią, ale całe szczęście, że w pore to odkryto. Tutaj czas jest bardzo ważny. Wszystko skończy się dobrze. Trzymam kciuki. Chwile stresu niestety przekładają się na najbliższych. Unieś się ponad to wszystko pobuziaczkuj mężusia i zobaczysz, że będzie dobrze nie warto tracić czasu na \"warczenie\" na siebe :) Anka życzę miłych spacerków w nowych spodniach :) Podczytująca... nie ma co się zastanawiać tylko dzwonić. Asiu wszystkiego dobrego...duuużo słońca w Waszym \"nowym\" zwiążku :) Amnesja ogromne gratulacje...OGROMNIASTE :) Gonia ja doskonale wiem co czujesz. Jak moi Rodzice przyjeżdźają to jestem w raju. Jak wyjeżdźają to nie mogę pozbierać się i wszędzie ich widzę. I wiem, że zobaczę się z nimi dopiero za kilka miesięcy. Ściskam Cię mocno!! :) I oczywiście trzymam za wszystkie kciuki...buziaczki Kochane :) U mnie będą trzy miechy bez zmian. Mąż strasznie źle czuje się od tych lekartsw, ale damy radę :) Miłego dzionka

dzięki Enigmuś....Granini trzymam za Was kciuki !!!! jeszcze raz dziękuje za ciepłe słowa....pisze Wam o tym wszystkim żeby zwracać uwage na kazde nawet najbłachrze objawy (oczywiście obyscie nie musiały nigdy żadnych złych objawów oglądać u swoich dzieci), ja do tego momentu właściwie nawet nie wiedziałam ze taka choroba isnieje.

dzięki Granini, widze że nie tylko ja taka związana pępowinką z rodzicami ....

Ana, ja też nic o tej chorobie nie wiedziałam. teraz będzie już tylko lepiej.

Granini, Gonia - jakże ja was rozumiem :) Ja poza swoimi Staruszkami (tylko potocznie, bo mam całkiem młodych rodziców) świata nie widzę. Kocham ich bardziej chyba niż męża, niestety - ale jemu o tym nie mówię, bo by mu przykro było, że nie jest na 1 miejscu. Wiem, to głupie, kocham go bardzo, bardzo mocno, ale jednak moi rodzice - to najbliżsi mi ludzie od 29 lat i wiele im zawdzięczam. Mieszkam blisko, w tym samym mieście, a le jednak jak dwa dni ich nie widzę, alebo nie gadam przez telefon z mamcią, to chora jestem.

dobrze że dobiega 16.00 bo ciężko mi się skupić na pracy pzez to ze taka przeziębiona jestem.

Foli kuruj sie kochana!!!

No i jestem :D Spodnie kupione, a do tego śliczna bluzeczka na brzusio :D Teraz mogę do ludzi wychodić ;) Jakby tego było mało, tatuś zafundował Juniorowi dresik. Jestem zdziwiona, bo ciuszki racej go nie interesują ;) ale jak dresik zobaczył, to nie było dyskusji... Junior musiał taki dostać :D Ana, dobrze, że Jula jest zdiagnoowana. Teraz napewno wszystko będzie dobrze i z dnia na dzień mała będzie się czuła lepiej Podczytująca, ja tam uważam, że każde krwawienie dobrze byłoby sprawdić u lekarza (albo chociaż telefonicznie skonsultować). Ja osobiście nie miałam takiego problemu, ale pewnie w razie czego dwoniłabym do kliniki... Przekonałam się już, że to nie żarty i że czasem nawet jak mamusia świetnie się czuje, to niekoniecznie wszystko musi być ok. W końcu sama wylądowałam w szpitalu. Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że to plamienie to coś strasznego - pewnie tylko reakcja organimu na "zmianę" ;) ale lepiej dmuchać na zimne... Enigma, sunia śliczna. Faktycznie nie wygląda na swój wiek. Nie wiem dlaczego, ale wyobrażałam ją sobie inaczej. Chyba barziej jak labradorka, hihihi. Mało znam się na rasach psów więc pewnie dlatego ;) A zdjęć akualnych nie mam. Ale obiecuję, że postaram się zmobilizować. Pozdrawiam

