Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość
Dziewczyny nie zwracajcie uwagi na głupie teksty Amanta, on zawsze prowokuje. Amancie wynoś się z topiku.:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście dosyć blisko i szczerzy w obec siebie a przynajmniej to wnioskuje z Twojej wypowiedzi. Napąknęłeś o ciąży więc na pewno też przeszło jej to przez myśl... Dowiedziałeś sie o tym wczoraj więc jest to jeszcze świeże. Jedyne co mogę Ci teraz zaproponować to wspieranie jej słowami i gestami. Zapytaj jej na co mozesz sobie pozolić a co kategortycznie odpada. Nie mowie tu tylko o seksie, bo widzę, że jesteś jednym z tych nielicznych facetów z rozumiem. Dla niektórych dziewczyn zgwałconych nawet zwykłe złapamie za ręke jest traumą. Powiedz jej, że zawsze może na Ciebie liczyć, nie tylko kiedy będzie uśmiechnięta, czy zapłakana, ale nawet wtedy kiedy nie będzie mogła sobie z czymś poradzić. Powiedziałeś, że Twoja dziewczyna kiedyś nie poruszała wiele tematów, ale dizęki Tobie to sie zmieniło. Ja wierzę, że teraz dzięki Tobie i Twojej pomocy będzie jej lżej. Jesteś silnym faceta a jeśli zabraknie Ci siły zawsze możesz wejść na forum lub napisać do każdej osoby tutaj z mailem alby uzupełniła Ci braki siły. To, że jesteś facetem to nie znaczy, że nie mozesz sie bać. Twój starch jest uzasadniony. Jesli razem popłaczecie to też nie będzie tragedi a przynajmniej utwierdzisz ją w przekonaniu, że jesteś z nią, że ją kochasz. Nie wypada naciskajć ja w sprawie testów ciążkowych, kiedy będzie gotowa na taki krok sama Ci o tym powie. Seks to nie tylko bliskośc i cały wasz związek nie opiera się tylko na seksie, ale również na miłości, zaufaniu i ogromnemu wsparciu. Seks jest tylko dopełnieniem tego wszystkiego. Jesteś z nią więc będziesz widział czego potrzebuje każdego dnia, godziny... Skoro Ci o tym powiedziała to czuje sie przy Tobie bezpiecznie, zatem o To się nie martw. Czy w życiu co dziennym zmieniło się coś po tej sytuacji? Zmieniła do Ciebie swój stosunek? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie 111
Giovare to było kilka dni temu. Jesteśmy ze sobą na tyle długo i na tyle się rozumiemy, że nie trzeba słów a oboje wiemy że coś jest nie tak. Gdy poznałem swoją dziewczynę nie lubiła rozmawiać o wielu rzeczach, teraz jest zupełnie inaczej. Wiedziała, że mnie to zaboli i źle się z tym czuła, ale fakt że mi powiedziała znaczy o jej wielkim zaufaniu do mnie, a tego nie da się kupić. O całym zajściu wczoraj dowiedziałem się, wiem że nie jest jej łatwo, że szuka we mnie wsparcia. Ja wspierałem swoją dziewczynę zawsze i zawsze będę to robił. I skądś muszę znaleźć siłę, za nas dwoje... Jeśli chodzi o ciążę, to nie ukrywam boje się, w końcu to nic złego przyznać się do strachu, ale też nie chcę jej naciskać na badania, czy testy. I nie wiem czy powinienem o to prosić... Czy wypada... Wiem, że jej cykl jest dość nieregularny więc kilka najbliższych tygodni będzie troszkę napiętych... Wczoraj napomknąłem tylko że istnieje takie zagrożenie, ale więcej nic nie mówiłem... No jest też oczywiście kwestia bliskości, ja nigdy na nic nie nalegałem. W końcu to ma być przyjemne dla obu stron prawda? Nie wiem teraz na ile się nasza bliskość odsunie, a co zrobić aby wiedziała, że chcę żeby się czuła bezpiecznie przy mnie... Pozdrawiam Pamiętaj, że ona została zgwałcona, została skrzywdzona. Kwestia bliskości jest bardzo ważna Jesteście dosyć blisko i szczerzy wobec siebie a przynajmniej to wnioskuje z Twojej wypowiedzi. Napąknęłeś o ciąży więc na pewno też przeszło jej to przez myśl... Dowiedziałeś sie o tym wczoraj więc jest to jeszcze świeże. Jedyne co mogę Ci teraz zaproponować to wspieranie jej słowami i gestami. Zapytaj jej na co mozesz sobie pozolić a co kategortycznie odpada. Nie mowie tu tylko o seksie, bo widzę, że jesteś jednym z tych nielicznych facetów z rozumiem. Dla niektórych dziewczyn zgwałconych nawet zwykłe złapamie za ręke jest traumą. Powiedz jej, że zawsze może na Ciebie liczyć, nie tylko kiedy będzie uśmiechnięta, czy zapłakana, ale nawet wtedy kiedy nie będzie mogła sobie z czymś poradzić. Powiedziałeś, że Twoja dziewczyna kiedyś nie poruszała wiele