jak u was przygotowania trwaja do wesela 2007

Extaza.Ty to jestes zakrecona. To ja zereczona pisalam o tym nazwisku. Berty przeciez od dawna nie ma.Ja sie na wstepie o nia pytalam.

oj zareczona rzeczywiscie popatrzylam co pisala berta i jej odpisalam a czytalam twoje hhehe sorka....co slychac zareczona???

U nas superowsko, po malej burzy, ale z wielkim Milosnym Wyznaniem na koncu... tak to sie mozna klocic - bez obrazania. Oczywiscie moja wina, bo hormony buzuja...A jak u Was wyglada sprawa przyszlego mieszkanka? Przeciez z tego co czytalam to tylko Berta mieszka juz ze swoim nerzeczonym.A Ty Extazko? Gdzie sie po slubie przeniesiecie?A tak poza tym to bardzo bym nie chciala, zeby po slubie sie miedzy nami wszystkimi urwal kontakt. Moze pozniej przeskoczymy na gg?

witajcie :) dziewczynki dzieki za troske :) u mnie wszystko wporzadku :) bylismy w kosciele i wstepne godzina to 14 .00 nie wiem czy nie za wczesnie ? kurcze nie mam czasu z Wami gadac,bo jestem zakrecona,no własnie godzine temu zwiałam z uczelni bo mi sie siedziec nie chce ,a jestem jeszcze chora. jak tylko znajde chwilke zagladne do Was napewno :) trzymajcie sie

Bylam na innym forum.'Przygotowania do 2008'.-czyli cos dla mnie.Totalna lipa tam byla. Laski dokuczaja sobie i sie smieja, ze ktoras z nich ma juz duzo zalatwione. No i bardzo dobrze. Moim zdaniem: im wczesniej tym lepiej. U Was jest 100 razy lepiej. ;-)

topiku, rzeczywiscie pojawialo sie duzo zlosliwych wypowiedzi ale juz z tym coraz lepiej:) i paczka calkiem zgrana sie tworzy wiec zapraszamy:)

Obraczki juz kupione...Ps.Mam problemik. Podoba mi sie strasznie sukienka (na koscielny oczywiscie) od mojej przyjaciolki, ktora brala slub w czerwcu 2006.Rozmiar nie ten, ale powiedziala, ze moge uszyc sobie identyczna. Jakos mi sie to nie podoba i nie wiem co z tym fantem zrobic.Poradzcie...

hej laseczki ...co do mieszkania nie mieszkamy jeszcze razem po weselu ja zamiszkam u niego na wsi troche lipa bo bede miala ciezko z dojazdami ale chcemy sobie kupica uto tylko jak pomysle ze bedzioe mieszkala z nami tesciowa to mnie skerca al;e choc bedzie miala inne wejscie zawsze bedzie z nami prawda ???/co utrzymywania kontaktow bedzie lipa troche bo oin niema kompa tylko czasami moze jak bede u mojej mamy to zawitam by poczytac was troche i pozdrowic wAS.....CO DO SUKIENKI ZARECZONA NO NIEWIEM SAMA ZDECYDUJ ALE MYSLE ZE CHYBA LEPIEJ SOBIE USZYC A NIEDA SIE TROCHE P[OSZERZYC JA SKORO ONA JA MA???BERTA CO DO GODZ 14 TO ROZNIE JEDNI CHCA WSZESNIE INNI ZAS POZNO JA BYM RACZEJ CHCIALA TAK KOLO 16 LUB 17

RACZEJ NIESKORZYSTAM Z ZAPROSZENIA MY Z TEGO CO ZAUWAZYLAM BERTA I ZARECZONA TWORZYMY FAJNA PACZKE ABY TAK DALEJ////

Co do zgranej paczki (naszej) to sie bardzo zgadzam. Czytalam dzisiaj tez inny topik i tak kobietki byly najpierw przed slubem i towarzyszyly sobie az do slubu i potem...az mi sie wierzyc nie chce...pisza tam nadal...jedne sa juz w ciazy, inne sie staraja o dziecko...bajer.Wyglada na to, ze bardzo sie zaprzyjaznily ze soba.Przesylaja sobie nawzajem zdjatka itd. Bajer... Mam nadzieje, ze jak Wy juz bedziecie mezatkami po koscielnym to bedziecie mi doradzac co i jak. W koncu bedziecie juz doswiadczone...no coj ja rok po Was bede miala koscielny. PS.Dzisiaj siostra mojego Miska dzwonila obgadac pare spraw organizacyjnych...ale mnie znowu nakrecila.Dobrze, ze to cywilny, bo chyba bym wyszla z siebie ze szczcescia...Buzka...zajrze jeszcze dzisiaj do Was...

