Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinezkaaa

Zdradziłam...

Polecane posty

Gość sorryyyyyyyyyyyyyyyyyy
.................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\".. zdrada jest po cos i tylko idioci uwazaja ja za egoistyczny wybryk \" Nie jest to wybryk ale egoistyczny na pewno. Zdradzamy dla siebie, tylko dla siebie (sama o tym zresztą piszesz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 27
hmmmmm...no ja jestem...tylko gdzie reszta jeszcze sie podziewa..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brakuje reszty niestety :( u mnie sytuacja taka jak na poczatku... nie wiem czy to dobrze czy to zle. wiecej emocji, milion mysli, niepewnosc, brak sily na podjecie jakiejkolwiek decyzji... heh, plyne pod prad, bo z pradem plyna tylko ryby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manollo
no to nie daj boze jak sie pojawi w poblizu nr 4, a jak dojdzie jeszcze numer 5 to bedzie juz kompletna mogiła:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simpiwe
znowu ta suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i bajka
Bajka Pinezki sie skończyła. Rzucił ją . Ma nową młodą dziewczynę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona dla Eli
Mój maż mnie zdradzil,ale zostal ze mną,wiec ja zdradzę jego i będziemy kwita!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczyla sie, bo podjelam decyzje bo sie odcielam bo nie moge zostac w jego zyciu po tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot_wroc
Zdradzona dla Eli myślisz, że jak teraz Ty zdradzisz to będziesz kwita...?? myślę, że to tak chyba nie jest! Jeśli jesteś szczęśliwa z swym partnerem to kochaj i bądź kochana!! Ja mam ten problem, że mój już były partner obwinia mnie i osądza , że go zdradziłam, a ja w życiu nawet nie pomyślałam, aby iść z innym facetem do łóżka mimo, że miałam jak Ty sytuacje, że zostałam zdradzona wcześniej... To cholernie boli, bo kocham człowieka który znaczy dla mnie naprawdę bardzo dużo, ale on uważa mnie za pierwszą lepszą :( I jak tu udowodnić mu, że myli się?? Zdrada burzy związek, ale myślę że jeśli się wybaczy to buduje większą więź między partnerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylejaka
zdradziłam.....i nie wiem jak mi z tym raz dobrze a chwilami zle ale czekam na smski od niego nie wiem co bedzie dalej ale pragne go jak niczego na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, podobnie jak pinezka tez zdradziłam. Z jednym facetem. Zrobiłam to rok temu raz i teraz niedawno 2 razy... Ale swojego faceta z którym jestem 3, 5 roku nie chce zostawiac... nawet nie mialabym powodu konkretnego... kocha mnie, jest dobry, niczego mi nie brakuje.... tzn prawie niczego bo zabrakło mi w penym momencie fascynacji druga osoba itp... po pierwszym razie nie miałam wyrzutów sumienia bo stało sie to na wyjeździe, z daleka od domu... ale teraz gdy robiłam to jakby \\\" w codziennym zyciu\\\", świadomie... to wlasnie po jakis 2 tygodniach czuje wyrzuty... jak patrze na to jaki moj facet jest dla mnie dobry... poprostu tamtego faceta znam juz dlugo..kiedys chcialam z nim byc...ale teraz zrozumialam ze chyba nic z tego nie bedzie... w dodatku on mysli ze nie mam faceta... strasznie zamotałam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Dlaczego ja wciaz nie mam wyrzutow sumienia ze zdradzam.mojego meza z kochankiem?Czy jestem az tak zla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię rozumiem ze nie masz wyrzutów.. myśle ze jest tak dlatego ze kochank jest