Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemówiący

Małomówność/nieśmiałość

Polecane posty

Gość niko88
kolejna niesmiała...wyobrazam sobie jak sie musiałas czuc i w jakim bylas stanie, uwierz ze sobie wyobrazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
Niko 88 no niby mumer gg napisałes ale na moja wiadomosc nie odpisałes no chyba ze nie masz ochoty gadać z duzo starszą od siebie osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko88
niezapominajka, wysłałem Ci maila a na gg tez odpisałem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko88
jesli piszecie z prośbą o ebooki to bardzo was prosze piszcie adres email, poprawny adres email

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko88
I przeczytajcie tą książke Zimbardo, naprawde pomaga i trzeba wykonać te ćwiczenia, bo przeczytanie i "napchanie sie" nic nie da. Należy działać. Wiem, łatwo napisac, widze jak to wyglada u mnie. Ale jak sie nie zmusimy, to nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna niesmiala dziewczyna
Witajcie ponownie :) Akttualnie wogole nie mysle o samobojstwie ale mam strach ze znow mi cos odbije.. Tak jak napisal niko tez mam cos takiego jak blokade, kiedys kolezanka z szkoly zaocznej mi powiedzia tak nawet przy wszystkich bo stalam cicho, strasznie glupio mi sie zrobilo i nie wiedzilam co powiedziec.Wogole tak mam ze czessto jak nie jestem do kogos przekonana nie wiem co powiedziec, nie potrafie skoncentrowac sie i wyrazic swoich mysli, albo sama niewiem co dokladnie mysle:/Czasami tez po tym co powiem analizuje czy dobrze powiedzialm czy mialo to sens itp. Kurde tak nie powinno byc bo to mnie meczy :/ Albo to co gadam to wydaje mi sie ze dl innych jest malo interesujace, i po chwili rozmowy odechciewa mi sie rozmawiac i czuje przygnebienie.(mama, siostry mysla potem ze jestem obrazona bo robie sie nerwowa) Niezapominajko ja tez nie mam chlopaka ale jakos nie robie sobie juz nadzieji, ostatnio nikt na mnie uwagi nie zwraca a po drugie uwazan ze nawet jakby siemnna jakis zainteresowal to na krotko bo jestem zbyt apatyczna.Nieiwem jak to zmienic zeby byc normaln adziewczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna niesmiala dziewczyna
Aha napisalm ostatnio gadu ale wykasowano je zapewne :/ Piszccie na e-mail:lalola21@op.pl Pozdrawiam wszystkich tutaj ktorzy udzieli sie w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
kolejna niesmiała dziewczyna Ty masz dopiero 21lat wiec jeszcze w Twoim zyciu wszystko moze sie zmienic masz czas na walke z malomownoscia i na poznanie chłopaka jak miałam 20lat to myslałam sobie ze gdzies pójde z kolezankami komus wpadne w oko kogoś poznam ale tak sie nie stało a jeśli chodzi o moja małomownosc to tez myslałam ze z biegiem lat stane się bardziej otwarta i smiała ale i tu klapa.Dlatego musze sie zmienic bo jesli tego nie zrobie do końca swoich dni bede sama bez męza dzieci rodziny fajnej pracy i znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nieśmiałe osoby są intrygujące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna niesmiala dziewczyna
niezapominajko tylko ja nie mam zkim juz wychodzic ,do niedawna jesczewychodzilam czasem z jedna kumpela i mialam nadzieje ze kogos poznam fajnego, ale tak sie nie stalo, kolezank ma mnie juz gdzies bo ma faceta do tego niedawno dowiedzilam sie ze jej chlopak mnie nie lubi:/Dodam ze od czasu do czasu stoje na promocjach w marketach i nawet tam nik nie zwraca na mnie uwagi :( Powiem ci ze podoba mi sie jeden chlopak ktory tam pracuje, i on ise do mnie usmiechal i milam nadzieje ze wpadlam mu w oko, ale teraz mysle ze to tak z grzecznosci bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