Hej Aneczko, jak będziesz mieć aktualne zdjątka to nie zapomnij o mnie, a swoją drogą to musisz ślicznie wyglądać no i do tego nowa garderoba hmmmmmmmmm a widze że tatuś już rozpieszcza juniorka prezentami to co będzie jak się urodzi....ściskam Was mocno i pozdrawiam cała trójke!!!!!

Hmmmmmmm... wyobrażam sobie ten dresik...słodziutki :) Chyba mnie i męża łapie jakiś \"wirus żołądkowy\" :( Tak bardzo chciałam dziś iść poćwiczyć ale źle się czuję. Ale widzę, że nie tylko mi szwankuje zdrówko. Myślę, że teraz rozmroziły się wszystkie wirusy, bakterie i atakuja nas. Dziewczynki kryć się i nie dać się. A tym, które już są podziębione życzę zdrówka ;) pa

hej dziewczynki!! enigmus dzieki za fotke!!! fajnie wyszłas a Twoja sunia biedna taka na tym zdjeciu chyba bolała nozka .mam nadzieję że juz sobie pomyka i ja nie boli bardzo zabieram sie za czytanko bo mam kilka ładnych stron zaległosci. asia pokazała sie po slubie? mam nadzieje cicha na jakąs malenka slubną fotkę,a wy chyba też?asiul czekma na zdjecie ślubne z niecierpliwości i ocztywiscie relacje jak poszło wszystko u mnie ok ,oprócz dolegliwości zwiazanych z ciaza nic sie nie dzieje złego wiec jest ok ,oby tak dalej .jutro 9 tydzien sie zaczyna a do ginka pomykam dopiero za 2 tygodnie pozdrawiam i czekam byście szybciutko hopsały na moją strone ,nawet jak ma byc to z cyklu bezowulacyjnego tak jak u mnie hi hi!!!! buziaki !!!!- foli ,estelka,grannni ,pedagog, sabra,enigmuś,asia,zabajona,aga,paula,andzia,ana,beti,iwona,emika,anka!!!jesli którejs nie wymieniłam to wybaczcie!!amnesji nie wymieniam ,bo jest na listopadówkach wraz ze mną hi hi .pozdrowie ja tam ,nie wiem czy doczytałyscie ale bedzie miała bliźniaczki jednojajowe!!!mam nadzieję ,ze nic nie przekreciłam aha Aga dziękuje Ci za piekne fotki synusia ,jest śliczny i rzeczywiscie rośnie tak szybciutko ,juz buzia taka ,,przedszkolaczkowa\"Pawełkowi sie zrobiła w koncu to już poważny facet