dla Ciebie wspaniały... chcesz więcej i wiecej i on również... u mnie to jest tak ze chciałam i chcę byc z tatym chłopakiem ale on mnie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Tak ,chyba masz racje on jest wspanialy i przy nim jest wszystko inne takie lepsze.Moze te wyrzuty sumienia gdzies tam we mnie siedza ale jak narazie to wcale sie nie pokazuja. Przykro mi bardzo ze on cie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie bardziej boje teraz chyba ze moze zaszłam w ciąże... chociaż stosuje antykoncepcje to i tak sie boje... tzn tki czarny scenariusz widze... a na dodatek dzis są moje urodziny.. mam nadzieję ze będzie pamiętał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! glowa do gory,zycze Ci duzo szczescia ,naprawde masz nie lekko ale musisz wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysniona
do szalona 32 dlaczego nie odejdziesz od meza, dlaczego nie zostawisz? czemu nie powiesz mu, ze jest kotos inny, ktos lepszy od niego, ktos przewyzszajacy go we wszystkim? nie stać cie na odwage czy na uczciwosc? moze boisz sie, zeby poznal o tobie prawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysniona
mysle, ze zlo tkwi w tym, ze zwiazalas sie z innym facetem, nie zerwawszy wczesniej z męzem. Uczciwosc nakazuje, by nie rozpoczynac nowego zwiazku, bedac jeszcze uwiklanym w poprzedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
do wysniona Zadalas duzo pytan,na ktore ja sama chce sobie czasami odpowiedziec,wiem ze zle robie ,kiedys potepialam ludzi ktorzy zdradzaja i zarzekalam sie ze ja nigdy tego nie zrobie,a teraz sama to robie.Zakochalam sie w tym mezczyznie,dlugo walczylam z tym uczuciem ,wbijalam sobie do glowy ze ja przeciez nie moge kochac kogos innego ale jednak sie poddalam.Czasami jest trudno polaczyc serce z rozumem.Nie odejde od meza bo tez na swoj sposob go kocham to juz jest jakby inna milosc i tez glownie dlatego ze mam dzieci a dla nich zrobilabym wszystko zeby nigdy nie cierpialy a wiem ze to by ich zranilo.Moj maz o niczym niewie i mam nadzieje ze nigdy sie nie dowie.Tak masz racje przyznaje ze nie mam odwagi powiedziec tego mezowi i nigdy napewno nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysniona
do szalona 32 dziekuje za odpowiedz. poiedz, czy zastanawialas sie nad tym, czy chcialabys, aby maz postepowal wzgledem ciebie, jakty wobec niego. co czulabys, gdybys odkryla, ze maz przez lata wiodl podwojne zycie? wedle norm moralnych winnas porzucic kochanka, ale tego zapewne nie zrobisz, wiec w tej sytuacji pozostaje ci byc nadal falszywa, ale musisz skutecznie i na zawsze strzec tej tajemnicy, jezeli chcesz oszczedzic cierpien dzieciom i mezowi. ale wiedz, ze niezmiernie trudno jest uchowac taki sekret.. lęk przed odkryciem prawdy, moze cie wyniszczac psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 27
no no widzę,że topik odżył...:) Pinezkaa co tam u Ciebie ??,bo u mnie miłość zwyciężyła....już po rozwodzie i w nowym związku :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Do wysniona. Tak zastanawialam bardzo czesto nad tym ze nie chcialabym zeby moj maz zrobil to co ja robie.Napewno bylabym bardzo zraniona.Wiesz ja wcale nie chce sie usprawiedliwiac ze tak postepuje ale moj maz tez sam do tego doprowadzil,on poprostu zrobil sie strasznie nudny i wygodny ,wszystko ma podlozone pod nos,wszystko w domu zrobione,wiem ze sama go do tego przyzwyczailam.Ja wcale nie narzekam ale mogloby w nim byc wiecej zycia ,a tym bardziej ze jest odemnie mlodszy o 5 lat a