Dużo młodszy mąż

sru... Pozdrawiam ...

mam problem i chciałabym wiedziec czy wy panie po 40 tez tak macie. mam 12 i 1/2 lat młodszego męża który jest ciągle na mnie napalony i ciągle chce sie kochac a dla mnie sex mógłby w zasadzie nie istnieć. zmuszam się. może to przez tą częstotliwość nie wiem faktem jest że jestesmy w tej kwestii niedopasowani i coraz częściej dochodzi do konfliktów, że niby on mnie juz nie pociąga że może znudził mi sie itp. to nie jest tak, kocham go chcę z nim być ale nie mam ochoty na sex. jak jest z wami.

Ze mną teraz jest odwrotnie, od roku, odkąd się zauroczyłam młodszym facetem, stale mam ochotę na seksss ... Jakby odblokowała się pewna część mnie... Odżyłam jako kobieta !!! Schudłam, ścięłam włosy, zaczęłam stosować kosmetyki, kupiłam parę modnych ciuchów. Przedtem, po kilku latach namiętności, od wielu lat się zmuszałam do seksssu, lub brałam z tych rozkoszy kiedy miałam ochotę. To chyba jednak kwestia miłości, pokrewieństwa dusz. Mój wieloletni partner nie zaspakaja mnie towarzysko, intelektualnie i tu tkwi problem, może jest zbyt dojrzały w życiu codziennym ode mnie, ja chciałabym się bawić, pójść na dyskotekę dla wapniaków, a później pożądać i kochać się na całego!!!Zaznaczam, w życiu zawodowym jestem jak najbardziej poważną osobą, tu , w osobistym przydałaby się odrobina szaleństwa !!!

Brawo, zielonooka pantero, widzę że Ci dobrze służy związek z młodszym :) Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Ja odwrotnie. Nic mi sie nie chcę, nie dbam o siebie tak jak kiedyś. Może tego nie widać ale wewnętrznie czuje sie jakaś zaniedbana. Dla niego nadal jestem najpieknięjszą kobieta na świecie i ma ciągle ochotę na sex. Kocham mojego męża i bardzo mi sie podoba fizycznie ale... śama nie wiem może to menopauza juz sie zbliża? Może pigułki antykoncepcyjne obnizyły moje libido? Moje libido jest równe O !

Psychicznie jestem z mężem bardzo związana i innych problemów takich w zyciu codziennym nie mamy. Jedyny problem to ta moja oziębłość.

czterdziestodwuletnia--a czytac ze zropzumieniem Ty umiesz :-) zieloonooka pantera nie uprawia seksu z kims młodszym,kim sie zauroczyła.Ona tylko zmezem uprawia seks,bo z tamtym mlodszym,w ktorym sie niby zakochała to tylko platonicznie klika i uprawia seks cybernetycznie :-) a to jest zwykła masturbacja :-)

Widzę że nie ma tu kobiet majacych podobny problem. Wiekszośc wypowiedzi jest przede wszystkim nie na temat. Jest to topik "młodszy MĄŻ" nie kochanek, przyjaciel, partner ale MĄŻ i to nie miejsce na umoralnianie albo głupie kłótnie i wytykanie sobie kto ma rację Widze że jednak to nie topik dla mnie.

Witam mój narzeczony jest 5 lat ode mnie młodszy zastanawiam się czy to nie za duża różnica wieku, ja za 8 miesiecy skończe 30 lat a mój narzeczony za kilka dni będzie miał 25. Nie wiem czy za 10 lat on nie zacznie ogladaĆ się za młodszymi.

5 lat to żadna różnica a co bedzie za 10 nie wie nikt. sa tu kobiety które maja kilkanascie lat młodszych mężów i sie nie martwią. każdy facet jest inny jedni lubia młode inni starsze. nie zamartwiaj się na zapas tylko bądź szczęśliwa

"czterdziestoczteroletnia" temat tego topiku to "duzo mlodszy maz" a nie "mlodszy maz" a to wielka roznica i moze dlatego ta dyskusja idzie slabo bo i problem niezbyt duzy. Niewiele kobiet uwaza bowiem, ze duzo mlodszy maz czyli np.15 lat to dobre rozwiazanie problemu samotnosci dla dojrzalej kobiety i nie jest to problem tylko zacofania w Polsce jak to niektorzy tutaj widza. Jako kobieta powinnas sama wiedziec dlaczego podswiadomie duzo mlodszy facet budzi w kazdej kobiecie zbyt duzo blokade, strach i nadmierna ostroznosc.