kolejna niesmiała dziewczyno skąd jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
co tak wszyscy ucichli nikt nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł_krk
@niezapominajka** Wszyscy oddali się przyjemnościom wspólnego spędzania czasu, chodzą na randki, fantastycznie się bawiąc i zapomnieli już o tym wątku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
paweł no chyba tak ale skoro chodzą na randki to chyba nie mają problemu z małomównością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem małomówna i nieśmiała :O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
Draz to napisz cos o sobie jak to u ciebie wygląda ta malomownosc i niesmiałosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowita porażka
jestem na dnie nic nie mówie, z nikim nie rozmawiam, zawsze tek było!! Teraz mam 22 lat i nawet nie potrafie sie wysłowić . Mój mały swiat to prawdziwa katastrofa. Nawet niechce mi sie pisać najchetnie bym zasną i się nie obudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł_krk
@niezapominajka** wg. mnie jedno nie wyklucza drugiego @całkowita porażka Czy zdajesz sobie sprawę, że użalanie się nad sobą jeszcze bardziej dołuje? Pomyśl chwilę, co najbardziej Cię interesuje, jakie masz pasje? I kiedy już to odkryjesz, to moższ się zdziwić, jak szybko i przyjemnie mija Ci czas na robieniu tego, co sprawia Ci radość. Pomyśl nad tym i zacznij się cieszyć z życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajk**
całkowita porazka ja mam ten sam problem tylko jestem znacznie starsza od Ciebie fakt załamywanie sie nic nieda jak sam nie mozesz dac sobie rady idz do psychologa rozmowa z drugim człowiekiem napewno troche pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowitaporażka
do psychologa i tak nie pójdę bo jeśli z nikim nie potrafie rozmawiac to czemu akurat przed obca osoba miałbym opowiadać o swoich problemach. Wszystko mnie nudzi i denerwuje nim sie jeszcze do tego porządnie zabiore, cały czas jestem senny nicmi sie niechce. Gdy sobie pomysle że całe moje życie ma tak wygladac to naprawde powaznie rozwazam samobójstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko88
do całkowitaporażka Jeśli nic Ci sie nie chce, jestes senny i wiecznie znudzony to chyba nie jestes na odpowiednim forum. Tu nie chodzi o to ze masz cos z głową. Prawdopodobnie jestes chory, mozesz miec anemie, grzybice, nadczynnosc tarczycy lub cukrzyce. Nie uzalaj sie nad sobą tylko wez sie w garsc i idz do lekarza internisty. Powiedz mu, ze masz takowe objawy i on da Ci skierowanie na badania w/w chorób i moze jest ich nawet wiecej, nie wiem nie jestem lekazem. Szkoda życia, zeby tak je przezyc. Daj potem znac czy cos Ci wykazało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
całkowitaporazka ja tez z nikim nie gadam ale na psychoterapie mam zamiar isc mino wszystko musze bo juz nie daje rady sama ze sobą chce zeby ktos mi w końcu pomógł pozbyc sie tej okropnej wady jaka jest malomówność bo przez to jaka jestem niczego w zyciu nie osiągne nie znajde pracy nie zaloze nigdy rodziny nie bede miała znajomych bede dalej zyła sama jak palec A wogóle czy ty ta okropna wadę da sie zlikwidowac tak na dobre czy ktos kto byl zawsze małomówny i niesmiały moze stac się wygadany czy jest to wogóle mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siewca wiatru