zachowuje sie jakby byl o conajmniej 15 lat starszy odemnie.Ja przez 11 lat naszego malzenstwa bylam zapatrzona tylko w niego i dzieci,na ostatnim miejscu stawialam siebie a ze jestem bardzo wesola i pelna zycia nie chce sie stac taka osowiala jak on.Wiem ze on to ma po swoim ojcu i nie da sie tego zmienic.Nie chce zebys myslala ze ja sie usprawiedliwiam ,nie powinnam go zdradzac,wiem ze to grzech ciezki a jednak nie umiem tego skonczyc .Wiem ze ciezko jest utrzymac taka tajemnice bo tylko maly blad moze mnie zgubic i wszystko wyjdzie na jaw i ten strach czasami mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysniona
do szalona32 a moze jednak twoj maz moglby sie zmienic, moze on nie dostrzega tego, co dla ciebie jest tak doskonale widoczne, moze jemu wydaje sie, ze wszystko jest w porzadku, tym bardziej jesli i ty przy nim zachowujesz sie tak , jakby ci wszystko odpowiadalo. moze wystarczy mu zasygnalizowac, ze stal sie nieco za ospaly, za malo aktywny, ze ty potrzebujesz troche wiecej dynamiki, radosci, spontanicznosci... mysle, ze wartaloby sprobowac rozruszac meza i moze z nim moglabys przezywac te uciechy, ktore teraz doswiadczasz z kochankiem i moglabys w ten sposob zyc uczciwie i bedac zadowolona, i nadodatek pozbywajac sie tego leku i strachu przed wydaniem sie romansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Ja juz pare razy,nawet nie pare ale setki razy dawalam mu sygnaly zeby chociaz postaral sie byc troche inny ale to nic nie daje.On potrafi sie zaraz obrazic i nawet powiedziec cos bardzo przykrego.Napewno byloby lepiej gdyby sie przynajmniej postaral ale on nawet nie robi nic w tym kierunku i dobrze wie ze mi sie to nie podoba ,to i tak on uwarza ze jest idealny.Ja nie twierdze ze jest zlym czlowiekiem jest tylko za nudny jak na swoje 33 lata.Tak prawde mowiac to on zawsze taki byl ale jak pisalam wczesniej nie przeszkadzalo mi to az tak bardzo,chociaz to dostrzegalam bo bylam zajeta domem ,dziecmi.Teraz tak samo zajmuje sie wszystkim chociaz spotykam sie z tamtym ale jestem teraz bardziej moze szczesliwa.Mozesz mnie potepiac ale jak narazie nie potrafie zerwac z kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysniona
nie potepiam cie. zastanawiam sie tylko dlaczego twoj maz nie reaguje na twoje sygnaly... moze sa one za slabe...moze powinnas mu oswiadczyc kategorycznie, ze taki sposob jego postepowania moze doprowadzic do rozpadu malzenstwa, bo ciebie nie satysfakcjonuje taka jakosc tego zwiazku. moze powinniscie wybrac sie do poradni zdrowia rodzinnego, celem zaczerpniecia porady psychologa...moze on mu w sposob skuteczny uprzytomni niewlasciwosc jego postepowania. zadzialaj ty, nie oczekuj, ze zrobi to on, on sie juz do tego przywyczail i jest mu z tym dobrze. zrob co tylko mozesz, jesli to nie wywrze zamierzonego skutku, to chociaz bedziesz miala spokojne sumienie, a jesli kiedys romans sie wyda, maz twoj nie bedzie mogl miec do ciebie pretensji, bowiem otrzzegalas go przed mozliwymi konsekwencjami jego zachowan, a ponadto podjelas wszelkie kroki by uzdrowic wasze malzenstwo, a nie kto inny jak tylko on zaprzepascil szanse pozostajac nadal biernym. mysle, ze w takim przypadku nie mialby zasadnych podstaw, by cie potepiac, bowiem chyba by dostrzegl jak wiele w tym jego winy, i ze musialas siegnac po to, czego pragniesz do kogos innego, skoro on odmowil ci tego dostarczyc. przemysl moja sugestie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkus
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×