Extazka!!! A moze Ty bys nam zrobila zaproszenia slubne? Hm? Podeslij jakas fotke z Twoimi zaproszeniami, jak Ci powychodzily.

Hej! Ja wychodzę za mąż 21 kwietnia 2007. Mamy zamówioną salę, zespół i kamerzystę. Dziś koleżanki wyciągnęły mnie do salonu sukien ślubnych i dokonałam już wyboru sukienki. Do tej pory wszystko załatwiamy z pełnym spokojem i jakoś tak spontanicznie. Dzisiejszego wypadu po sukienkę też zupełnie nie planowałam. Chyba tak jest najlepiej :o) Trzymajcie się!

hahaha to znowu ja :) paulii witanko chyba raczej zmienie ta godzine,14 to za mało czasu na wszystkie pierdoły:kosmetyczka ,fryzjer itd. a ja jestem niegramotna :P znowu byłam ogladac sukienki,ale mierzyc mi sie nie chciało,jakos nie moge sobie znalesc tej jedynej :( na moje obraczki bede czekala miesiac,takze mam jeszcze czas na zamawianie extaza wyrazy współczucia z okazji przyszłego zamieszkanie z tesciowa zareczona nie obraz sie,ja wiem ze Ci sie podoba ta sukienka ,ale ja bym nie chciała miec takiej samej jak kolezanka,szukałbym dalej ,moze cos podobnego ale nie to samo trzymajcie sie pa

berta1234 ja też nie miałam żadnego pomysłu po ogladaniu sukienek w necie czy w katalogach, polecam przymierzanie sukienek, ja byłam zaskoczona, że sukienki które rzucały mi się w oczy w katalogach, w rzeczywistości trochę traciły i na odwrót. Sukienka, którą ja wybrałam w katalogu wcale mnie nie urzekła. Nie myślałam, że pierwsza przymiarka może rozwiać moje wszelkie wątpliwości. Moja sukienka jest właśnie moja i tylko moja! Poważnie takie miałam uczucie po jej ubraniu. Jest w tym jakaś magia chyba...

Berta! Wlasnie ja tez nie chce,ale moje oczy na razie sie na ta suknie strasznie uparly.Jasne, ze bede szukala dalej i na 100% nie bedzie identyczna. ;-)

Witam wszystkie narzeczone:) My (ja 23 latka, on 26) mamy termin 14 lipiec 2007. Najśmieszniejsze jest to, że jeszcze nie jestem zaręczona ale będę za tydzień. Sama wybierałam pierścionek więc to żadna tajemnica czy niespodzianka ale dość długo na niego czekam. Ukochany wpadł na genialny pomysł i za tydzień w piątek lecimy do Francji na romantyczny weekend tylko we dwoje:) Mamy już salę i teraz cały czas myślimy czy wolimy zespół na żywo czy może lepiej zamówić tzw. wodzireja. Jutro rozmawiam z mamą więc się troszkę popytam. Ona jest strasznie zaabsorbowana całą imprezą i cały czas gdzieś lata i kombinuje. Z tego względu, że my mieszkamy w Irlandii wszystko jest na jej głowie ale nie wydaje się zła z tego powodu, wręcz przeciwnie. Dzisiaj ustalimy listę gości i to na razie musi wystarczyć. Mój ślub będzie troszkę inny bo cała ceremonia będzie na powietrzu tak jak na filmach:) Zawsze tak chciałam i mam nadzieje, że się uda no i pogoda dopisze. Przyjęcie bedzie na ok 50 osób, więcej znajomych niż rodziny. Sukienkę już mam wybraną ale jedynie w internecie bo przymierzę dopiero w styczniu kiedy będę w Polsce. Trzymajcie sie cieplutko Pozdrowionka