cześć Enigmuś dziekuję za miłe słowa, a co do opier.. za tabelki to ja tylko tak po cichutku chciałam zaznaczyć że trzeba robić coś z główką :-) Sabra mam nadzieję, że już lepiej u ciebie Foli, masz rację, te nasze teściowe to tak naprawdę tracą swoich synów z własnej woli, a już nie mogę sie doczekać wakacji ale sobie odpocznę a potem wyprowadzimy sie :-) Zabajona, tak tez i ja myślę, że jak sie wyprowadzimy to psychicznie sie wzmocnimy, ale mój meżuś mnie chroni jak małego kurczaczka wiec przy nim zawsze mi dobrze, a ja cieszę się jak on mi mówi, że to ja nadaję mu sens życia, chęć działania, to że potrafię dobrze coś zaplanowac i nie boję sie podjąć ryzyka że sie nie uda, i że to tak naprawdę ja wpadam na najbardziej genialne pomysły. Więc jak tu nie kochać tego człowieka:-) uszy go góry , żadnych dołków ja też kiedyś nie lubiłam poniedziałków, ale teraz wiem, że tak jak my zaczniemy tydzień taki on będzie, więc mój poniedziałek jest dziś radosny, może dlatego że słoneczko świeciło, i byłam u ginki, wszystko jest ok, nie mam żadnej infekcji a mój organizm poprostu tak reaguje na tabl. anty. miło sobie pogadałysmy, juz nawet wstępnie się umówiliśmy na ICSI na wrzesień-październik, wszystko poczytaliśmy o tym i w ogóle i zobaczymy co z tego wyjdzie i co do tego czasu wyskoczy :-), zmianiła mi tabletki na jasmin czy coś takiego, pobodno lepsze, nie ma uczucia pełnośći, obrzmienia:-) Gonia,rozumiem Cię ja mam rodziców ponad 200km stąd i tez bardzo mi ich brakuje, ja też chce Twoje zdjecia i zobaczyć twój brzuszek:-), a wiosna już tuż tuż, zobaczysz jak czas szybko zleci, jak ciąża:-) Ana , współczuję mam nadzieję,że z Juleczką się ułoży:-) anka25, ale fajnei, mój mężuś też ogląda się za ciuszkami dla maluszków, i lubi wystawy wózków, on mówi że ta bryka musi być jak najbardziej wypasiona:-)hihihihi by mamusia dobrze sie z nią prowadzała a dzidziuś smacznie spał w niej:-) cześć monik a gdzie estelka? Asiulka czekam na zdjecia:-) Golka, bużka serdeczna:-) Foli, kuruj się

CZe kobitki!Taki senny dzień dzisiaj ja już prawie nie kontaktuję. Foli kuruj się, Monik dzięku za pozdrowionka Enigma jaka słodka ta Twoja curunia! A Ty na każdym zdjeciu inna!! Nono laseczko!!

a i nie muszę brać do końca czerwca Bromergonu-hihihihi, fajnie, Enigma ja też chce zdjęcia!!!!!:-)

Emika, ja do rodziców mam 260, więc podobnie. Chętnie wyśle zdjecia, poprosze tylko o adres, jak nie chcesz podawać adresu na forum, to proszę wyslij mi maila na adres oblon2003@o2.pl pozdrawiam, Gonia

Gonia, nie otwiera sie adres email do ciebie :-(

Witajcie. :) Przeczytałam bardzo pobieżnie , wiec wybaczcie luki w wiadomościach i przepraszam jak kogoś pominę. Własnie wysyłam Wam zdjęcia ze ślubu, było spuer, swieciło ładne słoneczko i jestem baaardzo zadowolona. Ana- trzymam kciuki za Julkę. Muusi być dobrze!!! Enigmuś psiunia jest sliczna. Witajcie Aniu, Goniu. :) Bywajcie częściej. Emika- co do tesciowej- olewac, olewac i jeszcze raz olewac. Najważniejsze ze Ty z mężem dogadujesz się super, a ona niech sie goni. Sabruś, Foli, Granini- Kochane kurujcie się. Aniu- to teraz porosimy o zdjęcia w nowych ciuszkach. :) Podczytująca- i co byłas u lekarza? Daj znac co i jak. I wstrzymajcie się jeszcze na mc od seksu. Moniu- cieszę się, że u Ciebie ok- zobaczysz ani sie obejrzysz i bedziesz w 5 mcu tak jak ja. :) Jak kogoś pominęłam to przepraszam. Uciekam do wyrka.;) :D

Asiu dziękuję za fotki taka ładna para nono :) Jeszcze raz wszystkiego naj naj naj na nowej drodze życia

Pooglądałam sobie zdjęćka Asiu... Pamietam pierwsze dni po moim ślubie. Po przebudzeniu wpatrywałam się w obraczkę :) Śliczne wygladacie, taka rozpromieniona - obydwoje... Byłaś choć troszeczkę zestresowana? Dobrej nocy... a może ... potraktuję tą godzinę jako dzień dobry ;)