powiem wam jak ja przezwyciężyłem nieśmiałość i malomóność, moze komuś z was to pomoże. Byłem cholernie nieśmiały nie bede powtarzał tego samego co wy ze zero rozmów w towarzystwie pustka w głowie itp mimo inteligencji, do tego bylem maloatrakcyjny i ludzie nie garneli do mnie bo bylem chudy okularnik wiec nawet jak sie starałęm cos powiedziec to zero reakcji. OD pewnego momentu zacząłem chodzić na siłownie uprawiać sporty przestałem byc chudy ludzie sie częsciej uśmiechali wiec poczulem pierwszy wzrost pewności siebie, potem zastąpilęm okulary soczewkami i okazało sie ze stałęm sie dosc przystojny, wtedy juz ludzie sami zaczeli garnac sie do mnie nieco bardziej i zauwazyłęm ze nawet jak powiedzialęm glupote nie wysmiewano mnie tak jak wtedy gdy bylem chudy pinglaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siewca wiatru
tak więc podsumowując trzeba zrobić cos by nabrać pewności siebie, jednym pomoże wykształcenie i stanie sie ekspertem w pewnej dziedzinie w której można sie wykazać i byc lepszym od innych, natomiast innym ludziom tak jak mi pomoże zadbanie o siebie i stwierdzenie jak zbawienny wpływ na człowieka ma moment gdy płeć przeciwna patrzy na ciebie jak na atrakcyjnego człowieka a nie kosmitę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
swieca wiatru moze u Ciebie zmiana wyglądu pomogła ale nie zawsze to działa faceci twierdzą ze jestem atrakcyjną osobą chcą sie nawet umawiac ale zawsze jest to samo jestes za cicha nic nie mówisz nie idzie z tobą pogadac nudno w twoim towarzystwie i znajomosc sie urywa facet po jednym czy drugim spotkaniu wiecej sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowita porażka
niezapomnajka** napisał: A wogóle czy ty ta okropna wadę da sie zlikwidowac tak na dobre czy ktos kto byl zawsze małomówny i niesmiały moze stac się wygadany czy jest to wogóle mozliwe Szczerze to myśle że jeśli przekroczy sie pewną granice wieku to nic poza złagodzeniem objawów małomównści nie da się zrobic. Do konca zycia bedziesz musiał ciagle z tym walczyc i i tak nigdy nie bedziesz w pełni szczęśliwa. Ja już sie poddałem niemam sieły żeby coś zmieniac. Wszystko toczy sie monotonnie i bezsensu ale trudno trzeba sie z tym pogodzic. niko88 wykluczam choroby typu anemia cukrzyca czy jakies inne. Wszystko siedzi w głowie. Poprostu ostatnie kilka lat zamiast rozwijac sie społecznie to ja sie cofam i odsuwam od ludzi coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
całkowita porazka ales mnie pocieszył a miałam taką nadzieje ze psychoterapia cos pomoze chociaz troche a moze jednak nie masz racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowita porażka
bez przesady każdy jest przecież inny i inny ma tak naprawdę problem:) idź zobaczysz jak jest moze faktycznie cos pomoże a na pewno nie zaszkodzi Nie chce nikomu czarno wróżyć swoim pesymistycznym gadaniem. Pisze tylko o sobie ze mi by pewnie taka terapia nie pomogła ale to tez jest tylko gdybanie. a ty wybierasz sie pierwszy raz do psychologa? dowiem sie ile masz lat?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko88
Hejo wszystkim niesmiałym, widze ze dalej klapa u was:( u mnie tak samo. Jest chyba nawet coraz gorzej. Jak ktos do mie dzwoni to czasem nie odbieram bo nie mam ochoty rozmawiac, bo jak, o czym? Wyczytałem ostatnio ze mam osobowosc unikajaca czy jakos tak. W ogole boje sie kontktów z ludzmi choc bardzo ich chce. Jestem tak cholernie zamkniety w sobie ze masakra, a jest coraz gorzej. W naszej głowie siedzi duzo, wiem o tym. Ja po prostu czuje sie gorszy od innych, masz strasznie niskie poczucie własnej wartosci. Zaczynam byc wrakiem człowieka. JASNA CHOLERA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka**
całkowita porazka podaj gg to powiem ci ile mam lat i wogóle sobie popiszemy niko88 u mnie tez nie najlepiej ale musze sie jakos trzymać a gorszy napewno nie powinienes sie czuc napewno jestes wartosciowym człowiekiem i masz wiele zalet tylko przez swoja małomówność ludzie nie maja mozliwosci cie poznac i zobaczyc jaki naprawde jesteś trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×