ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

No co Ty Daga...nie ma sprawy :) Ja jeszcze raz poprawiam tabelkę bo jedna z dziewczyn jest za wysoko usytuowana ;) NICK...........TERMIN.....TC........MIASTO..... ......PŁEĆ....... IMIę flowerska.....11/04.......37.....Londyn- Enfield........?...............? kohannah.....20/04.......36......Bedford..........chlopczyk...Mateusz aneczka21..12/05........33.......Bedford........chłopczyk....Mateusz Okruch12....1/06....31...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania iwtek29......22/06.......27.......Colchester.......dziewczynka .....? s_daga.......15/08.......20....london/richmond.....?.Kacper/Viktoria Mada744....26/08...18...Harrogate..chlopak na 75%....jeszcze nie mamy Kalcia64.....31/08........18........Waltham Abbey.....? ....Zuzanna kaska0110....16/09........16........Leicester............? ............? edziulka...........05/10...10.........Bristol.......?.. ..Wiktoria/Oliwier gawit_27..........09.10...10.......Luton............?..... Oliwia/Dominik Gosia24leicester..10/10. .12......Leicester..............?.............? laboszek...........14/10...12.....Swindon.......?.......Natasza/Hubert Skorpionka81..24/10......8.......Southampton.......?.......Iza/Robert Szczęsliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ... .Aleksander asiek 392...22/03....3,074g......Londyn.......chlopak......Patryk< br />

Czesc dziweczyny.....!!!! Dzieki za wsparcie napewno sie teraz przyda..... do pracy juz nie ide .... wzielam juz macierzynski bo chyba nie warto ryzykowac.... tylko nie wiem jak wytrzymam nic nie robiac jeszcze 6 tygodni chociaz bruszek juz jest obnizony i nie wiem jak dlugo jeszcze bede ciezanrna :/ ...leze i czekam kazdy bol, skurcz, czy cokolwiek dla mnie teraz to jest udreka bo wydaje mi sie ze znowu sie zaczyna- a wszystko szlo tak dobrze :( Podrawiam was wszystkie i oczywiscie gratulacje dla swiezych mamus :] dzieciaczki sa przesliczne : mam nadzieje ze tez bede sie mogla pochwalic zdrowym slicznym malenstwem

Witam!!!!! Ale sie was odezwalo przez ten czas jak mnie nie bylo......ale ciesze sie bardzo ze nas tak duzo. Dzisiaj mialam troche leniwy dzionek-nie bylam w pracy ale za to bylam w szkole.....trzeba troche popracowac nad soba.No i mysle troche przyszlosciowo bo w koncu kiedys bede musiala przestac pracowac a jakos sobie nie wyobrazam siedzenia w domku przez jakis tam czas wiec sobie pochodze do szkoly. Dziekuje za wpisanie mnie do tabelki no troche nas tam jest na ten pazdziernik ale fajnie bedzie razniej. Dziewczyny z najwczesniejszym terminem trzymajcie sie bedzie dobrze!!!!!!!!!!Jestemz Wami!!!!!

Czesc dziewczyny. Zgadnijcie, co wczoraj widzialam? Jeszcze cieple lozysko.... Ta szkola rodzenia, to straszna rzecz... :D nie, zartuje, wcale nie wygladalo tak zle. Zreszta, skoro moj maz nie zemdlal i jeszcze powiedzial, ze moze przetnie pepowine, to znaczy ze prawie zywe lozysko to nic strasznego.Tylko tak dziwnie, ogladac zakrwawione wnetrznosci jakiejs kobity... No to znowu rozpoczynam dzionek milym tematem.

Okruch Ty chyba żartujesz!!!!!!!!!!!!!!!! Matko jedyna a po co oni Wam to pokazywali??? Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać... Dziwaczne zwyczaje...

Hej!!!!! Zaraz ruszam do pracy- koniec leniuchowania trzeba rozruszac kosci. Szkola rodzenia tez o tym myslalam ale widziec jeszcze cieple lozysko na zywo i to w dodatku nie swoje to chyba przesada.Chyba nie dalabym rady-podziwiam kolezanke. Ale jak na razie moj maz tez jest za tym zeby byc przy porodzie-w sumie nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej.ciekawe jak on to zniesie.Podejrzewam ze nie bedzie latwo,ale w koncu mnie tez nie bedzie lekko.Damy rade......na szczescie mamy jeszcze troche czasu.