tematów, ale dizęki Tobie to sie zmieniło. Ja wierzę, że teraz dzięki Tobie i Twojej pomocy będzie jej lżej. Jesteś silnym faceta a jeśli zabraknie Ci siły zawsze możesz wejść na forum lub napisać do każdej osoby tutaj z mailem alby uzupełniła Ci braki siły. To, że jesteś facetem to nie znaczy, że nie mozesz sie bać. Twój starch jest uzasadniony. Jesli razem popłaczecie to też nie będzie tragedi a przynajmniej utwierdzisz ją w przekonaniu, że jesteś z nią, że ją kochasz. Nie wypada naciskajć ja w sprawie testów ciążkowych, kiedy będzie gotowa na taki krok sama Ci o tym powie. Seks to nie tylko bliskośc i cały wasz związek nie opiera się tylko na seksie, ale również na miłości, zaufaniu i ogromnemu wsparciu. Seks jest tylko dopełnieniem tego wszystkiego. Jesteś z nią więc będziesz widział czego potrzebuje każdego dnia, godziny... Skoro Ci o tym powiedziała to czuje sie przy Tobie bezpiecznie, zatem o To się nie martw. Czy w życiu co dziennym zmieniło się coś po tej sytuacji? Zmieniła do Ciebie swój stosunek? Pozdrawiam Nie mam nic do dodania,poza jednym zaufaj sobie i bądź z nią zawsze jak tego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"Amanta ....\" Wiesz co szkoda mi słów na Ciebie. Jesteś starsznie prosty w swjej argumentacji. To forum jest dla ludzi z problemamia nie parapetów pokróju Twojego. Pozdrawiam i życzę by Twój mózg zaczął wytwarzać szare komórki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochający
Giovare dziękuje ;) To prawda, związek dwojga ludzi to nie tylko seks. Seks jest tylko dopełnieniem, pięknym, wspaniałym, cudownym, ale dopełnieniem i my to tak traktowaliśmy zawsze :) co nie znaczy, że spontanicznych okazji nie było :) To że na mnie może liczyć doskonale wie, ale i tak ciągle jej to powtarzam, i myślę, że właśnie dzięki temu i zaufaniu tak wiele się zmieniło, tak się otworzyła w naszym związku. W życiu codziennym póki co nie zauważyłem zmiany. Wczoraj byliśmy na zakupach z jej siostrą, więc trzeba było przed nią zachować pozory, że nic się nie stało. Jak wspomniałem tylko ja wiem, i życzeniem mojej dziewczyny było, żeby tak zostało. Poza tym szuka czułości tak jak zawsze. Przytulała się, kilka razy mnie pocałowała. Powiedziała, że bała się mi powiedzieć, bo nie wiedziała jaka będzie moja reakcja, czy wciąż będę chciał z nią być. I że chciałaby abym wciąż na nią patrzył tak jak wcześniej... A ja dla niej zrobię wszystko, bo po prostu ją Kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tego się trzymaj chłopie. Jesteś Wielkim facetem i Ciesze, że Twoja dziewczyna ma w Tobie takie oparcie i takiego przyjaciela. Skoro jak na razie w życiu co dziennym nic się nie zminiło to postaraj się sam nie przypominać i nie dawać jej odczuć, że wiesz o tym co się stało. Ale bądź z nią zawsze. A mam nadzieję, że w przyszłości nawet w głupiej kłótni jej tego nie wyrzucisz. Ona też musi Cię bardzo kochać, bo inaczej nie podjeła by ryzyka by Ci o tym powiedzieć. Jeśli będziesz widział, że sobie z czyms nie radzi pomóż jej. Ale oczywiście nic na siłe. Mam nadzieję, że to doświadczeniewas jeszcze bardziej zbliży Was do Siebie. Jeśli będziesz potrzebował rozmowy to wiesz gdzie możesz nas znaleźć. Możesz też skorzystać z maili, ktore tu są. Ja osobiscie mam nadzieję, że odezwiesz się do mnie kiedyś i powiesz co u Was. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochający
Jeszcze raz dziękuję :) Ta rozmowa dodała mi sił i odwagi. Obiecuję, że nie zawiodę ani mojej dziewczyny, ani siebie, ani Was! Jak się wszystko uspokoi na pewno dam znać! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochający nie musisz nam dziekować od tego tu jesteśmy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie 111
Pamiętaj, że ro jest dla kobiety bardzo trudne. Nigdy nie można przewidzieć, jaka będzie reakcja faceta, który mówi,że kocha. czy nie będzie na nią patrzył jak na zbrukaną, brudną. Czy nie będą wmawiali, że są same sobie winne, że to je spotkało. Jesteś naprawdę wielkim facetem,bo jesteś z nią blisko, bo dla Ciebie seks nie jest aż tak ważny. Z Tobą na pewno będzie jej lepiej. Wyjdzie z tego szybciej niż myślisz, bo ma Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielka szczescia