Pozdrawiam Freud, dzisiaj tak mi smutno, nastrój bardziej niż lodowaty... a myśli nadal kosmate... ;-)))

zielonooka pantera weź ty kobieto dajs obie w krok,bo tylko fantazjami zyjesz.

seniiiiiiiiiiiiiiiiiiiii czterdziestodwuletnia--a czytac ze zropzumieniem Ty umiesz zieloonooka pantera nie uprawia seksu z kims młodszym,kim sie zauroczyła.Ona tylko zmezem uprawia seks,bo z tamtym mlodszym,w ktorym sie niby zakochała to tylko platonicznie klika i uprawia seks cybernetycznie a to jest zwykła masturbacja Zgadza się, hmm. Niestety... !!! Dzisiaj, z racji pewnej podległości, po roku niewidzenia się, ale pisania w internecie, przyszedł do mnie mój obiekt zauroczenia, taka byłam ... trzęsłam się cała z podniecenia, zrobiło mi się gorąco, nie mogłam wykonać czynności, które na co dzień w pracy wykonuję. A gdy spojrzałam w te oczy... Brak słów... zabiło mi mocniej serce, gorąco na twarzy uderzyło do głowy, motyle latały w brzuchu... Pomyliłam się kilka razy przy pewnych nieistotnych czynnościach pracy zawodowej, a konieczna biskość wynikająca z niej, spowodowała wielkie podniecenie, również w Nim, pocałował mnie w policzek na do widzenia... Cóż... pozostanie tak platonicznie... Ale co... nie można się zakochać i nadal kochać również tego drugiego - młodszego ??? Rozmowa była taka przyjazna i ciepła, czułam, jakbym była Jego największą przyjaciółką, bo też nią jestem !!!

Chyba chodzi też o to, że nam Kobietom potrzeba jakiegoś "kopa" aby odżyć po latach macierzyństwa,wykonywania obowiązków domowych, zawodowych, gdy Mężowie tego nie zapewniają, a codzienność życia tego nie dostarcza... dzieje się tak jak powyżej opisane... Jesteśmy nadal atrakcyjne, promieniejemy kobiecością i pragniemy seksssu !!! Zastanówcie się nad tym mężczyźni...Czy nie lepiej Nam z "góry" wziąć młodszego, aby później nie mieć problemów z męskim przekwitaniem ???

zielonooka pantera to ty masz problem ze soba,bo nie wiesz czego chcesz :-) masz meza młodszego o 5 lat i jeszcze ci mało.Widocznie ty przezywasz menopauze,ze marudzisz ,fantazjujesz :-)

Nie, jeszcze na szczęście nie przeżywam okresu menopauzy i wcale nie fantazjuję, takie coś dziwnego przytrafiło mi się w życiu... Ale źle się wypowiedziałam, moja miłość do dawnego partnera już wygasła, nie kocham dwóch, kocham tego młodszego ...

oczywiście platonicznie (((:

moze bede pierwszy ale poprostu musze zasiegnąć opini innych ! jestem facetem ( wiem ze to forum dla kobiet ) mam 24 lata moja wybranka ma35 lat Ona kocha mnie strasznie to wiem napewno ja też ja kocham miedzy nami układa sie cudownie :) Chodzi o to ze znamy sie 3 lata z czego mieszkamy2 razem a ja chciałbym jej zaproponować jakąś stabilność małżeństwo (wiem ze ona tez by chciała praktycznie to ona o tym zaczeła najpierw mówić)tylko boje sie różnicy wieku co bedzie za 10 lat ? jak zareaguje otoczenie koledzy ? czy jej nie zostawie nie skrzywdze kiedyś ? prosze o jakieś porady z góry dziekuje !

Z.Freud - chodziło mi o to, e jest to temat dla żon młodszych mężów a nie dla przelotnych znajomości romansów itp. Są inne topiki o podobnej tematyce, ale ten tyczy małżeństw. O to mi chodziło, a ty czepiasz sie sformuowania dużo młodszy czy tylko młodszy. Dla każdego "dużo" oznacza co innego. Dla mnie duzo po powyżej 10 lat.

Pam10 - skoro masz takie mysli teraz to nie wróży nic dobrego. Mój mąż nigdy nie miał takich wątpliwości i po kilku latach związku nic sie nie zmieniło. Nie interesują go inne kobiety, wiem, że wszystko może sie kiedys zdarzyć ale na chwilę obecną nie mamy watpliwości. Prędzej to ja się nim znudzę albo będę miała dość bo mnie zamęcza sexem