Sluchajcie, moj maz nie jest z tych "wrazliwych", ale nie byl pewien, czy przy porodzie nie zemdeje. No, a tu sie okazalo, ze nawet chce przecinac pepowine i powiedzial, ze bedzie centralnie patrzyl, jak sie dziecko rodzi, bo jest cholerne ciekaw calego procesu (pani polozna demonstrowala na przykladzie lalki i kosci biodrowych, jak uklada sie dziecko do porodu i omawiala poszczegolne etapy jego narodzin)!!!!!!! . Nie powiem, ale jego reakcja troche mnie zaskoczyla. Oczywiscie czeka nas jeszcze film z sali porodowej, wiec moze mu sie odmienic. A jesli chodzi o lozysko...wygladalo jak watroba duzego zwierza, alb cos w tym stylu, czyli jesli ktos nie jest wegetarianinem, to nie powinien miec zadnych problemow (czulam sie tylko toche gorzej, jak sobie pomyslalam, ze ktos moglby ja zjesc, albo ze do niedawna z lozyska produkowano tabletki hormonalne i preparaty kosmetyczne) :D

Nie bylo mnie jakiś czas - nie mialam czasu, a w weekend teaz pojechalismy do Polski obwieścić rodzinie nowinę. Był płacz ze szczęścia i bylo cuuudownie! W piątek bylam na pierwszej wizycie u midwife (jestem młodą ciężarną w porownaniu do Was, bo dopiero 10 tydzien mi teraz stuknie). Opowiedziala mi wszystko, jak to będzie; o tym badaniu przeziernosci mi tez mowila.... Powiedziala, że jak okaze się, ze dziecko ma jakąś genetyczną chorobę, np. Downa, to można.. usunąć taką ciążę? Czy Wam położne to też tak bezposrednio mowily? Nie, żeby to bylo cos zlego, wlasnie dobrze, bo ja bym sie na to wlasnie zdecydowala :(

asiek - GRATULACJE!! Musisz być teraz bardszo zmęczona i jeszcze bardziej szczęśliwa :D Odpoczywaj i częśto przytulaj Maluszka :) Trzymam kciuki by wszystko bylo o.k. NICK...........TERMIN.....TC........MIASTO..... ......PŁEĆ....... IMIę flowerska.....11/04.......37.....Londyn- Enfield........?...............? kohannah.....20/04.......36......Bedford..........chlopc zyk...Mateusz aneczka21..12/05........33.......Bedford........chłopczy k....Mateusz Okruch12....1/06....31...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania iwtek29......22/06.......27.......Colchester.......dziew czynka .....? s_daga.......15/08.......20....london/richmond.....?.Kac per/Viktoria Mada744....26/08...18...Harrogate....chlopak na 75%.............? Kalcia64.....31/08........18........Waltham Abbey.....? ....Zuzanna kaska0110....16/09........16........Leicester........... .? ............? edziulka...........05/10...10.........Bristol.......?.. ..Wiktoria/Oliwier gawit_27..........09.10...10.......Luton............?... .. Oliwia/Dominik Gosia24leicester..10/10. .12......Leicester..............?.............? laboszek...........14/10...12.....Swindon.......?....... Natasza/Hubert Skorpionka81..24/10......10....Southampton.....?......Iza/Robert Szczęsliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ... .Aleksander asiek 392...22/03....3,074g......Londyn.......chlopak......Patryk

ale tu dzisiaj cisza rozleniwione po weekendzie???? :-) udalo mi sie zapisac do szkoly rodzenia - ale zaczynam dopiero 24 maja....szybko zleci mam nadzieje!!! no to pozdrowionka dla wszystkich przyszlych mamusiek