Witajcie kochane ludki z Forum Kafeterii :) (wierze że i tacy tutaj są!) Wejdźcie tutaj jak możecie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4139915&start=0 Może będziecie mogli pomóc - zawsze można pomóc... choćby dać dobre słowo na to iż marzenia się spełniają. A przecież to marzenia sprawiają że nasze życie jest takie fascynujące i bardziej piękne. Z góry Wam bardzo dziękuje! Mam nadzieje że znajdzie się kilka osób które nie ominą tego topiku! Pozdrawiam i milutkiego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
przeżyłam próbe samobójczą po gwałcie żałuje że mnie uratowali ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlena nie możesz tak mówić... Ciesyzmy się, że Cię utarowali i kiedyś też będziesz się cieszyć, że ktoś przybył w porę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz nam powiedzieć co tylko chcesz... Nie bój się... Postaramy Ci się pomóc. Tylko musisz chcieć przyjąć tę pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście psychologami? czy ludźmi z innymi zawodami chcącymi pomóc? pytam z ciekawości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pracuje w tym zawodzie, ale pomgam w różnego rodzaju miejscach gdzie ludzie potrzebuja pomocy, nie tylko osoby po gwałtach, ale również osoby po próbach samobójczych, osoby które kogoś straciły itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposobu na to nie ma... To zależy od samej osoby, im więcej o tym mówi tym bardziej oswaja sie ze starchem. A jeśli spotka kogoś z kim będzie chciała się zbliżyć też będzie się bała, ale będzie to jej dobrowolny wybór. Sama podejmie decyzję czy ejst na to gotowa. Myślę, że jeśli nauczy się o tym mówić to jest przyszły partner będzie wiedział o tym, ze kiedyś ktoś ją skrzywdził. Jeśli nie uszanuje tego to znaczy, że nie jest jej wart. Każda dziewczyna myślę przed pierwszy razem się boi i jest to w pełni uzasadniony starch. Myślę, że faceci prawdziwi też obawiają się czy sprostają zadaniu, czy będzie idealnie czy spełnią swoją partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale jak juz powiedziałam nie ma na to określonego czasu. Każda dziewczyna odbiera to inaczej, bo każda jest inna. Zresztą to tez zależy od samego gwaltu. Jak widziałaś powyżej pisała do ans chłopak dziewczyn, która wybaczyła gwałcicielowi. I nic nie zmieniło się w jej życiu co dziennym. Są też dziewczyny, którym gwałt rujnyje świat i probują popelnić samobójstwo. Bywają też takie, które z czasem zapomniają o wszystkim i zakładają rodziny. Są tez takie, które nigdy nie odważą się na "następny raz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
mam 11 lat ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy się boi, nie tylko osoby skrzywdzone choć one w szczególności. Tak masz racje to zależy od tego jaką pomoc dostaniemy, bo jak jesteśmy zamknięci sami z problemem to jest nam trudniej. Cieszę się, ze masz takeigo faceta i, że po tym wszystkim ułożyłas sobie życie. Pisałaś powyżej, że byłaś nastolatką, że nie prowokowałaś, bo ani makijaż ani ubiór. Niezależnie od tego jak byłaś ubrana, jak pomalowana jak ładna czy brzydka NIKT nie miał prawa Cię ruszyć bez Twojej zgody. I to nie Twoja wina, że tak się stało. Żadne takie argumentacje, bo miała krótka spódniczkę, bo się uśmiechnęła, bo była ładna do mnie nie przemawiają. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marleka jesteś abrdzo młoda, całe życie przed Tobą. Czy do gwałtu doszło niedawno? Byłaś po opieką jakiegos specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
niedawno i nie byłam pod żadną opieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Kto Cie uratował? Twoi rodzice nie myśleci o rozowie ze spacjalistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
moi rodzice niezyja mieszkam z dziadkiem i on mnie znalazl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
dlaczego? poza tym nie mam maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zatem nich będzie tutaj. Czy dziadek wie dlaczego chciałaś popełnić samobójstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka10
nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×