"zielonooka pantera" po pierwsze; "mlodszy partner nie gwarantuje nikomu, ze milosc nie wygasnie i ze nie zacznie sie wielka nuda w zwiazku. Uwazam wiec, ze wybranie sobie "z gory" mlodszego partnera nic nie gwarantuje. Podstawa kazdego udanego i szczesliwego zwiazku jest prawidlowa chemia miedzy ludzmi czy jak to mowia "milosc". Dochodza pozniej inne sprawy, ktore maja mniejsze lecz tez znaczenie dla udanego zwiazku np. aktywnosc seksualna, dzieci, wiek, pochodzenie, wyksztalcenie, zamoznosc, swiatopoglad, hobby itd..itd..kazdy moze jeszcze cos tam dodac. po drugie; skoro nie kochasz swojego partnera a szalejesz za tym nowym to zastanawia mnie to dlaczego nie zostawisz go i pojdziesz w swiat za swoj miloscia? napewno jest cos co Cie trzyma przy swoim "starym" i ten nowy moze nie jest na tyle wart, zeby rzucic dla niego wszystko.

przepraszam ze pytam a ile jest miedzy wami różnicy pytam o wiek ? miedzy nami gdyby było 6-7 lat to bym sie nawet nie zastanawiał i nie myślał o tym ! ale jest 11 lat i to mnie powstrzymuje przed planowaniem życia (Ona nie ma żadnych obaw z swojej strony ) . odp odpisz czterdziestoczteroletnia z góry dzieki

Pisałam w 1 moim poście. 12 i pół

jesli masz 24 lata i nie masz dzieci to może byc problemem w przyszłości. Mój mąż na szczęście dziecko już miał wcześniej i nie chciał wiecej więc na tym tle kłopotów nigdy nie będzie.

ja nie mam ale Ona ma dziecko(7lat ma ) ja teraz nie chce mieć ale w przyszłość chciałbym napewno swoje najlepiej 2 tak do pary :) ale boje sie że powiedzmy za 4 lata ona nie bedzie mieć już ochoty na nie i co wtedy ? teraz już mówi że nie bardzo ale na jedno sie da namówić ale po ślubie ! a na wasz związek jak reagowali znajomi rodzina sasiedzi itp . jak sobie radziliśćie ? jak długo trwała ta "nagonka" na was ?

pam010 nie badz desperat,podupcz stara ,tylko uwazaj aby cie w dziecko nie wrobiła.Najlepiej jej od razu zastrzez,ze w najblizszych 7 latach nie planujesz dzecka.No więc podupcz ja przez jakis tam okres twojego zycia i znajdz sobie młodsza na zone,bo jak wexmiesz sie zwiazesz z taka stra,do tego bedziesz wychowywał nei swoje dziecko,bedziesz zwykłym desperatem.A widac,ze nie kochasz ja ponad zycie,bo w taki a nie inny sposob piszesz. Pouzywaj i juz.

"po drugie; skoro nie kochasz swojego partnera a szalejesz za tym nowym to zastanawia mnie to dlaczego nie zostawisz go i pojdziesz w swiat za swoj miloscia? napewno jest cos co Cie trzyma przy swoim "starym" i ten nowy moze nie jest na tyle wart, zeby rzucic dla niego wszystko." Mój ulubiony Freudzie !!! Zbyt duża róznica wieku z obiektem zauroczenia, ponadto nie dorastam Mu do pięt, jest zbyt inteligentny, oczytany, wiele by opowiadać, wystarczy kliknąć na Niego w internecie, a pojawi się wiele o Nim informacji... i tym też jestem zauroczona, zrozumiałeś o co chodzi ??? Fascynacja facetem młodszym, ale bardziej dojrzałym, wykształconym, pełniącym wiele funkcji w życiu, mądrzejszym i niestety młodszym... Tak nawiasem mówiąc, ja również jestem w "internecie"... A co do "starego", o pięć lat młodszego... Mamy wspólny majątek, rodzinę... Nie można tego przekreślić (((-:

"po drugie; skoro nie kochasz swojego partnera a szalejesz za tym nowym to zastanawia mnie to dlaczego nie zostawisz go i pojdziesz w swiat za swoj miloscia? napewno jest cos co Cie trzyma przy swoim "starym" i ten nowy moze nie jest na tyle wart, zeby rzucic dla niego wszystko." Mój ulubiony Freudzie !!! Zbyt duża róznica wieku z obiektem zauroczenia, ponadto nie dorastam Mu do pięt, jest zbyt inteligentny, oczytany, wiele by opowiadać, wystarczy kliknąć na Niego w internecie, a pojawi się wiele o Nim informacji... i tym też jestem zauroczona, zrozumiałeś o co chodzi ??? Fascynacja facetem młodszym, ale bardziej dojrzałym, wykształconym, pełniącym wiele funkcji w życiu, mądrzejszym i niestety młodszym... Tak nawiasem mówiąc, ja również jestem w "internecie"... A co do "starego", o pięć lat młodszego... Mamy wspólny majątek, rodzinę... Nie można tego przekreślić (((-:

zielonooka! jesteś wielka, ja nawet pisać nie potrafię bez błędów:) Ty chyba musisz jednak jakaś znana postać być;)