Zmieniam tylko tydzien w tabelce. Narazie zadnych objawow i dzidzia chyba bedzie chciala spedzic swieta jeszcze w brzuszku. Poza tym nadala mam w glowie wicie gniazda i tylko sprzatam i piore, ale to ma chyba tez zwiazek z coraz lepsza pogoda. Az zyc sie chce. NICK...........TERMIN.....TC........MIASTO..... ......PŁEĆ....... IMIę flowerska.....11/04.......38.....Londyn- Enfield........?...............? kohannah.....20/04.......36......Bedford..........chlopc zyk...Mateusz aneczka21..12/05........33.......Bedford........chłopczy k....Mateusz Okruch12....1/06....31...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania iwtek29......22/06.......27.......Colchester.......dziew czynka .....? s_daga.......15/08.......20....london/richmond.....?.Kac per/Viktoria Mada744....26/08...18...Harrogate....chlopak na 75%.............? Kalcia64.....31/08........18........Waltham Abbey.....? ....Zuzanna kaska0110....16/09........16........Leicester........... .? ............? edziulka...........05/10...10.........Bristol.......?.. ..Wiktoria/Oliwier gawit_27..........09.10...10.......Luton............?... .. Oliwia/Dominik Gosia24leicester..10/10. .12......Leicester..............?.............? laboszek...........14/10...12.....Swindon.......?....... Natasza/Hubert Skorpionka81..24/10......10....Southampton.....?......Iz a/Robert Szczęsliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ... .Aleksander asiek 392...22/03....3,074g......Londyn.......chlopak......Patryk

Flowerska, ja czytalam ze nagly przyplyw energii, sprzatanie i wicie gniazda charakteryzuja rozpoczynajacy sie porod, ale u Ciebie to chyba juz trwa od jakiegos czasu... :D Aneczka, Sztefka i Kochannah, co u Was? Meldujcie sie dziewczyny (zwlaszcza Sztefka i Kohannah)!

Witam. Ale dzisiaj mgliscie za oknem. Od paru dni cos kaszle ale dzisiaj to juz mam dosc. Jakbym miala pluca z gardlem wypluc tak mnie meczy i do tego dzisiaj doszedl katar :(:( Pije herbatke z cytryna i miodem, wczoraj nawet mleko z czosnkiem wypilam ale nic nie pomaga- mam suchy kaszel. U lekarza sa takie kolejki , ze dopiero za tydzien. Zaluje , ze wczoraj jak bylam u poloznej to jej nie powiedzialam ze kaszle ale wizyta byla tak szybka , ze wogole zapomnialam. Dobrze , ze mam syrop dla dzieci pyrosal to go troche wzielam i takie tabletki na kaszel hompoatyczne- ktore na pewno moge brac ale jak na razie to tez nie pomaga.:( Zreszta zarazilam sie od corci ale jej juz tak nie meczy. Kurde jak ja nie lubie takich przeziebien wirusowych :(:(

Laboszek ale Ci fajnie!! Pojechalabym tez sie poprzytulac do mamusi. Ja tez spakowana co prawda ale do szpitala. Jak wrocisz to juz pewnie bede po porodzie. Duzo odpoczynku zycze!