Asiulku - dziekuję bardzo za fotki. Pieknie wyglądałaś :) Jeszcze raz gratuluję :)

Aśka, dzięki za zdjęcia, bardzo ładne są a po tobie wcale nie widać było, że jesteś w ciąży. No to teraz macie miesiąc miodowy :) Estelka co u ciebie?

czesc dziewczyny mam pytanie ,czy ktoras z was moze mi zinterpretowac wynik testu limfocytotoksycznego? jest napisane nie wykryto przeciwciał limfocytotoksycznych czy to znaczy ze wszystko w porzadku ?z gory dziekuje za odpowiedz pozdrawiam !

Hej, hej : Asiu, zapomniałaś o mnie ?? :) ja też chcę zobaczyć śliczną, szczęsliwą i promieniejąca pannę młodą : tinna77@o2.pl :) Wiecie co Kobietki ? Czas mi się wlecze ja jasna cholera. W zasadzie juz chciałabym mieć @ i wszystkie badania za sobą. Mam nadzieję, że jak będe miała hsg (a na 99% będe miała), to uda mi się po nim zaciązyć. Kurcze, w zasadzie mam WIEKSZĄ jeszcze nadzieję, ze nie mam zrostów, ani takich tam rewelacji :-o PS Jak widać, progesteron dalej robi swoje, jest faza na obawy i myślenie... starająca się - niestety ja nie umiem ci pomóc :(

hej Kobietki...witam w pierwszy dzien WIOSNY u lekarza nie byłam , dzwoniłam do swojej ginki i powiedziałam jej o wszystkim , ona powiedziała zebym była spokojna, naczynko prawdopodobnie pekło i stad ta krew, ale już jest oki...... Aska wszystkiego dobrego......ja nie zapomne swojego slubu hmmmmm rewelacja!!!!!!! to jestes teraz swiezo upieczona męzatką GRATULACJE Monik hmmmm Ty rodzisz pierwsza ja po Tobie....... pozdrawiam wszystkie starajace sie , mamausie i brzuchatki ;-)))) tak WIOSENNIE DZISIAJ

podczytująca - u mnie sypneło śniegiem, więc niestety wiosny nie widać, TYLKO W KALENDARZU :)

starająca się , ja nie mam pojęcia o tym Podczytująca to super, warto chocby zadzwonic żeby się usspokoić. a tak poza tym to jak się czujesz? masz mdłości?

Asiulek, dziękuję za zdjęcia i jeszcze raz wszystkiego naj naj .... Wyglądałaś pięknie, tylko gdzie Dzidziuś ;) bo wcale go nie widać.

Foli mdłosci mam, zawsze rano i po południu, ale wyczytałam w ksiazce o ciązy ze najlepsze na mdłosci są herbatniki, pierniczki, woda niegazowana i wiesz pomaga....i zaparcia tez mam .......zjem suszona morelke i pomaga......w ciazy da sie wszystko wytrzymac......dziekuje BOGU ze nie wymiotuje och jakie szczescie......życzę Tobie z całego serca zafasolkowac.. i spodenki w gumke tez juz nosze, bo troszke brzuszek widac, wiec po jaki ciulllll malenstwo sciskac......kiedy bedzie widac czy to chłopiec czy dziewczynka???? za 2 tyg. ide do ginki i to bedzie 10 tydzien zabajona u mnie też lezy snieg hahaahahahahahha niezła wiosna!!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję dziewczyny za komplementy. :) Dzidzi nie widać, bo taki krój sukienki, że od piersi się rozszerzał;) :D Zabajonku- ja mam zdjęcia w domu i mogłabym Ci wieczorem wysłać, może któras z dziewczyn Ci podesle. :) Sorki, ale widocznie w domu nie mialam zapisane Twojego maila. A teraz szara rzeczywistosc- powrót do pracy.:(