Witamy Greeny!!! Widze, ze jestes w podobnej syuacji jak ja. Ja tez na odleglosc, tyle ze w Niemczech.Wiem, ze to duzo blizej, ale i tak mam problemy z wolnym. Sukienka tez juz wybrana, zaproszenia tez-wszystko przez internet.Sala zamowiona-przez telefon. Tylka data slubu jest dosc odlegla 16.08.2008. Za to cywilny juz w grudniu 22.12.2006. Tez duzo zalatwia mi mama i jest wniebowzieta, ze ma co robic, bo na emeryturce jej sie strasznie nudzilo. Milej niedzieli....

hej dziewczyny, ja wychodzę za mąz 29. kwietnia 2007. Salę, fotografa,zespół i księdza juz mamy. Jestem przed pierwszą wizytą w salonie sukien:) Czas sie kurczy. czy zdąze? Nie chce juz teraz dokonywac zakupu i przymiarek bo chcialabym jeszcze troche schudnąć..Ale boje sie ze juz niewiele czasu zostało..Plani\\uje suknie kupic..powiedzcie-kiedy musze sie ostatecznie decydowac na jej wybór??

hej wam uuuuu jaki sie tu ruch zrobil i cieszy mnie to co do sukni szycia mojego miska siostra jest krawcowa i szyje wiec u niej najpozniej przychodza 2 msc przed bo to roznie bywa mozna porzytyc i schudnac wiec zawsze mozna zrobic poprawki w sukni....berta ja tez sie nie ciesze ze bede mieszkac z nia ale coz niemam innego wyjscia powiem wam tak szczerze ze juz mie ta kobieta pomalu irytuje wtraca sie we wszystko i lubi z tego co zauwazylkam dogrysc mi nieby zartem ale jednak czasami zaboli to mnie to bo ja juz jestem z natury starsznie wrazliwa wlasnie zostalam zaproszona do niej na obiad dzisiaj na 13 ...a jak wam sie uklada stosunki z tesciami dodam ze mam tylkoi ja bo jej maz dawno umarl jak moj misiek mial 9 lat ...

wiatjcie grenny i pauli mam nadzieje ze pozostaniecie z nami bo mu zareczona i berta to juz tsare kumpele....co do zareczyn jeszcze niezrobionych taz tak mialam tylko ze ja wiedzialam ze natapia tylko niewiedzialam kiedy..opowiem wam je...bylismy w maju na tym dlugim wekedndzie w szklarskiej pporebie ja on jegosiostra i maz z corka oni sa tak rowni ze choc maja kolo40 to czuje czasami jagby meli po 22 lata jak ja...bylismy w sumie 4 dni dopiero 3 dnia wybralismy sie wszyscy na szrenice wyciagem jechalismy dwoma kolejkami ja z moim miskiem pierwsza byla spokojna zas druga normalnie sniegu bylo tyle jak zima ja gupia zalozylam adidasy nieiwdzialam ze idziemy wasnie na kolejka ato juz bylo zaplanowane przez niego i jego siostre po tym sniegu szlam i co chwile sie wywalalam ale wkoncu weszlismy na sama gore z trudem i podziwialismy uroki moj narzeczony wtedy jeszcze nie zawolala mnie na taka skale myslalam tylko ze chce mi pokazac widok podeszlam do niego i patrzylam on wtedy obrocil sie do mnie twarza i widzialam ze chodzi mu oto ale nieiwdzial jak ma sie mnie spytac pamietam spytal wiesz co mam pytanie czy chcesz byc ze mna pow.tak potem zamaist poww prost biedak okrezna droga szedl bo widzisz ja tez bym chcial tak jak ty i spytam sie ciebie wprost wyjdziesz z amnie i zostaniesz moja zona kleknol a ja oczywiscie ryczlam lzy plynely mi po policzkach wyciagnol czerwone pudeleczko i wlozyl mi na palec a ludzie ktprze stali obok bili brawo ajego siostra z tego co sie dowiedzialam pozniej wchodzial na jakies glazy by zrobic zdjecie jak jakis foto reporatz spadywala z tej skaly aludzie sie patrzyli jak n ajaos idiotke ...ladnie si usmailismy potem po wszystkim zeszlismy na dol do miasta i wieczorem poszlismy do knajpy uczcic to i wtedy ja i jegoi suiostra popuslismy baty i pamietyam tylko to ze prowadzili nas do hotelu ....w sumie chyba moglam sobie na to pozwolic prawda....i tak wlasnie wygladaly moje zareczyny ososbiste a msc po zrobilismy u mnie w domu gdzie moj tato gdy przyszedl piotrek i prosil go o moja reka poplynely mu lzy....bylo fajnie......i jak wam sie podoba ????a opowiedzie mi o swoichj zareczyanach zawsze w kazdych jest cos smiesznego i wzruszajacego.....