Cześć dziewczyny!!! Mam dzisiaj bardzo ciężki dzień. Poterzbuję wsparcia od Was i porady. Byłam dzisiaj u położnej (drugie spotkanie z nią) i jedynym miłym aspektem wizyty było to, że słuchałam bicia serduszka mojego maleństwa!!! Później zrobiła mi podstawowe badania itp. Była jak dla mnie \"służbowo\" miła. W sumie to była ze mną siostra męża - specjalnie z pracy się zwolniła - żeby mi tłumaczyć wszystko, bo ja nic z tego bym nie zrozumiała. Jak ona skonczyla te swoje badania to ja powiedzialam ze chcialabym ja zapytac o kilka rzeczy ktore mnie niepokoja a ona do mnie - to szybko bo mam nastepne kobiety przed drzwiami.... Potraktowala mnie jakbym z katarem do niej przyszla a nie w ciąży była.... Potem, zgodnie z radą koleżanek, jak również po rozmowie z pewną panią tłumaczką - postanowiłam dochodzić swego i poprosić (po raz drugi) o tłumacza, który mi się należy. Niestety moja położna się nadymała i powiedziała, że nie ma takiej możliwości. Tylko, że im my więcej jej mówiliśmy - i widziała że nie jesteśmy w tej kwestii zieloni - tym inną gadkę zaczynała. Jak mówiliśmy że znajomi w tym samym miescie dostali tłumacza mimo iż znają dobrze język - a załatwiła im to ich położna - to baba zbaraniała. Wiecie co mi powiedziała, ze może ich rejon miasta refunduje tłumaczy a mój nie - poje..na baba Przyparta do muru powiedziala ze dopyta swojego menegera Moja znajoma sama zalatwila sobie takiego tlumacza - tylko ze oplaca go szpital i jak jej o tym powiedzielismy to powiedziala ze moge to sobie zalatwic ale sama bede za niego placila Na poprzedniej wizycie mowila ze oni maja tlumaczy tylko ze porozumiewaja sie z nimi telefoniecznie - i teraz tez to powtorzyla tylko ze tym razem dodala ze to ja ponosze koszty - bo dzwoniloby sie z mojego telefonu!!!!!! Wiecie co?? Ona nawet przestala byc taka mila jak na poczatku i z trudem ukrywala ze jest zla. A następną wizytę ustalila mi na za 10 tygodni!!!!(25 tydzien ciązy). Czy to jest Waszym zdaniem normalne??? Jak to jest u Was??? Czy można zmienić położną??? Błagam Was o jakieś porady bo jestem tak wściekła i zarazem zaniepokojona lekceważącym podejściem tej baby że nie wiem co robić... dla Was!

Ja mam juz 3 polozna, ta ostatnia jest najfajniejsza. Druga byla najgorsza, tez wiecznie jej sie spieszylo, nawet nie zdejmowala kurtki jak przychodzila do osrodka na umowione spotkania. Jezeli ta wizyta byla w 16 tygodniu ciazy to nastepna masz tak jak my wszystkie w 25 !! Wiem, ze to dziwne ale tak to jest, potem beda coraz czesciej. Co do tlumacza to wiem tylko tyle, ze na pewno przysluguje Ci do porodu, ale malo wiem jak sie to zalatwia i czy moga odmowic. Pamietam, ze ktoras z dziewczyn pisala, ze na spotkaniach z polozna przychodzi tlumaczka, ale nie pamietam kto. Podejrzewam, ze ta krowa co cie przyjmowala ma po prostu lenia i jej sie zwyczajnie nie chce pomoc.

Flowerska dzięki za odpowiedź . Sama zmieniałaś położne?? Jeśli tak to napisz jak to wszystko załatwiałaś. Wiesz - bo ja myślę, że do takiej osoby trzeba mieć zaufanie - a ja do tej baby nie mam!

Nie, one same jakos tak odchodzily i pojawialy sie nowe. Nie wiem jak zmienic polozna, jezeli w Twoim osrodku jest tylko jedna to bedzie ciezko, ale jesli sa inne to chyba mozesz probowac. U mnie tez bylo tak, ze we wtorki byla inna a wczwartki inna.

O kurcze, Kaska, to powazna sprawa...Ja nie wiem, czy mozna zmienic polozna, ale jak bym mogla, to na pewno bym sie postarala. Co za babsztyl? Powiem Ci, ze wizyta za 10tyg. to jakis zart. Tlumacz tez Ci sie nalezy.Ostatecznie mozesz wziac siostre Twojego meza, ale lepiej by bylo, zeby to byl jakis fachowiec. Laboszek, ja bardzo chce miec przy sobie meza. Kiedys myslalam, ze faceci nie powinni byc przy takich okropnosciach, bo jeszcze sie zniecheca, albo cos. Teraz jestem pewna, ze dla mnie maz to podstawa, ktos kto jest przy mie w dobrych, zlych a przede wszystkim w waznych chwilach.Bez niego ani mnie by nie bylo, ani naszego maluszka (oczywiscie ja bym istniala, ale na inny sposob). Poza tym zrobil dzieciaka, to niech sie teraz tez pomeczy, zeby znalazl sie na tym swiecie ;D Folwerska, Tobie to dobrze...Jeszcze kilka dni i sie stanie...

Co d tego męża przy porodzie - ja nigdy nie chcialam by byl i nadal nie chcę :-0 Nie chcę by mu sie \"ta\" część ciala kojarzyla potem tylko z porodem i żeby przy kazdem sexie stawalo mu przed oczami to doświadczenie i ten widok :-0 Chcę by byla ze mną mama (i może teściowa, jak będzie mogła) i juz jej (mamie) powiedzialam, że ma stanąć na głowie, żeby moc przyjechac do mnie na czas porodu. Tylko kobietę widzę przy sobie w takiej chwili, a tym bardziej mamę Dziś mi mija 10 tygodni. Ale jestem \"młoda\" ;)

NICK...........TERMIN.....TC........MIASTO..... ......PŁEĆ....... IMIę flowerska.....11/04.......38.....Londyn- Enfield........?...............? kohannah.....20/04.......36......Bedford..........chlopc zyk...Mateusz aneczka21..12/05........34.......Bedford........chłopczy k....Mateusz Okruch12....1/06....31...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania iwtek29......22/06.......27.......Colchester.......dziew czynka .....? s_daga.......15/08.......20....london/richmond.....?.Kac per/Viktoria Mada744....26/08...18...Harrogate....chlopak na 75%.............? Kalcia64.....31/08........18........Waltham Abbey.....? ....Zuzanna kaska0110....16/09........16........Leicester........... .? ............? edziulka...........05/10...10.........Bristol.......?.. ..Wiktoria/Oliwier gawit_27..........09.10...10.......Luton............?... .. Oliwia/Dominik Gosia24leicester..10/10. .12......Leicester..............?.............? laboszek...........14/10...12.....Swindon.......?....... Natasza/Hubert Skorpionka81..24/10......10....Southampton.....?......Iz a/Robert Szczęsliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ... .Aleksander asiek 392...22/03....3,074g......Londyn.......chlopak......Patryk< br /> Witam was dziewczyny.. :] Ja nadal cale dnie spedzam w luzku bo boje sie wyjsc gdziekolwiek zeby nie dostac skurczy.... musialam niestety sie wybrac do przychodni po recepte okazalo sie ze znalezli u mnie jakas pelsniawke i dostalam czopek dopochwowy..... no mowie wam prze cuda sie zdarzaja w tej ciazy..... cala noc nie spalam bo moj maly mial chyba leniwy dzien i sie wogole nie ruszal bylam przerazona bo normalnie to tak szaleje tak ostro ze wszyscy to moga ogladac, chcialabym zeby juz bylo po wszystkim.... torba do szpitala spakowana i tylko czekam....a tu jeszcze 6 tygodni do terminu.... i nie wiadomo czego sie spodziewac....

kaska0110- ja bym zmienila polozna, masz do tego prawo. Co do tlumacza to w przychodni mojej nie stosuja takich praktyk- bo jest lekarka polka- ale na upartego pewnie by dali. W moim szpitalu to dali mi tlumacza a nawet nie prosilam o niego- na Tripple Test- a teraz tez bedzie na skanie w 21 tyg i ja za to nic nie place. Dziwi mnie odlegly termin twojej wizyty z polozna. Ja jestem w 18 tyg a juz mialam 4 wizyty a nastepna mam sie umowic po skanie 22/23 tydz. Wiec wydaje mi sie , ze midwife masz jakas nieciekawa bo 10 tyg czekania to przeciez za dlugo:( Teraz troche sie przespalam i kaszel jest troche delikatniejszy ale bym sie cieszyla jakby wogole go nie bylo no i ten cholerny katar :(:(:(:(