Moj Lobuz oswiadczyl mi sie w Pradze na Moscie Karola...Od miesiaca czasu juz cos podejrzewalam, bo chodzil caly czas z glowa w oblokach. A sama sytuacja byla bardzo romantyczna...zaczal mowic o milosci, uczuciu i potem na koniec zapytal sie czy zostane jego zona...odpowiedz byla jasna...jestem tu teraz z Wami przyszlymi zonami. ;-)

Hejka. Wychodzę za mąż 7.07.07. Póki co mamy salę, DJ\'a i kościół. Limuzyny nie będzie, kaerzysty też nie. Nie wiem co jeszcze załatwiać i kiedy... pewnie po Nowy Roku trzeba będzie się zacząć rozglądać za tymi sprawami. Jesteśmy zaręczeni od 2 lat, mieszkamy razem od 3. Właśnie kupiliśmy sobie mieszkani i je remontujemy powoli, więc załatwiania slubu odłożyliśmy na później. Pzdr

moglabys uzywac znakow przestankowych? ciezko sie to czyta...

dobrze bede sie starala o akapity i przerwy czy niema dzis nikogo????

ja niedawno co skonczylam prace ugotowalam obiad jeszcze dla rodzinki a teraz siedze i czytam was wlasnie wczoraj dostalam plyte od kuzynki na pierwszy taniec wybralam 2 piosenki ... 1....z filmu ""uwierz w ducha"""ten moment jak kleili garnek jet taka wolna piosenka wlasnia ta a druga to .tozii,"""ti amo"".. dobrze sie skalad bo mojego misia szwgier niedawno skonczyl kurs tansca i bedzie nas uczyl tansca chce walc angielski do tych obudwu piosenek...awy juz macie jakies piosenki????/wybrane??

ja mam sale , zespol , kamerzyste, kosmetyczke, fryzjerke, wizazystke, i sukienka tez juz zamowiona:) hihi do 30 czerwca odliczam:]

witam wszystkie zakochane panie!od wczoraj jestem z wami, bo wczoraj zdecydowalismy sie na slub, 07.07.07 . jeszcze nie mam nic załatwione, ale pomysłów wiele. czekam tez na piescionek z którym jest problem bo nosze 8, facet u lubilera powiedział, ze takie małe rozmiary to w maju bo to czas komuni, masakra.

nie ma nikogo?

diana 24 no to ladnie aja mam 11 12 zalezy tez mi pow ze to maly palec ze bedzie ciezko z obraczko ale coz teraz sie wszystko zrobi...tylko kasa sie liczy amy za tydzien idziemy zarezerwowac kamerzyste znalezlismy za 800zl to tak sobie...a ty juz masz ??/

a ja zamiast kamerzysty bede miec kamerzystke :) narazie nie moge sobie tego wyobrazic bo nigdy nie byłam na weselu na którym kraciła kobieta.. ale poprostu ona jest jakby czescia zespołu który zarezerwowalsmy,to \naczy to nie był obowiazek xze trzeba wziac akurat ja ale stwierdzilismy ze to dobry pomysł,ona chodzi z tym zespołem ciagle,wie co warto zfilmowac co nie itp. .. wiec bede miec troche nietypowo.