Kochanah z kad jestes ( w angli)??? bo w tabelce chyba jest blad ze tak jak ja z Bedford ale moge sie mylic cos sie chyba pokickało :/ Kaska 0110 wydaje mi sie ze nie powinno byc problemu ze zmiana poloznej - skoro mozesz zmienic lekarza w kazdej chwili to polozna tez chyba ze jest tylko jedna to proponuje sie przeniesc do innej przychodni bo to jest szkoda nerwow.... ona sie ma toba opiekwac a nie przysparzac jeszcze wiecej zmartwien i robic ci na zlosc..... nikt Cie nie zmusi zebys musiala do niej chodzic ... moja polozna nie jest jakas super ekstra ale jest przynajmniej mila i jak ja o cos poprosze to wytlumaczy jak to zalatwic w miare mozliwosci albo powie kogo sie najlepiej zapytac ... a za tego tlumacza to nakopalabym tej twojej do d...y bo wszedzie w kazdej aplikacji pytaja czy potrzebujesz tlumacza i masz do niego prawo!!! wiec niech sie nie wymadrza wredna baba! P.S moja kolezanka jest w tej samej przychodni co ja i nie jeden raz moja polozna prosila mnie zebym pomogla co nieco zrozumiec tej znajomej ... moze to nie do konca tak powinno byc ale widac przynajmniej ze stara sie zeby pacjentki wiedzialy co sie dzieje

czesc dziewczyny...te spotkania z midwife to jest tak ze co kraj to obyczaj ja mam na mysli czesc anglii wszedzie inaczej nie ma co porownywac i sie zamartwiac, ja mialam tylko 1 spotkanie z polozna w 12 tyg a jestem juz w 20, nastepne mam miec w 24 a potem w 28...wiec sie nie przerazajcie jesli nic sie nie dzieje to tak to tuu dziala...a co do zmiany poloznej to nie wiem ja to jest ale wiem ze szpital mozna zmienic w kazdej chwili a wtedy automatycznie i polozna sie zmienia przynajmniej w tej czesci londynu w ktorej mieszkam tak jest , nie chce generalizowac bo wiem ze u was moze byc inaczej....no to calusy

Laboszek, myslisz ze mozliwe jest przeklamanie az o 4tyg? Niewiarygodne, ale w gruncie rzeczy oni oceniaja tydzien ciazy na podstawie dnia ostatniego okresu, a pzeciez nastolatka wie, ze w ciazy mozna miec okres przez kilka miesiecy. Ale by byla niespodzianka, co? Kurcze, jak ja bym chciala zeby u mnie sie tak olazalo...jest pani w 35tygodniu, a nie w 31! Chyba bym padla.No, ale to sie moze tylko zarzyc przed scanem. Mada, trzymaj sie i uwazaj z lekarstwami. Pamietaj, ze jakby co, to paracetamol mozesz brac bez przeszkod. Bardzo dobra jest witamina C-mozesz wziac jeden, dwa razy dziennie w duzych ilosciach np.1000mg, ale tez nie codziennie (chociaz na kaszel, to ani witamina C, ani paracetamol raczej nie pomoga). Najlepszy jest srodek sprawdzony i rownie obrzydliwy, co skuteczny czyli syrop z cebuli :P

Dziwne, ze niektore z Was mialy tak czesto wizyty. Zajrzalam do mojej ksiazki i mialam w 16 a potem dopiero w 25 tygodniu, zgodnie z tym harmonogramem na poczatku maternity notes.

to fakt.... ja mialam wizyte w 10, 15, 18, 21, 26 i 30 tygopdniu i w piatek mam nastepna to bedzie 34 tydz.... lacznie bedzie 7 wizyt plus skany i badania ..... dosc sporo tego.... teraz to juz wogole zamierzam chodzic co tydzien, chocby na sile przez to ryzyko przedwczesnego porodu....

Ja od 10-teg tygodnia mialam wizyty co cztery, pozniej co trzy i teraz co dwa tygodnie, ale do mnie polozna nie przychodzila.To po prostu zalezy od poloznej i od zwyczajow panujacych w danym osrodku.

ja tez jestem ciezarna hehe i bardzo sie ciesze martwi mnie to wszystko to zalatwianie nie wiem kiedy zaczac to zalatwiac i jak od czego zaczac jesli z mezem mamy razem ok.15000rocznie nalezy nam sie cos?

acha i jestem na poczatku 3 miesiaca bylam juz u lekarza ale badan mi jeszcze nie robiono